-
41. Data: 2010-12-23 16:31:27
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
"quent" <x...@x...com> napisał(a):
>> to sa przyklady nie dowod
>
>Przykłady takie jak Twój.
Ale ja siebie nie stawialem jako przyklad, tylko napisalem, ze rozumiem
takich porozbieranych.
>Spędziłem kiedyś w Bournemounth wrzesień.
>Miasto typowo wczasowe, coś a'la nasze Międzyzdroje a mięsiąc akurat taki,
>że wypoczywają emeryci z całej UK.
>Tylu starych, powykręcanych chorobowo ludzi to jeszcze w życiu nie
>widziałem...
Nie trzeba jechac za Polske, wystarczy pokrecic sie np. po Mazurach.
Kazdy klimat ma wplyw na czlowieka, jednego wykreci od wody,
a drugiego w tropikach rozlozy wczesniej wirus.
-
42. Data: 2010-12-23 16:34:45
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Ormianin <o...@c...epf.pl> napisał(a):
>W Anchorage w Alasce, kazdy rybak po 60-tce (a moze po 50-tce) wyglada jak
>schorowany powykrecany dziadek ze zniszczona cera... lepiej wygladaja tylko
>osoby otyle, widocznie otylosc w zimnym klimacie sluzy... Kazdy bialy unika
>nadmiernego chlodu, tylko Indianie, Inuici i Azjaci czuja sie dobrze w tym
>klimacie...
Nie rozmawiamy o srodowisku wilgotnym, tylko zimnym.
Nie rozmawiamy tez o skrajnosciach, a ciagłe (caly rok) przebywanie
w duzej wilgotnosci to wlasnie skrajnosc. Nikogo nie namawiam na chodzenie
zima w rozpietej kurtce, ale tez wychowywanie ludzi w nadmiernej cieplocie rowniez
im szkodzi.
-
43. Data: 2010-12-23 22:45:33
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la>
Użytkownik "Ormianin" <o...@c...epf.pl> napisał w wiadomości
news:19nb3kf827l9s$.1bp2unzq9w44g.dlg@40tude.net...
> Macie problem, ja zazwyczaj unikalem wszelkiej masci MCDonalds czy inny
> burger, bo mi to zarcie nie lezy, kupuje jedzenie tylko w Wal-Mart Stores
> bo najtaniej i zawsze znajde tam cos dobrego dla kazdego. Ale jak chcecie
> zywic sie zdrowo to tylko nalezy kupowac organic foot po kilka dolców
> wiecej za produkt :) W kazdym wiekszym miescie na wschodnim wyberzezu jest
> siec USDA Organic, gdzie kupicie naturalne soki bez lodu, a nie ta
> chemiczna i modna cola ligth...
Organic chicken od zwykłej różni się tylko tym, że ma odrobinę lepszą paszę
i teoretyczną możliwość wyjścia na wybieg. Teoretyczną, bo dopiero tydzień
przed ubojem i kury nie wychodzą na zewnątrz, bo po co? Płaci się za nic.
Twórca idei organic food nie jest zadowolony, że jego pomysł został
skomercjalizowany i wypaczony.
> (otwarte) oraz ogrzewanie podlogowe. Nie spotkalem sie nigdy z sytuacja
> aby
> ktos mial nizsza temperature w domu niz 25 stopni, oprocz sypialni gdzie
> jest zdecydowanie chlodniej, te ich tekturowe domy sa dosyc cieple w
> odroznieniu od naszych ceglano-betonowych.
W II taryfie prąd niekiedy kosztuje tam dwa razy taniej niż u nas, a w I
taryfie o 25% mniej. 14 i 4 c.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
44. Data: 2010-12-24 07:48:03
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 23 Dec 2010 23:45:33 +0100, na pl.misc.budowanie,pl.rec.dom, Jan
Werbinski napisał(a):
> Organic chicken od zwykłej różni się tylko tym, że ma odrobinę lepszą paszę
> i teoretyczną możliwość wyjścia na wybieg. Teoretyczną, bo dopiero tydzień
> przed ubojem i kury nie wychodzą na zewnątrz, bo po co? Płaci się za nic.
>
> Twórca idei organic food nie jest zadowolony, że jego pomysł został
> skomercjalizowany i wypaczony.
