-
11. Data: 2013-08-25 17:37:43
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:kvd2te$p0s$1@dont-email.me...
>> Robert Tomasik wrote:
>>> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
>>> wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824@quad...
>>>
>>> Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania tej
>>> faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość. Uważam, że masz
>>> rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku wystawić tę fakturę, ale
>>> jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać, to z braku odmiennego
>>> uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty wydania tej faktury będzie
>>> miał zastosowanie art. 547 kc. "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń
>>> określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i odebrania
>>> rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty
>>> zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i
>>> koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. Jeżeli
>>> rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia
>>> świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Koszty
>>> nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po
>>> połowie."
>>>
>>> W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury
>>> jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".
>>> Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest - to ponosi je
>>> sprzedawca. Jeśli ustalimy, że innym, to ponoszą je obydwaj po połowie.
>>> Ale w żadnym wypadku nie sam kupujący.
>>>
>>> W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
>>> Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
>>> IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie
>>> art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi
>>> takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy
>>> żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek
>>> wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia
>>> wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku
>>> wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po upływie
>>> 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to
>>> nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli
>>> nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania
>>> towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji
>>> podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
>>> wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go
>>> wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub
>>> wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało
>>> zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku
>>> następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...)
>>>
>>> Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży a
>>> transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie
>>> kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga
>>> umowy wzajemnej - jak twierdzisz. Wystarczy oświadczenie woli kupującego
>>> żądającego tego dowodu w określonej formie. Sprzedający ma wówczas
>>> obowiązek wydania i dostarczenia z towarem dowodu sprzedaży, a jeśli go
>>> nie dopełnił, to na własny koszt powinien go wysłać.
>>>
>>>
>>
>>
>> mylisz pojęcia wystawienia i wydania.
>>
>
> No właśnie moim zdaniem nie. Gdyby przyjąć, że to są dwie odrębne
> czynności, to teoretycznie sprzedawca mógłby wypisać na zapleczu fakturę
> (wystawić) i nie dać Ci jej twierdząc, że nie chce mu sie jej wydać.
bo to są dwie oddzielne czynnosci.
Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle
wystawia faktury "na zapleczu".
Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok.
A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów.
Inaczej dobrniesz do sciany jak zaksiegowac faktury, ktorych klient nie
odebrał. Jak to jest jedna czynnosc, to znaczy, ze nieodebrane faktury
nie istnieją i nie możesz ich ksiegowac.
Jak wiem, zę MF nad takim rozwiązaniem pracuje, ale jeszcze nie teraz.
-
12. Data: 2013-08-25 19:18:37
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:kvd8c7$43o$1@dont-email.me...
wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1308241527470.3824@quad...
>>>>
>>>> Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania tej
>>>> faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość. Uważam, że masz
>>>> rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku wystawić tę fakturę,
>>>> ale
>>>> jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać, to z braku odmiennego
>>>> uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty wydania tej faktury
>>>> będzie
>>>> miał zastosowanie art. 547 kc. "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń
>>>> określających cenę nie wynika, kogo obciążają koszty wydania i
>>>> odebrania
>>>> rzeczy, sprzedawca ponosi koszty wydania, w szczególności koszty
>>>> zmierzenia lub zważenia, opakowania, ubezpieczenia za czas przewozu i
>>>> koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania ponosi kupujący. Jeżeli
>>>> rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest miejscem spełnienia
>>>> świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi kupujący. Koszty
>>>> nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie strony po
>>>> połowie."
>>>>
>>>> W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania
>>>> faktury
>>>> jest "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".
>>>> Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest - to ponosi je
>>>> sprzedawca. Jeśli ustalimy, że innym, to ponoszą je obydwaj po
>>>> połowie.
>>>> Ale w żadnym wypadku nie sam kupujący.
>>>>
>>>> W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
>>>> Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
>>>> IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie
>>>> art. 87 § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi
>>>> takie żądanie kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy
>>>> żądanie takie pod adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek
>>>> wystawienia rachunku, jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia
>>>> wydania towaru lub wykonania usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku
>>>> wystawienia rachunku, jeżeli żądanie takie zostało zgłoszone po
>>>> upływie
>>>> 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Unormowanie to
>>>> nie powoduje jednak, że podatnik nie może wystawić rachunku, jeżeli
>>>> nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3 miesięcy od dnia wydania
>>>> towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 § 3 Ordynacji
>>>> podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
>>>> wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go
>>>> wystawić nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub
>>>> wydania towaru. Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało
>>>> zgłoszone po wykonaniu usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku
>>>> następuje w terminie 7 dni od dnia zgłoszenia żądania. (...)
>>>>
>>>> Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży a
>>>> transakcja jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie
>>>> kwestia obowiązku wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie
>>>> wymaga
>>>> umowy wzajemnej - jak twierdzisz. Wystarczy oświadczenie woli
>>>> kupującego
>>>> żądającego tego dowodu w określonej formie. Sprzedający ma wówczas
>>>> obowiązek wydania i dostarczenia z towarem dowodu sprzedaży, a jeśli
>>>> go
>>>> nie dopełnił, to na własny koszt powinien go wysłać.
>>> mylisz pojęcia wystawienia i wydania.
>> No właśnie moim zdaniem nie. Gdyby przyjąć, że to są dwie odrębne
>> czynności, to teoretycznie sprzedawca mógłby wypisać na zapleczu fakturę
>> (wystawić) i nie dać Ci jej twierdząc, że nie chce mu sie jej wydać.
> bo to są dwie oddzielne czynnosci.
> Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle wystawia
> faktury "na zapleczu".
> Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok.
> A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów.
Wydania, czy wystawienia?
>
> Inaczej dobrniesz do sciany jak zaksiegowac faktury, ktorych klient nie
> odebrał. Jak to jest jedna czynnosc, to znaczy, ze nieodebrane faktury
> nie istnieją i nie możesz ich ksiegowac.
> Jak wiem, zę MF nad takim rozwiązaniem pracuje, ale jeszcze nie teraz.
>
Księguje się dochód, a nie fakturę. Zatem w ogóle nie widzę tu problemu. Co
do zasady by zaksięgować dochód, to w ogóle nie musi być faktury- o jej
przyjmowaniu lub nie przez nabywcę nie wspominając.
-
13. Data: 2013-08-26 02:53:52
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Robert Tomasik" 521a3d1f$0$1264$6...@n...neostrada.pl
> Księguje się dochód, a nie fakturę. Zatem w ogóle nie widzę tu problemu.
> Co do zasady by zaksięgować dochód, to w ogóle nie musi być faktury-
I ja tak uważam. Faktura (czy inny dowód) jest potrzebny
w sytuacji, gdy pomniejszamy dochód lub podatek. Natomiast
brak zaksięgowania uzyskanego przychodu może być problemem
a o istnieniu takiego niezaksięgowanego przychodu świadczyć
może właśnie faktura przetrzymywana przez odbiorcę.
Co więcej -- wystawca zachowuje jedynie kopię wystawionej
faktury czy kopię rachunku, zatem nie mógłby księgować
faktur nawet wówczas, gdyby księgowano faktury, a nie
przychody i rozchody. ;)
-- Na jakich zasadach rozlicza się pan z Fiskusem?
-- Mam książkę faktur dochodowych i rozchodowych. ;)
BTW -- ZTCW należy księgować wszelkie ;) przychody, także te
nieudokumnetowane. Natomiast nie można księgować rozchodów,
które nie są udokumentowane? Można dochody pomniejszać także
w ten sposób, ale tutaj (w rozchodach nieudokumentowanych)
są pewne limity. I nie tyle można tak pomniejszać dochody
czy podatki, ale po prostu tak pomniejsza się w pewnych
sytuacjach.
> o jej przyjmowaniu lub nie przez nabywcę nie wspominając.
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
-
14. Data: 2013-08-26 08:57:55
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 25 Aug 2013, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
> Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny
> jest braku tego rachunku.
Przecież nie ja poruszyłem problem braku kwitka.
> Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie
Do reszty się NIE wtykałem.
W szczególności do Twojego silnego przekonania co do
"śmiercionośności bubla" - na razie mamy Twoje jednostronne
i subiektywne stanowisko.
