eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › A w Krakowie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 11. Data: 2015-11-06 21:51:00
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Dupek Żołędas <s...@g...com>

    W dniu 06-11-15 o 21:02, Kris pisze:
    > W dniu piątek, 6 listopada 2015 20:50:32 UTC+1 użytkownik Myjk napisał:

    > PC i inne tego typu wynalazki na razie taniej wychodzą tylko w ulotkach reklamowych
    producentów.
    > Jak ekologiczne wynalazki będą miały akceptowalne ceny to nie trzeba bedzie ludzi
    namawiać do ich używania
    >
    Fakt.
    Jak kupowałem i montowałem poprzedniego Junkersa (Excellence bylo to lat
    temu 3) to cena odpowiednika kondensacyjnego (Cerapur Smart) była x2 w
    stosunku do niego.
    Teraz zamontowałem na drugim obiegu Smarta bo kosztuje raptem 300
    złotych więcej od odpowiednika z serii Excellence.


  • 12. Data: 2015-11-06 22:44:59
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Oczami wyobraźni widzę jak nowocześnie palisz w piecu kaflowym z początków XX wieku.
    O paleniu w kuchni na węgiel z grzeczności nie wspominam. Dokad rząd nie wypracuje
    mechanizmu pozwalającego mieć ciepło biednej części społeczeństwa bez dodatkowego
    obciążania jej kosztami to gówno będzie a nie czyste powietrze w miastach. Mówią ze
    dopłacą do instalacji jak sobie ktoś zmieni ogrzewanie na gazowe, a powinni
    powiedzieć i zrobić ze do gazu tez będą doplacali. To co chcą zrobić przypomina mi
    działanie tesciow moich zreszta. Kupili wnukom po odtwarzaczu kaset żeby bajek
    słuchali. Do każdego wchodziły cztery baterie R6 i wystarczały na trzy gora cztery
    godziny.


  • 13. Data: 2015-11-07 11:03:39
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 6 listopada 2015 19:30:51 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Za zanieczyszczenie nie są odpowiedzialne piece w nowych domach. One spalają paliwo
    bez syfienia. Setki tysięcy pieców kaflowych jakiś kóz itp robi syf. Najwięcej
    syfienie przeszkadza bogatym. A najwięcej syfia biedni. Wychodzi ze bogaci muszą
    kupić biednym nie syfiace ogrzewania które w eksploatacji nie będą droższe niż
    palenie węglem. Proste jak budowa cepa.

    Gowno prawda! Jezeli ktos syfi i truje innych to trzeba go ZMUSIC do
    zaniechania. Wysokie mandaty. Jezeli go nie stac na czyste ogrzewanie -
    niech sprzeda dom i kupi sobie mieszkanie. No przepraszam - trucie dymem
    nie rozni sie niczym od powolnego nakluwania ciala nozem - tez prowadzi
    do chorob i smierci. Idziesz sobie ulica, a tu zza plotu facet wyciaga noz
    i zaczyna Cie delikatnie dzgac. Co robisz? No zglaszasz faceta na policje,
    bo chce Cie zabic. Dokladnie tak samo jest z ogrzewaniem tylko gowniana
    polityczna poprawnosc (bo biedny) nie pozwala na wylozenie kawy na lawe,
    przez co wszyscy powoli umieramy wdychajac te syfy.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 14. Data: 2015-11-07 13:56:57
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Biednego możesz w dupę pocałować. W dzienniku dzisiaj znowu było o Krakowie. Jest
    dopłata do nowszego pieca i dopłata do drozszego nośnika. Czyli bogaci kupują biednym
    piece i płacą za nośnik. I to jest jedyne społecznie możliwe do zaakceptowania
    rozwiązanie. Ty byś chciał biednych karać finansowo i z tych pieniędzy żeby bogatym
    drogi dojazdowe do luksusowych domków budowali. Żeby doplacali do solarów na domkach
    itp. A to można robić tylko w sytuacji jak nie ma takich co żyją poniżej pewnego
    minimum i kasy na pierdoly zostało. Poza tym prawo nie może działać wstecz. Jeśli
    jakiś budynek przystosowany jest do palenia węglem i ma wszystkie dopuszczenia do
    palenia węglem to nie można mieszkajacemu w takim budynku zakazać palenia węglem. To
    co było zostaje a po wejściu nowego prawa podchodzą pod nie wszystkie budynki jakie
    powstały po jego wejściu. Pierdolenia o paleniu butelkami nie stosuj bo to argument
    godny idioty, no chyba ze chcesz żebym ja i zapewne inni normalni uważali ze masz
    szczupła głowę.


  • 15. Data: 2015-11-07 14:17:03
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu sobota, 7 listopada 2015 13:56:58 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Biednego możesz w dupę pocałować. W dzienniku dzisiaj znowu było o Krakowie. Jest
    dopłata do nowszego pieca i dopłata do drozszego nośnika. Czyli bogaci kupują biednym
    piece i płacą za nośnik. I to jest jedyne społecznie możliwe do zaakceptowania
    rozwiązanie.

