eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 1. Data: 2010-07-27 20:15:53
    Temat: Boiler czy?
    Od: "PAweł" <i...@o...pl>

    Witam,
    jest juz podobny temat ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie.
    Mam mozliwość wyboru zamontowania albo boilera 60-80l lub przepływowego
    podgrzewacza wody.
    Co będzie korzystniejsze pod wzgledem kosztów eksploatacji?
    Chodzi oczywiście o koszt energii elektrycznej.

    Pozdrawiam
    PAweł

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2010-07-27 20:43:00
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    PAweł pisze:
    > Witam,
    > jest juz podobny temat ale nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie.
    > Mam mozliwość wyboru zamontowania albo boilera 60-80l lub przepływowego
    > podgrzewacza wody.
    > Co będzie korzystniejsze pod wzgledem kosztów eksploatacji?
    > Chodzi oczywiście o koszt energii elektrycznej.

    Bojler i tylko bojler.

    Chyba że ten przepływowy to do jakiegoś małego kranu w sporadycznie
    używanej "daczy" ;)

    Dodatkowo polecam zakombinować tak, żeby większość obciążenia (poza
    bojlerem bo dla bojlera to oczywiste i trywialne) przenieść na tańszą
    taryfę i oczywiście przestawić się na dostawy dwutaryfowe.


  • 3. Data: 2010-07-27 21:02:01
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>


    Użytkownik "Andrzej Lawa"

    > Bojler i tylko bojler.
    >
    > Chyba że ten przepływowy to do jakiegoś małego kranu w sporadycznie
    > używanej "daczy" ;)
    >
    > Dodatkowo polecam zakombinować tak, żeby większość obciążenia (poza
    > bojlerem bo dla bojlera to oczywiste i trywialne) przenieść na tańszą
    > taryfę i oczywiście przestawić się na dostawy dwutaryfowe.

    O czym Ty piszesz. Opłaty stałe przy liczniku dwutaryfowym są tak duże, ze
    oplaca się to tylko jeśli ma się naprawdę duży odbiornik prądu - grzałka 1,5
    kW w bojlerze to, jakby nie było, pikuś (jak czajnik bezprzewodowy). Do tego
    cena taryfy dziennej jest wyższa, niż przy zwykłym liczniku jednotaryfowym.
    To wszystko zniweluje potencjalny zysk na nocnej taryfie. Druga taryfa
    opłaca się tylko jak się ma duży odbiornik typu elektryczny kocioł c.o,
    ewentualnie podgrzewacz wody przepływowy (np. 15 kW). Bojler to rozwiazanie
    dla studentów - jak się skończy ciepła woda, to sie w zimnej wykąpią - czyli
    kto pierwszy ten lepszy. Podgrzewacz gwarantuje stały dostęp do gorącej
    wody, a zużywa prąd tylko w momencie poboru wody.

    Wg mnie tylko przepływowy podgrzewacz - ekonomicznie najbardziej uzasadnione
    i komfort dużo lepszy od bojlera. Nie wyjdzie więcej jak 60-70 złotych na
    miesiąc (+ opłaty za prąd dla reszty domu). W lecie można zmnieszyć grzanie
    poprzez wyłączenie jednej z grzałek, co o 1/3 zmniejsza zużycie prądu.

    Oczywiście wszystko jest zależne od sposobu funkcjonowania mieszkańców,
    ilości domowników, zapotrzebowania na gorącą wodę, czasu pracy (godziny
    powrotu do domu), ale takze od wielkości mieszkania, ilości punktów poboru
    wody, itp.

    Pozdrawiam,
    MW



  • 4. Data: 2010-07-27 21:16:41
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: "Paweł" <i...@o...pl>

