-
21. Data: 2012-10-19 12:12:35
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: Robson <r...@...pl>
> w takim wieku się najczęściej budują 30-40 lat. Owszem kiedyś nadejdzie
> upragniona (albo i nie) emerytura, ale też odpadną wydatki związane z
> dziećmi.
He he, nie tak do końca odpadną ;), pojawią się wnuki, dalej bedzie na
kogo wydawać.
Nie było moim zamiarem pisać o rzadzie tym czy innym, bo już rzygam
polityką.
A jestem właśnie w takim wieku, że i budować się zaczynam ale i o
przyszłości myślę.
R
-
22. Data: 2012-10-19 12:15:01
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: Robson <r...@...pl>
On 2012-10-19 10:25, PC wrote:
> 5 paneli połączonych szeregowo, sterownik własnej konstrukcji. Obsługuje
> ogniwa i turbinę (docelowo 3kW), grzeje wodę, ładuje akumulatory a
> nadmiar energii zrzuca w grzałkę zrzutową grzejąc powietrze (kiedyś może
> basen). Póki co podłączone tylko ogniwa, bojler 200 litrów i woda ok
> 40st.C na bieżąco używana.
>
> PC
OK, dzieki, ale ciagle niedosyt szczegolow ;). Grzałkę masz
niskonapięciową czy 230V i przetwprnica? I podziel się może
wiadomościami o sterowniku.
R
-
23. Data: 2012-10-19 12:31:54
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k5r7ul$rdo$...@u...news.interia.pl...
>> A ja wręcz przeciwnie - widzę co kupują i czym jeżdżą moi znajomi, a
>> wiem, że tego nie ukradli. Stać ich na coraz więcej nawet gdy się do tego
>> nie przyznają.
> Ale to nie musi miec zwiazku z tym, ze wiecej sie zarabia. Sila rzeczy
> kiedy cos sie robi to tej roboty przychodzi koniec. Inwestycje zakonczone
> powoduja, ze na nie juz nie wydajemy. Wiec kupuje sie nowszy samochod,
> telewizor czy co tam jeszcze. Trudno oczekiwac, ze beda mieli mnie w
> czasie, bo niby czemu? Wazna jest dynamika, nie tyle konsumpcja co wzrost
> oszczednosci, a tego pewnie u sasiadow nie widzisz.
Jeśli ktoś na starcie miał zero oszczędności (a większość osób zaczynających
pracę tak ma) to na podstawie rosnącej konsumpcji można sądzić o rosnących
zarobkach. Jeśli przy okazji oszczędzają to znaczy tylko tyle że ich zarobki
rosną szybciej niż konsumpcja.
>>> Wg danych statystycznych średnia liczba kończyn teraz u mnie w pokoju
>>> gwałtownie rośnie i wynosi aktualnie 3/osobnika. Nie znaczy to wcale że
>>> mam już 3 nogi, tylko że akurat wszedł kot...
>>
>> Mediana zarobków też rośnie, jeśli do tego ta aluzja. Nie tylko bogaci
>> stają się coraz bogatsi.
> To co ja widze najbardziej od dwoch co najmniej lat to wzrost inflacji i
> bezrobocia. Zarobki jakos wszystkim relatywnie spadaja.
Patrz w perspektywie 10 lat nie dwóch. To naturalne, że to nie jest wzrost
liniowy tylko skokowy. Jedynie nauczyciele mają zagwarantowany coroczny
wzrost pensji. W innych branżach zwykle jest tak, że wzrost następuje co
kilka lat, a w jeszcze innych (np. twórcy, projektanci) każdy miesiąc jest
inny.
Nie wiem, gdzie widzisz bezrobocie. Przypominam, że bezrobotny to osoba
która chce i może pracować od zaraz. Skoro na śląsku jest problem ze
znalezieniem ludzi nawet do najprostszej roboty, o specjalistach nawet nie
wspominając. Nie patrz na listę zarejestrowanych bo od zeszłego roku
uszczelnił się system ubezpieczeń i coraz trudniej korzystać z darmowej
służby zdrowia więc się rejestrują, ale nie chcą pracować bo już pracują :-)
Pozdrawiam
Ergie
-
24. Data: 2012-10-19 13:32:38
Temat: Odp: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: "PC" <p...@p...onet.pl>
Grzałka na 250V, sterownik na mega32 cały czas rozwijany. Mierzy napięcie
prądnicy, ogniw i akumulatora, prąd prądnicy, prąd ogniw, prąd ładowania
akumulatora i prąd pobierany z akumulatora. Ładuje akumulator, grzeje wodę,
kontroluje prędkość turbiny i prędkość wiatru (dodatkowy anemometr). Taka
tam zabaweczka. Można ustawiać napięcia progowe, prądy, temperatury i inne.
PC
-
25. Data: 2012-10-19 15:20:01
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: "hit\(wytnij to\)o...@o...pl" <hit(wytnij)okazja@o2.pl>
> Mam 5 paneli SL215CE-48M 48V 215W po 700netto i fantastycznie grzeją wodę.
> Niestety chyba nigdy się nie zwrócą.
