eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › A w Krakowie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 101. Data: 2015-11-08 21:07:18
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-11-08 o 20:07, Myjk pisze:

    > Nikt nie twierdzi, że jest obojętne -- bo nie jest. Ale te "ekologiczne"
    > kotły na węglosyf to zwyczajne trutki na ludzi. Trzeba nie mieć sumienia
    > żeby to produkować i sprzedawać ludziom w środku europy. Ba, trzeba nie
    > mieć głowy aby to kupować (i znowu, do nowych domów!).

    Ludzie kupują i będą kupować tak długo jak długo inne sposoby ogrzewania
    będą tylko sposobem na "strzyżenie baranów".
    Mnie naprawdę dziwi co takiego jest drogiego w PC, że musi tyle kosztować?

    >> Tyle, że Ty nie widzisz tego syfu,
    > Nie tylko nie widzę, bo nawet jeśli widzę,
    > to nim BEZPOŚREDNIO nie oddycham.

    Oddychasz, ale nie jesteś świadomy tego faktu.

    >> a konkretnie tylko i wyłącznie dymu, a związki chemiczne
    >> takie jak dwutlenek węgla, tlenki azotu, tlenki siarki
    >> czy fosforu itp. idą do atmosfery.
    > Niech sobie idą, atmosferze to tak bardzo nie szkodzi jak to przedstawiają
    > ekofaszyści, za to korzyści dla zdrowia człowieka są ogromne. To z kolei
    > wprost przekłada się na koszty leczenia ludzi -- a właściwie to
    > nieleczenia, zdrowsze, dłużej żyjące i lepiej pracujące społeczeństwo.

    Dłużej żyjące społeczeństwo to ogromna strata dla społeczeństwa. Nie
    dość, ze takich nieróbów-emerytów trzeba utrzymywać to jeszcze za darmo
    leczyć, a przy tym korzystają z wielu zniżek :)
    > Nie chodzi o odczuwalność, tylko o stężenie związków toksycznych jakie
    > trafiają do płuc ludzi. Te wyziewy nie są w żaden sposób neutralizowane i
    > abrdzo silnie stężone.

    Ale każdy rodzaj spalania wytwarza toksyny. Nawet kocioł gazowy wytwarza
    wystarczająco dużo toksyn.
    Pompy ciepła też nie są obojętne dla Ziemi. Zaburzają gospodarkę wodną,
    zaburzają wegetację flory, a także zaburzają rozwój fauny. Ponadto pompy
    ciepła zawierają substancje, które w razie rozszczelnienia potrafią
    wyrządzić więcej szkody przyrodzie i ludziom jak kocioł węglowy przez
    cały okres użytkowania. Niestety często ludzie oszczędzają napełniając
    instalację o wiele tańszym, ale trującym glikolem etylenowym zamiast
    propylenowego. Nie mówiąc już o czynniku chłodniczym. Ludzie zazwyczaj
    szukają najtańszych rozwiązań, a najtańsze to te, które zawierają
    toksyczne i szkodliwe dla środowiska substancje.

    >
    > Obecnie coraz więcej (między innymi poprzez ograniczenia unijne) elektrowni
    > i innych zakładów ma jednak te filtry i reduktory związków toksycznych. Dla
    > przykładu taka warszawska elektrociepłownia Siekierki stojąca obecnie już
    > wewnątrz ośrodków gęsto zaludnionych, ma filtry hamujące pyłu o 50%
    > wielkości dopuszczalnej normą, ma też system odsiarczania i palniki
    > niskoemisyjne. Wiele innych też je posiada.

