Dnia Sun, 18 Oct 2009 08:25:36 +0200, robercik-us napisał(a):

>> Tak się zastanawiam - a jakby powrót z grzejników podłoga puścić?
>>
>
> Jeżeli byłoby to takie proste, to może bym rozważył...
> Temperatura wody zasilającej grzejniki - ?
> Temp. po przejściu grzejników - ?
> Temp zasilająca podłogówkę - max... 30 st C [?]

Co by nie było, to temperatura podłogi pójdzie do góry i trochę energii
wypromieniuje, zaś podłogówka ma sumaryczny przekrój dość spory, więc nie
przeszkadzałaby w grawitacyjnym obiegu.

> Czy dobrze dedukuję?

W zasadzie co byś nie zrobił, to będzie ważny dla obiegu grawitacyjnego
współczynnik zmiany temperatury czynnika grzejącego (wody) na metr
wysokości.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

do góry

Órzytkownik "Maniek4" napisał:
> Nic nie stoi na przeszkodzie wstawic pompke do obiegu grawitacyjnego.
> Pompka szybciej rozgrzeje grzejniki w pokojach, kociol moze pracowac na
> nizszej temperaturze i ogolnie same korzysci. Mialem taki uklad bez pompki
> i obecnie z pompka. Roznica to prawie przepasc.

to tylko dlatego że c.o. instalowali ci fachofcy typowe głąby z PRLu, czyli
ta twoja instalacja grawitacyjna była tylko z nazwy, mam rację?:O)

do góry

Órzytkownik "robercik-us" napisał:
> chcę zasobnik do c w u i... może jakiś mały buforek - zbiornik na kilkaset
> litrów dla podtrzymania ciepła w instalacji bez pracy pieca - np w nocy...
> Czy w ogóle bufor bez pompki ma sens?

bufor ciepła to powinna być podstawa C.O.!:O)
jeśli zamontujesz go szeregowo z instalacją to taki bufor będzie działał
wyłacznie z pompką, ale jeśli podłączysz go równolegle do pieca, a
instalację c.o. dopiero od tego bufora też równolegle to taki bufor będzie
działał bez pompki (oczywiście że nie połączysz go jakimiś cienkimi
rurkami), pompkę możesz wstawić jedynie w obieg między buforem i
grzejnikami:O)

do góry

Uzytkownik "JS" <m...@g...com> napisal w wiadomosci
news:hbdad2$m6i$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Mo?na wiedzieae, po co robisz obni?enie pod kocio??
> U mnie debile, którzy robili c.o. (lata 80-te) te? uparli sie, ?e góra kot?a
> musi byae ni?ej, ni? dó? najni?szego kaloryfera i skutkiem tego te? mam tak?
> idiotyczn? piwniczke.
> Przy cyrkulacji grawitacyjnej wa?ne s? przekroje rur i to, ?eby w by?y
> odpowiednie spadki na ca?ej trasie rur (kawa?ek w poziomie tej ujdzie).
> Obni?anie kot?a nie ma ?adnego sensu ani teoretycznie ani praktycznie.
> Kopnij w d... tego, co Ci radzi obni?anie kot?a, bo to potem tylko k?opot:
> nie ma jak wody spu?ciae, kiepski dostep, g?upio wygl?da itd.itp.
> Jacek
>

Ciekawa teoria. Bez róznicy wysokosci uklad nie bedzie dzialal GRAWITACYJNIE
(przeczytaj w encyklopedii co znaczy to slowo). Spadki na trasie rur sa z kolei
warunkiem samoczynnego odpowietrzania - to troszke cos innego niz system
grawitacyjny.

do góry

Maniek4 pisze:

> Tak sie uparles, czy mieszkasz w dzungli amazonskiej?
>
Tak się uparłem...

Moja dewiza życiowa to stosowanie jak najprostszych rozwiązań gdzie
tylko się da, bo są najbardziej niezawodne, a przy tym nie uzależnianie
się od takich czynników jak... np przerwy w dostawie prądu.

Wspominałem już, że w rejonie, gdzie buduję zima z temp -25 st.C
trzymającą przez kilkanaście do kilkudziesięciu dni każdego roku, to
żadna rewelacja, a i z dostawami prądu potrafi być baardzo różnie. Nie
byłoby za ciekawie stracić na kilkadziesiąt godzin możliwość grzania w
środku zimy, kiedy na zewnątrz temp waha się między - 20, a -30 st C.

