eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

Ilość wypowiedzi w tym wątku: 59

  • 51. Data: 2010-08-07 09:27:04
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Wed, 04 Aug 2010 08:47:57 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >>> Ponownie: Jesli masz instalację, która wytrzyma. Czyli jeśli JUŻ ją masz.
    >> Moja instalacja spokojnie by wytrzymała wyższy pobór mocy, niż mam
    >> przydział mocy. Nie myl przydziału mocy z wytrzymałością instalacji
    >> użytkownika.
    >
    > A, rozumiem. Czyli bezpieczniki nie sa według Ciebie częścią instalacji.
    > Cóż, jednak dla mnie zabezpieczenie przedlicznikowe to jednak też
    > instalacja. Ale ja truskawki cukrem...

    Są częścią instalacji, ale w takim samym sensie jak np. linie średniego
    napięcia - to już jest instalacja dostawcy energii, a nie konsumenta.

    Za trudne do pojęcia?


  • 52. Data: 2010-08-07 22:12:57
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    ptoki pisze:

    > Sam w domu mialem kiepska wersje i dobra wersje. Ale rozumiem jak
    > dziala i potrafilem sobie zrobic tak zeby obie byly wygodne.


    Ha! Z okazji dzisiejszego braku prądu w okolicy (pewnie coś po burzy
    gdzieś naprawiali) uświadomiłem sobie, że zapomniałem o jeszcze jednej
    przewadze bojlera nad ogrzewaczem przepływowym - w przypadku awarii
    sieci energetycznej ogrzewacz przepływowy można sobie [piiiiip]

    Ba! Nawet jeśli awaria potrwa dłużej i ciepła woda się zużyje (ale to
    musiałoby być ze dwa dni co najmniej) to zawsze można podłączyć agregat
    i jakoś uciągnie. Natomiast w przypadku porządnego ogrzewacza
    przepływowego potrzebny byłby potężny (drogi) agregat - podczas gdy
    bojlerek uciągnie i taki do 1000zł (i jeszcze mu mocy zostanie).

    Przy okazji - jak się kupiło odpowiedni bojler wykorzystanie kolektorów
    słonecznych będzie trywialne.


  • 53. Data: 2010-08-09 21:27:06
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Sat, 07 Aug 2010 11:27:04 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    >> A, rozumiem. Czyli bezpieczniki nie sa według Ciebie częścią instalacji.
    >> Cóż, jednak dla mnie zabezpieczenie przedlicznikowe to jednak też
    >> instalacja. Ale ja truskawki cukrem...
    >
    > Są częścią instalacji, ale w takim samym sensie jak np. linie średniego
    > napięcia - to już jest instalacja dostawcy energii, a nie konsumenta.
    > Za trudne do pojęcia?

    To, że nawet kiedy walniesz babola, to się za Chiny nie przyznasz?
    Istotnie.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ GG: 3524356
    ___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/


  • 54. Data: 2010-08-10 06:11:19
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Adam Płaszczyca pisze:
    > Dnia Sat, 07 Aug 2010 11:27:04 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >>> A, rozumiem. Czyli bezpieczniki nie sa według Ciebie częścią instalacji.
    >>> Cóż, jednak dla mnie zabezpieczenie przedlicznikowe to jednak też
    >>> instalacja. Ale ja truskawki cukrem...
    >> Są częścią instalacji, ale w takim samym sensie jak np. linie średniego
    >> napięcia - to już jest instalacja dostawcy energii, a nie konsumenta.
    >> Za trudne do pojęcia?
    >
    > To, że nawet kiedy walniesz babola, to się za Chiny nie przyznasz?
    > Istotnie.
    >

    Byłeś zakłamanym płaszczydłem i zakłamanym płaszczydłem pozostałeś.


  • 55. Data: 2010-08-10 09:37:45
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 8 Sie, 00:12, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > ptoki pisze:
    >
    > > Sam w domu mialem kiepska wersje i dobra wersje. Ale rozumiem jak
    > > dziala i potrafilem sobie zrobic tak zeby obie byly wygodne.
    >
    > Ha! Z okazji dzisiejszego braku prądu w okolicy (pewnie coś po burzy
    > gdzieś naprawiali) uświadomiłem sobie, że zapomniałem o jeszcze jednej
    > przewadze bojlera nad ogrzewaczem przepływowym - w przypadku awarii
    > sieci energetycznej ogrzewacz przepływowy można sobie [piiiiip]
    >
    > Ba! Nawet jeśli awaria potrwa dłużej i ciepła woda się zużyje (ale to
    > musiałoby być ze dwa dni co najmniej) to zawsze można podłączyć agregat
    > i jakoś uciągnie. Natomiast w przypadku porządnego ogrzewacza
    > przepływowego potrzebny byłby potężny (drogi) agregat - podczas gdy
    > bojlerek uciągnie i taki do 1000zł (i jeszcze mu mocy zostanie).
    >
    > Przy okazji - jak się kupiło odpowiedni bojler wykorzystanie kolektorów
    > słonecznych będzie trywialne.

    To akurat argument obosieczny. Jak juz wykorzystasz wode w bojlerze i
    prad zostanie wlaczony to juz sie nie umyjesz przez jakies 2-5h a w
    przeplywowym masz wode od razu.

    A tak naprawde warto podpiac przeplywowy szeregowo z bojlerem CO/
    solarnym. Co solar nagrzeje to przeplywowy dogrzeje. Istotne przy
    kąpieli.
    Ale ostatnio nawet widzialem takie przeplywowe z regulatorem i
    kawalkiem elektroniki pilnujacym temperatury wody. Takiego nie trzeba
    nawet "bypassowac" - mostkowac na wypadek polaczenia szeregowego z
    bojlerem.


    --
    Lukasz Sczygiel


  • 56. Data: 2010-08-10 09:43:02
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    ptoki pisze:

    > To akurat argument obosieczny. Jak juz wykorzystasz wode w bojlerze i
    > prad zostanie wlaczony to juz sie nie umyjesz przez jakies 2-5h a w
    > przeplywowym masz wode od razu.

    JEŚLI prąd już będzie. To po pierwsze. Po drugie - jak używasz do mycia
    tyle wody, że wszystko z bojlera zużyjesz, to będziesz musiał mieć
    potężny przepływowy - co najmniej kilkanaście kilowatów - i za prąd
    zapłacisz majątek.


  • 57. Data: 2010-08-10 10:27:53
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On 10 Sie, 11:43, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > ptoki pisze:
    >
    > > To akurat argument obosieczny. Jak juz wykorzystasz wode w bojlerze i
    > > prad zostanie wlaczony to juz sie nie umyjesz przez jakies 2-5h a w
    > > przeplywowym masz wode od razu.
    >
    > JEŚLI prąd już będzie. To po pierwsze. Po drugie - jak używasz do mycia
    > tyle wody, że wszystko z bojlera zużyjesz, to będziesz musiał mieć
    > potężny przepływowy - co najmniej kilkanaście kilowatów - i za prąd
    > zapłacisz majątek.

    Panie, jesli przeplywowym zagrzeje tyle co w bojlerze to zaplace tyle
    samo. Zakladajac ze robie to w tej samej taryfie.

    Aktualnie cale lato wszyscy myja sie (i ogolnie ciepla woda jest
    grzana) przeplywowym 18kW i stan licznka to jakies 100kWh na miesiac.
    A pod niego podpieta jest jeszcze czasem kosiarka i srutownik (ale
    niewiele afektuja). Przeplywowy caly czas wlaczony w trybie "E" czyli
    OIDP 12kW. Nie panikujmy.

    Jak pamietam bojler 60L starczal u nas kiedys na jedna kapiel i pol
    prysznica.
    Dlatego po zarobieniu kolejnej dziury zostal wymieniony na
    przeplywowy. Wczesnej trzeba bylo go co 2-3lata latac/kupowac nowy.
    Ten przeplywowy co mamy juz chyba 10 rok jedzie...
    --
    Lukasz Sczygiel


  • 58. Data: 2010-08-10 11:23:14
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>


    Pozdrowienia po dłuższej nieobecności :)
    Nareszcie mieszkam.


    >> Przy okazji - jak się kupiło odpowiedni bojler wykorzystanie kolektorów
    >> słonecznych będzie trywialne.
    >
    > To akurat argument obosieczny. Jak juz wykorzystasz wode w bojlerze i
    > prad zostanie wlaczony to juz sie nie umyjesz przez jakies 2-5h a w
    > przeplywowym masz wode od razu.


    A ja mam po 5 minutach gorącą wodę :), bo zamiast boilera mam zasobnik
    płaszczowy
    dzięki czemu grzeje wodę warstowo (bo wężownica miesza) a zasilany jest z
    pieca co
    jednofunkcyjnego i w ten sposób mam zalety zbiornika CWU i prawie
    przepływowego podgrzewacza.
    do tego mam w obiegu CO podpięty wymiennik do kominka i w przyszłości do
    kolektorów
    tak że jak grzeję w kominku to woda w CO też mi sie grzeje i ciepła także.

    --
    Januszk


    --
    Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/


  • 59. Data: 2010-08-10 12:54:21
    Temat: Re: Boiler czy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    ptoki pisze:

    > Panie, jesli przeplywowym zagrzeje tyle co w bojlerze to zaplace tyle
    > samo. Zakladajac ze robie to w tej samej taryfie.

    Owszem, ale nie o to mi chodziło - jeśli zużywasz tyle wody, że w
    średnim (minimum 120l) bojlerze i tak czy inaczej zapłacisz dużo.

    > Aktualnie cale lato wszyscy myja sie (i ogolnie ciepla woda jest
    > grzana) przeplywowym 18kW i stan licznka to jakies 100kWh na miesiac.
    > A pod niego podpieta jest jeszcze czasem kosiarka i srutownik (ale
    > niewiele afektuja). Przeplywowy caly czas wlaczony w trybie "E" czyli
    > OIDP 12kW. Nie panikujmy.

    Policzmy... 100kWh miesięcznie to 3 1/3 kWh dziennie. Niech będzie, że 3
    kW. Przy 12kW mocy wychodzi mi, że dziennie pracuje w sumie jakieś 15
    minut. Przy temperaturze poniżej 40C wyjdzie jakieś 10l/min, czyli mamy
    150l. Na całą dobę. Czyli stawiasz bojler 120l i nawet jeśli włączasz go
    tylko w drugiej taryfie (jeśli masz) - nie powinno zabraknąć.

    > Jak pamietam bojler 60L starczal u nas kiedys na jedna kapiel i pol
    > prysznica.

    Kąpiel w wannie? Nic dziwnego - wanna nie jest ekonomiczna: to luksus ;)

    > Dlatego po zarobieniu kolejnej dziury zostal wymieniony na
    > przeplywowy. Wczesnej trzeba bylo go co 2-3lata latac/kupowac nowy.

    To chyba jakieś papierowe kupowałeś ;)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1