    Ale nadal jest to tylko i wyłącznie spełnianie określonych norm i jest
    to jeszcze bardzo dalekie tego, żeby spalinami można było oddychać i
    żeby nie miało wpływu na organizm.
    Tak więc jak ktoś chce to może się przypierdalać do takiego


    >
    > Tymczasem możę ktoś w końcu pokaże takie elementy w tych "ekologicznych"
    > kotłach domowych i wykaże wtedy, że to ogrzewanie jest tanie i przyjemne,
    > bo chcę uwierzyć, że śnię.
    >

    Widzisz, ekologia to spełnianie określonych norm, węglowe kotły
    ekologiczne spalają węgiel w sposób taki, który minimalizuje
    zanieczyszczenia dla środowiska i dla ludzi i spełniają określone normy.
    Ponadto bardzo trudno w nich palić nieekologicznie, a spalanie opon czy
    plastiku jest wręcz niemożliwe.
    Jak sobie wyobrażasz wprowadzenie zakazu palenia węglem?
    Powiesz ludziom: "od jutra nie wolno wam się ogrzewać i macie zdychać z
    zimna, bo ja jestem ekofaszystą?"
    Jeszcze tego samego dnia ktoś Ci łeb upierd...., bo ogrzewanie to nie
    kwestia komfortu czy jakiegoś widzimisię, ale kwestia przeżycia.
    Ty jesteś cwaniak, bo postawiłeś nowy dom i zrobiłeś sobie przykładowo
    pompę ciepła napędzaną energią elektryczną.
    Co mają mówić ci, którzy mieszkają od dziesiątków lat ledwo wiążąc
    koniec z końcem?
    Mnie też denerwuje, że mój jeden z sąsiadów pali śmieciami, ale kiedy
    pali węglem to nie mogę mu nic powiedzieć.
    Za to drugi sąsiad pali ekogroszkiem w kotle retortowym i gdybym nie
    widział u niego tego kotła to myślałbym, że ma kocioł gazowy. Ja także
    palę kotłem retortowym i minimalizuję zatrucie środowiska, ale palę, bo
    nie mam innego wyjścia. PC u mnie to spora inwestycja, która wiąże się z
    kapitalnym remontem całego domu.


  • 102. Data: 2015-11-08 21:15:36
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 8 listopada 2015 21:07:17 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Pompy ciepła też nie są obojętne dla Ziemi. Zaburzają gospodarkę wodną,
    > zaburzają wegetację flory, a także zaburzają rozwój fauny.

    Ze jak? Ze co? Nad moim DZ rosnie doskonale trawa, krzewy owocowe i drzewka.
    I ryje kret. Wlasciwie mozna powiedziec, ze upodobal sobie tamten fragment.
    Jakim cudem DZ w obiegu zamknietym moze zaburzac gospodarke wodna?

    > Ponadto pompy
    > ciepła zawierają substancje, które w razie rozszczelnienia potrafią
    > wyrządzić więcej szkody przyrodzie i ludziom jak kocioł węglowy przez
    > cały okres użytkowania. Niestety często ludzie oszczędzają napełniając
    > instalację o wiele tańszym, ale trującym glikolem etylenowym zamiast
    > propylenowego.

    No ja mam etylenowy. W rurach PE bez zadnych laczen, bez mozliwosci
    rozszczelnienia. Obieg zamkniety, ani kropelka tego glikolu sie nie
    wydostala na zewnatrz.

    > Nie mówiąc już o czynniku chłodniczym.

    Znasz jakas pompe na czynniku groznym dla srodowiska? Przeciez takie sa
    dawno prawnie zakazane :) Wiekszosc leci na ekologicznym R407C.

    > Ludzie zazwyczaj
    > szukają najtańszych rozwiązań, a najtańsze to te, które zawierają
    > toksyczne i szkodliwe dla środowiska substancje.

    Nikt nie wylewa tych substancji w glebe.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 103. Data: 2015-11-08 21:29:25
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:cb658bc6-0886-4e37-b850-cda3f065e132@go
    oglegroups.com...

    W dniu niedziela, 8 listopada 2015 19:53:23 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    >> >> Brałeś dotacje unijne?
    >
    >> >Nigdy. Nie zamierzam.
    >
    >> I dlatego żal dupę ściska?

