eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › A w Krakowie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 236

  • 211. Data: 2015-11-11 18:36:14
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: "Ghost" <g...@e...com>



    Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:9bfa4680-e744-459b-9cdd-8c5ac0a51bf6@go
    oglegroups.com...

    >Praca na etacie to relikt z PRLu.

    Żarty.


  • 212. Data: 2015-11-11 19:22:30
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2015-11-11 16:12, Borys Pogoreło wrote:
    > Po co? Czym się różni odliczenie VAT od co drugiego wydatku na paliwo od
    > odliczenia każdego w 50% (zakładając identyczne kwoty)?
    >
    > Masz jakieś stare informacje i starasz się na nich podstawie budować
    > argumentację.

    OMG

    Prowadzisz DG? To może zapoznaj się z przepisami które Cię obowiązują.
    Już nawet nie po to, ażeby ich przestrzegać tylko żeby sobie nie
    strzelić w kolano.

    Przecież to jest proste jak konstrukcja cepa ...

    Nie masz prawa uwzględniać paliwa w spalonego w celach osobistych nie
    związanych z DG ani w kosztach uzyskania przychodu, ani odliczać z niego
    VAT.

    Mówi o tym *wprost* art. 86 ustęp 1 który nie zmienił się (?) od
    początku obowiązywania ustawy o podatku od towarów i usług.

    I na pewno nie zmieniły go również ostatnie nowelizacje (dotyczące
    odliczania 50% VAT od paliw dla samochodów używanych w trybie "mieszanym").

    A to, że generalnie wiele osób ma w dupie powyższy zapis to jest taki -
    jakby to powiedzieć - lokalny koloryt.

    I dlatego jeśli wykorzystujesz samochód również do celów niezwiązanych z
    DG to warto mieć te nieodliczone faktury bo IMHO cały czas żyjemy w
    państwie, w którym to przedsiębiorca musi udowodnić że nie jest złodziejem.

    BTW, zresztą nawet w artykule cytowanym przez Użytkownika nie
    sugerowali, że można odliczać 50% od każdej faktury, również
    dokumentującej zakup do celów osobistych niezwiązanych z DG.

    A jedynie tyle, że w końcu można odliczać 50% od paliwa. A to, że chodzi
    o paliwo zakupione w związku z czynnościami opodatkowanymi to jest
    oczywista oczywistość mając na uwadze treść podnoszonego tu już
    wcześniej art. 86 ustęp 1 ...

    Czyli mówiąc otwartym tekstem państwo w 50% przestało dymać
    przedsiębiorców na VAT-cie.

    Tak wiec doprawdy nie wiem jakimi to manowcami podążały myśli
    Użytkownika, kiedy wyciągał jakieś dziwne wnioski.

    Piotrek


  • 213. Data: 2015-11-11 20:54:30
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu środa, 11 listopada 2015 12:43:49 UTC+1 użytkownik masti napisał:
    > >> >> > Też trochę zbyt ogolnie ala ja proponuje likwidacje odliczeń bo odliczenia
    to pola do nadużyć.
    > >> >>
    > >> >> Ja także jestem za tym. Tyle, że uważam, że obecny poziom podatków jest
    > >> >> stanowczo za wysoki.
    > >> >
    > >> > zmieniła sie władza, mogłaby na to wpaśc - bo to całkowita rewolucja w
    podatkach.
    > >> > https://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_obrotowy
    > >> >
    > >> > idąc za ciosem - mozna by pomajstrowac przy pit obnizajac stawki oraz
    wprowadzic podatek obrotowy na gieldach co skutecznie zabiloby spekulantów a było
    nieodczuwalne przez rzeczywistych inwestorów.
    > >> >
    > >> > pomarzyc dobra rzecz :)
    > >> >
    > >> doucz się. to jest kretyński podatek.
    > >
    > > napisalem o trzech różnych wiec napisz tak zeby dało sie ciebie zrozumiec bez
    douczania
    >
    > 1. obciążenia podatkowe w Polsce wcale nie są wysokie w porównaniu do
    > innych krajów.

    nie przecze, bardziej chodzi o prawo proste i stabilne niz o wysokosc stawki. Ale
    niska stawka nie zacheca do oszustw - własnie dlatego powinna byc niska.

    > 2. podatek obrotowy nie jest dobrym podatkiem. Jest drogi do ściągania

    znaczy sie co jest w nim kłopotliwego? Przedsiebiorca deklaruje wysokosc sprzedanego
    towaru na kwote X i odprowadza 1%. Bez koniecznosci pisania ustaw o milionie
    paqragrafów jak w ustawie o vat, ze samochód osobowy to taki czy śmaki, to wliczyc a
    tamto nie, itd - i bez mozliwosci powszechnych wyłudzeń na miliardowe kwoty na firmy
    słupy. Chyba ze czegos nie wiem to mnie oswiec.

    > 3. podatek obrotowy od giełdy w formie zaproponowanej przez PiS jest
    > idiotyczny

    idiotyczne jest to w co przemienił sie rynek finansowy - z rynku akcji czyli
    wkupienie sie w firmę produkujacą dobro by dostac za to udzial w zyskach w postaci
    dywidendy - w rynek spekulantów. Nie widze powodu by nie opodatkowac kontraktów na
    WIG i tym podobnych wynalazków przynoszacych krajowi same zyski.
    No i nie bylibysmy sami w europie z podatkiem od transakcji - widac swiat zauwaza
    wypaczenia systemu.



    b.


  • 214. Data: 2015-11-11 21:00:57
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Budyń wrote:


    >> 3. podatek obrotowy od giełdy w formie zaproponowanej przez PiS jest
    >> idiotyczny
    >
    > idiotyczne jest to w co przemienił sie rynek finansowy - z rynku akcji czyli
    wkupienie sie w firmę produkujacą dobro by dostac za to udzial w zyskach w postaci
    dywidendy - w rynek spekulantów. Nie widze powodu by nie opodatkowac kontraktów na
    WIG i tym podobnych wynalazków przynoszacych krajowi same zyski.
    > No i nie bylibysmy sami w europie z podatkiem od transakcji - widac swiat zauwaza
    wypaczenia systemu.
    >
    to jest oczywiste. Rynek, który miał służyć ubezpieczeniu transakcji
    stał się wielką ruletką i czystą spekulacją.
    I sam podatek, który to przytnie nie jest zły ale musi być z głową i
    najlepiej ogólno EU żeby dobrze zadziałało

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 215. Data: 2015-11-11 21:29:38
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>

    On 2015-11-11 20:54, Budyń wrote:
    > znaczy sie co jest w nim kłopotliwego? Przedsiebiorca deklaruje wysokosc
    sprzedanego towaru na kwote X i odprowadza 1%. Bez koniecznosci pisania ustaw o
    milionie paqragrafów jak w ustawie o vat, ze samochód osobowy to taki czy śmaki, to
    wliczyc a tamto nie, itd - i bez mozliwosci powszechnych wyłudzeń na miliardowe kwoty
    na firmy słupy. Chyba ze czegos nie wiem to mnie oswiec.

    Chciałem zauważyć, że podatek od towarów i usług też co do zasady miał
    być prosty: naliczasz VAT od wartości netto (towaru/usługi) i odliczasz
    VAT, który zapłaciłeś w cenie (towaru/usługi lub ich składowych).

    Ale później zabrali się za niego politycy i wprowadzili pierdylion wyjątków.

    I mamy co mamy - w tym mój ulubiony wyjątek, żeby nie powiedzieć bełkot:

    "[...]Zwierzęta żywe i produkty pochodzenia zwierzęcego, z wyłączeniem:
    1) zwierząt żywych i ich nasienia, [...]"

    I stawiam dolary przeciwko orzechom, że analogicznie byłoby w przypadku
    wprowadzenia na nowo podatku obrotowego.

    Piotrek


  • 216. Data: 2015-11-11 21:56:38
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2015-11-11 o 12:41, masti pisze:

    > 1. obciążenia podatkowe w Polsce wcale nie są wysokie w porównaniu do
    > innych krajów.

    Wskaż w których krajach podatki są wyższe niż w Polsce, a w kieszeni
    podatnika pozostaje tyle samo kasy lub mniej niż w kieszeni Polaka.


  • 217. Data: 2015-11-11 22:01:55
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 11 listopada 2015 21:56:41 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napis
    > Wskaż w których krajach podatki są wyższe niż w Polsce, a w kieszeni
    > podatnika pozostaje tyle samo kasy lub mniej niż w kieszeni Polaka.
    Dwa tygodnie wakacji spędziłem w Niemczech u rodziny- gość prowadzi tam DG- coś na
    wzor naszych usług ogolnobudowlanych. Zdziwiłbyś się ile i za co tam płaci czegoś na
    wzor naszych podatkow.


  • 218. Data: 2015-11-11 22:05:14
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Uzytkownik wrote:

    > W dniu 2015-11-11 o 12:41, masti pisze:
    >
    >> 1. obciążenia podatkowe w Polsce wcale nie są wysokie w porównaniu do
    >> innych krajów.
    >
    > Wskaż w których krajach podatki są wyższe niż w Polsce, a w kieszeni
    > podatnika pozostaje tyle samo kasy lub mniej niż w kieszeni Polaka.

    pierwsze z brzegu porównanie
    <http://www.bankier.pl/wiadomosc/Kto-placi-najwyzsze
    -podatki-w-Europie-2550746.html>

    a teraz wykaż, że w Polsce są najwyższe

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 219. Data: 2015-11-11 22:06:21
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: masti <g...@t...hell>

    Piotrek wrote:

    > On 2015-11-11 20:54, Budyń wrote:
    >> znaczy sie co jest w nim kłopotliwego? Przedsiebiorca deklaruje wysokosc
    sprzedanego towaru na kwote X i odprowadza 1%. Bez koniecznosci pisania ustaw o
    milionie paqragrafów jak w ustawie o vat, ze samochód osobowy to taki czy śmaki, to
    wliczyc a tamto nie, itd - i bez mozliwosci powszechnych wyłudzeń na miliardowe kwoty
    na firmy słupy. Chyba ze czegos nie wiem to mnie oswiec.
    >
    > Chciałem zauważyć, że podatek od towarów i usług też co do zasady miał
    > być prosty: naliczasz VAT od wartości netto (towaru/usługi) i odliczasz
    > VAT, który zapłaciłeś w cenie (towaru/usługi lub ich składowych).

    dokładnie tak. Ustawę o VAT powinno się dać napisać na jednej stronie A4

    >
    > Ale później zabrali się za niego politycy i wprowadzili pierdylion wyjątków.
    >
    > I mamy co mamy - w tym mój ulubiony wyjątek, żeby nie powiedzieć bełkot:
    >
    > "[...]Zwierzęta żywe i produkty pochodzenia zwierzęcego, z wyłączeniem:
    > 1) zwierząt żywych i ich nasienia, [...]"
    >
    > I stawiam dolary przeciwko orzechom, że analogicznie byłoby w przypadku
    > wprowadzenia na nowo podatku obrotowego.
    >
    wystarczy popatrzeć jak wyglądał w Polsce

    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett


  • 220. Data: 2015-11-11 22:30:34
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno>

    Dnia Wed, 11 Nov 2015 19:22:30 +0100, Piotrek napisał(a):

    > Prowadzisz DG? To może zapoznaj się z przepisami które Cię obowiązują.
    > Już nawet nie po to, ażeby ich przestrzegać tylko żeby sobie nie
    > strzelić w kolano.
    >
    > Przecież to jest proste jak konstrukcja cepa ...

    Nie wiem czy tak do końca. Mam dla Ciebie zagadkę: jak rozumiesz art.8 ust.
    5, wyłączający częściowo art.8 ust. 2 pkt 1 (wykorzystanie do celów
    osobistych podatnika) na podstawie art. 86a ust. 1 (nowe przepisy o 50%)?
    Bo mi wychodzi, że nie masz prawa odliczać wydatków "samochodowych"
    poniesionych na cele osobiste *tylko* w przypadku, gdy od zakupu samochodu
    przysługiwało Ci obniżenie kwoty podatku należnego. Załóżmy, że auto
    kupiłeś "prywatnie" i dokonałeś ujawnienia ŚT albo dla celów DG na jakąś
    FVAT-marża, czyli VAT sobie nie mogłeś odliczyć.

    --
    Borys Pogoreło
    borys(#)leszno,edu,pl

strony : 1 ... 10 ... 21 . [ 22 ] . 23 . 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1