Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:817e7f73-c439-4056-a67c-513ec9eea6b5@go
oglegroups.com...

>> Ja nie protestuję przeciwko zasadom ale uznaniowości w ich stosowaniu.

> zawsze jest stosowana uznaniowosc, ocennosc - nie wiem zatem o czym
> piszesz.

O tym że dyrektor ma oceniać np. schludność nauczyciela

> Nie jestesmy robotami zeby mozna zasady opisac jak w maszynie
> matematycznej.

Oczywiście. Ale też nie jesteśmy zwolennikami systemu feudalnego gdzie pan
mógł robić co chce ze sługą. A szef z pracownikiem.

>> > i wlasnie wprowadzisz do rozwoju swojego dziecka zaburzenie - bo
>> > definicja
>> > kobieta/mezczyzna wlasnie legla w gruzach. A ona jest istotna.

>> Nie. Tylko _wąska_ definicja utożsamiająca płeć z organami legła w
>> gruzach
>> :-)

> To jest wlasnie droga do produkcji kolejnych dziwnych osobnikow. Przy
> jakiejs okazji w ramach depresji pod wplywem mediow i wlasnego ojca
> zacznie sie twoja corka zastanawiac czemu jest jej > zle - i byc moze
> wymysli ze na pewno dlatego ze jest facetem. I nikt jej nie pomoze bo
> odmawiac zmiany plci jest niepolitycznie. A trzabyło normalnie wychowac i
> w razie choroby leczyc...

Oczywiście że jest to możliwe - potrafię sobie wyobrazić modę na zmianę
płci. Tak jak byłą moda na długie włosy u chłopaków czy obcinanie się na
krótko wśród dziewczyn - ot forma młodzieńczego buntu. W tym roku "modne" są
np. tzw. dopalacze.

Zagrożeń nie zlikwidujemy przez to że ich zakażemy. Naszą rola jako rodziców
jest takie wychowywanie dzieci by nie podążały za modą, ale kierowały się
własnymi zasadami.

Myślisz że dawniej nie było młodych ludzi dochodzących do błędnego wniosku:
"nie potrafię sobie znaleźć dziewczyny i jestem kiepski w grze w piłkę to
pewnie jestem gejem". Byli. Tyle że dawniej to było skrywane a teraz sobie
taki jeden czy drugi zmieni "płeć" na facebooku. A jak za kilka lat znowu ją
zmieni w rytm zmiany nastroju to co?

>> Nie to nie oszustwo to po prostu zaakceptowanie faktu że płeć to nie
>> tylko
>> organy.

> Płeć to na 99,999% organy.

O widzisz i teraz się z Tobą zgadzam. Ale z tych procentów wynika że nadal
około 400 Polaków ma inne narządy niż psychikę czy hormony. Dlaczego miałbym
odmawiać im prawa do zmiany płci w dowodzie osobistym jeszcze zanim dokonają
operacji narządów? I dlaczego miałbym odmawiać im prawa do tego by się do
nich zwracać tak jak sobie tego życzą?

>> http://www.humanizm.net.pl/anwar.html

> Czyli na przyklad ze biją chrzescijanie dajesz islam. Cala ta logika jakas
> podejrzanej próby.

Powtarzam po raz trzeci ja nie daję przykładów że biją chrześcijanie. Ze
zdania że błędnie rozumiana religia może prowadzić do przemocy. W _żaden_
sposób nie wynika że to chodzi o _każdą_ religię a więc i chrześcijaństwo. A
jedynie że _jakaś_ religia może prowadzić do przemocy.

>> przytocze o co poszło:
>> Konwencja mówi (nie wprost bo deficyt cohones) o morderstwach/przemocy
>> tzw
>> honorowej. A ta jest czescia kultury islamu, jest scisle z nim zwiazana.
>> Przemoc wsród ludzi innej wiary jest
>> WBREW ich religiom. A ty tak ładnie sobie to rozszerzyłes:
>> religia=przemoc.
>> Bzdura!
>>Nie ja sobie tego tak nie rozszerzyłem - to Ty upraszczasz.
>>Zależność jest taka:
>>Religia -> błędna interpretacja -> przemoc
>>Gdzie strzałeczka oznacza _możliwość_ a nie regułę.

> gdybyś tam napisal islam-> itd slowa bym nie powiedzial. Ale ty to
> uogólniasz na inne religie a jako przyklad podajesz islam.

Nie ja uogólniam tylko to ogólne zdanie znalazło się w konwencji i stąd w
naszej dyskusji. Ja się jedynie sprzeciwiłem pisaniu że ono jest nieprawdą.
Owszem jest nieprecyzyjne ale nie błędne.

>> Nie, Ty nie sprzeciwiasz się nazywaniu faceta kobietą. Tylko nazywaniu
>> kogoś
>> o męskich organach kobietą a to różnica. Ot po prostu przyjąłeś taka
>> definicję organy = płeć i nie dopuszczasz myśli że może być inaczej.

> i statystycznie mam racje.

Dlatego nikt nie będzie miał do Ciebie pretensji jak raz na milion razy się
pomylisz i zwrócisz do kogoś inaczej niż tego sobie życzy, ale nie widzę
powodu byś miał to robić celowo.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Uzytkownik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55bb6d82$0$27508$6...@n...neostrad
a.pl...

> Mówi Ci coś nazwa miejscowości Srebrenica i rok 1995?

Mówi i parę innych miejsc (głównie w Afryce) w ostatnich latach też. Ale
zauważyłeś gdzieś tam jakiegoś Papieża, albo może chociaż biskupa który tych
ludzi do boju prowadził? A może chociaż publicznie namawiał?

>> Nauczanie KK jest jasne potępiać grzech miłować grzesznika.

> Wybacz, ale mam styczność z osobami zbyt mocno związanymi z KK i zbyt
> mocno zaangażowanymi w życie KK

Znaczy się znasz papieża? Czy może autorów katechizmu? Bo wiesz ja też znam
takich co to _niby_ są katolikami, ale sami nie widzą co wyznają. Na
szczęście znam też takich którzy wiedzą i to najlepsi ludzi jakich znam.

>> Pokaż wypowiedź papieża lub paragraf w katechizmie wskazujący jakoby taka
>> była ideologia KK.

> Oczywiście, że nie ma. Tak samo jak nie ma w Koranie oraz tak samo jak nie
> ma w konstytucji państwowej.

A tam nie ma. Zarówno w Biblii jak i w Koranie jest zapis o karaniu śmiercią
homoseksualistów.
Z Koranu nie pamiętam a z Biblii to "nie pozwolisz żyć mężczyźnie
współżyjącemu z mężczyzną".

I zarówno Żydzi 3000 lat temu jaki i _niektórzy_ Muzułmanie jeszcze obecnie
nadal tę karę stosują.

A i chrześcijanie mieli taki okres że palili się nawzajem na stosach. Ale to
było _kiedyś_.

> To zwierzchnicy kościoła sami tworzą ramy, do których podporządkowania
> zmuszają wszystkich i to niezależnie czy są to wierni tego kościoła czy
> też nie.

Do czego zmusza Ciebie papież Franciszek? Mnie do niczego.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu 2015-07-31 o 16:16, Ergie pisze:

>
> Znaczy się znasz papieża? Czy może autorów katechizmu? Bo wiesz ja też
> znam takich co to _niby_ są katolikami, ale sami nie widzą co wyznają.
> Na szczęście znam też takich którzy wiedzą i to najlepsi ludzi jakich
> znam.

Kościół to nie tylko i wyłącznie papież i biskupi, ale ogół jego
wyznawców. Taki kościół jacy jego wyznawcy.

>>> Pokaż wypowiedź papieża lub paragraf w katechizmie wskazujący jakoby
>>> taka była ideologia KK.
>
>> Oczywiście, że nie ma. Tak samo jak nie ma w Koranie oraz tak samo
>> jak nie ma w konstytucji państwowej.
>
> A tam nie ma. Zarówno w Biblii jak i w Koranie jest zapis o karaniu
> śmiercią homoseksualistów.
> Z Koranu nie pamiętam a z Biblii to "nie pozwolisz żyć mężczyźnie
> współżyjącemu z mężczyzną".

Oj Biblia to specyficzna beletrystyka, zwłaszcza Stary Testament, w
którym takich "kwiatków" była cała masa.

> I zarówno Żydzi 3000 lat temu jaki i _niektórzy_ Muzułmanie jeszcze
> obecnie nadal tę karę stosują.
>
> A i chrześcijanie mieli taki okres że palili się nawzajem na stosach.
> Ale to było _kiedyś_.

Tu cisną się na usta słowa autorstwa Czesława Wydrzyckiego:
"Dziwny ten świat, świat ludzkich spraw, czasem aż wstyd przyznać się. A
jednak często jest, że ktoś słowem złym zabija tak, jak nożem"
Niestety najbardziej wyczulone na takie słowa są dzieci.

>
>> To zwierzchnicy kościoła sami tworzą ramy, do których
>> podporządkowania zmuszają wszystkich i to niezależnie czy są to
>> wierni tego kościoła czy też nie.
>
> Do czego zmusza Ciebie papież Franciszek? Mnie do niczego.

Do zmian w prawie państwa, które podporządkowują cały naród.

do góry

W dniu 2015-07-31 o 15:24, Budyń pisze:

> gdybys nie zwrocil uwagi mowimy o konwencji przemocowej -> wplywu religii na
przemoc.


> Ale jesli juz chcesz rozszerzac to zamim zarzucisz temat to sie rozejrzyj o czym
piszesz - bo zdaje sie masz jakies lemingowe zrodla informacji.
>


Gdybyś nie zwrócił uwagi to właśnie o tym piszę.
Przemoc jaka by nie była jest przemocą.
Bo katolicy nienawidzą pedałów to spalą "tęczę".
Bo "pedały to zboczeńcy" to ktoś pobije pedała na podwórku czy na ulicy
Niestety w kamienicy, gdzie mieszkałem mieszkał homoseksualista. Często
mu wybijano szyby, a kilka razy go pobito pomimo, że nigdy nie szukał zwady.
Dzieci wychowywane w domu , w którym jest brak tolerancji w imię swoich
zasad pobiją kolegę ze szkoły. Nie wspomnę już o sytuacji, kiedy ktoś w
szkole wyzywa innych od pedałów. Nie mów, że nie spotkałeś się z takimi
przypadkami prześladowań w szkole?
U nas dzieciaki prześladowały nawet tych, którzy nie chodzili na lekcje
religii.
Ciekaw jestem kto ich tego nauczył?

do góry

W dniu 2015-07-31 o 12:35, Budyń pisze:

> co w tym złego ze prawo chroni zboczenców? To zdaje sie dosc retoryczne pytanie.

Budyń, co Ty pierniczysz?
Jakich zboczeńców?


> Ale moze pytasz co w tym złego ze prawo chroni osoby chore - jesli uznamy je za
chore to najpierw trzeba je leczyc, sprawdzic dlaczego sa chore i jesli zaklocony
proces wychowawczy spowodowal chorobe zaburzenia rozpoznania wlasnej plci to trzeba
sie zajac prostowaniem owych procesow wychowaczych.

I tak też się czyni.
To nie jest tak jak Ci się wydaje, że na Twoje życzenie utną Ci
"małego", bo Tobie się podoba pipka.
Aby móc dokonać zmiany płci trzeba przejść długotrwały proces, w tym
także i leczenie.

>> Ja np. źle się czułem jak obcy facet ... chyba facet, bo pod sukienkę mu
>> nie zaglądałem kazał do siebie mówić ojcze, Wasza ekscelencjo czy Wasza
>> eminencjo.
> z biskupem gadales? :)

Czy coś w tym złego?