Tak, tez czytalem o takich rewelacjach, ale mimo to jest potezna roznica w
smaku pomiedzy organic food a zwyklym konserwowanym zarciem, zazwyczaj
warzywa czy mieso organic ma krotszy czas waznosci w sostunku do calej
reszty jaka sprzedaje sie w marketach. Zreszta, jesli nie ufasz marketowemu
organic, mozesz kupic zywnosc bezposrednio od Amiszów, w Portland maja
potezna siec swoich sklepików, ktore ciesza sie wielkim zainteresowaniem.
A slyszalem ze na wschodnim wyberzezu jest ich znacznie wiecej.
>> (otwarte) oraz ogrzewanie podlogowe. Nie spotkalem sie nigdy z sytuacja
>> aby
>> ktos mial nizsza temperature w domu niz 25 stopni, oprocz sypialni gdzie
>> jest zdecydowanie chlodniej, te ich tekturowe domy sa dosyc cieple w
>> odroznieniu od naszych ceglano-betonowych.
>
> W II taryfie prąd niekiedy kosztuje tam dwa razy taniej niż u nas, a w I
> taryfie o 25% mniej. 14 i 4 c.
Energia elektryczna jest tansza niz w Polsce, to prawda, ale przy
amerykanskich zarobkach, ona jest dla Amerykanów bardzo tania, podobnie
zreszta jak paliwo sprzedawane w galonach. Casla ta energia tansza jest
jeszcze na Alasce, sa tam miejsca ze stan doplaca do jej kosztów.
-
45. Data: 2010-12-24 07:52:58
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 23 Dec 2010 17:34:45 +0100, na pl.rec.dom, Przesmiewca napisał(a):
> Ormianin <o...@c...epf.pl> napisał(a):
>
>>W Anchorage w Alasce, kazdy rybak po 60-tce (a moze po 50-tce) wyglada jak
>>schorowany powykrecany dziadek ze zniszczona cera... lepiej wygladaja tylko
>>osoby otyle, widocznie otylosc w zimnym klimacie sluzy... Kazdy bialy unika
>>nadmiernego chlodu, tylko Indianie, Inuici i Azjaci czuja sie dobrze w tym
>>klimacie...
>
> Nie rozmawiamy o srodowisku wilgotnym, tylko zimnym.
> Nie rozmawiamy tez o skrajnosciach, a ciagłe (caly rok) przebywanie
> w duzej wilgotnosci to wlasnie skrajnosc. Nikogo nie namawiam na chodzenie
> zima w rozpietej kurtce, ale tez wychowywanie ludzi w nadmiernej cieplocie rowniez
> im szkodzi.
To zalezy o jakich miejscach chcesz rozmawiac, poludniowa Alaska zima jest
bardzo wilgotna, zimna i wietrzna. Wiosna, latem i jesienia jest ciepla ale
wietrzna (tylko miejsca blisko oceanu) ale tez wilgotna, z tymze deszcze
nie padaja tam ciagle, a kilka razy dziennie po 20 min, mysle ze taki jest
klimat Wielkiej Brytani w ktorej niestety nie bylem.
Nie wiem co to znaczy dla Ciebie srodowisko zimne, Arktyka, Spitsbergen,
Falklandy, Ziemia Ognista, Islandia, Lofoty?
-
46. Data: 2010-12-24 07:58:01
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Ormianin <o...@c...epf.pl>
Thu, 23 Dec 2010 17:31:27 +0100, na pl.rec.dom, Przesmiewca napisał(a):
>
> Nie trzeba jechac za Polske, wystarczy pokrecic sie np. po Mazurach.
> Kazdy klimat ma wplyw na czlowieka, jednego wykreci od wody,
> a drugiego w tropikach rozlozy wczesniej wirus.
Na wirusa albo sie uodpornisz, albo przegrasz, to jest kwestia kilku dób,
ewentualnie szybkiej pomocy medycznej, wilgoc i zimno rozklada Ciebie
latami. Jesli jeszcze doliczysz w tych terenach cigale zachmurzenie oraz
ewentualna noc polarna to masz dodatkowo depresje... Klimat Mazur,
Suwalszczyzny i Podlasia jest moze czasem malaryczny a czasem zwyczajnie
zimny, albo jednak bardzej kontynentalny, masz wyraznie zarysowana linie
pomiedzy strefami wiosna, lato, jesien, zima. Poza tym nie sa to az tak
chlodne regiony. Owszem na Poludnie jest cieplejsze ale nie ma takich
roznic klimatycznych jak np. w Norwegii pomiedzy polnoca a poludniem.
