-
201. Data: 2015-11-11 12:16:48
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
> W dniu wtorek, 10 listopada 2015 22:35:12 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> W dniu 2015-11-10 o 22:08, Kris pisze:
>>
>> > Też trochę zbyt ogolnie ala ja proponuje likwidacje odliczeń bo odliczenia to
pola do nadużyć.
>>
>> Ja także jestem za tym. Tyle, że uważam, że obecny poziom podatków jest
>> stanowczo za wysoki.
>
> zmieniła sie władza, mogłaby na to wpaśc - bo to całkowita rewolucja w podatkach.
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_obrotowy
>
> idąc za ciosem - mozna by pomajstrowac przy pit obnizajac stawki oraz wprowadzic
podatek obrotowy na gieldach co skutecznie zabiloby spekulantów a było nieodczuwalne
przez rzeczywistych inwestorów.
>
> pomarzyc dobra rzecz :)
>
doucz się. to jest kretyński podatek.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
202. Data: 2015-11-11 12:17:38
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
> W dniu wtorek, 10 listopada 2015 22:35:12 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> W dniu 2015-11-10 o 22:08, Kris pisze:
>>
>> > Też trochę zbyt ogolnie ala ja proponuje likwidacje odliczeń bo odliczenia to
pola do nadużyć.
>>
>> Ja także jestem za tym. Tyle, że uważam, że obecny poziom podatków jest
>> stanowczo za wysoki.
>
> zmieniła sie władza, mogłaby na to wpaśc - bo to całkowita rewolucja w podatkach.
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_obrotowy
>
> idąc za ciosem - mozna by pomajstrowac przy pit obnizajac stawki oraz wprowadzic
podatek obrotowy na gieldach co skutecznie zabiloby spekulantów a było nieodczuwalne
przez rzeczywistych inwestorów.
>
> pomarzyc dobra rzecz :)
>
doucz się. To jest kretyński podatek. A o obrotowym na giełdzie to nawet
PiSo wscy eksperci powiedzieli, że jest do bani :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
203. Data: 2015-11-11 12:27:14
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: Budyń <b...@r...pl>
W dniu środa, 11 listopada 2015 12:19:06 UTC+1 użytkownik masti napisał:
> Budyń wrote:
>
> > W dniu wtorek, 10 listopada 2015 22:35:12 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
> >> W dniu 2015-11-10 o 22:08, Kris pisze:
> >>
> >> > Też trochę zbyt ogolnie ala ja proponuje likwidacje odliczeń bo odliczenia to
pola do nadużyć.
> >>
> >> Ja także jestem za tym. Tyle, że uważam, że obecny poziom podatków jest
> >> stanowczo za wysoki.
> >
> > zmieniła sie władza, mogłaby na to wpaśc - bo to całkowita rewolucja w podatkach.
> > https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_obrotowy
> >
> > idąc za ciosem - mozna by pomajstrowac przy pit obnizajac stawki oraz wprowadzic
podatek obrotowy na gieldach co skutecznie zabiloby spekulantów a było nieodczuwalne
przez rzeczywistych inwestorów.
> >
> > pomarzyc dobra rzecz :)
> >
> doucz się. to jest kretyński podatek.
napisalem o trzech różnych wiec napisz tak zeby dało sie ciebie zrozumiec bez
douczania
b.
-
204. Data: 2015-11-11 12:41:31
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: masti <g...@t...hell>
Budyń wrote:
> W dniu środa, 11 listopada 2015 12:19:06 UTC+1 użytkownik masti napisał:
>> Budyń wrote:
>>
>> > W dniu wtorek, 10 listopada 2015 22:35:12 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
>> >> W dniu 2015-11-10 o 22:08, Kris pisze:
>> >>
>> >> > Też trochę zbyt ogolnie ala ja proponuje likwidacje odliczeń bo odliczenia to
pola do nadużyć.
>> >>
>> >> Ja także jestem za tym. Tyle, że uważam, że obecny poziom podatków jest
>> >> stanowczo za wysoki.
>> >
>> > zmieniła sie władza, mogłaby na to wpaśc - bo to całkowita rewolucja w
podatkach.
>> > https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_obrotowy
>> >
>> > idąc za ciosem - mozna by pomajstrowac przy pit obnizajac stawki oraz wprowadzic
podatek obrotowy na gieldach co skutecznie zabiloby spekulantów a było nieodczuwalne
przez rzeczywistych inwestorów.