> Teraz pokombinuj prawniku. :)
Nie jestem prawnikiem :>
pzdr, Gotfryd
-
15. Data: 2013-08-26 09:50:48
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 25 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:
> Pozwolę się z Tobą niezgodzić w kwestii braku obowiązku wysłania
> tej faktury przez sprzedawcę, przy sprzedaży na odległość.
Po coś grupa jest "dyskusyjna" :)
> Uważam, że masz rację, że czasem ma, a czasem nie ma obowiązku
> wystawić tę fakturę,
Do tego się w ogóle nie odnosiłem.
Dla porządku - jest jeszcze taki haczyk, że rachunek jest fakturą
dla potrzeb VAT (stanowi odpowiednik f-ry "VAT zwolniony") na co
jest przepis, zaś faktura oczywiście jest rachunkiem (zawiera
wszystkie niezbędne pozycje).
I z tego p. widzenia obowiązek wystawienia takiego kwitka jest
bardzo szeroki, bo wynika z przepisu w Ordynacji, która ma swoją
własną definicję "DG", bardzo szeroką właśnie.
Załóżmy że się w niej miejścimy i załóżmy iż klient "wyraził
wolę" otrzymania rachunku.
> ale jeśli już uznamy, że ma obowiązek ją wydać,
> to z braku odmiennego uzgodnienia do określenia, kto ponosi koszty
> wydania
> tej faktury będzie miał zastosowanie art. 547 kc.
Jest jednak drobny szczegół.
Faktury się nie kupuje.
Nabycie faktury nie następuje drogą transakcji sprzedaży FAKTURY,
prawda?
> "Jeżeli ani z umowy, ani z zarządzeń określających cenę nie wynika,
> kogo obciążają koszty wydania i odebrania rzeczy, sprzedawca ponosi
> koszty wydania, w szczególności koszty zmierzenia lub zważenia, opakowania,
> ubezpieczenia za czas przewozu i koszty przesłania rzeczy, a koszty odebrania
> ponosi kupujący. Jeżeli rzecz ma być przesłana do miejsca, które nie jest
> miejscem spełnienia świadczenia, koszty ubezpieczenia i przesłania ponosi
> kupujący. Koszty nie wymienione w paragrafach poprzedzających ponoszą obie
> strony po połowie."
Przecież jest sprawą oczywistą, że faktura NIE JEST CZĘŚCIĄ rzeczy.
Nie stanowi również opakowania.
Faktura jest dokumentem, zupełnie odrębnym od wydawanej rzeczy.
Skoro więc f-ra nie podlega sprzedaży, IMO powoływanie się na
obowiązki "rozszerzonego wydania" dotyczącego sprzedaży stanowi
drobne nadużycie.
Na dole przykład, jak nadużyć tego nadużycia: powołanie się
na "rozszerzenia" obowiązku, który w odróżnieniu od sprzedaży
musi zostać wykonany NIEODPŁATNIE prowadzi wprost do paradoksu.
Zbankrutowałbyś od samego wysyłania faktur.
> W tej sytuacji pozostaje kwestią do dyskusji, czy koszt wydania faktury jest
> "kosztem wydania towaru", czy "innym niewymienionym w ustawie".
Nijak.
Koszt WYSTAWIENIA FAKTURY ponosi sprzedawca, jasne.
To jest obowiązek urzędowy (administracyjny), poza samym zdarzeniem
sprzedaży, sprzedający nie może się uchylać, cenę musi a priori
doliczyć do towaru lub usługi lub będzie na tym stratny.
Ale nie ma on obowiązku "dostarczenia".
> Jeśli kosztem wydania towaru - a moim zdaniem tak jest
Jeszcze raz: faktura jest ODRĘBNA od towaru.
Sama faktura NIE JEST towarem, i co ważniejsze - NIE JEST KUPIONA.
Za transakcję "kupię 7 faktur na 15000 zł" pójdziesz siedzieć!