    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa"
    >
    > > Bojler i tylko bojler.
    > >
    > > Chyba że ten przepływowy to do jakiegoś małego kranu w sporadycznie
    > > używanej "daczy" ;)
    > >
    > > Dodatkowo polecam zakombinować tak, żeby większość obciążenia (poza
    > > bojlerem bo dla bojlera to oczywiste i trywialne) przenieść na tańszą
    > > taryfę i oczywiście przestawić się na dostawy dwutaryfowe.
    >
    > O czym Ty piszesz. Opłaty stałe przy liczniku dwutaryfowym są tak duże, ze
    > oplaca się to tylko jeśli ma się naprawdę duży odbiornik prądu - grzałka 1,5
    > kW w bojlerze to, jakby nie było, pikuś (jak czajnik bezprzewodowy). Do tego
    > cena taryfy dziennej jest wyższa, niż przy zwykłym liczniku jednotaryfowym.
    > To wszystko zniweluje potencjalny zysk na nocnej taryfie. Druga taryfa
    > opłaca się tylko jak się ma duży odbiornik typu elektryczny kocioł c.o,
    > ewentualnie podgrzewacz wody przepływowy (np. 15 kW). Bojler to rozwiazanie
    > dla studentów - jak się skończy ciepła woda, to sie w zimnej wykąpią - czyli
    > kto pierwszy ten lepszy. Podgrzewacz gwarantuje stały dostęp do gorącej
    > wody, a zużywa prąd tylko w momencie poboru wody.
    >
    > Wg mnie tylko przepływowy podgrzewacz - ekonomicznie najbardziej uzasadnione
    > i komfort dużo lepszy od bojlera. Nie wyjdzie więcej jak 60-70 złotych na
    > miesiąc (+ opłaty za prąd dla reszty domu). W lecie można zmnieszyć grzanie
    > poprzez wyłączenie jednej z grzałek, co o 1/3 zmniejsza zużycie prądu.
    >
    > Oczywiście wszystko jest zależne od sposobu funkcjonowania mieszkańców,
    > ilości domowników, zapotrzebowania na gorącą wodę, czasu pracy (godziny
    > powrotu do domu), ale takze od wielkości mieszkania, ilości punktów poboru
    > wody, itp.
    >
    > Pozdrawiam,
    > MW

    No to konkretnie:
    Mieszkanie na sałe 2 osoby.Mozna przyjać że rano kasycznie szybki przysznic,
    zęby, pysio, po południu .... to co wyjdzie i wieczorem conajmniej 1/2 godzinki
    pod prysznicem . Każdy z lokatorów oddzielnie a czasami.... ;-))))

    Boiler czy porzepływowy?



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 5. Data: 2010-07-27 21:29:04
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    wolim pisze:

    > O czym Ty piszesz. Opłaty stałe przy liczniku dwutaryfowym są tak duże, ze
    > oplaca się to tylko jeśli ma się naprawdę duży odbiornik prądu - grzałka 1,5

    Masz dziwnego dostawcę prądu.

    > kW w bojlerze to, jakby nie było, pikuś (jak czajnik bezprzewodowy). Do tego
    > cena taryfy dziennej jest wyższa, niż przy zwykłym liczniku jednotaryfowym.

    Duh...

    > To wszystko zniweluje potencjalny zysk na nocnej taryfie. Druga taryfa

    Czytaj uważniej, co ja piszę - trzeba się zorganizować tak, żeby
    największe pobory energii były w tańszej taryfie. Jeśli się nie da - to
    jedna taryfa, ale nadal bojler.

    > opłaca się tylko jak się ma duży odbiornik typu elektryczny kocioł c.o,
    > ewentualnie podgrzewacz wody przepływowy (np. 15 kW). Bojler to rozwiazanie

    Brednie. Cena jest za zużytą energię, a nie szczytową moc. I przy
    mniejszej mocy odbiornika działającego dłużej przynajmniej się przewody
    nie będą grzały.

    > dla studentów - jak się skończy ciepła woda, to sie w zimnej wykąpią - czyli
    > kto pierwszy ten lepszy.

    ROTFL

    Jak chcesz i higienicznie, i ekonomicznie, to instalujesz prysznic.
    Namoczenie - namydlenie - szorowanie - spłukanie. Czysto, tanio i
    szybko. Jak nie masz kilkunastoosobowej rodziny, to 80-litrowy bojler
    starczy z zapasem.

    > Podgrzewacz gwarantuje stały dostęp do gorącej
    > wody, a zużywa prąd tylko w momencie poboru wody.

    Tia, tylko albo będzie ledwo ocieplał wodę, albo będzie musiał mieć taką
    moc, że opłaty stałe za przydział mocy plus inwestycja w przewody jak na
    byka będzie solidnie kosztować.

    Poza tym przepływowe ogrzewacze mają taką "miłą" cechę, że mają pewną
    zwłokę, zanim przepływająca woda uzyska nominalną temperaturę.


  • 6. Data: 2010-07-27 21:47:54
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Paweł pisze:
    >
    > No to konkretnie:
    > Mieszkanie na sałe 2 osoby.Mozna przyjać że rano kasycznie szybki przysznic,
    > zęby, pysio, po południu .... to co wyjdzie i wieczorem conajmniej 1/2 godzinki
    > pod prysznicem . Każdy z lokatorów oddzielnie a czasami.... ;-))))

    Pół godziny?? I woda niby ma cały czas lecieć?