>
> PC
No nareszcie znalazł sie jakiś uzytkownik a nie tylko teoretyk
>Kolego a mógłbys cos blizej napisac o swojej instalacji to tylko kolektory
>i grzalka ,jak dział zima itp .Pozdrawiam
-
26. Data: 2012-10-19 15:21:20
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: "dziadek+40" <a...@2...pl>
Witaj,
25.09 br uruchomilem "elektrownie" sloneczną z 3 paneli 100W
polikrystalicznych o skutecznosci wg producenta 15,8 %
Wspolpracuja one z Grid Tie inverterem o mocy 350w stale podlaczonym do
gniazdka.
Za calosc zaplacilem 1800 zł wlaczajac w to elementy konstrukcji.
Zrobilem z nich daszek nad balonem wiec pelnia dodatkowa pozyteczna funkcje
:).
Jesli chodzi o produkcje pradu to do dziś wyprodukowaly okolo 9KWh mocy.
Slonecznych dni bylo w tym czasie niewiele, juz nie sezon.
W kazdym razie moc szczytowa jaka osiagnela ta elektrownia to bylo 165W.
Bylo to w pochmurny dzien kiedy bylo zimno i nagle wyszlo slonce kiedy panel
był zimny wiec efektywniejszy.
Normalnie jak ciagle swieci slonce to w poludnie mam 130-140W ciaglej mocy.
Jak widać d...y nie urywa ale z ocenami chce poczekac do lata jak slonce
bedzie swiecilo dlugo i mocno.
"Domator" <j...@g...pl> wrote in message
news:50805a00$0$1208$65785112@news.neostrada.pl...
| Witam czy przy drożejących ciągle cenach prądu ktoś z was używa baterii
| słonecznych ,czy to się kalkuluje ,może opiszcie wasze doświadczenia w
tej
| materii.
| Pozdrawiam
|
-
27. Data: 2012-10-19 18:03:10
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 19.10.2012 08:42, Kris pisze:
> W dniu piątek, 19 października 2012 08:32:03 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
>> ja szacuje że każdy z nich daje Ci oszczędność pomiędzy 50groszy a 1zł.
> Dziennie, miesięcznie? Oszczędności w stosunku do czego?
dziennie, zapomniałem napisać. Oszczędności, w formie niższych rachunków
za prąd.
ToMasz
-
28. Data: 2012-10-19 20:43:41
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: "Budyń" <b...@r...pl>
Użytkownik "ToMasz" <n...@n...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:5082c45e$0$1222$65785112@news.neostrada.pl...
> popatrzyłem, na allego, są baterie 2.5zł za wat. czyli 1kW kosztuje
> 2500zł. Przeciętnie 1 kW bateria da każdego dnia 4kWh czyli 2 złote? więc
> zarobi na siebie po 1250 dniach. Piąty rok - będzie już na siebie
> zarabiać.
hehehe, wiadomo z doswiadczenia ze zwykłe kolektory sloneczne dają ok
500kWh/m2/rok. Fotowoltaiczne maja duzo gorszą sprawnosc a dają ci 3x
wiecej. Cud czy marketing? :-)
b.
--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---
-
29. Data: 2012-10-19 22:20:18
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
news:k5ra6r$r8b$1@node2.news.atman.pl...
> Jeśli ktoś na starcie miał zero oszczędności (a większość osób
> zaczynających pracę tak ma) to na podstawie rosnącej konsumpcji można
> sądzić o rosnących zarobkach. Jeśli przy okazji oszczędzają to znaczy
> tylko tyle że ich zarobki rosną szybciej niż konsumpcja.
Zaczynasz od zera. Zarabiasz. Budujesz dom w sensie ponosisz koszty jego
budowy. Twoje zarobki nie zmieniaja sie. Takie zalozenie. Dom wyposazony
stoi, a zarabiasz tyle samo, moze nawet mniej, a moze i wiecej. Kazdy
wariant jest mozliwy. Kupujesz samochod bo dom juz masz, a malo komu
potrzebne sa dwa jeden po drugim zgodnie z prawem malejacej uzytecznosci
krancowej, skoro definiujesz pojecie bezrobotnego w tekscie nizej. Zwykle
samochod to wydatek mniejszy niz budowa i wyposazenie domu. Twoje zarobki
moga byc nizsze, choc sasiadom wydaje sie inaczej bo kupiles samochod,
jednak relatywnie tanszy niz poprzedni wydatek. Masz wiecej - konsumujesz
wiecej, bo uzbierales tych rzeczy wiecej, przeciez ciagle pracujesz wiec
czemu mialoby byc inaczej. Roznica tylko taka, ze oszczednosci moga byc
mniejsze, lub moze ich nie byc wogole. Moze zarcie kupuje sie inne, moze
wakacje krotsze, moze inne kraje?
W kazdym razie kupowanie nowych rzeczy w zadnym razie nie swiadczy o
wzroscie dochodu. Tak naprawde kazdy przypadek pasuje.
>>>> Wg danych statystycznych średnia liczba kończyn teraz u mnie w pokoju
>>>> gwałtownie rośnie i wynosi aktualnie 3/osobnika. Nie znaczy to wcale że
>>>> mam już 3 nogi, tylko że akurat wszedł kot...