    >ROTFL :D Branie dotacji to wstyd.

    Hahahaha, sprawdź czy ta droga co ci gmina ją buduje nie ma wsparcia
    unijnego :-)

    >Firme prowadze ze SWOICH pieniedzy.

    Pomijając kasę, którą buchniesz na majątkowych prawach autorskich :-)

    Biedny adaś - a było zatrudnić profesjonalnych księgowych?



  • 104. Data: 2015-11-08 21:32:29
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:09ac69bf-fb07-4396-a313-82d3b7b940a3@go
    oglegroups.com...

    W dniu niedziela, 8 listopada 2015 18:55:56 UTC+1 użytkownik cef napisał:

    >> Nic nie jest namieszane. Odróżniasz chyba auto ujęte w ŚT i nie ujęte.
    >
    >> Mam nadzieję również, że wiesz, że te 50% możesz odliczyć jak nie

    >Nie wiem, nie jestem ksiegowym :)

    O, paczpan, a dopiero co się napierdalałeś ze mną, że magister księgowości
    oraz urząd skarbowy powiedzieli ci że jest inaczej.


  • 105. Data: 2015-11-08 21:44:32
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-11-08 o 21:15, Adam Sz. pisze:

    >> Pompy ciepła też nie są obojętne dla Ziemi. Zaburzają gospodarkę wodną,
    >> zaburzają wegetację flory, a także zaburzają rozwój fauny.
    > Ze jak? Ze co? Nad moim DZ rosnie doskonale trawa, krzewy owocowe i drzewka.
    > I ryje kret. Wlasciwie mozna powiedziec, ze upodobal sobie tamten fragment.
    > Jakim cudem DZ w obiegu zamknietym moze zaburzac gospodarke wodna?

    Na skutek przemarzania gleby.

    >> Ponadto pompy
    >> ciepła zawierają substancje, które w razie rozszczelnienia potrafią
    >> wyrządzić więcej szkody przyrodzie i ludziom jak kocioł węglowy przez
    >> cały okres użytkowania. Niestety często ludzie oszczędzają napełniając
    >> instalację o wiele tańszym, ale trującym glikolem etylenowym zamiast
    >> propylenowego.
    > No ja mam etylenowy. W rurach PE bez zadnych laczen, bez mozliwosci
    > rozszczelnienia. Obieg zamkniety, ani kropelka tego glikolu sie nie
    > wydostala na zewnatrz.

    Ale się wydostanie. To nie jest kwestia czy, lecz kiedy, a glikol
    etylenowy jest mocno toksyczny i taka jest Twoja zakłamana ekologia.

    >> Nie mówiąc już o czynniku chłodniczym.
    > Znasz jakas pompe na czynniku groznym dla srodowiska? Przeciez takie sa
    > dawno prawnie zakazane :) Wiekszosc leci na ekologicznym R407C.

    ROTFL
    Czytałeś kartę charakterystyki?
    http://www.centrumklima.pl/pliki/certyfikaty/klimaty
    zatory/karta_r407c.pdf
    A wiesz, że w razie pożaru ten czynnik stanie się groźną trucizną dla
    Twojej rodziny oraz sąsiadów?

    >> Ludzie zazwyczaj
    >> szukają najtańszych rozwiązań, a najtańsze to te, które zawierają
    >> toksyczne i szkodliwe dla środowiska substancje.
    > Nikt nie wylewa tych substancji w glebe.
    > pozdr.
    >

    Ale rozszczelnienia i pożary się zdarzają, a wtedy Twoja PC staje się
    ogromnym zagrożeniem zdrowia i życia dla Twojej rodziny oraz sąsiadów.
    Jak więc widzisz nie ma idealnej metody ogrzewania. Każda z nich niesie
    jakieś zagrożenia.


