Mija trzeci sezon jak używam piec z podajnikiem ślimakowym firmy Patyk
Jaworzno.
Ostatnio dwa razy zerwało mi klin na wale, ogólnie ślimak ma teraz dośc
ciężko, czasami wogóle nie chce ruszyć tylko blokuje się silnik boję się że
go spalę.
Chyba z czasem coraz ciężej pracował. Prawdopodobnie do wymiany bedzie
ślimak z całą rurą.
Używam raczej tylko węgla paczkowanego z Chwałowic (CarboStal).

Czy po takim czasie użytkowania to normalne?
Jak to jest u was z awaryjnością takich lub innych pieców z podajnikiem?


--
PZ

do góry

Piotr wrote:
> Mija trzeci sezon jak używam piec z podajnikiem ślimakowym firmy Patyk
> Jaworzno.
> Ostatnio dwa razy zerwało mi klin na wale, ogólnie ślimak ma teraz
> dośc ciężko, czasami wogóle nie chce ruszyć tylko blokuje się silnik
> boję się że go spalę.
> Chyba z czasem coraz ciężej pracował. Prawdopodobnie do wymiany bedzie
> ślimak z całą rurą.
> Używam raczej tylko węgla paczkowanego z Chwałowic (CarboStal).
>
> Czy po takim czasie użytkowania to normalne?
> Jak to jest u was z awaryjnością takich lub innych pieców z
> podajnikiem?

a robisz co roku jakieś przeglądy, czyszczeni smarowanie itd... czy tak
sobie go używasz aż sie zarżnie.

jakbyś tak używał samochodu to pewnie już być miał silnik do wymiany.

to jest mechaniczne urządzenie i jako takie wymaga pewnej uwagi przy
obsłudze.

do góry

Użytkownik "Piotr" <z...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:iob7a2$m90$1@news.onet.pl...
> Mija trzeci sezon jak używam piec z podajnikiem ślimakowym firmy Patyk
> Jaworzno.
> Ostatnio dwa razy zerwało mi klin na wale, ogólnie ślimak ma teraz dośc
> ciężko, czasami wogóle nie chce ruszyć tylko blokuje się silnik boję się
> że go spalę.
> Chyba z czasem coraz ciężej pracował. Prawdopodobnie do wymiany bedzie
> ślimak z całą rurą.
> Używam raczej tylko węgla paczkowanego z Chwałowic (CarboStal).
>
> Czy po takim czasie użytkowania to normalne?
> Jak to jest u was z awaryjnością takich lub innych pieców z podajnikiem?


W jakiej temperaturze pracuje?

do góry

Różnie w zimie 60 na wiosne 56. Ale to chyba nie ma znaczenia dla ślimaka.
Otworzyłem go dzisiaj i w 3/4 długości już nie ma zwojów i jakoś taki
cieńszy jest.

do góry

On 2011-04-16 17:52, Piotr wrote:
> Różnie w zimie 60 na wiosne 56. Ale to chyba nie ma znaczenia dla ślimaka.
> Otworzyłem go dzisiaj i w 3/4 długości już nie ma zwojów i jakoś taki
> cieńszy jest.
>
Normalna sprawa, ślimaki się zużywają, zwykle 2-4 sezony i żadne
"smarowanie" tu nie pomoże. Podobno dobry, suchy węgiel potrafi
przedłużyć ich życie.
Wymień na nowy i pamiętaj że najdalej za trzy lata następna zmiana.
Pozdrowienia
Bartek

do góry

> Normalna sprawa, ślimaki się zużywają, zwykle 2-4 sezony i żadne
> "smarowanie" tu nie pomoże. Podobno dobry, suchy węgiel potrafi przedłużyć
> ich życie.
> Wymień na nowy i pamiętaj że najdalej za trzy lata następna zmiana.
> Pozdrowienia
> Bartek

Tu mnie trochę uspokoiłeś że nie kupiłem bubla, choć sprzedawca nic nie
wspominał o takiej "normalnej" sytuacji. Nie mówił też nic o konserwacji
mechanizmu po sezonie. Czy po sezonie grzewczym są jakieś możliwości żeby
przedłużyć żywotność tego mechanizmu? Np wyjąć ślimak, oczyścić i
przesmarować - czy to jak umarłemu kadzidło?

do góry

On 2011-04-17 13:22, Piotr wrote:
>> Normalna sprawa, ślimaki się zużywają, zwykle 2-4 sezony i żadne
>> "smarowanie" tu nie pomoże. Podobno dobry, suchy węgiel potrafi
>> przedłużyć ich życie.
>> Wymień na nowy i pamiętaj że najdalej za trzy lata następna zmiana.
>> Pozdrowienia
>> Bartek
>
> Tu mnie trochę uspokoiłeś że nie kupiłem bubla, choć sprzedawca nic nie
> wspominał o takiej "normalnej" sytuacji. Nie mówił też nic o konserwacji
> mechanizmu po sezonie. Czy po sezonie grzewczym są jakieś możliwości
> żeby przedłużyć żywotność tego mechanizmu? Np wyjąć ślimak, oczyścić i
> przesmarować - czy to jak umarłemu kadzidło?
>
Trudno powiedzieć czy rozmontowywanie i czyszczenie po sezonie coś da,
może uda ci się to przedłużyć o jeden sezon może nie. U mnie ślimak
ukręciło po 2 sezonie z tym że mój piec grzeje też wodę poza sezonem
grzewczym tak że nie było to 2x po 6 miesięcy tylko 2,5 x 12 miesięcy.
Ślimak skorodował i ukręcił się jakieś 15 cm przed końcówką, wygląda na
to że tam skraplała się woda i go żarło (z przodu za ciepło z tyłu zbyt
zimno).
Można kupić, tyle że dużo drożej, ślimak ze stali nierdzewnej być może
wówczas problem pojawiłby się dużo później.
Pozdrowienia
Bartek

do góry

Piotr wrote:
>> Normalna sprawa, ślimaki się zużywają, zwykle 2-4 sezony i żadne
>> "smarowanie" tu nie pomoże. Podobno dobry, suchy węgiel potrafi
>> przedłużyć ich życie.
>> Wymień na nowy i pamiętaj że najdalej za trzy lata następna zmiana.
>> Pozdrowienia
>> Bartek
>
> Tu mnie trochę uspokoiłeś że nie kupiłem bubla, choć sprzedawca nic
> nie wspominał o takiej "normalnej" sytuacji. Nie mówił też nic o
> konserwacji mechanizmu po sezonie. Czy po sezonie grzewczym są jakieś
> możliwości żeby przedłużyć żywotność tego mechanizmu? Np wyjąć
> ślimak, oczyścić i przesmarować - czy to jak umarłemu kadzidło?

Po pierwsze sprawdzić instrukcję ekploatacyjną...

do góry

Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):

> Piotr wrote:
> >> Normalna sprawa, ślimaki się zużywają, zwykle 2-4 sezony i żadne
> >> "smarowanie" tu nie pomoże. Podobno dobry, suchy węgiel potrafi
> >> przedłużyć ich życie.
> >> Wymień na nowy i pamiętaj że najdalej za trzy lata następna zmiana.
> >> Pozdrowienia
> >> Bartek
> >
> > Tu mnie trochę uspokoiłeś że nie kupiłem bubla, choć sprzedawca nic
> > nie wspominał o takiej "normalnej" sytuacji. Nie mówił też nic o
> > konserwacji mechanizmu po sezonie. Czy po sezonie grzewczym są jakieś
> > możliwości żeby przedłużyć żywotność tego mechanizmu? Np wyjąć
> > ślimak, oczyścić i przesmarować - czy to jak umarłemu kadzidło?
>
> Po pierwsze sprawdzić instrukcję ekploatacyjną...
>
I co w niej przeczyta. Slimak to materiał eksploatacyjny. Trze o twarde i sie
zużywa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry