-
211. Data: 2014-04-02 23:04:34
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>
W dniu 02.04.2014 14:34, Ergie pisze:
>> Niekoniecznie. Wszystko zależy od tego, czy to jak podświadomie wpływa
>> na swój organizm (tętno, ciśnienie, produkcja hormonów i innych
>> wydzielin) ma negatywny wpływ na to, co akurat jest leczone.
>
> O w końcu dopuszczasz taką możliwość że jednak można wpływać na chorobę
> - brawo!
Ale na podobnej zasadzie jak atak paniki może wpłynąć na chemiczny skład
krwi (patrz np. "hiperwentylacja"). To nie jest jakaś magiczna "siła
woli" (jak wydajesz się sugerować) ale dość proste i zrozumiałe odruchy
organizmu.
>>> Semi-religijnych??? Od kiedy to myślenie jest domeną ludzi religijnych?
>
>> Właśnie nie jest. I ty nie myślisz - ty masz dogmat i nawet nie
>> próbujesz tematu omówić (porza rzucaniem zakamuflowanymi epitetami).
>
> Po co mam omawiać coś co zostało omówione wiele razy i dla ludzi
> myślących jest czymś oczywistym. Doświadczenie pokazuje, że jak ktoś nie
> "wyrósł" z socjalizmu to dyskusja z nim na ten temat nie ma sensu.
Prawdziwe wyznanie wiary zaślepionego fanatyka.
> Jak to zgrabnie ktoś kiedyś ujął: kto w wieku nastu lat nie jest
> socjalistą ten nie ma serca, a kto w wieku 30 lat ciągle jest socjalistą
> ten nie ma mózgu.
A powyższe brednie powtarzają tylko tępaki zaślepione fanatyczną wiarą w
Święty i Czysty Kapitalizm (że tak pozwolę sobie zejść na twój żałośnie
niski poziom dyskusji).
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
212. Data: 2014-04-02 23:54:49
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2014-04-02 23:04, Andrzej Lawa pisze:
>
>>> Niekoniecznie. Wszystko zależy od tego, czy to jak podświadomie wpływa
>>> na swój organizm (tętno, ciśnienie, produkcja hormonów i innych
>>> wydzielin) ma negatywny wpływ na to, co akurat jest leczone.
>>
>> O w końcu dopuszczasz taką możliwość że jednak można wpływać na chorobę
>> - brawo!
>
> Ale na podobnej zasadzie jak atak paniki może wpłynąć na chemiczny
> skład krwi (patrz np. "hiperwentylacja"). To nie jest jakaś magiczna
> "siła woli" (jak wydajesz się sugerować) ale dość proste i zrozumiałe
> odruchy organizmu.
Jakie to ma znaczenie w taki czy w inny sposób?
Ważne, że działa i są na to dowody.
Na marginesie jeszcze dodam, że medycyna do końca nie zna mechanizmu
działania "placebo".
Dziwne, że Ty znasz odpowiedzi.
-
213. Data: 2014-04-03 10:33:08
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: Heraklit <r...@f...pl>
Był sobie taki dzień: 31 marzec (poniedziałek), gdy o godzinie 13:58
*Andrzej Lawa* naskrobał(a):
>> ROTFL. Od czego uwolnić? Proste pytanie - dwóch alpinistów jeden wierzy
>> że zdobędzie szczyt a drugi nie. Który ma większe szanse na sukces?
> Ten, który lepiej się przygotował, zamiast wierzyć w bajki.
Uważałem Cię za faceta z doświadczeniem, a Ty piszesz jak ktoś kto nie
wyszedł za próg.
>> Wiara jest pozytywnym bodźcem do działania i nie ma ani sensu ani powodu
> Jest bodźcem, ale negatywnym.
>> by ją zwalczać.
> Irracjonalizm należy zwalczać.
Odwiedź hospicjum i zwalczać tam wiarę i "irracjonalizmy", dasz radę?
--
Pozdrawiam,
Post stworzono 2014-04-03 10:22:15
-
214. Data: 2014-04-03 10:57:37
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.04.2014 10:33, Heraklit pisze:
> Był sobie taki dzień: 31 marzec (poniedziałek), gdy o godzinie 13:58
> *Andrzej Lawa* naskrobał(a):
>
>>> ROTFL. Od czego uwolnić? Proste pytanie - dwóch alpinistów jeden wierzy
>>> że zdobędzie szczyt a drugi nie. Który ma większe szanse na sukces?
>> Ten, który lepiej się przygotował, zamiast wierzyć w bajki.
> Uważałem Cię za faceta z doświadczeniem, a Ty piszesz jak ktoś kto nie
> wyszedł za próg.
Wychodzę bez konieczności odprawienia modłów, żeby mi niebo na głowę nie
spadło.
>>> Wiara jest pozytywnym bodźcem do działania i nie ma ani sensu ani powodu
>> Jest bodźcem, ale negatywnym.
>>> by ją zwalczać.
>> Irracjonalizm należy zwalczać.
> Odwiedź hospicjum i zwalczać tam wiarę i "irracjonalizmy", dasz radę?
Idź do hospicjum i zacznij podawać wszystkim non-stop "soczek szczęścia"
(jakąś heroinę + LSD albo cuś) żeby cały czas mieli odlot. Dasz radę?
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
215. Data: 2014-04-03 11:09:58
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lhhu12$e3$...@n...news.atman.pl...
>> O w końcu dopuszczasz taką możliwość że jednak można wpływać na chorobę
>> - brawo!
> Ale na podobnej zasadzie jak atak paniki może wpłynąć na chemiczny skład
> krwi (patrz np. "hiperwentylacja"). To nie jest jakaś magiczna "siła woli"
> (jak wydajesz się sugerować) ale dość proste i zrozumiałe odruchy
> organizmu.
Nie nie sugerowałem magii wręcz przeciwnie ciągle piszę o nauce.
>>>> Semi-religijnych??? Od kiedy to myślenie jest domeną ludzi religijnych?
>>> Właśnie nie jest. I ty nie myślisz - ty masz dogmat i nawet nie
>>> próbujesz tematu omówić (porza rzucaniem zakamuflowanymi epitetami).
>> Po co mam omawiać coś co zostało omówione wiele razy i dla ludzi
>> myślących jest czymś oczywistym. Doświadczenie pokazuje, że jak ktoś nie
>> "wyrósł" z socjalizmu to dyskusja z nim na ten temat nie ma sensu.
> Prawdziwe wyznanie wiary zaślepionego fanatyka.
ROTFL. Coraz zabawniej, ale niestety coraz mniej logicznie :-(
Jeśli ktoś nie chce tracić swojego czasu na tłumaczenie podstaw i
oczywistości jest fanatykiem!
>> Jak to zgrabnie ktoś kiedyś ujął: kto w wieku nastu lat nie jest
>> socjalistą ten nie ma serca, a kto w wieku 30 lat ciągle jest socjalistą
>> ten nie ma mózgu.
> A powyższe brednie powtarzają tylko tępaki zaślepione fanatyczną wiarą w
> Święty i Czysty Kapitalizm (że tak pozwolę sobie zejść na twój żałośnie
> niski poziom dyskusji).
Po pierwsze znowu wykazujesz brak logiki: kapitalizm i socjalizm to nie są
jedyne dwa wykluczające się systemy, więc pokazywanie wad jednego nie
oznacza bycia zwolennikiem drugiego.
Po drugie co niby w kapitalizmie jest świętego?
Po trzecie czy pisząc "Czysty Kapitalizm" wielkimi literami traktujesz go
jak religię? Może dlatego piszesz "święty"?
Pozdrawiam
Ergie
-
216. Data: 2014-04-03 11:12:54
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:e96b6bf3-d1ce-44ef-be4d-d584c27f0248@go
oglegroups.com...