  • 106. Data: 2015-11-08 21:49:20
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 8 listopada 2015 21:29:29 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    > >ROTFL :D Branie dotacji to wstyd.
    >
    > Hahahaha, sprawdź czy ta droga co ci gmina ją buduje nie ma wsparcia
    > unijnego :-)

    Nie, droga jest budowana ze srodkow wlasnych miasta. A nawet jakby byla to
    co z tego? Jaki ja na to mam wplyw? :-) Czy to ja buduje droge? Chyba
    sie zapedzasz troche.

    --
    Adam Sz.


  • 107. Data: 2015-11-08 21:50:11
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Uzytkownik wrote:

    > W dniu 2015-11-08 o 21:15, Adam Sz. pisze:
    >
    >>> Pompy ciepła też nie są obojętne dla Ziemi. Zaburzają gospodarkę wodną,
    >>> zaburzają wegetację flory, a także zaburzają rozwój fauny.
    >> Ze jak? Ze co? Nad moim DZ rosnie doskonale trawa, krzewy owocowe i drzewka.
    >> I ryje kret. Wlasciwie mozna powiedziec, ze upodobal sobie tamten fragment.
    >> Jakim cudem DZ w obiegu zamknietym moze zaburzac gospodarke wodna?
    >
    > Na skutek przemarzania gleby.

    przemarzanie gleby na głebokości kilkudziesięciu metrów?


    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 108. Data: 2015-11-08 21:50:31
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 8 listopada 2015 21:32:33 UTC+1 użytkownik Ghost napisał:

    > O, paczpan, a dopiero co się napierdalałeś ze mną, że magister księgowości
    > oraz urząd skarbowy powiedzieli ci że jest inaczej.

    Stary myslisz ze mnie interesuje czy ten vat jest odliczany, na jakich zasadach,
    w jakich kwotach etc ? :-) Wisi mi to i powiewa - jest odliczany zgodnie
    z prawem i tyle. Ja sie w swojej firmie nie zajmuje papierologia.

    --
    Adam Sz.


  • 109. Data: 2015-11-08 21:59:00
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu niedziela, 8 listopada 2015 21:44:34 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:

    > Na skutek przemarzania gleby.

    Gleba w DZ nie moze zamarzac, jak zamarza to znaczy ze jest za maly DZ.
    Skorupa lodu dookola DZ to wielki blad :)

    > Ale się wydostanie. To nie jest kwestia czy, lecz kiedy, a glikol
    > etylenowy jest mocno toksyczny i taka jest Twoja zakłamana ekologia.

    Jak sie wydostanie?? Przez 2mm plastiku w rurze??
    I po co mialbym go z tej rury wylewac? Ten glikol mnie przezyje.

    > ROTFL
    > Czytałeś kartę charakterystyki?
    > http://www.centrumklima.pl/pliki/certyfikaty/klimaty
    zatory/karta_r407c.pdf
    > A wiesz, że w razie pożaru ten czynnik stanie się groźną trucizną dla
    > Twojej rodziny oraz sąsiadów?

    Betonowe, wykafelkowane pomieszczenie 2x3m w piwnicy z pompa ciepla (
    umieszczona w grubej stalowej obudowie), zamkniete grubymi, stalowymi drzwiami,
    bedzie ostatnim pomieszczeniem, do ktorego bede chcial uciec w razie pozaru :-)

    > Ale rozszczelnienia

    Rury PE? Tylko jak je koparka naruszy. Nie zamierzam wpuszczac koparki
    na teren swojego ogrodu :) Rura PE pod cisnieniem 1bar w gruncie, w ktorym
    nie ma ani jednego kamyczka nie rozszczelni sie chocby nie wiem co :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 110. Data: 2015-11-08 22:14:13
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Sun, 8 Nov 2015 21:07:18 +0100, Uzytkownik

    > Ludzie kupują i będą kupować tak długo jak długo inne sposoby
    > ogrzewania będą tylko sposobem na "strzyżenie baranów".

