-
11. Data: 2009-04-24 21:11:06
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: Tomasz Finke <t...@i...pwr.wroc.pl>
Piotr pisze:
> Na pewnym serwisie aukcyjnym znalazłem baterie słoneczne o parametrach
> 14.84% module conversion efficiency.
I tu jest kot pogrzebany - przy tak niskiej sprawności krzemowych ogniw
opłaca się stosować je tylko tam, gdzie nie da się w żaden inny sposób
doprowadzić "normalnego" zasilania - w satelitach, schroniskach
alpejskich, na jachtach, do zasilania urządzeń sygnalizacyjnych
umieszczonych w szczerym polu albo na pełnym morzu.
> Zestaw 4 takich baterii (paneli) kosztuje w granicach 5 tys dolarów.
> Jest to jakiś tylko przykład generalnie dla zasygnalizowania.
Czyli te 4 panele + falownik za ~20.000 zł będą generować w szczycie
(w słoneczne dni w lipcu-sierpniu od 10 do 18) niecały 1 kW mocy, która
akurat wtedy będzie najmniej potrzebna, a i tak nie wystarczy jej nawet
na zasilanie klimatyzatora. Zimą uzyskasz 10 razy mniejszą moc, a
i to przy regularnym odśnieżaniu paneli.
> Jaka musi być minimalna moc takiego zestawu aby wydolił on energetycznie
> w sezonie zimowym, wiadomo, krótki dzień, małe natężenie światła
> słonecznego (częściej pochmurnego nieba), przy założeniu, że miałby
> służyć do zasilania co oraz cw. Drugie założenie. Budynek dobrze
Nie wyobrażam sobie ogrzewania domu w zimie energią pozyskaną z paneli
słonecznych przy naszych warunkach klimatycznych, marnej sprawności
źródła energii, stratach na jej wielokrotną konwersję i braku możliwości
magazynowania. Zwykłe kolektory słoneczne w połączeniu z dużym
akumulatorem ciepła, niskotemperaturowym ogrzewaniem podłogowym i
zwykłym piecem dla bezpieczeństwa mają szansę zwrócić się inwestorowi
domku jednorodzinnego po kilkunastu-kilkudziesięciu latach, ale ogniwa
fotowoltaiczne - nigdy. Pomyśl jeszcze, ile energii i trujących
chemikaliów trzeba zużyć przy wytapianiu, oczyszczaniu i cięciu
monokryształów krzemowych potrzebnych do wytworzenia tych ogniw,
a potem zainwestuj w kominek albo piec na pelety ;-)
T.
-
12. Data: 2009-04-24 21:13:14
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
> Według Twoich wyliczeń - racja.
> Jest tylko małe ale z jedynym zasobnikiem grzanym ze słoneczka - kapiel w
> zimnej wodzie od października do marca. Bóg zapłać. No chyba, że
> Kalifornia, Grecja itp.
Z tej dyskusji mozna wysnuć wniosek, że zestaw solarny jest jak akumulator
Boscha - wieczny i bezobsługowy... a to chyba nie prawda. Co ile trzeba
wymieniać/uzupełniać płyn grzejny? Jak szybko "niszczeje" cały układ, jaką
ma zywotność?
Pomijając nawet tą zimną wode przez pół roku a kolejne 3 miesiące ciepło
rozsadzające zasobnik to chyba i tak sie nie opłaca, nie ma sensu i szpeci
tylko dach.
Ale jak ktos ma fantazję to czemu nie.... Mozna robic i pompę ciepła, która
zwróci się za 40 lat :-P
--
Mariusz
-
13. Data: 2009-04-24 21:13:56
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 24 Apr 2009 21:33:12 +0200, osobnik zwany HANA
wystukał:
> A ja napisze inaczej...
> KAZDA energia ktora jest darmowa napewno sie oplaca natomiast w naszych
> warunkach klimatycznych jest to dobre jako zrodlo wspomagajace napewno
> nie jako glowne
a przedstawisz rachunek ekonomiczny do tego stwierdzenia?
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
14. Data: 2009-04-24 21:47:50
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gsta52$sg5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Według Twoich wyliczeń - racja.
>> Jest tylko małe ale z jedynym zasobnikiem grzanym ze słoneczka - kapiel w
>> zimnej wodzie od października do marca. Bóg zapłać. No chyba, że
>> Kalifornia, Grecja itp.
?????
A kto broni grzac wode kotlem CO??
> Z tej dyskusji mozna wysnuć wniosek, że zestaw solarny jest jak akumulator
> Boscha - wieczny i bezobsługowy... a to chyba nie prawda. Co ile trzeba
> wymieniać/uzupełniać płyn grzejny? Jak szybko "niszczeje" cały układ, jaką
> ma zywotność?
Wszystko ma jakas zywotnosc, a te urzadzenia nie wydaja sie byc jakos
szczegolnie skomplikowane. Co moze sie zepsuc? Pompa, konstrukcja kolektora
na dachu? Rurka z absorberem?? Naczynie wzbiorcze?? Te rzeczy kazde z osobna
nie powala cena zakupu, a ich zywotnosc jest raczej duza. Jak czesto trzeba
wymieniac pompe obiegowa CO?? A glikol wymienia sie raz na pare lat.
> Pomijając nawet tą zimną wode przez pół roku a kolejne 3 miesiące ciepło
> rozsadzające zasobnik to chyba i tak sie nie opłaca, nie ma sensu i szpeci
> tylko dach.
