-
31. Data: 2011-03-30 22:20:25
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"janusz_kk1" <j...@o...pl> wrote in message
news:op.vs58l9o21cvm6g@lap...
Dnia 30-03-2011 o 21:09:36 Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> Aleś mu teraz przyłożył :) kiki sie 'pochlasta' po żyłach :)
Bez obaw :-)
-
32. Data: 2011-03-30 22:26:08
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Maniek4" <r...@l...pl> wrote in message
news:in099e$jbo$1@news.onet.pl...
> Ja spora czesc dnia pracuje z tzw. wiejskimi tubylcami. Przyjezdny jestem
> z miasta, poczatkowo uprzedzony i nie rozumiejacy calej tej wiejskiej
> gwary,
Mnie ta integracja nie wychodzi :-) Muszę się z tego jakoś wyplątać :-)
-
33. Data: 2011-03-31 08:45:07
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 31-03-2011 o 00:26:08 kiki <k...@t...fel> napisał(a):
>
> "Maniek4" <r...@l...pl> wrote in message
> news:in099e$jbo$1@news.onet.pl...
>
>> Ja spora czesc dnia pracuje z tzw. wiejskimi tubylcami. Przyjezdny
>> jestem z miasta, poczatkowo uprzedzony i nie rozumiejacy calej tej
>> wiejskiej gwary,
>
> Mnie ta integracja nie wychodzi :-) Muszę się z tego jakoś wyplątać :-)
To pozapraszaj sasiadów na kawę/ciastka/grila, pogadaj spokojnie, nie
przechwalaj sie,
posłuchaj ich narzekań i zobaczysz że nie są tacy straszni.
--
Pozdr
JanuszK
-
34. Data: 2011-03-31 09:32:29
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: Adam <a...@g...com>
On 31 Mar, 10:45, janusz_kk1 <j...@o...pl> wrote:
> To pozapraszaj sasiadów na kawę/ciastka/grila, pogadaj spokojnie, nie
> przechwalaj sie,
> posłuchaj ich narzekań i zobaczysz że nie są tacy straszni.
Gdzie on bedzie wiejska cholote zapraszal na swoje salony ? ;) Pozatym
z jego opowiesci to tam juz nikogo nie ma, same pustostany i on sam z
rodzinka, ktora ta wioske widzi tylko przez szyby samochodu jadac do
cywilizowanego miasta.
A moze nikt nowy tam sie nie chce budowac bo nie ma ekip chetnych tam
pracowac i budowac ? Sprawca dobrze nam znany ! :P
pozdr.
--
Adam
-
35. Data: 2011-03-31 10:08:25
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "Mirek" <m...@w...pl>
Użytkownik "yarecky" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:in051j$k9r$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-03-30 14:55, robercik-us pisze:
>> Już mi się przejadło to mieszkanie w mieście... Tu, na wsi jest więcej
>> znajomych, niż tam - w mieście, a mieszkałem tak w aglomeracji śląskiej
>> kilkanaście lat, jak i w Krakowie - parę ładnych latek. Tam jest się
>> anonimowym Kowalskim, tu... sąsiadem i to jest fajne, jak ludzie
>> życzliwi oczywiście :-)
Nie często udaje mi się przeczytać cały wątek, ten mnie mocno zaintrygował
(w pewnym jego momencie)
Zacząłem go czytać ze względu na autora ;)
no ale do rzeczy...
Ja na wieś przeprowadzam się z PEŁNĄ świadomością wad jakie niesie za sobą
18km odległość od miasta. Całe moje 31 letnie życie wychowywałem się w
blokowisku w dość sporym betonowym kanionie.
Czasami późnym popołudniem, wjeżdzając na osiedle nie widzę bloków a
szuflandie :)
NIENAWIDZĘ bloków i z utęsknieniem czekam jeszcze 20 dni do przeprowadzki na
wieś :)
Tam gdzie dorastałem (wśród kiboli, meneli, złodzieji) wieśniak był
wsiokiem, burakiem itd.
Wielu moich kolegów z dzieciństwa dziś spotkać można przed żabką ;)
Tak się zdarzyło że w mojej klasie, w technikum, na 31 chłopa tylko 3 było z
miasta. Przez te 5 lat (nomen omen, najfajniejszych w moim życiu) nauczyłem
sie, że miejsce zamieszkania niewiele ma wspólnego z tym, jakim się jest
człowiekiem !
Powiem więcej, ludzie wychowani na wsi (przynajmniej Ci których ja spotkałem
w życiu) lepiej sobie w nim radzą.
Mogę palcem pokazać przynajmniej kilkanaście osób mieszkających w mieście
których zachowanie można nazwać wieśniackim :)
Buduje już 4 rok więc zdążyłem nieco zintegrować się z lokalną społecznością
(szczególnie z jej męską częścią). Sąsiedztwo mam super, tak życzliwych
ludzi nie znałem wcześniej a przyszedłem na tą wieś znikąd (nikt z mojej,
jak i ze strony mojej żony, tutaj nie mieszka).
Nic (odpukać) jak do tej pory mi nie zginęło, a nieraz zdarzało się zostawić
na placu taczke, szpadel, że też o zbrojeniówce która leżała na
nieogordzonym terenie przez 6 miesięcy nie wspomne.
Mało tego, jeśli nawet za moją wiedzą kolega przyjechał coś zabrać pod moją
nieobecność z budowy, natychmiast byłem alarmowany telefonicznie przez
sąsiada że ktoś mi sie po posesji kręci.
Mam 4 letnią córkę i do szkoły na pewno zapisze ją tutaj na wsi.
Obym za parenaśnie lat nie musiał oglądać jej sweet foci na naszej klasie
czy książce twarzy z brudnym lustrem za plecami ;)
Trochę Cie kiki rozumiem, nie chcesz żeby dziecko było kaszebem, ale czy
pytałeś je o zdanie ? ;)
yarecky gratuluje ! W pełni się z Tobą zgadzam !
A może tak założyć wątek - Blok w mieście czy dom na wsi - wady i zalety ?
Może uchroni to co poniektórych przed błędem życiowym jaki popełnił kiki ;)
Pozdrawiam serdecznie tych budujących świadomie jak i tych już mieszkających
!
Jeszcze tylko 20 dni !
Mirek
-
36. Data: 2011-03-31 10:30:20
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"janusz_kk1" <j...@o...pl> wrote in message
news:op.vs689hkt1cvm6g@lap...
> Mnie ta integracja nie wychodzi :-) Muszę się z tego jakoś wyplątać :-)
>To pozapraszaj sasiadów na kawę/ciastka/grila, pogadaj spokojnie, nie
.przechwalaj sie,
.posłuchaj ich narzekań i zobaczysz że nie są tacy straszni.
Ale czym ja mam się przechwalać ? Złym ociepleniem poddasza czy cieknącym
dachem ? :-)
To raczej wstyd się przyznać :-)
-
37. Data: 2011-03-31 10:36:22
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Mirek" <m...@w...pl> wrote in message
news:4d94529b$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
> Trochę Cie kiki rozumiem, nie chcesz żeby dziecko było kaszebem, ale czy
> pytałeś je o zdanie ? ;)
Za młoda na pytanie o takioe rzeczy :-)
W dzisiejszych czasach liczy się czy człowiek mówi bez kaleczenia języka i
naleciałości regionalnych. Do żadnej dużej firmy nie przyjmą, a przecież nie
wiadomo co bedzie robić w życiu.
Wystarczy kilka nieistotnych "som, bendom" i już odpadasz na rozmowach
wstepnych.
-
38. Data: 2011-03-31 10:47:23
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Adam" <a...@g...com> wrote in message
news:3f9a5b5a-5642-42c3-80ab-3c700f69fc5f@f18g2000yq
d.googlegroups.com...
On 31 Mar, 10:45, janusz_kk1 <j...@o...pl> wrote:
> To pozapraszaj sasiadów na kawę/ciastka/grila, pogadaj spokojnie, nie
> przechwalaj sie,
> posłuchaj ich narzekań i zobaczysz że nie są tacy straszni.
> Gdzie on bedzie wiejska cholote zapraszal na swoje salony ? ;)
Weź przestań.
>A moze nikt nowy tam sie nie chce budowac bo nie ma ekip chetnych tam
>pracowac i budowac ? Sprawca dobrze nam znany ! :P
>pozdr.
Jest wielkie pole developera z 200+ działkami i jeden dom powstał. Ja jestem
kawałek dalej. Jest kryzys - widoczny kryzys.
-
39. Data: 2011-03-31 11:07:44
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "Przemek" <e...@v...pl>
Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
news:in1lf1$i1$1@opal.futuro.pl...
>
> "Mirek" <m...@w...pl> wrote in message
> news:4d94529b$0$2448$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> Trochę Cie kiki rozumiem, nie chcesz żeby dziecko było kaszebem, ale czy
>> pytałeś je o zdanie ? ;)
>
> Za młoda na pytanie o takioe rzeczy :-)
> W dzisiejszych czasach liczy się czy człowiek mówi bez kaleczenia języka i
> naleciałości regionalnych. Do żadnej dużej firmy nie przyjmą, a przecież
> nie wiadomo co bedzie robić w życiu.
> Wystarczy kilka nieistotnych "som, bendom" i już odpadasz na rozmowach
> wstepnych.
Od tego są też rodzice
pozdr
przemek
-
40. Data: 2011-03-31 11:37:46
Temat: Re: Ale powiem wam lepszy numer
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Przemek" <e...@v...pl> wrote in message news:in1mv5$d8$1@news.onet.pl...
>> Wystarczy kilka nieistotnych "som, bendom" i już odpadasz na rozmowach
>> wstepnych.
> Od tego są też rodzice
Są, ale i środowisko. I te 10-latki, które się spóźnią na gimbusa lecą
kilometr z haczykiem z petem w pysku, jak zwrócisz uwagę to dostaniesz od 10
latka wiązankę jak od dorosłego blokesa.