>> >
>> > pomarzyc dobra rzecz :)
>> >
>> doucz się. to jest kretyński podatek.
>
> napisalem o trzech różnych wiec napisz tak zeby dało sie ciebie zrozumiec bez
douczania
1. obciążenia podatkowe w Polsce wcale nie są wysokie w porównaniu do
innych krajów.
2. podatek obrotowy nie jest dobrym podatkiem. Jest drogi do ściągania
3. podatek obrotowy od giełdy w formie zaproponowanej przez PiS jest
idiotyczny
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
205. Data: 2015-11-11 14:26:08
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: Dupek Żołędas <s...@g...com>
Cała dyskusja (nb. bardzo pasująca do grupy budowanie.pl) wskazuje, ze
zdecydowanie najlepszym wyjściem jest emigracja do Wlk.Brytanii lub
gdziekolwiek gdzie ludzie są normalniejsi o co nietrudno...
Ludzie głosują nogami i zamiast gadać tudzież pie...ić bez sensu na
grupach wyjeżdżają za granice.
Wyznawcy waaaadzy i jej "prawa" pozostaną sami.
-
206. Data: 2015-11-11 15:00:28
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: masti <g...@t...hell>
Dupek Żołędas wrote:
> Cała dyskusja (nb. bardzo pasująca do grupy budowanie.pl) wskazuje, ze
> zdecydowanie najlepszym wyjściem jest emigracja do Wlk.Brytanii lub
> gdziekolwiek gdzie ludzie są normalniejsi o co nietrudno...
> Ludzie głosują nogami i zamiast gadać tudzież pie...ić bez sensu na
> grupach wyjeżdżają za granice.
> Wyznawcy waaaadzy i jej "prawa" pozostaną sami.
czyli jesteś wyznawcą władzy skoro Tu siedzisz?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
207. Data: 2015-11-11 15:14:55
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: Kris <k...@g...com>
W dniu środa, 11 listopada 2015 10:47:15 UTC+1 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Jakie odliczenia? Paliwo to koszt. Ty chcesz zlikwidowac koszty.
O odliczeniach vatu pisałem. Vat powinien być neutralny- Ty naliczasz, ja płacę, Ty
przekazujesz do US
>
> Rozumiem, ze chcialbys sterowac kto ma jaka miec ksiegowa? Komuna juz >byla.
Źle mnie zrozumiałeś- proste prawo podatkowe to księgowa z fakultetami zbyteczna-
może i sam właściciel by potrafił policzyć.
> Nie musi - ma gratis u mnie ksiegowosc.
Czyli generalnie nasz etatowcow ale łamiesz prawo pracy i aby przyoszczędzić
samozatrudniasz. Chyba już linkowałem że sądy tak to w niektorych przypadkach
rozstrzygają
> Przeciez napisalem, ze ma urlop bez limitu. To juz jest kwestia umowy miedzy
> pracownikiem, a mna. Nie jest ograniczony do 20-tu paru dni jak w etacie.
> Moze powiedziec - panie ide na dwa miesiace i sobie idzie. Platne ma
> tak jak przy urlopie etatowym.
Powiedzmy że Tobie wierzę aczkolwiek na świecie trochę żyję i pierwszy eaz o takim
przypadku słyszę. Ale ok- pomińmy to.
>
> To juz moja sprawa jak i w jaki sposob sie z nimi umawiam :)
Zgoda, ale nie pisz że taka pełna swoboda w niewywiązywaniu się z umow u Ciebie
panuje
> Jakby Myphone byl jakosci Xperii to bym kupil.
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,8487,name,tele
fon-myphone-infinity-3g-lub-lte
Porownaj parametry ze swoją xperią.
Wielokrotnie Tobie pisałem że jesteś podatny na marketing
> 99% materialu kupowalem w Polsce - pustaki tez, nie wiem skad to wziales.
Nie chce mi się szukać ale coś mi świta że niemieckie pustaki kupowałeś. Ale ok może
sie myle.
> A jest inaczej? :-)) Jezeli w Niemcach serwer kosztuje 10k pln, a w Polsce
> 20k pln to mam nizsze koszty wiec moze swiadczyc taniej uslugi.
To wspieramy polskich przedsiebiorcow czy niemieckich bo juz sie gubię
> Nie da sie miec SC z zona :-))
Czyli żona ma Swoją DG?
> > Czym mają palić teście w mieszkaniu kwaterunkowym z piecem kaflowym?
>
> Gazem?
Czemu nie grzejesz tańszym gazem tylko droższą PC?
>Pelletem? Brykietem? Pradem?
Łatwo się pisze
-
208. Data: 2015-11-11 16:12:31
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 10 Nov 2015 15:52:23 +0100, Piotrek napisał(a):
> I dlatego podczas kontroli często gęsto pytają o paragony (albo nie
> rozliczone faktury). I we własnym, dobrze pojętym, interesie należy
> takie faktury mieć co uprawdopodobnia fakt, że paliwa używanego od celów
> osobistych nie związanych z DG nie uwzględniasz w KUP.
Po co? Czym się różni odliczenie VAT od co drugiego wydatku na paliwo od
odliczenia każdego w 50% (zakładając identyczne kwoty)?
Masz jakieś stare informacje i starasz się na nich podstawie budować
argumentację.
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
209. Data: 2015-11-11 16:19:28
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>
Dnia Tue, 10 Nov 2015 10:26:12 -0800 (PST), Kris napisał(a):
>>Jakos tam słuszna droga.
>
> Gowno tam słuszna-słuszniejsza to likwidacja odliczeń/uproszczenie systemu
Nikt Ci nie broni być nie-VATowcem na ryczałcie. Nic sobie wtedy nie
odliczysz, a same rozliczenia będziesz mieć wyjątkowo proste. I niektórzy
tak robią, bo mają mało kosztów, a ich głównymi klientami są osoby
fizyczne.
A jeśli przez powyższe postulujesz likwidację możliwości odliczenia VAT dla
płatników VAT, to chyba nie do końca wiesz jak działa ten podatek...
--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl
-
210. Data: 2015-11-11 17:19:47
Temat: Re: A w Krakowie...
Od: "Adam Sz." <a...@g...com>
W dniu środa, 11 listopada 2015 15:14:57 UTC+1 użytkownik Kris napisał:
> O odliczeniach vatu pisałem. Vat powinien być neutralny- Ty naliczasz, ja płacę, Ty
przekazujesz do US
To nie tak dziala. Jak ja kupuje laptopa za 1 tys pln netto, place calosc
brutto (1230 pln). Ten, co od niego kupilem - placi vat 230 pln do urzedu,
a ja mam 230 pln vat naliczonego w ksiegach. Teraz sprzedaje tego laptopa
Tobie za stowe netto wiecej - placisz mi 1353, a ja w ksiegach mam 253 pln
vatu naleznego. Przychodzi do rozliczenia vatu - odejmuje nalezny, od
naliczonego (253-230) i wychodzi mi do zaplaty do US kwota 23 pln vatu,
zarobilem 100 pln brutto (do opodatkowania).
Jak sobie teraz wyobrazasz likwidacje odliczania vatu naliczonego?
Kupuje za 1230 pln laptopa, nie naliczam vatu w ksiegach. Sprzedaje Tobie
za 1353 pln i oddaje do urzedu 253 pln vat? W efekcie wydalem z kasy na
zakup laptopa 1230 pln, a po sprzedazy i uiszczeniu vat jestem stratny 130
pln :-) Czyli zeby zarobic stowe, musialbym sprzedac Ci laptopa za
przynajmniej ok 250 pln (w praktyce troche wiecej) drozej. Jezeli ten
lancuszek zaczalby sie od producenta, przez hurtownie po sklep - laptop
w efekcie koncowym kosztowalby ze 2k :-)
Nie rozumiesz chyba idei vatu kompletnie :)
> Źle mnie zrozumiałeś- proste prawo podatkowe to księgowa z fakultetami zbyteczna-
może i sam właściciel by potrafił policzyć.
A to rzeczywiscie Cie zle zrozumialem. Zgadzam sie - prawo powinno byc
maksymalnie proste. Ale Ty zupelnie pojecia mieszasz. Dla Ciebie "odliczenie
vat od paliwa" to jakies niewiadomo co, dodatkowe prawo ustanowione po to
zeby sobie przedsiebiorca zyskiwal? :-) Nie - gdyby bylo normalnie (i tak
jest w wiekszosci normalnych zachodnich krajow) to przedsiebiorca kazda
fakture wrzuca w koszty i odlicza 100% vat. To jest norma, a nie 0% vat.
