-
1. Data: 2009-04-06 09:56:00
Temat: Przyłącze wodociągowe z kwasówki???????
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Właśnie sąsiad mnie zastrzelił informacją...
Chciałem ja sobie w rmach wykonywania stanu zero od racu przeciągnąć pod
ławą rurę PP, żeby potem mieć bezproblemowe wprowadzenie wody do domu.
Sąsiad mój, który już się wybudował, jest na etapie wykańczania i zajmuje
się problemem przyłączy już bardziej na bieżąco twierdzi, że miejscowe nasze
wodociągi w odróżnieniu od wszystkich innych mają szczególne wymagania
dotyczące rury przyłącza. Otóż podobno absolutnie nie może to być PP, nie
może to być nawet stalowa cynkowana, musi to być rura z kwasówki.
Powiedzcie mi zorientowani, czy ktoś na łeb upadł, sąsiada jakiś oszust chce
naciągnąć, czy też sąsiad coć pokręcił? Bo wo to, że ma rację nie wierzę, po
prostu w głowie mi się to nie mieści.
J. (tak, do wodociągów zaraz będę dzwonił)
-
2. Data: 2009-04-06 10:10:15
Temat: Re: Przyłącze wodociągowe z kwasówki???????
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
"Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
news:grcjjg$fo9$1@inews.gazeta.pl...
> Właśnie sąsiad mnie zastrzelił informacją...
>
> Chciałem ja sobie w rmach wykonywania stanu zero od racu przeciągnąć pod
> ławą rurę PP, żeby potem mieć bezproblemowe wprowadzenie wody do domu.
> Sąsiad mój, który już się wybudował, jest na etapie wykańczania i zajmuje
> się problemem przyłączy już bardziej na bieżąco twierdzi, że miejscowe
> nasze wodociągi w odróżnieniu od wszystkich innych mają szczególne
> wymagania dotyczące rury przyłącza. Otóż podobno absolutnie nie może to
> być PP, nie może to być nawet stalowa cynkowana, musi to być rura z
> kwasówki.
>
> Powiedzcie mi zorientowani, czy ktoś na łeb upadł, sąsiada jakiś oszust
> chce naciągnąć, czy też sąsiad coć pokręcił? Bo wo to, że ma rację nie
> wierzę, po prostu w głowie mi się to nie mieści.
>
> J. (tak, do wodociągów zaraz będę dzwonił)
Faktycznie, to nie żart, to prawda :-(
Nawiasem mówiąc, oczywiście chodziło mi o rurę PE, nie PP, natomiast
stanowisko wodociągu jest takie:
dopuszczają wejście do budynku rurą PE tylko jeśli pomieszczenie, w którym
znajduje się wodomierz jest wydzielone (łazienka z drzwiami nie jest
pomieszczeniem wydzielonym) i posiada kratkę ściekową w podłodze. Jeśli tego
nie ma, to albo wodomierz w studzience w granicy działki, albo do mieszkania
wchodzi rura z kwasówki, amen. A dlaczego tak? Ano dlatego, że jeśli taka
rura PE pęknie, to... [tu dramatycznie przedstawiona przez wodociągowego
inspektora wizja apokalipsy, przy której potop Noego to mały pikuś był] i
wodociąg za to nie będzie brał odpowiedzialności, ani ryzyka.
No i teraz mam zagwozdkę. Kwasówka i licznik w domu, czy studzienka?
J.
-
3. Data: 2009-04-06 10:32:04
Temat: Re: Przyłącze wodociągowe z kwasówki???????
Od: "TomT" <tom18pl@WywalTO_op.pl>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:grcke9$lsk$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> wrote in message
> news:grcjjg$fo9$1@inews.gazeta.pl...
>
> Faktycznie, to nie żart, to prawda :-(
> Nawiasem mówiąc, oczywiście chodziło mi o rurę PE, nie PP, natomiast
> stanowisko wodociągu jest takie:
> dopuszczają wejście do budynku rurą PE tylko jeśli pomieszczenie, w którym
> znajduje się wodomierz jest wydzielone (łazienka z drzwiami nie jest
> pomieszczeniem wydzielonym) i posiada kratkę ściekową w podłodze. Jeśli
> tego nie ma, to albo wodomierz w studzience w granicy działki, albo do
> mieszkania wchodzi rura z kwasówki, amen. A dlaczego tak? Ano dlatego, że
> jeśli taka rura PE pęknie, to... [tu dramatycznie przedstawiona przez
> wodociągowego inspektora wizja apokalipsy, przy której potop Noego to mały
> pikuś był] i wodociąg za to nie będzie brał odpowiedzialności, ani ryzyka.
>
> No i teraz mam zagwozdkę. Kwasówka i licznik w domu, czy studzienka?
>
> J.
To zapytaj dlaczego dobrze zainstalowana rura PE ma pęknąć i dlaczego rura z
kwasówki ma nie pękać, szczególnie jak jej łączenie (spawanie, zaciskanie
czy cokolwiek innego) Pan Robotnik spartoli.
TomT
-
4. Data: 2009-04-06 10:45:14
Temat: Re: Przyłącze wodociągowe z kwasówki???????
Od: "tz" <t...@w...pl>
> To zapytaj dlaczego dobrze zainstalowana rura PE ma pęknąć i dlaczego rura
> z kwasówki ma nie pękać, szczególnie jak jej łączenie (spawanie,
> zaciskanie czy cokolwiek innego) Pan Robotnik spartoli.
i ciekawe czy za pękniętą rurę z kwasówki wodociąg już bierze
odpowiedzielność ;-) (to jest jakiś absurd).
-
5. Data: 2009-04-06 10:58:26
Temat: Re: Przyłącze wodociągowe z kwasówki???????
Od: "TomT" <tom18pl@WywalTO_op.pl>
Użytkownik "tz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:grcmj0$g1s$1@news.onet.pl...
>> To zapytaj dlaczego dobrze zainstalowana rura PE ma pęknąć i dlaczego
>> rura z kwasówki ma nie pękać, szczególnie jak jej łączenie (spawanie,
>> zaciskanie czy cokolwiek innego) Pan Robotnik spartoli.
> i ciekawe czy za pękniętą rurę z kwasówki wodociąg już bierze
> odpowiedzielność ;-) (to jest jakiś absurd).
Jestem pewien, że jak zwykle chodzi o kasę. Normalną jest bowiem praktyką,
że przyłącze użytkownik robi na własny koszt i potem przekazuje na własność
wodociągom. A wiadomo, że im droższe materiały i robocizna tym więcej można
zarobić na ich montażu. A montażem zwykle zajmują się firmy związane z
wodociągami.
TomT
-
6. Data: 2009-04-06 11:58:34
Temat: Re: Przyłącze wodociągowe z kwasówki???????
Od: "Winetoo" <w...@n...spam.please.com>
Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:grcke9$lsk$1@inews.gazeta.pl...
> Faktycznie, to nie żart, to prawda :-(
> Nawiasem mówiąc, oczywiście chodziło mi o rurę PE, nie PP, natomiast
> stanowisko wodociągu jest takie:
> dopuszczają wejście do budynku rurą PE tylko jeśli pomieszczenie, w którym
> znajduje się wodomierz jest wydzielone (łazienka z drzwiami nie jest
> pomieszczeniem wydzielonym) i posiada kratkę ściekową w podłodze. Jeśli
> tego nie ma, to albo wodomierz w studzience w granicy działki, albo do
> mieszkania wchodzi rura z kwasówki, amen. A dlaczego tak? Ano dlatego, że
> jeśli taka rura PE pęknie, to... [tu dramatycznie przedstawiona przez
> wodociągowego inspektora wizja apokalipsy, przy której potop Noego to mały
> pikuś był] i wodociąg za to nie będzie brał odpowiedzialności, ani ryzyka.
IMHO logiczne podejście. Przy okazji w taką rurę trudniej się"wpiąć" na lewo
przed licznikiem.
> No i teraz mam zagwozdkę. Kwasówka i licznik w domu, czy studzienka?
Nie wiem, jakie wady ma studzienka, ale jeśli nie ma to bierz studzienkę -
nie będzie porblemów z odczytywaniem licznika pod Twoją nieobecność.
Pozdrawiam
Winetoo
-
7. Data: 2009-04-06 14:41:06
Temat: Re: Przył?cze wodoci?gowe z kwasówki???????
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Użytkownik "Winetoo" <w...@n...spam.please.com> napisał w wiadomości
news:grcpr3$5vs$1@news.interia.pl...
> Nie wiem, jakie wady ma studzienka, ale je?li nie ma to bierz studzienkę -
> nie będzie porblemów z odczytywaniem licznika pod Twoj? nieobecno?ć.
z wad to najważniejsza jest taka, że jak cokolwiek za licznikiem się zepsuje
i woda zacznie cieknąć, to licznik bije... Poza tym do licznika instalacja
jest Wodociągów, a za licznikiem odbiorcy (o ile się nie mylę?) A nie masz
gwarancji że w studzience przypadkiem nic nie przemarznie i nie strzeli 'za
licznikiem'...
Ja mam licznik w domu, sam co miesiąc/dwa dzwonię i podaję stan, rachunek
przysyłają pocztą. Zresztą to samo z prądem i gazem.
Adam