A co Wy z tym zasobnikiem?? Zasobnik jest biwalentny, ma dwie wezownice.
Jedna solarna, druga wyzej podlaczana do normalnego kotla CO. Zasobnik jest
jeden do dwu niezaleznych ukladow podgrzewajacych wode. Jest tylko
odpowiednio duzy, by pomiescic duzo cieplej wody. Poza tym zima tez woda sie
nagrzeje, tylko musi byc troche slonca, a ze jest go zdecydowanie mniej to w
wiekszosci wode trzeba dogrzewac z kotla CO, tyle ze od wyzszej temperatury,
a to tez mniej spalonego opalu.
Co znaczy, ze chyba i tak sie nie oplaca bo szpeci tylko dach?? Jak ktos
chce miec ciepla wode za darmo za piec lat to pewnie sie oplaca, a jak ktos
nie chce to ma ladny dach. Jest tez korzysc wynikajaca z nieplacenia
rachunkow za opal od wiosny do jesieni. Zima pacisz za ogrzewanie, a latem
zbierasz na zime nie placac nic. Oczywiscie wszystko wymaga inwestycji i jej
zwrotu. Jedni wola Denona, innym wystarczy Sony i solar na dachu.
> Ale jak ktos ma fantazję to czemu nie.... Mozna robic i pompę ciepła,
> która zwróci się za 40 lat :-P
Nie wszystkim i nie zawsze. Jak nie masz gazu i chcesz miec bezobslugowo, to
jest to jedyne wyjscie.
Pozdro.. TK
-
15. Data: 2009-04-24 21:48:51
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "gasper" <n...@m...pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gsta52$sg5$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Ale jak ktos ma fantazję to czemu nie.... Mozna robic i pompę ciepła, która
> zwróci się za 40 lat :-P
>
żałosne opinie ignorantów, którzy myślą, że pompa ciepła kosztuje najmniej 40
000
-
16. Data: 2009-04-24 21:58:05
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "HANA" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gst45o$lmh$1@news.onet.pl...
> chcesz minimalne koszta stlae?
> zapraszam do mnie na stronke,
> dodaj do tego pompe ciepla
> i (o ironio) piec z podajnikiem na ekogroszek (jako rezerwa)
> mam jednego takiego klienta z takim polaczonym systemem i sobie chwali
> teraz duma czy nie postawic wiatraka zeby mu pompe ciepla zasilal...
> wszystko kwestia dobrego przemyslenia i kasy ;-)
Sorry ale piszesz pierdoly. Jest cos takiego jak rachunek ekonomiczny.
Rozumiem dobre samopoczucie i bezcenne dazenie do wygody, ale o rodzaju
ogrzewania nie decyduje w wiekszosci dobre samopoczucie. Jak znam zycie
podstawowe kryterium w doborze ogrzewania to wlasnie rachunek ekonomiczny.
Powiedz mi jaki jest sens montowania pompy ciepla, kotla na ekogroszek i do
tego wiatraka?? Cala inwestycja pochlonie kwote za ktora kupimy kazdego
opalu na cale nasze zycie, do tego nadwyzka moze procentowac w banku. Jak to
jest rada na ekonomiczne ogrzewanie, to ja nie wiem jak moze byc drogo.
Pozdro.. TK
-
17. Data: 2009-04-24 22:07:04
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
>> Ale jak ktos ma fantazję to czemu nie.... Mozna robic i pompę ciepła,
>> która zwróci się za 40 lat :-P
> żałosne opinie ignorantów, którzy myślą, że pompa ciepła kosztuje najmniej
> 40 000
Słyszałem tez o kwotach ok 100 tys to już chyba niezła fantazja takie
ogrzewanie...
--
Mariusz
-
18. Data: 2009-04-24 22:14:15
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:gstd9v$5ok$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Ale jak ktos ma fantazję to czemu nie.... Mozna robic i pompę ciepła,
>>> która zwróci się za 40 lat :-P
>> żałosne opinie ignorantów, którzy myślą, że pompa ciepła kosztuje
>> najmniej 40 000
>
> Słyszałem tez o kwotach ok 100 tys to już chyba niezła fantazja takie
> ogrzewanie...
Zgadza sie, moze nie 100 tys., ale kwoty rzedu 50-70 tys. sa raczej norma.
Pozdro.. TK
-
19. Data: 2009-04-24 22:16:12
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Jacek" <m...@w...pl>
> Jedni wola Denona, innym wystarczy Sony .
Ubawiłem się, bo niedawno miałem okazję brać udział w naprawie odtwarzacza
CD Denon. Wewnątrz Rolls-Royce to on na pewno nie jest, nawet powiem, że
Kitajce potrafią zrobić porządniejszy sprzęt.
Jacek
-
20. Data: 2009-04-24 22:24:37
Temat: Re: Baterie słoneczne.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jacek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gste8q$iej$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Jedni wola Denona, innym wystarczy Sony .
>
> Ubawiłem się, bo niedawno miałem okazję brać udział w naprawie odtwarzacza
> CD Denon. Wewnątrz Rolls-Royce to on na pewno nie jest, nawet powiem, że
> Kitajce potrafią zrobić porządniejszy sprzęt.
Dzis nic juz nie jest proste w tym temacie i pewnie masz racje. :-)
Mi chodzilo o stereotyp, ale mimo tej naprawy Denonowi nie przeszkadza brac
za sprzet odpowiednio wiecej.
Pozdro.. TK