> Ten inny tez się musiał skądś wziąć. Chyba że przyjąć tezę ze go jakiś
> wcześniejszy bóg zrobił. Tylko skąd się ten wcześniejszy wziął?
Z punktu widzenia _nauki_ równie prawdopodobne jest że istniał od zawsze jak
i to że pojawił się znikąd. +_Obie_ te hipotezy są _nieweryfikowalne_.
Pozdrawiam
Ergie
-
217. Data: 2014-04-03 11:20:59
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lhhih0$n40$...@n...task.gda.pl...
>> A co z pomysłem, że nasz świat jest tylko modelem wymyślonym przez
>> kogoś innego?
> takie sobie filozoficzne gdybanie...
> wszechświat jako taki wielki minecraft :)
> nawet jak przyjmiemy ten pomysł to i tak pozostaje pytanie skad sie wzieło
> to dziecko co sie bawi naszym wszechświatem... :)
Oczywiście - zawsze jest jakieś kolejne pytanie skąd coś się wzięło i zawsze
dochodzimy w końcu do jednej z dwóch hipotez coś istniało od zawsze albo coś
powstało z niczego z punktu widzenia nauki obie te hipotezy są
nieweryfikowalne i dlatego nauka się tym nie zajmuje.
Jeden wierzy że świat istniał od zawsze a inny że został stworzony. Obaj nie
mają _naukowych_ podstaw do swoich twierdzeń dlatego jest to _wiara_.
Ja nie opowiadam się po żadnej ze stron - po prostu nie wiem. Nie mam
_wiedzy_ mogę mieć przypuszczenia, mogę mieć hipotezy, ale nie mam _wiedzy_.
Pozdrawiam
Ergie
-
218. Data: 2014-04-03 11:51:05
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 03.04.2014 11:09, Ergie pisze:
>> Ale na podobnej zasadzie jak atak paniki może wpłynąć na chemiczny
>> skład krwi (patrz np. "hiperwentylacja"). To nie jest jakaś magiczna
>> "siła woli" (jak wydajesz się sugerować) ale dość proste i zrozumiałe
>> odruchy organizmu.
>
> Nie nie sugerowałem magii wręcz przeciwnie ciągle piszę o nauce.
Tylko niezbyt naukowo.
I sięgając do twojego ulubionego argumentu: "To jest oczywiste i jesteś
idiotą skoro nie rozumiesz".
>>>>> Semi-religijnych??? Od kiedy to myślenie jest domeną ludzi
>>>>> religijnych?
>
>>>> Właśnie nie jest. I ty nie myślisz - ty masz dogmat i nawet nie
>>>> próbujesz tematu omówić (porza rzucaniem zakamuflowanymi epitetami).
>
>>> Po co mam omawiać coś co zostało omówione wiele razy i dla ludzi
>>> myślących jest czymś oczywistym. Doświadczenie pokazuje, że jak ktoś nie
>>> "wyrósł" z socjalizmu to dyskusja z nim na ten temat nie ma sensu.
>
>> Prawdziwe wyznanie wiary zaślepionego fanatyka.
>
> ROTFL. Coraz zabawniej, ale niestety coraz mniej logicznie :-(
Ponownie rozpoznajesz swoje problemy, ale dlaczego nic w ich sprawie nie
robisz?
> Jeśli ktoś nie chce tracić swojego czasu na tłumaczenie podstaw i
> oczywistości jest fanatykiem!
Każdy, kto stawia jakąś tezę jako prawdę objawioną i odmawia
przedstawienia argumentów jest religijnym fantykiem - to praktycznie
definicja tego określenia.
>>> Jak to zgrabnie ktoś kiedyś ujął: kto w wieku nastu lat nie jest
>>> socjalistą ten nie ma serca, a kto w wieku 30 lat ciągle jest socjalistą
>>> ten nie ma mózgu.
>
>> A powyższe brednie powtarzają tylko tępaki zaślepione fanatyczną wiarą
>> w Święty i Czysty Kapitalizm (że tak pozwolę sobie zejść na twój
>> żałośnie niski poziom dyskusji).
>
> Po pierwsze znowu wykazujesz brak logiki: kapitalizm i socjalizm to nie
> są jedyne dwa wykluczające się systemy, więc pokazywanie wad jednego nie
> oznacza bycia zwolennikiem drugiego.
Kapitalizm w swojej czystej formie jest całkowicie sprzeczny z
socjalizmem gdyż wyklucza wszelką urzędową pomoc socjalną.
> Po drugie co niby w kapitalizmie jest świętego?
Czy ty naprawdę jesteś taki tępy, że nie dostrzegasz aż tak jaskrawego
sarkazmu?? To by wiele tłumaczyło...
> Po trzecie czy pisząc "Czysty Kapitalizm" wielkimi literami traktujesz
> go jak religię? Może dlatego piszesz "święty"?
Patrz wyżej.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
219. Data: 2014-04-03 13:14:33
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lhjau9$5ai$...@n...news.atman.pl...
> Każdy, kto stawia jakąś tezę jako prawdę objawioną i odmawia
> przedstawienia argumentów jest religijnym fantykiem - to praktycznie
> definicja tego określenia.
Stawiam tezę że 6 jest liczbą doskonałą. I odmawiam przedstawienia _Tobie_
argumentów = Jestem fanatykiem (w dodatku religijnym) :-)
Znowu przekroczyłeś granicę absurdu. To że ktoś _Tobie_ nie chce czegoś
wyjaśnić to w żaden sposób nie znaczy że nie ma racji. Może po prostu ten
ktoś uznał że i tak nie zrozumiesz.
>> Po pierwsze znowu wykazujesz brak logiki: kapitalizm i socjalizm to nie
>> są jedyne dwa wykluczające się systemy, więc pokazywanie wad jednego nie
>> oznacza bycia zwolennikiem drugiego.
> Kapitalizm w swojej czystej formie jest całkowicie sprzeczny z socjalizmem
> gdyż wyklucza wszelką urzędową pomoc socjalną.
ROTFL. Socjalizm w swej "czystej postaci" w ogóle nie zakłada istnienia
urzędów.
>> Po drugie co niby w kapitalizmie jest świętego?
> Czy ty naprawdę jesteś taki tępy, że nie dostrzegasz aż tak jaskrawego
> sarkazmu?? To by wiele tłumaczyło...
Dostrzegam, ale najwyraźniej Ty nie dostrzegłeś Sarkazmu w moim pytaniu.
Oczywiście MSPANC :-)
>> Po trzecie czy pisząc "Czysty Kapitalizm" wielkimi literami traktujesz
>> go jak religię? Może dlatego piszesz "święty"?
> Patrz wyżej.
W tym wątku o wielu rzeczach pisałeś bzdury że jakoby są religią więc nie
zdziwiłbym się gdybyś kapitalizm też tak nazywał. Przyzwyczaiłem się, że jak
tylko ktoś Ci wytknie bzdurę to zmieniasz dyskusję merytoryczną w
lingwistyczne przepychanki.
Pozdrawiam
Ergie
-
220. Data: 2014-04-03 13:29:48
Temat: Re: Bojlery nierdzewne, - co to warte?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lhhtm5$vid$...@n...news.atman.pl...
> Twoje unikanie choćby próby merytorycznego argumentowania nosi znamiona
> panicznej ucieczki.
Nie ma dla mnie znaczenia co jest czym w _Twoich_ oczach.
Już Ci pisałem zadaj konkretnie pytanie czego nie rozumiesz to Ci odpowiem,
ale tłumaczyć podstaw ani tym bardziej wszystkiego mi się nie chce. Podstawy
to możesz sobie nawet w internecie poczytać.
Pozdrawiam
Ergie