-
47. Data: 2010-12-24 13:29:57
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Ormianin <o...@c...epf.pl> napisał(a):
>Na wirusa albo sie uodpornisz, albo przegrasz, to jest kwestia kilku dób,
Ilosc wirusow obecnych w tropikach z powodu m.in. sprzyjajacej temperatury
jest zdecydowania wieksza i to naraza cie na czestsze chorowanie. To jest
meritum mojej wypowiedzi.
Na wiekszosc wirusow sie nie uodparniasz i musisz swoje przechorowac,
a wplyw czestego zarazania na pozniejsza odpornosc calego organizmu
do konca nie zostal poznany.
>ewentualnie szybkiej pomocy medycznej, wilgoc i zimno rozklada Ciebie
>latami.
> Jesli jeszcze doliczysz w tych terenach cigale zachmurzenie oraz
>ewentualna noc polarna to masz dodatkowo depresje...
Nie mam depresji. Ja tylko lubie jak jest chlodniej.
>Klimat Mazur,
>Suwalszczyzny i Podlasia jest moze czasem malaryczny a czasem zwyczajnie
>zimny, albo jednak bardzej kontynentalny, masz wyraznie zarysowana linie
>pomiedzy strefami wiosna, lato, jesien, zima. Poza tym nie sa to az tak
>chlodne regiony.
Wspominajac o Mazurach wcale nie mialem na mysli zimna. Mieszkam dosc
blisko tych rejonow i zle nie jest. Chodzilo mi o podwyzszona wilgotnosc, tutaj w
niektorych
rejonach to jest problem.
>Owszem na Poludnie jest cieplejsze ale nie ma takich
>roznic klimatycznych jak np. w Norwegii pomiedzy polnoca a poludniem.
W Norwegii w dowolnej chwili panuja 4 pory roku, ale to jest dlugi kraj, znacznie
wiekszy
od Polski, bardziej wysuniety na polnoc i z dluga linia brzegowa oceanu, wiec pogoda
tam jest
pokrecona i im dalej na polnoc kontynentu tym bardziej ostra (w sierpniu na
Nordkappie mialem okolo
4 stopni, kiedy w tym czasie Oslo plawilo sie w ponad 25 stopniowych upalach). Tak
wiec
nawet trudno porownywac Polske i Norwegie.
Zreszta duzo zalezy tez nie od samego zimna, ale tez i wiatru. W Chicago chcialem byc
chojrakiem
i pomyslalem sobie, eee 5 stopni ciepla, nie ma co sie sczegolnie cieplo ubierac. Jak
polazilem
po Downtown to szybciutko zmienilem zdanie, gdzie w Polsce bym sie tylko smial z tej
temperatury.
Doszla tutaj tez duza wilgotnosc, na szczescie w PL mogwe sobie pozwolic na znacznie
wiecej
niz w Norwegii czy USA.
-
48. Data: 2010-12-24 13:32:36
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
Ormianin <o...@c...epf.pl> napisał(a):
>Nie wiem co to znaczy dla Ciebie srodowisko zimne, Arktyka, Spitsbergen,
>Falklandy, Ziemia Ognista, Islandia, Lofoty?
Mnie zimno oznacza zwyczajnie kiedy musze zapiac kurtke. I nie ma tu znaczenia, czy
jestem na Grenlandii czy Lofotach.
-
49. Data: 2011-01-03 10:13:18
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Zawsze mnie ta rada zadziwia, bo marznę wyłącznie w nocy, nigdy w dzień.
A na noc podnoszę, na dzień obniżam.
-----
| wyłączać ogrzewanie w nocy albo obniżyć wtedy temperaturę do 16 stopni Celsjusza.
-
50. Data: 2011-01-03 12:30:13
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: Przesmiewca <p...@v...com.pl>
ąćęłńóśźż <a...@i...pl> napisał(a):
>Zawsze mnie ta rada zadziwia, bo marznę wyłącznie w nocy, nigdy w dzień.
>A na noc podnoszę, na dzień obniżam.
To zmien koldre.