    Jak w świetle naszej dyskusji nazwać sprzedawców kotłów na węglosyf? To
    jest "tanie", bo koszty użytkowania są odłożone na później i rozłożone na
    CAŁE społeczeństwo. Tych przytrutych będziemy leczyć za parę lat. Część
    leczonych nie dosyć że zużyje pieniadze publiczne, to jeszcze pójdzie do
    piachu i anwet ich nie odpracuje.

    >>> Tyle, że Ty nie widzisz tego syfu,
    >> Nie tylko nie widzę, bo nawet jeśli widzę,
    >> to nim BEZPOŚREDNIO nie oddycham.
    > Oddychasz, ale nie jesteś świadomy tego faktu.

    Widzę, że nasza dyskusja poszła jak krew w piach. Nie, nie oddycham
    BEZPOŚREDNIO, co oznacza że nie oddycham takim stężeniem wtedy gdy sąsiad
    albo cała "wioska" mi syfi prosto w nos. Jak masz wątpliwości, to ponownie
    odsyłam do wyników laboratoryjnych "ekologicznych" pieców i porwónanie tego
    z wynikami elektrociepłowni.

    > Dłużej żyjące społeczeństwo to ogromna strata dla społeczeństwa. Nie
    > dość, ze takich nieróbów-emerytów trzeba utrzymywać to jeszcze za darmo
    > leczyć, a przy tym korzystają z wielu zniżek :)

    Rak nie zjada ludzi w wieku przed- tudzież emerytalnym, tylko zazwyczaj
    młodych, którzy jeszcze sporo by mogli podziałać.

    > Ale każdy rodzaj spalania wytwarza toksyny. Nawet kocioł gazowy wytwarza
    > wystarczająco dużo toksyn.

    Wystarczająco dużo do czego, w stosunku do czego? Rozmawiamy o czystych
    alternatywach a "ekologiczne" kotły na węglosyf są w tej kwestii w ciemnej
    DUPIE i nie są żadną alternatywą.

    > Ale nadal jest to tylko i wyłącznie spełnianie określonych norm i jest
    > to jeszcze bardzo dalekie tego, żeby spalinami można było oddychać i
    > żeby nie miało wpływu na organizm.
    > Tak więc jak ktoś chce to może się przypierdalać do takiego

    Odnoszę wrażenie, że nie rozumiesz o czym tutaj dyskutujemy. Zatem
    przypomnę, dyskutujemy o minimalizowaniu strat w zdrowiu ludzi, bo to są
    później kosmiczne koszty które musi ponosić Państwo, czyli MY WSZYSCY. I
    nie zamierzam się powtarzać czym się rózni spalanie węglosyfu pod
    strzechami od spalania węglosyfu w elektrociepłowniach. W nowym domu można
    spokojnie zainstalować prąd/PC w zbliżonych pieniadzach do węglosyfu
    (uwzględniając WSZYSTKIE elementy), przy okazji nie truć siebie i sąsiadów.

    > Widzisz, ekologia to spełnianie określonych norm, węglowe kotły
    > ekologiczne spalają węgiel w sposób taki, który minimalizuje
    > zanieczyszczenia dla środowiska i dla ludzi i spełniają określone normy.
    > Ponadto bardzo trudno w nich palić nieekologicznie, a spalanie opon czy
    > plastiku jest wręcz niemożliwe.

    Popatrz w końcu na wyniki pomiarów "ekologicznych kotłów", zobaczysz że
    każdy spala piekielnie nieekologicznie w stosunku do elektrociepłowni czy
    do gazu.

    > Jak sobie wyobrażasz wprowadzenie zakazu palenia węglem?

    Przede wszystkim wyobrażam sobie całkowity zakaz montowania węglosyfu w
    nowych domach. To pierwszy i podstawowy krok który zresztą powinien być
    uczyniony jakieś 6-8 lat temu. Ten element mnie najbardziej drażni i do
    tego się OD POCZĄTKU wątku odnosiłem.

    --
    Pozdor
    Myjk

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1