W dniu 2013-12-29 13:00, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 29 Dec 2013 10:55:04 +0100, Trybun napisał(a):
>
>> W dniu 2013-12-03 22:37, Ikselka pisze:
>>>>>> Odniosę sie mimo że już jest "po herbacie". NIE mimo tego że to nawet Ty
>>>>>> o to prosisz. Nigdy "tak" dla kogos kto dla taniego poklasku robi z
>>>>>> siebie małpę dajac sie ubierać w błazeńskie stroje i maluje sobie twarz
>>>>>> w taki sposób. Nigdy 'Tak" dla kogos kto stara sie wywyższyć nad
>>>>>> drugiego człowieka.
>>>>> ???
>>>>> Nie zauważam tego u Agi. To, że umie więcej, ba, nieporównywalnie więcej
>>>>> niż szary przeciętniak, nie sprawiło jak dotąd, aby się w jakikolwiek
>>>>> sposób wywyższała. Gdybyś ją znał, zobaczyłbyś w niej (prócz ogromnej
>>>>> pracowitości)nwiele kompleksów, nieśmiałość i wielką, ale to wielką
>>>>> delikatność i subtelność jej natury.
>>>> No, skoro tak piszesz... Jednak i tak nigdy nie polubię kogoś kto swoim
>>>> egoizmem sprawia przykrość innym.
>>> No ale gdzie u Agi egoizm?
>> Już samo stawanie do takich rywalizacji jest egoizmem.
> Nie w przypadku Agi - dla niej to czysty marketing, autoreklama. W dodatku
> za darmo :-)

A ci potencjalnie przegrani? Jej sukces to przecie ich porażka.

>
>>>>>> I jeszcze jeden aspekt - jeżeli to dobra
>>>>>> przyjaciółka Twojej córki, to szkoda żeby ona ją straciła. Wiesz jak to
>>>>>> jest ze zwycięstwami - w błysku fleszy starzy przyjaciele stają się
>>>>>> jacyś tacy szarzy, i heros zaczyna się zastanawiać czy te miernoty są
>>>>>> godni jego znajomości..
>>>>> Spoko. To stara i sprawdzona przyjaźń - od 1 kl. liceum. Może je rozdzielić
>>>>> tylko miłość do jednego meżczyzny, ale akurat to raczej mało prawopodobne,
>>>>> mają różne gusty :-)
>>>> Uwierz na słowo - sława może doprowadzić do tego że "gwiazda" nawet
>>>> rodziców zaczyna się wstydzić.
>>> Tu też nie ma kogo - rodzice równie zdolni i fajni, może tylko mniej
>>> przebojowi, ale to inne (czyt. stłumione socjalizmem) pokolenie, dzisiejsi
>>> młodzi ludzie mają więcej powera :-)
>> I występują w mediach, na dodatek w roli "gwiazd"?
> Nie, no skąd. Występowali kiedyś w cyrku - mieli własny.

Sam nie wiem jak się obecnie nasz establishment obyczajowy zapatruje na
artystów cyrkowych..? Czy córka przebywając w towarzystwie tych snobów
może śmiało, bez skrępowania opowiadać o tym czym się zajmują jej rodzice?

do góry

Dnia Tue, 31 Dec 2013 14:35:35 +0100, Trybun napisał(a):

> W dniu 2013-12-29 13:00, Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 29 Dec 2013 10:55:04 +0100, Trybun napisał(a):
>>
>>> W dniu 2013-12-03 22:37, Ikselka pisze:
>>>>>>> Odniosę sie mimo że już jest "po herbacie". NIE mimo tego że to nawet Ty
>>>>>>> o to prosisz. Nigdy "tak" dla kogos kto dla taniego poklasku robi z
>>>>>>> siebie małpę dajac sie ubierać w błazeńskie stroje i maluje sobie twarz
>>>>>>> w taki sposób. Nigdy 'Tak" dla kogos kto stara sie wywyższyć nad
>>>>>>> drugiego człowieka.
>>>>>> ???
>>>>>> Nie zauważam tego u Agi. To, że umie więcej, ba, nieporównywalnie więcej
>>>>>> niż szary przeciętniak, nie sprawiło jak dotąd, aby się w jakikolwiek
>>>>>> sposób wywyższała. Gdybyś ją znał, zobaczyłbyś w niej (prócz ogromnej
>>>>>> pracowitości)nwiele kompleksów, nieśmiałość i wielką, ale to wielką
>>>>>> delikatność i subtelność jej natury.
>>>>> No, skoro tak piszesz... Jednak i tak nigdy nie polubię kogoś kto swoim
>>>>> egoizmem sprawia przykrość innym.
>>>> No ale gdzie u Agi egoizm?
>>> Już samo stawanie do takich rywalizacji jest egoizmem.
>> Nie w przypadku Agi - dla niej to czysty marketing, autoreklama. W dodatku
>> za darmo :-)
>
> A ci potencjalnie przegrani? Jej sukces to przecie ich porażka.

Myślę, że tak jak ona, cieszą się z sukcesów innych :-)

>
>>
>>>>>>> I jeszcze jeden aspekt - jeżeli to dobra
>>>>>>> przyjaciółka Twojej córki, to szkoda żeby ona ją straciła. Wiesz jak to
>>>>>>> jest ze zwycięstwami - w błysku fleszy starzy przyjaciele stają się
>>>>>>> jacyś tacy szarzy, i heros zaczyna się zastanawiać czy te miernoty są
>>>>>>> godni jego znajomości..
>>>>>> Spoko. To stara i sprawdzona przyjaźń - od 1 kl. liceum. Może je rozdzielić
>>>>>> tylko miłość do jednego meżczyzny, ale akurat to raczej mało prawopodobne,
>>>>>> mają różne gusty :-)
>>>>> Uwierz na słowo - sława może doprowadzić do tego że "gwiazda" nawet
>>>>> rodziców zaczyna się wstydzić.
>>>> Tu też nie ma kogo - rodzice równie zdolni i fajni, może tylko mniej
>>>> przebojowi, ale to inne (czyt. stłumione socjalizmem) pokolenie, dzisiejsi
>>>> młodzi ludzie mają więcej powera :-)
>>> I występują w mediach, na dodatek w roli "gwiazd"?
>> Nie, no skąd. Występowali kiedyś w cyrku - mieli własny.
>
> Sam nie wiem jak się obecnie nasz establishment obyczajowy zapatruje na
> artystów cyrkowych..? Czy córka przebywając w towarzystwie tych snobów
> może śmiało, bez skrępowania opowiadać o tym czym się zajmują jej rodzice?

Skąd tych "snobów" wytrzasnąłeś, naprawdę nie wiem :-)))
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein

do góry