> W omawianej przez nas kwestii zajął urzędowe stanowisko Dyrektor Izby
> Skarbowej w Warszawie w Interpretacji indywidualnej (sygn.:
> IPPB1/415-1213/08/AŻ). (...) Obowiązek wystawienia rachunku w trybie art. 87
> § 1 Ordynacji podatkowej powstaje jedynie wtedy, gdy zgłosi takie żądanie
> kupujący lub usługobiorca. W myśl art. 87 § 4 ww. ustawy żądanie takie pod
> adresem sprzedawcy (usługobiorcy) rodzi obowiązek wystawienia rachunku,
> jeżeli zostało zgłoszone do 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania
> usługi. Podatnik nie ma bowiem obowiązku wystawienia rachunku, jeżeli żądanie
> takie zostało zgłoszone po upływie 3 miesięcy od dnia wydania towaru lub
> wykonania usługi. Unormowanie to nie powoduje jednak, że podatnik nie może
> wystawić rachunku, jeżeli nabywca zwróci się o to po upływie terminu 3
> miesięcy od dnia wydania towaru lub wykonania usługi. Stosownie do art. 87 §
> 3 Ordynacji podatkowej, jeżeli wystawienia rachunku zażądano jeszcze przed
> wykonaniem usługi lub wydaniem towaru, podatnik obowiązany jest go wystawić
> nie później niż w terminie 7 dni od dnia wykonania usługi lub wydania towaru.
> Natomiast gdy żądanie wystawienia rachunku zostało zgłoszone po wykonaniu
> usługi lub wydaniu towaru, wystawienie rachunku następuje w terminie 7 dni od
> dnia zgłoszenia żądania. (...)
100% racji.
Mogę przyznać 200%, bo dodatkowo z innej ustawy wynika to samo.
To NIE ZMIENIA faktu, że już Ci pisali - mylisz "wystawienie" z wydaniem.
> Skoro zatem sprzedający ma obowiązek wydania dowodu sprzedaży
WYDANIE jest ODRĘBNE!
Tak, ma taki obowiązek, ale wynika on z wykładni.
Skoro wystawienie r-ku następuje na żądanie kupującego LUB w wyniku
działania przepisów które nakazują ten rachunek kupującemu wziąć
(a tak jest w przypadku tych "drugich 100%" z ustawy o VAT,
rozporządzenia o KPiR i podobnych), to jasnym jest, że należy
go kupującemu WYDAĆ.
> a transakcja
> jest zawierana na odległość, to wówczas w mojej ocenie kwestia obowiązku
> wydania określonego prawem dowodu sprzedaży nie wymaga umowy wzajemnej - jak
> twierdzisz.
Tak twierdzę.
Przecież primo sprzedawca nadal ma prawo do dokumentowania fakturami
sprzedaży do 7 dni od wydania. Ono nie podlega uchyleniu.
Faktura leży więc odrębnie od towaru... i co dalej?
Chcesz sprzedać tę fakturę? :)
> Wystarczy oświadczenie woli kupującego żądającego tego dowodu
> w określonej formie.
Do wystawienia tak.
> Sprzedający ma wówczas obowiązek wydania
Ma obowiązek WYSTAWIENIA.
Obowiązek WYDANIA w polskim prawie ISTNIAŁ, było to w czasach
kiedy istniały "rachunki uproszczone" (faktury VAT dla
konsumentów ukryte pod tą nazwą), i skutkowało to trzymaniem
pod pistoletem klienta który chciał "prawdziwej" faktury - tak,
żeby nie uciekł przed podpisaniem że odebrał :>
Nie wiem czy widzisz w czym problem - wystarczy, że klient
będzie twiedził że nie dostał. Sprzedawca ma mandat za
niedostarczenie, bo nie ma dowodu że dostarczył FAKTURĘ
(mimo że ma dowód iż dostarczył TOWAR!)
W przypadku, kiedy dostarczenie f-ry razem z towarem jest
"umowne", sprawa jest o tyle jasna, że w razie sporu
nabywca płaci za przesyłkę poleconą i istnieje dowód
dostarczenia lub niedostarczenia przesyłki dla
obu stron.
Popatrz na to inaczej: sprzedaj mi coś, w ramach DG.
Pokażę Ci przepis, że duplikat jest fakturą.
I będę dzień w dzień przez 3 miesiące żądał *kolejnych* duplikatów :>
Twierdzisz, że masz obowiązek mi je dostarczyć...