W dżungli amazońskiej nie ma tego problemu :-P.

pozdr
robercik-us

do góry

Jak widze obca Ci jest umiejetnosc czytania tekstu ze zrozumieniem.
Jacek.

do góry

Uzytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisal w wiadomosci
news:hbf1r6$1r86$1@news2.ipartners.pl...

> Ciekawa teoria. Bez róznicy wysokosci uklad nie bedzie dzialal
> GRAWITACYJNIE (przeczytaj w encyklopedii co >znaczy to slowo). Spadki na
> trasie rur sa z kolei warunkiem samoczynnego odpowietrzania - to troszke
> cos innego niz >system grawitacyjny.

No to ja moge Cie zaprosic do siebie gdzie ten system dziala dobrych pewnie
ponad 20lat na przekor encyklopedii, a aczej jej interpretacji. Rury
zasilajace pod sufitem, a powrotne w podlodze. Kociol na poziomie podlogi,
czy li wcale nie nizej jak grzejniki.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la> napisał w
wiadomości news:hbf1i6$ir$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> to tylko dlatego że c.o. instalowali ci fachofcy typowe głąby z PRLu,
> czyli ta twoja instalacja grawitacyjna była tylko z nazwy, mam rację?:O)

Nie masz.
Fachowcy byli z PRLu, bo innych nie bylo, a zakladali to moi rodzice w
tamtych czasach. Instalacja jest grawitacyjna i sluzyla dlugie lata, tyle ze
zeby wymusic grawitacje to potrzeba odpowiedniej roznicy temp. zeby duza
instalacje mozna bylo wydajnie zasilac. To byly czasy kiedy jeszcze pompek
nie bylo i wszystkie instalacje byly grawitacyjne. Sadze ze dzisiejsi
instalatorzy od grawitacji akurat od nich mogli by sie sporo nauczyc. Jak
doszla pompka to ogrzewanie jest duzo wydajniejsze przy nizszej temp.
Wszystkie grzejniki rownomiernie cieple i rozgrzewaja sie niemal w tym samym
czasie. Wczesniej rura na wyjsciu goraca a na powrocie prawie zimna.

Pozdro.. TK

do góry

Órzytkownik "Maniek4" napisał:
> Fachowcy byli z PRLu, bo innych nie bylo,

byli, byli, tylko albo udało im się z kraju uciec, albo nie mieli pracy, bo
parta nie pozwoliła na to żeby pracował jakiś żółnierz AK, czy
opozycjonista, albo ktoś kto ma za dużo szarych komurek, pracowali głównie
głąby posłuszne partii, czpiony i SBcy, nie mający o niczym zielonego
pojęcia!:O(


> Instalacja jest grawitacyjna i sluzyla dlugie lata, tyle ze zeby wymusic
> grawitacje to potrzeba odpowiedniej roznicy temp. zeby duza instalacje
> mozna bylo wydajnie zasilac.

sam stwierdziłeś że między twoją niby grawiracyjną instalacją bez pompki i z
pąpką to: "Roznica to prawie przepasc", czyli sam stwierdziłęś że ta
instalacja po prostu kiepsko działała, gdyby była wykonana poprawnie, to
różnica była by niewielka


> To byly czasy kiedy jeszcze pompek nie bylo i wszystkie instalacje byly
> grawitacyjne. Sadze ze dzisiejsi instalatorzy od grawitacji akurat od nich
> mogli by sie sporo nauczyc.

pompy były, tylko ich nie stosowano, a jak widzę te PRLowskie instalację to
nawet ja będąc jedynie amatorem mógłbym spokojnie uczyć ich a nie oni mnie,
więc nie popadaj w paranoję:O)

do góry

Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hbbqq5$25t$1@news.onet.pl...
> W zimie 2005r 3 dni bylismy bez pradu, temperatury na zewnatrz
> ponizej -10. W tym czasie w domu temperatura spadla do 16stC,

W nowych budynkach większośc wstawia kominek.

> Teraz zamiast gazu - plyta ceramiczna, czyli nawet nie ma szans na ciepla
> herbate.

Dlatego rozsądniej jest wybrać kuchenkę elektryczno - gazową.
A już na pewno płyta gazowa.

Pzdr

JKK

do góry