-
1. Data: 2021-11-30 14:00:24
Temat: Raptem zero stopni...
Od: Mateusz Bogusz <m...@o...pl>
A mam wrażenie od kilku dni, że ogrzewanie całkiem żwawo w kotłowni
pracuje. Wydaje mi się tylko czy też macie takie spostrzeżenie?
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz
-
2. Data: 2021-11-30 15:14:34
Temat: Re: Raptem zero stopni...
Od: a a <m...@g...com>
On Tuesday, 30 November 2021 at 14:00:26 UTC+1, Mateusz Bogusz wrote:
> A mam wrażenie od kilku dni, że ogrzewanie całkiem żwawo w kotłowni
> pracuje. Wydaje mi się tylko czy też macie takie spostrzeżenie?
>
> --
> Pozdrawiam,
> Mateusz Bogusz
jak masz czujnik wilgotności, to ogrzewanie pracuje, bo musi parę wodną podgrzać i
pomieszczenia wysuszyć
Co innego temperatura na termometrze a co innego odczuwalna z wilgocią
Ja mam w samochodzie parę wodną na szybach, gdy wielokrotnie wysiadam i wsiadam
bo ta wilgioć z butów, ubrania, zostaje na fotelach., na podłodze, na podsufitce a
punkt rosy jest na szybach nocą
i używam całej rolki papieru do wycierania pary wodnej ale kupiłem tez samochodowe
pochłaniacze wilgoci.
W środę nadejdzie halny do 60km/h i wzrost temperatury do 6 st C
ale i duży wzrost wilgotności powietrza
-
3. Data: 2021-12-01 08:44:14
Temat: Re: Raptem zero stopni...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Tue, 30 Nov 2021 14:00:24 +0100, Mateusz Bogusz
> A mam wrażenie od kilku dni, że ogrzewanie całkiem żwawo w kotłowni
> pracuje. Wydaje mi się tylko czy też macie takie spostrzeżenie?
Moja powietrzna pożarła już 1400kWh (CO+CWU), fakt że ją jeszcze męczę w
mojej nietypowej konfiguracji (chyba muszę wywalić jednak kocioł i ominąć
bufor bo złe delty wychodzą i ogólnie sprawność tego bufora za niska) ale
wyszło sporo, na szczęście większość latała w 2T do tych +5, teraz chodzi
coraz częściej w 1T. W nowym domu poszło też całkiem sporo, bo 400kWh (samo
CO).
--
Pozdor
Myjk