VAT wlasnie tak dziala. Paliwo jest kosztem przedsiebiorcy, kosztem, ktory
ponosi, zeby dzialac. Jezeli ja musze wsiasc w auto i pojechac do hurtowni
po laptopa, ktorego Tobie sprzedam - to fakture za te paliwo mam prawo
wliczyc w koszta dzialania firmy i vat odliczyc. Normalnie odliczylbym 100%
ale poniewaz wykorzystuje auto takze prywatnie - to "umowilem sie" z
ustawodawca, ze w uproszczeniu bede mogl odliczyc tylko 50%. Moge 100% ale
musialbym prowadzic ewidencje, a mi sie nie chce, zadowalam sie tylko 50%.
> Czyli generalnie nasz etatowcow ale łamiesz prawo pracy i aby przyoszczędzić
Gdzie ja lamie prawo pracy?? :-)) Wspolpracuje z innymi przedsiebiorcami,
za ich zgoda i checia. Cos Ty sie tak tego etatu uczepil? Zrozum, ze sa ludzie,
ktorzy czuja sie lepiej bedac przedsiebiorcami - masz wtedy znacznie wieksze
mozliwosci dzialania - mozesz sobie robic dodatkowe zlecenia na boku. Nie
masz nad soba szefa tylko partnera w biznesie. Praca na etacie to relikt
z PRLu.
> Powiedzmy że Tobie wierzę aczkolwiek na świecie trochę żyję i pierwszy eaz o takim
przypadku słyszę. Ale ok- pomińmy to.
To malo zycia znasz, choc to mi ciagle wypominasz ze mlody jestem :) Ile masz
lat i ile lat przepracowales, jak dlugo odkladasz na ZUS? Ja mam 34 lata i
przepracowane / oskladkowane 16 lat.
> Zgoda, ale nie pisz że taka pełna swoboda w niewywiązywaniu się z umow u Ciebie
panuje
Bardzo duza swoboda. I odkad prowadze dzialalnosc (16 lat) to nikt jeszcze
odemnie z wlasnej woli nie odszedl. W czasie malego kryzysu (2006-2007)
zwolnilem *jedna* osobe :)
> > Jakby Myphone byl jakosci Xperii to bym kupil.
> http://www.biedronka.pl/pl/product,id,8487,name,tele
fon-myphone-infinity-3g-lub-lte
> Porownaj parametry ze swoją xperią.
> Wielokrotnie Tobie pisałem że jesteś podatny na marketing
Jeeezu.. Dacia Logan parametry tez ma podobne do wielu innych samochodow,
a jednak jakoscia odbiega lata swietlne i osobiscie bym jej nie kupil
(chyba ze w dzialalnosci jako "wol roboczy" :) Procesor i pamiec to nie
wszystko - liczy sie jeszcze jakosc ekranu i dotyku, obudowa, bateria,
akcesoria, awaryjnosc, wsparcie telefonu przez producenta (aktualizacje).
Komputery / tablety / smartfony Apple maja bardzo czesto duzo gorsze
parametry komponentow niz odpowiedniki u konkurencji, a jednak maja "to
cos" - ten tzw. feeling, cos czego parametry w tabelce nie pokaza, a cos,
co cieszy, jak sie tego uzywa.
> Nie chce mi się szukać ale coś mi świta że niemieckie pustaki kupowałeś. Ale ok
może sie myle.
No niemieckie - porotherm wienerbergera ale w lokalnej hurtowni - nikt
wtedy polskich pustakow o takich parametrach nie produkowal wiec nie
bylo wyboru.
> To wspieramy polskich przedsiebiorcow czy niemieckich bo juz sie gubię
Ja jestem przedsiebiorca wiec mam kupowac najtaniej - zeby sprzedawac
najtaniej. Ty jestes konsumentem, wiec masz kupowac od Polskich producentow.
> Czyli żona ma Swoją DG?
No juz nie draz, nie draz - nieladnie tak :-)
> > Gazem?
> Czemu nie grzejesz tańszym gazem tylko droższą PC?
PC jest tansza.
> >Pelletem? Brykietem? Pradem?
>
> Łatwo się pisze
Latwo to sie truje wszystkich dookola palac syfem :)
pozdr.
--
Adam Sz.