    > Boiler czy porzepływowy?

    Jak przez te pół godziny woda ma cały czas lecieć, to tak czy inaczej
    będzie drogo.

    W bojlerze wody ciepłej może zabraknąć, a z kolei przy przepływowym
    będziesz potrzebował od pyty mocy i odpowiednich kabli. Albo będziesz
    skazany na ledwie ciurkający strumyczek lub ledwo letnią wodę.

    To jest dom? Mieszkanie? Jaki jest przydział mocy?


  • 7. Data: 2010-07-28 07:51:30
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: QbaB <q...@g...com>

    On 27 Lip, 23:47, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > Paweł pisze:
    >
    >
    >
    > > No to konkretnie:
    > > Mieszkanie na sałe 2 osoby.Mozna przyjać że rano kasycznie szybki przysznic,
    > > zęby, pysio, po południu .... to co wyjdzie i wieczorem conajmniej 1/2 godzinki
    > > pod prysznicem . Każdy z lokatorów oddzielnie a czasami.... ;-))))
    >
    > Pół godziny?? I woda niby ma cały czas lecieć?
    >
    > > Boiler czy porzepływowy?
    >
    > Jak przez te pół godziny woda ma cały czas lecieć, to tak czy inaczej
    > będzie drogo.
    >
    > W bojlerze wody ciepłej może zabraknąć, a z kolei przy przepływowym
    > będziesz potrzebował od pyty mocy i odpowiednich kabli. Albo będziesz
    > skazany na ledwie ciurkający strumyczek lub ledwo letnią wodę.
    >
    > To jest dom? Mieszkanie? Jaki jest przydział mocy?

    Tak, jeżeli to mieszkanie to kluczowy może byc przydział mocy (może
    byc spory problem ze zwiększeniem przydziału).
    Jeżeli ma to być przepływowy ogrzewacz to musi miec moc ok 15kW a z
    tego wynika że przycial mocy musi być co najmniej 20kW bo przeciez w
    domu sa i inne odbiorniki a to jest juz sporo.
    Dwie taryfy opłacaja sie tylko i tylko wtedy gdy w drugiej taryfie ma
    sie więszy pobór niz w pierwszej, u mnie to nie wydaje się możliwe i
    wątpie żeby to się opłacało komus kto nie ogrzewa prądem domu.

    Myślę że koszty nie będa znacząco różne w obu przypadkach a liczy sie
    bardzie to czego sie oczekuje, czy ciepłej wody natychmiast, czy
    ciepłej wądy ciągle i bez ograniczeń ale ze zwłoką.
    Jeżeli pukty poboru sa oddalone to można się zastanowic nad więcej niż
    jednym podgrzewaczem przepływowym ale to znowu jest problem z
    przydzialem mocy bo sie zwielokotnia.

    Pzdr
    QbaB


  • 8. Data: 2010-07-28 09:48:17
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    QbaB pisze:

    > Jeżeli ma to być przepływowy ogrzewacz to musi miec moc ok 15kW a z
    > tego wynika że przycial mocy musi być co najmniej 20kW bo przeciez w
    > domu sa i inne odbiorniki a to jest juz sporo.

    > Dwie taryfy opłacaja sie tylko i tylko wtedy gdy w drugiej taryfie ma
    > sie więszy pobór niz w pierwszej,

    Tak jak pisałem.

    > u mnie to nie wydaje się możliwe i
    > wątpie żeby to się opłacało komus kto nie ogrzewa prądem domu.

    Przy ogrzewaniu prądem w ogóle nie ma dyskusji - dwie taryfy i koniec ;)

    Przy innym ogrzewaniu - cóż, trzeba zrobić sobie bilans energetyczny
    uwzględniając, co się da upchnąć wyłącznie na drugą taryfę. Np. nie
    widzę przeszkód, żeby ustawić takie rzeczy jak zmywarka czy pralka na
    pracę wyłącznie w drugiej taryfie. Z lodówką już trochę gorzej - nie
    wiem czy są takie "mądre" co potrafią pracować mocniej w jednych
    godzinach, a potem dużo lżej lub w cale w innych ;)

    > Myślę że koszty nie będa znacząco różne w obu przypadkach a liczy sie
    > bardzie to czego sie oczekuje, czy ciepłej wody natychmiast, czy
    > ciepłej wądy ciągle i bez ograniczeń ale ze zwłoką.