>> Pojęcie schludności jest kwestią umowną i nie tylko ograniczoną
>> kulturowo, ale związana z wąskimi grupami społecznymi.
>> Dla Ciebie schludność to brak widocznych tatuaży czy brak kolczyków poza
>> uszami. Są jednak kultury
> otoz to -trafiles w punkt: kultura. W naszej kulturze sa ustalone wzorce i do nich
sie odnosimy piszac statut szkoly umiejscowionej nie w afryce lecz tu.

To Ty cały czas nie rozumiesz.
To, że Ty jesteś tak, a nie inaczej wychowany nie oznacza, że inni w
Twoim otoczeniu muszą się podporządkowywać Twoim wzorcom i wyobrażeniom.

>> Ale możesz powiedzieć prawdę, że jest to transseksualista czy
>> transseksualistka o ile oczywiście wiesz o tym fakcie, no bo przecież
>> nikt nie ma zamontowanej na czole tabliczki z napisem "jestem gejem" czy
>> "kiedyś byłem dziewczynką" i uczyć dzieciaki, że tym osobom należy się
>> taki sam szacunek jak każdej innej osobie.
> i pewna doza wspolczucia.

i zapewne niesmaku, bo i ja mam takie odczucia, ale ponad emocjami
posiadam jeszcze rozum, który nie pozwala mi uzewnętrzniać swoich odczuć
względem takich osób, a nakazuje mi traktować takich ludzi z należytym
im szacunkiem jako ludzi.

>> Niestety w społeczeństwie bardzo często dzieciaki słyszą od rodziców
>> określenia: pedał, zwyrodnialec, dewiant lub całkiem z d.... wzięte
>> określenie "pedofil". Zwłaszcza te określenia słyszy się najczęściej z
>> ust zagorzałych katolików.
> nie ma to jak kopnac w kk

Bo taki jest KK.

> dorosłej? Raczej nie. A gdybym spotkal z jedna albo dwie na widzianych milion to
byloby to tylko potwierdzenie ze to skrajny margines.

Ale nie zaprzeczysz, że takie sytuacje się zdarzają. Nawet dam Ci
przykład: Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Michała Szpaka, miałem
naprawdę wielki problem go zakwalifikować (mężczyzna, kobieta czy może
trans, bo go wcześniej nie znałem) - oczywiście z całym szacunkiem do
jego talentu. Kilka podobnych mu osób w życiu już mi się zdarzyło spotkać.
Niestety wiele osób transseksualnych nosi zarówno cechy żeńskie jak i
męskie. Dlatego tym bardziej nie powinieneś mieć problemów z nazywaniem
tych osób tak jak sobie życzą. Przecież w majtki nikomu nie zaglądasz,
ani nie będziesz żądał aby się obnażyli przed Tobą, bo masz wątpliwości
jak się do nich zwracać.

>> Nie można sobie przegłosować, że Budyń jest babą, ponieważ do zmiany
>> płci trzeba spełnić szereg wymagań.
>> To nie jest tak jak Tobie się wydaje, że dzisiaj można być facetem, a
>> jutro babą i pojutrze znów facetem.
>> Niestety taki sposób rozumowania cechuje fanatyków religijnych, którzy
>> rozgłaszają mity w tematach, o których nie mają najmniejszego pojęcia.
> widzisz, probujesz sprowadzic temat do fanatyzmu religijnego a udowadniasz tylko
wlasna obsesje.

Własne obsesje?
Żartujesz sobie. Gdyby wszyscy byli tak tolerancyjni jak ja to w ogóle
nie byłoby tej dyskusji.

> Czy ja kiedykolwiek powoluje sie na argument "bóg tak chciał"? Nie, pisze zawsze
o DNA, socjologi i korzysciach/stratach społeczych.
> Zatem zainteresuj sie szczegółami wlasnie wprowadzonej ustawy:
> nie wymaga ona zadnych poprawek chirurgicznych klienta a wyłacznie jakis opinii
lekarskich, i nie zabrania powtorzenia tego procesu w przyszlosci. Gdzie mój
fanatyzm?
> Natomiast jakos ciekawostke dorzuce - sprawa dotyczy niewielkiej liczby osób. A
systemy informatyczne przewidują jeden pesel. Trzeba bedzie wydac kupe kasy na
poprawki do systemów - moze zreszta o to chodzi, na informatyce najlepsze lody mozna
krecic.
>
>>> A ogółowi zostanie wrazenie ze: no tak, religia katolicka jest odpowiedzialna za
przemoc.
>> Bo jest.
> i umiesz zapewne to uzasadnic :-)

Uzasadniłem to wcześniej.

