W dniu 2022-01-10 o 16:25, Cavallino pisze:
> W dniu 10-01-2022 o 16:05, Janusz pisze:
>> W dniu 2022-01-10 o 07:13, Cavallino pisze:
>>> W dniu 09-01-2022 o 22:42, Janusz pisze:
>>>> W dniu 2022-01-09 o 16:10, Cavallino pisze:
>>>>> Mam wyrzucić PC tak samo jak pralkę, po 3 latach w razie czego?
>>>>> To już wolę ubezpieczyć.
>>>> Przecież PC da się naprawiać, a przy ich cenie jest to opłacalne
>>>
>>> W sensie że suma napraw przez 5 lat na pewno będzie niższa niż 3 tys?
>> W ogóle nie bedzie, 5 lat PC z palcem w d.ie przepracuje.
>
> Ale wiesz w jakim wątku odpowiadasz?
> Ta nie przepracowała....
Siłownik to pierdoła, nadal najważniejsze elementy są sprawne.

--
Janusz

do góry

Pan Mateusz Viste napisał:

>> Dla KAŻDEGO większego sprzętu agd z ostatnich lat, korzystałem
>> już z przedłużonej gwarancji......
>
> Moja pralka ma dobre 8 lat, kuchenka 4 albo 5, komputery ponad 10,
> lodówka 5... Nic mi się jakoś tragicznie nie psuje... Ok, pralkę
> musiałem raz rozebrać bo jakaś moneta zatkała pompkę odpływu.

O, właśnie, to jest bardzo dobry przykład! Gdyby tak wykupić
przedłużoną gwarancję na pralkę, a do tego ją ubezpieczyć w TU,
to by się nadmiar gotówki nie plątał po domu, a monety nie
zatykały pompek odpływu. Tak ten system działa.

--
Jarek

do góry

W dniu 10-01-2022 o 16:57, Janusz pisze:

>>>> W sensie że suma napraw przez 5 lat na pewno będzie niższa niż 3 tys?
>>> W ogóle nie bedzie, 5 lat PC z palcem w d.ie przepracuje.
>>
>> Ale wiesz w jakim wątku odpowiadasz?
>> Ta nie przepracowała....
> Siłownik to pierdoła,

Ale już zeżarłby całą kwotę składki ubezpieczenia na naprawę....

>nadal najważniejsze elementy są sprawne.

Ale mówimy o sprawności wszystkich, a nie najważniejszych.
W agd też psują się właśnie głównie pierdoły, ale skutek jest taki że
nie działa i naprawa jest droga.
Droższa niż ubezpieczenie.
A potrafią się psuć po kilka razy.

do góry

W dniu 10-01-2022 o 16:54, Janusz pisze:
.
> No trudno zaznaczać coś co nie istnieje, drzwi były stare drewniane. Ale
> zabezpieczały przed włamaniem bo złodziej musiał je wyłamać, i je
> połamał tak że żeby zabezpieczyć dom trzeba było kupić nowe. Tego TU nie
> chciało zwrócić. Przepychanki i straszenie sądem nic nie pomogło.

To na nich nie działa.
Trzeba było do tego sądu iść, to by pomogło.
Ale jak rozumiem, nie chcieli oddać całego kosztu nowych drzwi,
założonych w miejsce starych i zdezelowanych sprzed włamania?

Poważnie, to dla Ciebie jest to 10% zwrotu?
Czy za resztę szkód też oddali 10%?

do góry

W dniu 2022-01-11 o 07:08, Cavallino pisze:
> W dniu 10-01-2022 o 16:54, Janusz pisze:
> .
>> No trudno zaznaczać coś co nie istnieje, drzwi były stare drewniane.
>> Ale zabezpieczały przed włamaniem bo złodziej musiał je wyłamać, i je
>> połamał tak że żeby zabezpieczyć dom trzeba było kupić nowe. Tego TU
>> nie chciało zwrócić. Przepychanki i straszenie sądem nic nie pomogło.
>
> To na nich nie działa.
> Trzeba było do tego sądu iść, to by pomogło.
To akurat nie ode mnie zależało, poza tym procesuj się o 1200 zł 30 lat
temu? myślisz że to proste? dlatego oni na tym bazują, niestety.

> Ale jak rozumiem, nie chcieli oddać całego kosztu nowych drzwi,
> założonych w miejsce starych i zdezelowanych sprzed włamania?
Tak dokładnie, bo stare nie nadawały się do naprawy, potrzebne były
nowe, wtedy jeszcze nie było chińszczyzny za 300-400zł, nowe kosztowały
1200zł i właścicielka musiała wziąć na nie pożyczkę.
>
> Poważnie, to dla Ciebie jest to 10% zwrotu?
> Czy za resztę szkód też oddali 10%?
To nie o mnie chodziło, to o sam fakt, dom był ubezpieczony, szkoda
powstała i TU nie zrekompensował jej.


--
Janusz

do góry

W dniu 11-01-2022 o 10:46, Janusz pisze:

>> Ale jak rozumiem, nie chcieli oddać całego kosztu nowych drzwi,
>> założonych w miejsce starych i zdezelowanych sprzed włamania?
> Tak dokładnie,

>bo stare nie nadawały się do naprawy, potrzebne były
> nowe,

Nieprawda - potrzebne były INNE.
Niekoniecznie nowe.


>wtedy jeszcze nie było chińszczyzny za 300-400zł, nowe kosztowały
> 1200zł i właścicielka musiała wziąć na nie pożyczkę.

Nie bardzo rozumiem skąd to zdziwienie.
Ubezpieczenie nigdy nie zwróci więcej niż wartość mienia zniszczonego,
to nie są firmy sponsoringowe.