    Ta zwłoka jest wkurzająca. Nie można zrobić manewru
    namoczenie-namydlenie-szorowanie-spłukiwanie. Woda musi lecieć cały
    czas, albo po zakręceniu i ponownym odkręceniu w którymś momencie będzie
    nagle zimno.

    Drugi problem to niestabilność temperatury wody przy zmianach jej
    poboru. Problem częściowo może zmniejszyć kran z termostatem, ale te
    "zwykłe" (samoczynny zaworek bimetaliczny?) też mają bardzo zauważalną
    zwłokę no i mogą tyle zrobić, ile im się uda z dostarczanej wody. Nie
    wiem, czy są jakieś z szybszym czujnikiem i szybszym zaworem (musiałyby
    być zasilane).

    > Jeżeli pukty poboru sa oddalone to można się zastanowic nad więcej niż
    > jednym podgrzewaczem przepływowym ale to znowu jest problem z
    > przydzialem mocy bo sie zwielokotnia.

    I przewody. Trzeba pamiętać o solidnych przewodach.


  • 9. Data: 2010-07-28 10:28:56
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com>

    > O czym Ty piszesz. Op?aty sta?e przy liczniku dwutaryfowym s? tak du?e, ze
    > oplaca si? to tylko je?li ma si? naprawd? du?y odbiornik pr?du - grza?ka 1,5
    > kW w bojlerze to, jakby nie by?o, piku? (jak czajnik bezprzewodowy). Do tego
    > cena taryfy dziennej jest wy?sza, ni? przy zwyk?ym liczniku jednotaryfowym.

    Ja miałem licznik jednotaryfowy , od wczoraj mam dwutaryfowy.
    Moi znajomi mają już od pewnego czasu taryfę" Tanie Noce i Weekendy" i
    są zadowoleni.

    Można sobie samemu "policzyć" - http://www.energa.pl/kalkulator/

    Rozmawiałem ze znajomą z BOK i sama ma prywatnie tą taryfę ;)

    Po prostu trzeba się starać jak najwięcej zużywać prądu w tańszych
    godzinach , a chyba jak dodatkowo jest tańszy cały weekend czyli od
    piątku od 22.00 do poniedziałku 6.00 to chyba nie będzie to wielki
    problem ;)
    Wystarczy w weekend lub w "tańszych godzinach" wykonywać pranie ,
    prasowanie , zmywanie (zmywarka) , odkurzanie , większe pieczenie lub
    gotowanie i będzie ok.

    Proponuje użyć tego kalkulatorka i sobie wyliczyć.
    Moi znajomi mimo że nie grzeją domu/mieszkania prądem są zadowoleni z
    tej taryfy i podobno mniej płacą.


  • 10. Data: 2010-07-28 10:31:39
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: "marko1a" <m...@l...de>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4c4ffce2$1@news.home.net.pl...

    >Z lodówką już trochę gorzej - nie
    > wiem czy są takie "mądre" co potrafią pracować mocniej w jednych
    > godzinach, a potem dużo lżej lub w cale w innych ;)

    Lodówki potrafią czasami zaskakiwać, byc prądożerne ale te nowe to raczej
    bym się nimi nie przejmował.
    Przy okazji zakupu nowej lodówki Liebherr CNesf 3033 pojemność 197l
    zmierzyłem pobór prądu tej nowej i starej 17 letniej Polarowskiej 140l która
    nie wykazywała oznak zużycia ale została wymieniona na nową ze względu na
    wymaganą dlanowych mebli szerokość nowej 55cm oraz niewystarczająca już
    pojemność zwłaszcza zamrażarnika.
    Podczas gdy nowa odstawała po transporcie 24godziny spoczynek w pionie
    podłączyłem starą pod licznik energii wraz ze wskazywaniem kosztów za
    energię. Zmierzyłem także temperaturę w obu komorach tak aby w nowej na czas
    testu ustawić to samo.
    Pomiar wykazał:
    Stara lodówka 1,38kWh/dobę co daje 0,165zł/miesiąc za każdy 1l pojemniości
    oraz całkowity koszt 23,15zł/miesiąc.
    Nowa lodówka 1,15kWh/dobę co daje 0,098zł/miesiąc za każdy 1l pojemniości
    oraz całkowity koszt 19,30zł/miesiąc.
    Wychodzi więc że gdyby nowa miała tą samą pojemność co stara kosztowała by
    miesięcznie 13,72zł czyli że wymiana 17 letniej lodówki na podobną nową
    zmniejszyła by opłaty za prąd niemal o połowę. W roku daje nam to róznicę
    113zł.

    Marek

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1