>>> no to sam dochodzisz ze zły proces wychowawczy jest zródłem dewiacji. To moze i
bedziesz kiedys przeciw durnym ustawom i konwencjom, kto wie. Byle nie było za późno.
>>>
>> Ale nikt nie chce wychowywać czy "produkować" homoseksualistów.
> no jak to nie? Wychowawcze propozycje genderowej europy powoduja zaklocenie
normalnego wychowania - trzeba sie spodziewac ze ilosc osob z zaburzeniami bedzie
rosla.

Będą sprzyjały ujawnianiu swoich preferencji, co nie oznacza, że będzie
ich przybywać.

>> Homoseksualizm czy transseksualizm to biologiczna przypadłość taka sama
>> jak każda inna np. niski wzrost, otyłość, głuchota, ślepota czy
>> upośledzenie umysłowo czy ruchowo.
> czyli konsekwentnie postulujesz zeby to leczyc? A jesli jest poprawnopolityczny
zakaz leczenia homoseksualistow to raczej nie jest to przypadlosc jak kazda inna,
zgoda?

Znasz taki zakaz? Bo ja nie. Jeżeli znasz taki zakaz to wskaż jego
wiarygodne źródło.

>> O ile osoby niskie, otyłe, głuchonieme, niewidome czy też upośledzone
>> umysłowo lub ruchowo są akceptowane przez społeczeństwo, a często nawet
>> traktowane w szczególny sposób o tyle osoby homo czy transseksualne są
>> dyskryminowane. Co ciekawsze prym w tej dyskryminacji wiodą katolicy,
>> którzy atakują homoseksualistów i transseksualistów wbrew głoszonym
>> przez siebie hasłom o "miłowaniu bliźniego".
> nie rozumiesz przykazania - to ze mam milowac blizniego np złodzieja to nie oznacza
ze mam akceptowac jego fach.

Kierujesz się idiotycznymi zasadami zrównując homo czy transseksualistów
ze złodziejami.
Złodziej czyni zło innej osobie. Homoseksualista czy transseksualista
nie czyni zła.

>> Jak więc widać zło leży właśnie w głoszonej ideologii KK
> zieeeew, a umiesz podyskutowac bez odwolan do kk?

Umiem, ale to Ty cały czas za wzór przywołujesz doktryny KK.

do góry

W dniu piątek, 31 lipca 2015 15:56:07 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:817e7f73-c439-4056-a67c-513ec9eea6b5@go
oglegroups.com...
>
> >> Ja nie protestuję przeciwko zasadom ale uznaniowości w ich stosowaniu.
>
> > zawsze jest stosowana uznaniowosc, ocennosc - nie wiem zatem o czym
> > piszesz.
>
> O tym że dyrektor ma oceniać np. schludność nauczyciela
>
> > Nie jestesmy robotami zeby mozna zasady opisac jak w maszynie
> > matematycznej.
>
> Oczywiście. Ale też nie jesteśmy zwolennikami systemu feudalnego gdzie pan
> mógł robić co chce ze sługą. A szef z pracownikiem.

własciwie to nie wiem - chciałbys zeby dyrektor miał wpływ na pracownika czy nie? Bo
zaliles sie ze nie dało rady z ta nauczycielką nic zrobic.
Tu nie chodzi o system feudalny ale o zakres kompetencji i odpowiedzialnosci szkoły
której przedstawicielem jest dyrektor.

> Zagrożeń nie zlikwidujemy przez to że ich zakażemy.

całą mase rzeczy zakazujemy - bo to normalne w spoleczenstwie. Czemu tego akurat nie?