    Okradanie ludzi pracowitych jest spolecznie akceptowalne? Moze w Twoim swiecie,
    bo w moim kazda jednostka odpowiada za siebie, przy czym oczywiscie obowiazuje
    fundamentalna zasada "wolnosc jednego czlowieka konczy sie tam, gdzie zaczyna
    wolnosc drugiego". Palenia fajek w miejscach publicznych jakos mogli
    skutecznie zakazac, a syf ktory wdychasz z piecow jest pietnascie razy
    gorszy dla zdrowia i tu juz nie ma zakazu? Gdzie tu logika :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 16. Data: 2015-11-07 14:25:15
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 7 listopada 2015 11:03:40 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu piątek, 6 listopada 2015 19:30:51 UTC+1 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > > Za zanieczyszczenie nie są odpowiedzialne piece w nowych domach. One spalają
    paliwo bez syfienia. Setki tysięcy pieców kaflowych jakiś kóz itp robi syf. Najwięcej
    syfienie przeszkadza bogatym. A najwięcej syfia biedni. Wychodzi ze bogaci muszą
    kupić biednym nie syfiace ogrzewania które w eksploatacji nie będą droższe niż
    palenie węglem. Proste jak budowa cepa.
    >
    > Gowno prawda! Jezeli ktos syfi i truje innych to trzeba go ZMUSIC do
    > zaniechania. Wysokie mandaty. Jezeli go nie stac na czyste ogrzewanie -
    > niech sprzeda dom i kupi sobie mieszkanie. No przepraszam - trucie dymem
    > nie rozni sie niczym od powolnego nakluwania ciala nozem - tez prowadzi
    > do chorob i smierci. Idziesz sobie ulica, a tu zza plotu facet wyciaga noz
    > i zaczyna Cie delikatnie dzgac. Co robisz? No zglaszasz faceta na policje,
    > bo chce Cie zabic. Dokladnie tak samo jest z ogrzewaniem tylko gowniana
    > polityczna poprawnosc (bo biedny) nie pozwala na wylozenie kawy na lawe,
    > przez co wszyscy powoli umieramy wdychajac te syfy.
    Pojade Ghostem: a jeśli ktos kradnie programy, gry itp to co mu zrobić?


  • 17. Data: 2015-11-07 14:30:53
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:17:04 UTC+1 u
    > Okradanie ludzi pracowitych jest spolecznie akceptowalne? Moze w Twoim swiecie,
    800 giga gier na xboxa od kumpla to rozumiem same dema były?
    A żona autem kupionym "na firmę"to tylko służbowo jezdzi i vat pewnie odliczasz?


  • 18. Data: 2015-11-07 14:35:04
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:25:16 UTC+1 użytkownik Kris napisał:

    > Pojade Ghostem: a jeśli ktos kradnie programy, gry itp to co mu zrobić?

    Karac - prawo ma na to wystarczajaco duzo paragrafow. A na syfiarzy nie ma,
    chociaz ci drudzy wplywaja bezposrednio na Twoje zdrowie i zycie.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 19. Data: 2015-11-07 14:35:58
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:30:57 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:17:04 UTC+1 u
    > > Okradanie ludzi pracowitych jest spolecznie akceptowalne? Moze w Twoim swiecie,
    > 800 giga gier na xboxa od kumpla to rozumiem same dema były?
    > A żona autem kupionym "na firmę"to tylko służbowo jezdzi i vat pewnie odliczasz?

    Kris widze rzeczywiscie w ghoscika sie zamieniasz - prowadzisz notatki?:)
    Juz wyjasnialem, ze zona jest ksiegowa w mojej firmie i samochod kupiony
    na firme jest w 100% LEGALNY.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 20. Data: 2015-11-07 14:52:07
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:35:59 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:30:57 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
    > > W dniu sobota, 7 listopada 2015 14:17:04 UTC+1 u
    > > > Okradanie ludzi pracowitych jest spolecznie akceptowalne? Moze w Twoim swiecie,
    > > 800 giga gier na xboxa od kumpla to rozumiem same dema były?
    > > A żona autem kupionym "na firmę"to tylko służbowo jezdzi i vat pewnie odliczasz?
    >
    > Kris widze rzeczywiscie w ghoscika sie zamieniasz - prowadzisz notatki?:)
    > Juz wyjasnialem, ze zona jest ksiegowa w mojej firmie i samochod kupiony
    > na firme jest w 100% LEGALNY.
    Pominę kwestię że odliczanie vatu na prywatne przejazdy jest troche jak legalne
    palenie trującym węglem.
    A i o grach coś wspomniałem, zapomniałeś się ustosunkować;)


strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1