Można było szukać podobnych drzwi z demobilu, a nie zakładać nowe z
nadzieją że ktoś to zasponsoruje.

>>
>> Poważnie, to dla Ciebie jest to 10% zwrotu?
>> Czy za resztę szkód też oddali 10%?
> To nie o mnie chodziło, to o sam fakt,

Ale jaki fakt?
Te drzwi to była jedyna szkoda?

>dom był ubezpieczony, szkoda
> powstała i TU nie zrekompensował jej.

Zrekompensował szkodę w takiej wartości, w jakiej powstała.
A że ktoś sobie postanowił wymienić drzwi na nowe i 10 razy więcej warte
przy okazji - no wybacz.

do góry

W dniu 2022-01-11 o 11:22, Cavallino pisze:
> W dniu 11-01-2022 o 10:46, Janusz pisze:
>
>>> Ale jak rozumiem, nie chcieli oddać całego kosztu nowych drzwi,
>>> założonych w miejsce starych i zdezelowanych sprzed włamania?
>> Tak dokładnie,
>
>> bo stare nie nadawały się do naprawy, potrzebne były nowe,
>
> Nieprawda - potrzebne były INNE.
> Niekoniecznie nowe.
Głupi jesteś z natury czy to dziedziczne? Skąd chcesz wźiąść inne drzwi?
ukraść? ze szrotu?
widzę że ci się coś pojebało bo pieprzysz jak potłuczony.
Z mojej strony EOT, bo nie mam zamiaru dalej z tobą dyskutować.

do góry

> A możesz podać przykład producenta który nie wymaga np. obowiązkowych
> przeglądów przez autoryzowany serwis w tym czasie?

A proszę bardzo.
Mitsubishi nie wspomniało nic o przeglądach, na umowie słowa nie ma,
gwarancja 5 lat w standardzie.

> Czyli ubezpieczenie na 5 lat działania rekuperatora za ~3200zł
>

No tak. Ale zauważ, że w PC nie za bardzo jest co serwisować. Jak masz
dużą/firmową, to musisz robić przeglądy z powodu obowiązującego prawa, a
jak masz małą domową? Może niekoniecznie.

Miłego.
Irek.N.

do góry

W dniu 11-01-2022 o 16:17, Janusz pisze:
> W dniu 2022-01-11 o 11:22, Cavallino pisze:
>> W dniu 11-01-2022 o 10:46, Janusz pisze:
>>
>>>> Ale jak rozumiem, nie chcieli oddać całego kosztu nowych drzwi,
>>>> założonych w miejsce starych i zdezelowanych sprzed włamania?
>>> Tak dokładnie,
>>
>>> bo stare nie nadawały się do naprawy, potrzebne były nowe,
>>
>> Nieprawda - potrzebne były INNE.
>> Niekoniecznie nowe.
> Głupi jesteś z natury czy to dziedziczne?

Fajnie że już się przedstawiłeś.
Ale czasem lepiej zamilczeć niż odezwać się i rozwiać wątpliwości.

Skąd chcesz wźiąść inne drzwi?
> ukraść? ze szrotu?

A jak Ci ukradną jakieś auto, strucla za 500 zł, to też będzie problemem
ubezpieczyciela, że nie możesz łatwo kupić takiego samego?
Więc Twoim zdaniem powinien Ci wypłacić 5000, bo tak Ci będzie łatwiej?
A jak nie to oszust, bo wypłacił 10% Twojej wyimaginowanej szkody?
Czyli 500 zł, bo tyle był wart stucel, a nie 5000 zł, bo za tyle sobie
kupiłeś następcę?

Kpisz czy o drogę pytasz?

Oczywiście że drzwi ze szrotu, olx, allegro - tak czy tak, to jest
zupełnie inny problem od prawidłowości wyceny szkody.
Ubezpieczyciel ma PRAWNY zakaz wypłaty odszkodowania na wyższą kwotę niż
FAKTYCZNA wartość szkody i tyle.


> widzę że ci się coś pojebało bo pieprzysz jak potłuczony.

Generalnie tak właśnie robisz.
Jak zwykle kiedy zaczynasz gardłować o rzeczach o których nie masz
zielonego pojęcia.

do góry

On 11.01.2022 21:43, Irek.N. wrote:
>> A możesz podać przykład producenta który nie wymaga np. obowiązkowych
>> przeglądów przez autoryzowany serwis w tym czasie?
>
> A proszę bardzo.
> Mitsubishi nie wspomniało nic o przeglądach, na umowie słowa nie ma,
> gwarancja 5 lat w standardzie.

A w umowie to nie odsyłają po szczegóły do karty gwarancyjnej?
https://www.wienkra.pl/wp-content/uploads/2019/10/mi
tsubishi-electric-warunki-gwarancji.pdf

Pkt.6

"Warunkiem obowiązywania gwarancji jest wykonywanie co najmniej 2 razy w
roku odpłatnego przeglądu konserwacyjnego, który może być zrealizowany
tylko przez Autoryzowaną Firmę Instalacyjną. Okres pomiędzy kolejnymi
przeglądami nie może być krótszy niż 5 miesięcy i dłuższy niż 7
miesięcy, przy czym pierwszy przegląd powinien zostać zrealizowany nie
później niż w ciągu 7 miesięcy od uruchomienia Urządzenia. W razie
niezrealizowania przeglądu konserwacyjnego w wymaganym terminie,
gwarancja wygasa z upływem terminu na jego wykonanie."

9 serwisów po ~400zł brutto (nie wiem ile biorą, ale ta kwota wydaje mi
się i tak optymistyczna) daje 3600zł.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry