Użytkownik Marek Dyjor napisał:

>
> uderzenia hydrauliczne nie są tak wielkie aby powodować jakieś realne
> uszkodzenia instalacji :)

W domowych krętych instalacjach nie są. Ale w rurociągu zasilającym
ogród i mającym kilkanaście metrów prostego odcinka już bym nie był taki
wyrywny żeby kurkiem na raz wodę odcinać.

--
Darek

do góry

W dniu 2011-02-01 21:26, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
> Użytkownik Marek Dyjor napisał:
>
>>
>> uderzenia hydrauliczne nie są tak wielkie aby powodować jakieś realne
>> uszkodzenia instalacji :)
>
> W domowych krętych instalacjach nie są. Ale w rurociągu zasilającym
> ogród i mającym kilkanaście metrów prostego odcinka już bym nie był taki
> wyrywny żeby kurkiem na raz wodę odcinać.

Przy raptownym zakręceniu wody ciśnienie będzie największe w najcieńszym
odgałęzieniu. Możesz zrobić odgałęzienie na końcu i kawałek elastycznego
węża założyć - powinno wystarczyć.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Uderzenie_hydrauliczne

Zawory w kranach nie zamykają się tak raptownie jak np. poidła dla koni :-)

M.

do góry

Użytkownik "Andrzej S." <A...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d482a7f$1@news.home.net.pl...
>W dniu 2011-02-01 14:30, jagr pisze:
>> Bateria natryskowa, z zewnątrz nie różniła się niczym od klasycznej.
>> Ale zdziwko, pełne otwarcie na ciepłej i na zimnej następuje po 1/4
>> obrotu,
>> jak w zaworach kulowych.
> Jest powód, by tego unikac. Strumien wody ma mase i nie nalezy
> wyhamowywac go nagle, gdy gna przez rure. Dlatego krany do wody
> maja wiele obrotów, a np. kurki do gazu (który nie ma masy)
> ledwie kawalek obrotu. Nagłe zatkanie rury przed rozpedzona
> woda moze uszkadzac zlacza.

Większym problemem są elektrozawory przy pralkach.
Tutaj jednak zawór nie ma charakterystyki prostokątnej, bo ruch 1/4 też
przecież trwa ułamek sekundy. I to powinno wystarczyć.
I nie jest to jakieś zamykanie zero-jedynkowe. W położeniu 1/8 woda leci
(słabiej, ale leci).
jagr

do góry

Użytkownik "Krzysztof L" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ii945e$3i4$1@news.onet.pl...

> Może lepiej baterię termostatyczną? Otwierasz i nic nie trzeba
> regulować, czekasz na odpowiednią temp.
> Skoro wynaleziono baterie jednouchwytowe, warto się męczyć z
> klasycznymi?
>
A może autor wątku ma gazowy przepływowy ogrzewacz wody ? Wtedy baterię
termostatyczną może sobie włożyć w buty - będzie wyższy. Kilkaset złotych za
baterię termostatyczną vs 20-30 zł za dwie głowice ceramiczne nie wydaje się
być kuszące
--
Jackare

P.S.
A Anglicy nadal z dwóch osobnych kurków leją......

do góry

Użytkownik "Jackare" <1...@1...com> napisał w wiadomości
news:iib5lj$2b5$1@node1.news.atman.pl...
> Użytkownik "Krzysztof L" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ii945e$3i4$1@news.onet.pl...
>> Może lepiej baterię termostatyczną? Otwierasz i nic nie trzeba
>> regulować, czekasz na odpowiednią temp.
>> Skoro wynaleziono baterie jednouchwytowe, warto się męczyć z
>> klasycznymi?
> A może autor wątku ma gazowy przepływowy ogrzewacz wody ? Wtedy baterię
> termostatyczną może sobie włożyć w buty - będzie wyższy. Kilkaset złotych
> za baterię termostatyczną vs 20-30 zł za dwie głowice ceramiczne nie
> wydaje się być kuszące

Tak właśnie jest. Musi być w miarę stały przepływ wody, termostaty odpadają.
Kiedy sąsiedzi nade mną spuszczają wodę swoją przyciskową "Niagarą", wtedy
gaz gaśnie i muszę zakręcić wodę. Odczekać i proces odpalania zacząć od
nowa. Przepływ wody - po kilku sekundach iskra - po kilku pojawia się
pierwszy płomień - startuje palnik i czekam, aż rozgrzeje się wymiennik. W
czasie kąpieli pod natryskiem to jest naprawdę wkurzające. Czasem w czasie
korzystania robią mi to dwa razy, czasem raz, a czasem mi się udaje. :-)
jagr

do góry

Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ii942e$m9i$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "jagr" <j...@W...fm> napisał w wiadomości
> news:4d480da0$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
>> I one żywcem pasują do klasycznej baterii, czy trzeba coś zmieniać czy
>> przerabiać? Kupić, wkręcić i działa?

Właśnie nabyłem za 17,90 za sztukę. Polskiie.
Dziś wkręcę i zobaczę, co jest co.
Dzięki za wszystkie wyjaśnienia.
jagr

do góry

Użytkownik jagr napisał:
> Użytkownik "Andrzej S."<A...@g...com> napisał w wiadomości
> news:4d482a7f$1@news.home.net.pl...
>> W dniu 2011-02-01 14:30, jagr pisze:
>>> Bateria natryskowa, z zewnątrz nie różniła się niczym od klasycznej.
>>> Ale zdziwko, pełne otwarcie na ciepłej i na zimnej następuje po 1/4
>>> obrotu,
>>> jak w zaworach kulowych.
>> Jest powód, by tego unikac. Strumien wody ma mase i nie nalezy
>> wyhamowywac go nagle, gdy gna przez rure. Dlatego krany do wody
>> maja wiele obrotów, a np. kurki do gazu (który nie ma masy)
>> ledwie kawalek obrotu. Nagłe zatkanie rury przed rozpedzona
>> woda moze uszkadzac zlacza.
>
> Większym problemem są elektrozawory przy pralkach.
> Tutaj jednak zawór nie ma charakterystyki prostokątnej, bo ruch 1/4 też
> przecież trwa ułamek sekundy. I to powinno wystarczyć.
> I nie jest to jakieś zamykanie zero-jedynkowe. W położeniu 1/8 woda leci
> (słabiej, ale leci).

Pralka dostaje wodę dosyć pokręconą instalacją, wewnątrz pralki przebieg
też nie jest prosty, na dokładkę wąż ma znacznie większą elastyczność
poprzeczna od rur - czyli jest sporo elementów łagodzących uderzenie
hydrauliczne. Już pisałem - najgorzej odczuwalne jest ono na długich,
prostych odcinkach rurociągu.

--
Darek

do góry

Użytkownik "jagr" <j...@W...fm> napisał w wiadomości
news:4d495084$0$2440$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ii942e$m9i$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "jagr" <j...@W...fm> napisał w wiadomości
>> news:4d480da0$0$2443$65785112@news.neostrada.pl...
>>> I one żywcem pasują do klasycznej baterii, czy trzeba coś zmieniać czy
>>> przerabiać? Kupić, wkręcić i działa?
>
> Właśnie nabyłem za 17,90 za sztukę. Polskie.
> Dziś wkręcę i zobaczę, co jest co.
> Dzięki za wszystkie wyjaśnienia.
> jagr

Wkręciłem i działa.

do góry

> Pralka dostaje wodę dosyć pokręconą instalacją, wewnątrz pralki
> przebieg też nie jest prosty, na dokładkę wąż ma znacznie większą
> elastyczność poprzeczna od rur - czyli jest sporo elementów
> łagodzących uderzenie hydrauliczne. Już pisałem - najgorzej
> odczuwalne jest ono na długich, prostych odcinkach rurociągu.

Dzięki. A ja od roku dochodze jak zliwidowac efekt stukania. W chlewni mam
kilkadziesiąt automatycznych poideł i jak się zamykają to stukanie niesie
się po całej instalacji. Myslicie że wystarczy kawałek węża gumowego jako
tłumik. Regulator ciśnieni nie pomaga bo uderzenia są za krótkie.

do góry

Dnia Wed, 2 Feb 2011 13:34:21 +0100, jagr napisał(a):

> Tak właśnie jest. Musi być w miarę stały przepływ wody, termostaty odpadają.
> Kiedy sąsiedzi nade mną spuszczają wodę swoją przyciskową "Niagarą", wtedy
> gaz gaśnie i muszę zakręcić wodę. Odczekać i proces odpalania zacząć od
> nowa. Przepływ wody - po kilku sekundach iskra - po kilku pojawia się
> pierwszy płomień - startuje palnik i czekam, aż rozgrzeje się wymiennik. W
> czasie kąpieli pod natryskiem to jest naprawdę wkurzające. Czasem w czasie
> korzystania robią mi to dwa razy, czasem raz, a czasem mi się udaje. :-)

To zainwestuj w zbiornik przeponowy i zawór zwrotny na wejściu zimnej wody
do mieszkania. Problem zniknie. W momencie poboru wody przez sąsiada przez
te parę sekund instalację zasili zbiornik przeponowy, a po powrocie
ciśnienia w pionie zasilającym zostanie on uzupełniony.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry