-
11. Data: 2011-01-09 22:34:49
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: Sierp <s...@n...netgrr>
W dniu 2011-01-09 23:18, oporek pisze:
>> jakie w takim razie jest minimum
>> Bo rozumiem, ze przy braku elektrycznego ogrzewania podlogowego 1,5mm
>> jest OK?
>
> Też nie. Mam bezfugowo na ścianach, a w praktyce jakieś 1 mm i już przy
> klejeniu kłopoty.
no dobrze, to 2,5mm bedzie ok? :P
na scianie bedzie trawertyn 30x60 - a tam jakie fugi? :)
Sierp
-
12. Data: 2011-01-09 22:49:51
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: "Jarek P." <j...@g...com>
Użytkownik "Sierp" <s...@n...netgrr> napisał w wiadomości
news:igdbcq$out$1@ochlapek.sierp.net...
> jakie w takim razie jest minimum
nie wiem.
> Bo rozumiem, ze przy braku elektrycznego ogrzewania podlogowego 1,5mm jest
> OK?
Przy tak dużych płytkach, moim zdaniem tak cienkie fugi wogóle nie są OK.
M.in. dlatego, że wymagają idealnego podłoża i/lub glazurnika, który
naprawdę potrafi. Wszelkie niedoskonałości płytek, podłoża, czy własnych
umiejętności (mówię tu o wykonawcy) można korygować na fudze. I jest to tym
trudniejsze im mniej jest tej fugi w stosunku do rozmiaru płytki.
J.
-
13. Data: 2011-01-10 05:59:08
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
oporek wrote:
> Użytkownik "Sierp" <s...@n...netgrr> napisał w wiadomości
> news:igdbcq$out$1@ochlapek.sierp.net...
>> W dniu 2011-01-09 22:41, Jarek P. pisze:
>>>> (tylko w lazience). Fuga 1,5mm (moze epoksydowa, jeszcze nie
>>>> wiem...
>>>
>>>
>>> Przy tak dużych płytkach i ogrzewaniu podłogowym, taka mała fuga to
>>> proszenie się o kłopoty.
>>
>> jakie w takim razie jest minimum
>> Bo rozumiem, ze przy braku elektrycznego ogrzewania podlogowego
>> 1,5mm jest OK?
>
> Też nie. Mam bezfugowo na ścianach, a w praktyce jakieś 1 mm i już
> przy klejeniu kłopoty. Wystarczyło kilka godzin po przyklejeniu i
> dało się zauważyć nierównomierne 'poduszkowanie' powierzchni. Do
> ściany rogi były doginane, a krawędzie w środkowej części mniej i
> nierównomiernie, co spowodowalo uskoki. Różne kleje były testowane i
> zjawisko zawsze występowało. Gres chiński. W rękach trudno było choć
> odrobinę nagiąć, a klej nie miał z tym problemów. Większa fuga
> optycznie ukryłaby taki defekt.
bo miałeś gówniany za przeproszeniem materiał :)
-
14. Data: 2011-01-10 09:47:50
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Przede wszystkim nie równałbym poziomu terakoty w łazience do parkietu w przedpokoju,
lecz wolałbym właśnie kilka milimetrów niżej,
na wypadek np. jakiegoś wylania wody.
-----
| (tylko w lazience).
-
15. Data: 2011-01-10 09:50:44
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Możesz to jeszcze raz opisać, żebym się w podobne kłopoty nie wpakował?
Klej wessał rogi, czy wessał środek?
-----
| Wystarczyło kilka godzin po przyklejeniu i dało się zauważyć nierównomierne
'poduszkowanie' powierzchni.
| Do ściany rogi były doginane, a krawędzie w środkowej części mniej i
nierównomiernie, co spowodowalo uskoki.
| Różne kleje były testowane i zjawisko zawsze występowało.
| Gres chiński.
w W rękach trudno było choć odrobinę nagiąć, a klej nie miał z tym problemów.
| Większa fuga optycznie ukryłaby taki defekt.
-
16. Data: 2011-01-10 11:01:42
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: "oporek" <o...@h...pl>
drobnym papierkiem ściernym (taką tacką jak do szlifowania gładzi gipsowej)
rektyfikowane bez fazki, czyli dość ostre. Później klejone płytki
przecierałem na krawędziach
wielkie różnice, ale przy małej fudze przesuwając ręką wyraźnie można wyczuć
schodkowanie. Płytki były
Wessał całą płytkę, ale nierównomiernie. Najwięcej rogi, mniej krawędzie
boczne w części środkowej. Nie były to
Użytkownik "ąćęłńóśźż" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:igeko2$32r$1@news.net.icm.edu.pl...
> Możesz to jeszcze raz opisać, żebym się w podobne kłopoty nie wpakował?
> Klej wessał rogi, czy wessał środek?
>
> -----
>
> | Wystarczyło kilka godzin po przyklejeniu i dało się zauważyć
> nierównomierne 'poduszkowanie' powierzchni.
> | Do ściany rogi były doginane, a krawędzie w środkowej części mniej i
> nierównomiernie, co spowodowalo uskoki.
> | Różne kleje były testowane i zjawisko zawsze występowało.
> | Gres chiński.
> w W rękach trudno było choć odrobinę nagiąć, a klej nie miał z tym
> problemów.
> | Większa fuga optycznie ukryłaby taki defekt.
>
-
17. Data: 2011-01-10 11:51:52
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "oporek" <o...@h...pl> napisał w wiadomości
news:igdc74$cda$1@news.onet.pl...
> Też nie. Mam bezfugowo na ścianach, a w praktyce jakieś 1 mm i już przy
> klejeniu kłopoty. Wystarczyło kilka godzin po przyklejeniu i dało się
> zauważyć nierównomierne 'poduszkowanie' powierzchni. Do ściany rogi były
> doginane, a krawędzie w środkowej części mniej i nierównomiernie, co
> spowodowalo uskoki. Różne kleje były testowane i zjawisko zawsze
> występowało. Gres chiński. W rękach trudno było choć odrobinę nagiąć, a
> klej nie miał z tym problemów. Większa fuga optycznie ukryłaby taki
> defekt.
opisywałem jakis czas temu -płytki nie sa płaskie tylko wycinkiem sfery
(środkowa krawedz płytki jest wyżej niż róg). Dlatego układajac w cegiełke
zwłaszcza duże płytki wyjdzie taki efekt schodkow. To nie kleje były winne
:)
b.
-
18. Data: 2011-01-10 12:06:45
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 10 Sty, 12:51, Budyń <b...@g...pl> wrote:
> opisywałem jakis czas temu -płytki nie sa płaskie tylko wycinkiem sfery
> (środkowa krawedz płytki jest wyżej niż róg). Dlatego układajac w cegiełke
> zwłaszcza duże płytki wyjdzie taki efekt schodkow. To nie kleje były winne
> :)
No ja tez jakos sobie nie wyobrazam zeby klej zassal w widoczny sposob
rogi centymetrowej grubosci plytki bez jej pekniecia. Ceramika to
kruchy material i ni cholery nie elastyczny. Takie rzeczy tylko w
Erze!
pozdr.
--
Adam Sz.
-
19. Data: 2011-01-10 12:10:48
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Budyń wrote:
> Użytkownik "oporek" <o...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:igdc74$cda$1@news.onet.pl...
>> Też nie. Mam bezfugowo na ścianach, a w praktyce jakieś 1 mm i już
>> przy klejeniu kłopoty. Wystarczyło kilka godzin po przyklejeniu i
>> dało się zauważyć nierównomierne 'poduszkowanie' powierzchni. Do
>> ściany rogi były doginane, a krawędzie w środkowej części mniej i
>> nierównomiernie, co spowodowalo uskoki. Różne kleje były testowane i
>> zjawisko zawsze występowało. Gres chiński. W rękach trudno było choć
>> odrobinę nagiąć, a klej nie miał z tym problemów. Większa fuga
>> optycznie ukryłaby taki defekt.
>
> opisywałem jakis czas temu -płytki nie sa płaskie tylko wycinkiem
> sfery (środkowa krawedz płytki jest wyżej niż róg). Dlatego układajac
> w cegiełke zwłaszcza duże płytki wyjdzie taki efekt schodkow. To nie
> kleje były winne :)
dodaj gówniane płytki...
-
20. Data: 2011-01-10 12:30:49
Temat: Re: 10mm warstwa kleju czy wylewka?
Od: "oporek" <o...@h...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:igersk$6cj$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "oporek" <o...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:igdc74$cda$1@news.onet.pl...
>> Też nie. Mam bezfugowo na ścianach, a w praktyce jakieś 1 mm i już przy
>> klejeniu kłopoty. Wystarczyło kilka godzin po przyklejeniu i dało się
>> zauważyć nierównomierne 'poduszkowanie' powierzchni. Do ściany rogi były
>> doginane, a krawędzie w środkowej części mniej i nierównomiernie, co
>> spowodowalo uskoki. Różne kleje były testowane i zjawisko zawsze
>> występowało. Gres chiński. W rękach trudno było choć odrobinę nagiąć, a
>> klej nie miał z tym problemów. Większa fuga optycznie ukryłaby taki
>> defekt.
>
> opisywałem jakis czas temu -płytki nie sa płaskie tylko wycinkiem sfery
> (środkowa krawedz płytki jest wyżej niż róg). Dlatego układajac w cegiełke
> zwłaszcza duże płytki wyjdzie taki efekt schodkow. To nie kleje były winne
> :)
Dlaczego go nie było bezpośrednio po ułożeniu na ścianie?
Jeśli już jesteśmy w tym temacie, to wspomnę jeszcze, że wymieszany klej z
poprzedniego dnia (pozostałości zalane wodą) z nowym potrafi wessać /
podnieść taką płytkę 50 cm o kilka milimetrów. Fachowiec po południu poszedł
do domu zalać rybkę, a ja przed północą zrywałem cały dolny rządek płytek,
by je jeszcze odratować, bo to wcale nie jest łatwo zerwać następnego dnia
bez uszkodzeń.