No i gratuluję doczekania się w końcu na kanalizę! :-)

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:4b61670f$1@news.home.net.pl...
> No i gratuluję doczekania się w końcu na kanalizę! :-)

No a szambo 7tys litrów po umyciu myjką ciśnieniową będzie służyło jako
zbiornik na deszczówkę.
Ewentualnie zastanawiam się na wykorzystaniem do małej biogazowni.


Marek

do góry

Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
news:hjrrsa$aqn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> No a szambo 7tys litrów po umyciu myjką ciśnieniową będzie służyło jako
> zbiornik na deszczówkę.
> Ewentualnie zastanawiam się na wykorzystaniem do małej biogazowni.

Czyli tylko kanalizacja sanitarna będzie wykonana?
Dlaczego od razu deszczówki nie robią?

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:4b6170eb$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
> news:hjrrsa$aqn$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> No a szambo 7tys litrów po umyciu myjką ciśnieniową będzie służyło jako
>> zbiornik na deszczówkę.
>> Ewentualnie zastanawiam się na wykorzystaniem do małej biogazowni.
>
> Czyli tylko kanalizacja sanitarna będzie wykonana?
> Dlaczego od razu deszczówki nie robią?

Pewnie chodzi o kasę.

A z deszczówką akurat ja nie mam problemu. Rynny połączone w ziemi rurą
drenarską, biegnie to w stronę lasu własnym spadkiem terenu i wycieka na
skarpce przy lesie przy małym strumyku.

Marek

do góry

*quent*! Zawsze tak wrzeszczysz żeby cię za granicą było słychać (C Pippi):

> No i gratuluję doczekania się w końcu na kanalizę! :-)

Taaaaaa...
U nas dokończenie kanalizacji było w planach na 2007 r. (ulica skanalizowana
była do końca zabudowań, potem czekali aż się następni pobudują by dokończyć
ten niecały kilometr). Przynajmniej takie warunki dostaliśmy w 2005 r. przy
rozpoczęciu budowy.
W 2006 nastąpiła era komitetu i wpłata udziału. Dostaliśmy pozwolenie na
tymczasowe szambo aby móc się wprowadzić.
Potem była dłuuuuuuuuuuuuuga cisza.
Na wiosnę 2009 r. przyszedł projektant, naniosł pobożne życzenia co do
miejsca przyłączenia.
W połowie czerwca rozpoczeli prace, które w planach miały się ukończyć pod
koniec lipca. Utkneli na 2 tygodnie tuż przed naszą działką (kurzawkę
trafili).
Prace układania rur, studzienek i przyłączy do studzienek na działkach
zakończyli w połowie września, zasypali dziury w asfalcie jakimś świństwem i
poszli w świat (okien nie myłam od czerwca do października, bo nie było
sensu...)
Na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi położyli łaty z asfaltu.
Jakieś braki w dokumentacji czy inny czort i dalej nie mogę się podłączyć do
rury a mam do pokonania odcinek ok 3 m...

Szlak człowieka trafia, bo niby już jest a nadal ni ma...

--
Pozdrawiam,
Magda *gdaMa*
i dalej bulę 220,00 m-cznie za gównozjada...

do góry

Użytkownik "gdaMa" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hjru1s$c94$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> *quent*! Zawsze tak wrzeszczysz żeby cię za granicą było słychać (C
> Pippi):
>
>> No i gratuluję doczekania się w końcu na kanalizę! :-)
>
> Taaaaaa...
> U nas dokończenie kanalizacji było w planach na 2007 r. (ulica
> skanalizowana
> była do końca zabudowań, potem czekali aż się następni pobudują by
> dokończyć
> ten niecały kilometr). Przynajmniej takie warunki dostaliśmy w 2005 r.
> przy
> rozpoczęciu budowy.
> W 2006 nastąpiła era komitetu i wpłata udziału. Dostaliśmy pozwolenie na
> tymczasowe szambo aby móc się wprowadzić.


Można się też i u nas spodziewac opóźnien ale jako że środki są z UE i nie
ma mowy o jakichkolwiek komitetach
musi być zrobione do 2012.


> Na kilka dni przed Wszystkimi Świętymi położyli łaty z asfaltu.
> Jakieś braki w dokumentacji czy inny czort i dalej nie mogę się podłączyć
> do
> rury a mam do pokonania odcinek ok 3 m...

Szczęście w nieszczęściu u nas bo na odcinku kilometra nie ma asfaltu tylko
droga żwirowa.
Asfaltu drogowcy nie chca położyć pomimo wielu petycji znaczących w mieście
osobistości które tu mieszkają. Drogowcy o asfalcie nie chcą słyszeć dopiero
jak zrobi się kanalizę.
W sumie racja.


Marek

do góry

Właśnie się dowiedziałem że są trzy przepompownie a jako pierwsza ma być ta
która będzie jakieś 150 metrów ode mnie a więc mój dom będzie jednym z
pierwszych z kanalizą. Nie jest tak źle. Być może już we wakacje będzie
gotowe.

Marek

do góry

On Jan 28, 6:03 pm, "marko1a" <m...@l...de> wrote:
> Właśnie się dowiedziałem że są trzy przepompownie a jako pierwsza ma być ta
> która będzie jakieś 150 metrów ode mnie a więc mój dom będzie jednym z
> pierwszych z kanalizą. Nie jest tak źle. Być może już we wakacje będzie
> gotowe.
>
> Marek

niechce cie martwic ale koszt kanalizy to tyle ile m3 wody.
Odrazu wystap o zalozenie osobnego licznika na wode do podlewania.

do góry

Użytkownik "Kudlaty" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:bc953f70-6ff9-4960-a446-54437c1dea27@k35g2000yq
b.googlegroups.com...

>niechce cie martwic ale koszt kanalizy to tyle ile m3 wody.
>Odrazu wystap o zalozenie osobnego licznika na wode do podlewania.


Tak tak. To wiem. U nas to nawet więcej niż cena wody.
Dodatkowy licznik oczywstością ale tez szambo przerobię na zbiornik ne
deszczówkę.
Podlewając trawnik w letnie susze zużycie wody bywało dwukrotnie wyższe niż
w zimie :)
Taki zbiornik to będzie naprawdę niezła sprawa. Jest to trzykomorowe
betonowe szambo łącznie 7tys litrów.
Dwie komory napewno na wodę a w trzeciej być może zrobię biogazownie.
U mnie trawy jest troszkę a i od sąsiadów chętnie przyjmę. OD wiosny do
jesieni zrobi się kiszonkę a z kiszonki w zimie biogaz. Agregat prądotwórczy
i jazda. Będzie jasno i ciepło zarazem.

Marek

do góry

Użytkownik "Kudlaty" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:bc953f70-6ff9-4960-a446-54437c1dea27@k35g2000yq
b.googlegroups.com...
>niechce cie martwic ale koszt kanalizy to tyle ile m3 wody.

Dwa razy tyle ile m3 wody


--
Pozdrawiam

Kris

do góry