>>>
>>> Mediana zarobków też rośnie, jeśli do tego ta aluzja. Nie tylko bogaci
>>> stają się coraz bogatsi.
>
>> To co ja widze najbardziej od dwoch co najmniej lat to wzrost inflacji i
>> bezrobocia. Zarobki jakos wszystkim relatywnie spadaja.
>
> Patrz w perspektywie 10 lat nie dwóch. To naturalne, że to nie jest wzrost
> liniowy tylko skokowy. Jedynie nauczyciele mają zagwarantowany coroczny
> wzrost pensji. W innych branżach zwykle jest tak, że wzrost następuje co
> kilka lat, a w jeszcze innych (np. twórcy, projektanci) każdy miesiąc jest
> inny.
Nie rozumiem czego to dowodzi. Czasow dekoniunktury przeciez nie przespisz.
Niczym dziwnym jest wzrost dochodow, skoro i ceny rosna. Ostatnie lata
rzucaja jednak nowe swiatlo na gospodarke, ale co wazne zyc ciagle trzeba.
Za dwa lata moze lepiej, ale to za dwa. Od upadku Lehman Brothers troche
czasu uplynelo, a perspektywy ciagle sa zle. Malo tego, brak instrumentow by
bronic sie przed kolejna fala. Wiec inwestycje w oszczednosci oplacaja sie
zawsze, o ile sa sensowne rzecz jasna.
> Nie wiem, gdzie widzisz bezrobocie.
Nie wiem gdzie nie widzisz bezrobocia, moze za jakims biurkiem.
> Przypominam, że bezrobotny to osoba która chce i może pracować od zaraz.
> Skoro na śląsku jest problem ze znalezieniem ludzi nawet do najprostszej
> roboty, o specjalistach nawet nie wspominając.
Ja wiem, ze tak sie mowi. Nie ma ludzi do roboty. To tez prawda, nie ma
dobrych ludzi do roboty, reszta jednak z czegos zyje. I wcale nie musi byc
tak, ze skoro oficjalnie nie pracuja to nie pracuja wcale. Maja po prostu
inna alternatywe. Tylko wez pod uwage jakas kobiete np. z kwalifikacjami
biurowymi. Posadzisz ja do spawania, czy kopania rowow? Jasne, ze w miare
obrotny facet do tego w sile wieku cos tam znajdzie, chocby prostego, ale
nie kazdy bezrobotny to facet w sile wieku. Znajdz prace dla
piecdziesieciolatka pracujacego cale zycie jako sprzedawca rajstop. Za pewne
sie da, ale to nie dwudziesto latek bez rodziny.
> Nie patrz na listę zarejestrowanych bo od zeszłego roku uszczelnił się
> system ubezpieczeń i coraz trudniej korzystać z darmowej służby zdrowia
> więc się rejestrują, ale nie chcą pracować bo już pracują :-)
Nie patrze na zarejestrowanych. Mam wielu znajomych. Niektorzy co moze
dziwne, szukaja pracy rok i to intensywnie, w koncu koncza sie firmy do
ktorych nosi sie CV. Moze to kwestia geografii, moze wieku. A najgorzej jest
z zonami. Pracy dla kobiet po prostu jest bardzo malo. Obok mnie taki
Polimex zaczyna zwalniac doswiadczonych spawaczy zatrudnionych od lat, czego
praktycznie nikt nigdy nie robi. Pewnie znajda sobie gdzies prace, ale to o
tyle samo miejsc do pracy mniej, a takich firm niestety troche jest. Rzecz
jasna rynek po Polimexowy przejma inne firmy, ale w sytuacji kiedy eksport
maleje, budowlanka staje trudno bedzie utrzymac zatrudnienie.
Taki obraz ja mam. Ty moze zyjesz na slasku, moze tam jest lepiej, choc
rodzina ktora tam mam twierdzi inaczej. Filmy o biedaszybach tez.
Pozdro.. TK
-
30. Data: 2012-10-20 17:33:50
Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
Od: ToMasz <n...@n...neostrada.pl>
W dniu 19.10.2012 18:03, ToMasz pisze:
> W dniu 19.10.2012 08:42, Kris pisze:
>> W dniu piątek, 19 października 2012 08:32:03 UTC+2 użytkownik ToMasz
>> napisał:
>>> ja szacuje że każdy z nich daje Ci oszczędność pomiędzy 50groszy a 1zł.
>> Dziennie, miesięcznie? Oszczędności w stosunku do czego?
> dziennie, zapomniałem napisać. Oszczędności, w formie niższych rachunków
> za prąd.
>
> ToMasz
popatrzyłem, na allego, są baterie 2.5zł za wat. czyli 1kW kosztuje
2500zł. Przeciętnie 1 kW bateria da każdego dnia 4kWh czyli 2 złote?
więc zarobi na siebie po 1250 dniach. Piąty rok - będzie już na siebie
zarabiać.
JAk ktoś potrafi poskładać sam baterie słoneczną to wyjdzie go to dwa
razy taniej.
ToMasz