Nici z biznesu, masz prawo obciążyć mnie za żądanie dostarczenia
faktury, oczywiście w "rozsądny" sposób; jak zażądasz 100zł, to
jakaś droga do tłumaczenia że to za dużo się powinna znaleźć,
tym razem o ile to ja się uprzednio nie zgodziłem na 100zł, ale
sądzę że "skarbowy" limit opłat, rzędu 2xlist_expres się ostoi
i tyle będę musiał zapłacić za nieuzgodnione wcześniej fanaberie.
Tak offtopicznie.
Zasadniczo, to klient ma w swoim ręku pewne narzędzie nacisku
co do spraw "słabo uzgodnionych", mianowicie art.544 KC :>
pzdr, Gotfryd
-
16. Data: 2013-08-26 09:53:42
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 25 Aug 2013, Robert Tomasik wrote:
> Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał
>> Sprzedawca, o ile nie jest sklepem gdzie wchodzą klienci, zwykle wystawia
>> faktury "na zapleczu".
>> Nawet w sklepach drukarka stoi gdzies obok.
>> A obowiązek wydania dokumentu na żadanie wynika z innych przepisów.
>
> Wydania, czy wystawienia?
Byłem przekonany, że wydanie wynika z wykładni (poprzez dwa fakty:
iż dokument jest wystawiany na żądanie nabywcy i jest mu potrzebny).
Ale jeśli istnieje odrębny przepis, też jestem zainteresowany namiarem :)
pzdr, Gotfryd
-
17. Data: 2013-08-27 03:03:41
Temat: Re: Allegro i piksel_sklep
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Gotfryd Smolik news" Pine.WNT.4.64.1308260852530.720@quad
>> Problemem nie jest już rozstrzyganie typu -- kto winny
>> jest braku tego rachunku.
> Przecież nie ja poruszyłem problem braku kwitka.
Oto i moje poruszenie:
"Eneuel Leszek Ciszewski" kv90n8$jft$...@s...aioe.org
> Najpierw problem z niewystawieniem rachunku imiennego.
> Piksel proponuje mi przysłanie paragonu -- sugerując,
> iż ja powienienm zapłacić za przesyłkę tegoż. Wkrótce
> jednak zakupiona poduszka okazuje się bublem grożącym
> porażeniem elektrycznością.
> Korespondowania o rachunku nie zamieszczam, jako że szkoda
> na nie tutaj czasu, ale zainteresowanym mogę je udostępnić.
>> Skup się ta nieco wyżej opisanym problemie
> Do reszty się NIE wtykałem.
A jedynie ta reszta ma znaczenie.
> W szczególności do Twojego silnego przekonania co do
> "śmiercionośności bubla" - na razie mamy Twoje jednostronne
> i subiektywne stanowisko.
Opór wewnętrzny człowieka jest znikomy -- spoconego człowieka
zabił prąd jaki popłynął przez tegoż człowieka po przyłożeniu
napięciu 12 woltów. Tu jest spocone ciało (choć nie tak mocno)
i napięcie 230 woltów oraz napięcie przemienne, które nie wnika
w głąb człowieka tak chętnie jak stałe.
O ww. śmierci opowiedział mi mój ojciec -- a ten
kiedyś biegłym sądowym z zakresu elektryczności.
Na szczęście ten sam pot, który prowadzi do zaniku oporu
naskórka i skóry, zapobiegł przetopieniu się poduszki od
strony ciała -- poduszka tam była po prostu dobrze chłodzona.
Można nalać do balonika wodę i podgrzać ją za pomocą zapalniczki.
Filmy z takim ,,kociołkiem'' można znaleźć na jutubie.
Można też przykleić papier do dna czajnika i gotować w tym
czajniku wodę na ,,żywym'' ogniu -- po miesiącach takiego
gotowania papier nie będzie nawet żółty, choć będzie
dosłownie palony ogniem.
Ale otulina poduszki przetopiła się po przeciwnej
stronie, ukazując drut grzałki.
Jak już wspomniałem -- mogę to uwiarygodnić fotka.
>> Teraz pokombinuj prawniku. :)
> Nie jestem prawnikiem :>
Więc jest nadzieja -- być może nie każdy
prawnik ma (przepraszam) stolec w głowie. :)
> pzdr, Gotfryd
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....