> > Płeć to na 99,999% organy.
>
> O widzisz i teraz się z Tobą zgadzam. Ale z tych procentów wynika że nadal
> około 400 Polaków ma inne narządy niż psychikę czy hormony. Dlaczego miałbym
> odmawiać im prawa do zmiany płci w dowodzie osobistym jeszcze zanim dokonają
> operacji narządów? I dlaczego miałbym odmawiać im prawa do tego by się do
> nich zwracać tak jak sobie tego życzą?

dlaczego dla 400 osób mamy narazac na skrzywienia w wychowaniu kolejne 40 czy
400tysiecy? To sie kupy nie trzyma. Im trzeba pomóc tak aby nie narazac na to samo
innych.
Ja im nie wróg, nawet niech panstwo sie dolozy do operacji zmiany płci - wtedy ta
zmiana w dowodzie bedzie jakos uzasadniona. A tak budujemy panstwo kłamstwa - a
problem zamiast sie rozwiazac (bo co to za rozwiazanie -wpis w dowodzie) rozszerzy
sie na puki co zdrowych.







b.

do góry

W dniu piątek, 31 lipca 2015 17:48:18 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2015-07-31 o 15:24, Budyń pisze:
>
> > gdybys nie zwrocil uwagi mowimy o konwencji przemocowej -> wplywu religii na
przemoc.
>
>
> > Ale jesli juz chcesz rozszerzac to zamim zarzucisz temat to sie rozejrzyj o czym
piszesz - bo zdaje sie masz jakies lemingowe zrodla informacji.
> >
>
>
> Gdybyś nie zwrócił uwagi to właśnie o tym piszę.

o czym? napisales co o srebernicy - w domysle ze katole w imie religii masowo
mordowali muzulmanów. Proponuje bys doczytał szczegółów.

> Przemoc jaka by nie była jest przemocą.
> Bo katolicy nienawidzą pedałów to spalą "tęczę".

To nieprecyzyjne. Katole nie zgadzają sie na promocje dewiacji, zwłaszcza gdy
prowokacyjnie zostanie umieszczona kolo kosciola.

> Bo "pedały to zboczeńcy"

a nie? :-) Zajrzyj do słownika.

> Dzieci wychowywane w domu , w którym jest brak tolerancji w imię swoich
> zasad pobiją kolegę ze szkoły. Nie wspomnę już o sytuacji, kiedy ktoś w
> szkole wyzywa innych od pedałów. Nie mów, że nie spotkałeś się z takimi
> przypadkami prześladowań w szkole?

nie, nie spotkałem sie. Gdzie ty zyjesz?

> U nas dzieciaki prześladowały nawet tych, którzy nie chodzili na lekcje
> religii.

Co znaczy przesladowaly? Pobiły kogos czy po postu, jak to dzieci, powiedzialy "nie
pójdziesz do nieba"? :)


b.

do góry

W dniu 2015-07-31 o 18:30, Budyń pisze:

> Gdybyś nie zwrócił uwagi to właśnie o tym piszę.
> o czym? napisales co o srebernicy - w domysle ze katole w imie religii masowo
mordowali muzulmanów. Proponuje bys doczytał szczegółów.

Nie w imię religii, ale pod wpływem.

>> Przemoc jaka by nie była jest przemocą.
>> Bo katolicy nienawidzą pedałów to spalą "tęczę".
> To nieprecyzyjne. Katole nie zgadzają sie na promocje dewiacji, zwłaszcza gdy
prowokacyjnie zostanie umieszczona kolo kosciola.

A jak katolicy prowokacyjnie manifestują drąc się publicznie to jest OK?
Jak na prawie każdym rogu ulicy ustawiane są krzyże i kapliczki to jest OK?
Dlaczego wszyscy "MUSIMY" się godzić na taką promocję, a przemarsz
kilkudziesięciu osób w paradzie równości wywołuje taką burzę i agresję?
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że w takich przemarszach
uczestniczyły osoby mocno manifestujące swoją wiarę, a poza kościołem
czynili wiele zła.

>> Bo "pedały to zboczeńcy"
> a nie? :-) Zajrzyj do słownika.

Jak by patrzeć na słownik to Ty też jesteś zboczeńcem :)

>> Dzieci wychowywane w domu , w którym jest brak tolerancji w imię swoich
>> zasad pobiją kolegę ze szkoły. Nie wspomnę już o sytuacji, kiedy ktoś w
>> szkole wyzywa innych od pedałów. Nie mów, że nie spotkałeś się z takimi
>> przypadkami prześladowań w szkole?
> nie, nie spotkałem sie. Gdzie ty zyjesz?

W Polsce. Niestety jako dziecko miałem okazję przez kilka lat mieszkać
na wsi i takie rzeczy się działy w szkole podstawowej, do której
uczęszczałem.
Ponieważ byłem trochę inaczej wychowywany to zawsze stawałem w obronie
tych, którzy byli gnębieni.

>> U nas dzieciaki prześladowały nawet tych, którzy nie chodzili na lekcje
>> religii.
> Co znaczy przesladowaly? Pobiły kogos czy po postu, jak to dzieci, powiedzialy "nie
pójdziesz do nieba"? :)

Czasami dochodziło do rękoczynów, ale najczęściej prześladowania
polegały na rzucaniu wyzwiskami, niszczeniu zeszytów, targaniu brań i
opluwaniu.

do góry

W dniu 2015-07-31 o 18:23, Budyń pisze:

> całą mase rzeczy zakazujemy - bo to normalne w spoleczenstwie. Czemu
> tego akurat nie?

Bo państwo nie może zakazywać tego co nie szkodzi innym, ani państwu.

> dlaczego dla 400 osób mamy narazac na skrzywienia w wychowaniu kolejne 40 czy
400tysiecy? To sie kupy nie trzyma. Im trzeba pomóc tak aby nie narazac na to samo
innych.
> Ja im nie wróg, nawet niech panstwo sie dolozy do operacji zmiany płci - wtedy ta
zmiana w dowodzie bedzie jakos uzasadniona. A tak budujemy panstwo kłamstwa - a
problem zamiast sie rozwiazac (bo co to za rozwiazanie -wpis w dowodzie) rozszerzy
sie na puki co zdrowych.
>

A czemu by nie karać homoseksualizmu śmiercią, a nieprzestrzegania
postu publiczną chłostą?

do góry

W dniu piątek, 31 lipca 2015 19:17:29 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2015-07-31 o 18:23, Budyń pisze:
>
> > całą mase rzeczy zakazujemy - bo to normalne w spoleczenstwie. Czemu
> > tego akurat nie?
>
> Bo państwo nie może zakazywać tego co nie szkodzi innym, ani państwu.

dosc ogólne założenie - co znaczy nie moze? Moze i robi to, zakazalo tradycyjnych
zarówek itp. Co sobie ustawodawca wymysli to przeglosowuje.


> > dlaczego dla 400 osób mamy narazac na skrzywienia w wychowaniu kolejne 40 czy
400tysiecy? To sie kupy nie trzyma. Im trzeba pomóc tak aby nie narazac na to samo
innych.
> > Ja im nie wróg, nawet niech panstwo sie dolozy do operacji zmiany płci - wtedy ta
zmiana w dowodzie bedzie jakos uzasadniona. A tak budujemy panstwo kłamstwa - a
problem zamiast sie rozwiazac (bo co to za rozwiazanie -wpis w dowodzie) rozszerzy
sie na puki co zdrowych.
> >
>
> A czemu by nie karać homoseksualizmu śmiercią,

a po co? Nie sam homoseksualizm zagraza spoleczenstwu, a raczej ponadreprezentatywna
promocja.

>a nieprzestrzegania
> postu publiczną chłostą?

post jest sprawą religii zatem niech sie wyznawcy sami chłoszczą nawzajem - panstwo
im do tego niepotrzebne :)


b.

do góry