-
41. Data: 2009-04-11 02:11:08
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Tornad" <t...@o...net> wrote in message
news:605e.000002fc.49dfed60@newsgate.onet.pl...
> I tego sie obawiam, ze wczesniej czy pozniej ta metoda dojdzie rowniez do
> nas
> tj. do Polski, jako ze wszystko z tego hamerykanskiego raju rzadzacy
> Polska
> zrzynaja i sie na niej wzoruja. Szkoda gadac.
Ameryka jeszcze troszkę i się sama wykończy polityką zagraniczną i
wewnętrzną wobec własnych obywateli.
Powiedz, jak tam wygląda ubezpieczenie zdrowotne? No taki nasz ZUS tam nie
istnieje. Opowiedz coś o tym.
-
42. Data: 2009-04-11 04:52:20
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "Tornad" <t...@o...net>
>
> "Tornad" <t...@o...net> wrote in message
> news:605e.000002fc.49dfed60@newsgate.onet.pl...
>
> > I tego sie obawiam, ze wczesniej czy pozniej ta metoda dojdzie rowniez do
> > nas
> > tj. do Polski, jako ze wszystko z tego hamerykanskiego raju rzadzacy
> > Polska
> > zrzynaja i sie na niej wzoruja. Szkoda gadac.
>
> Ameryka jeszcze troszkę i się sama wykończy polityką zagraniczną i
> wewnętrzną wobec własnych obywateli.
> Powiedz, jak tam wygląda ubezpieczenie zdrowotne? No taki nasz ZUS tam nie
> istnieje. Opowiedz coś o tym.
>
Za bardzo sie tym nie interesuje bo mnie to wqrwia. Najtansze ubezpieczenie
takie, ze idziesz do lekarza coby ci przepisal tylenol na przeziebienie czy
jakis supernowoczesny lek na stress, po ktorym bedziesz mial sraczke, kosztuje
600 dolarow miesiecznie. Ja, ani zona, z tego nie korzystamy; tak sie zlozylo
(odpukac), ze w ciagu 20 lat ja bylem u lekarza zaledwie pare razy, w tym dwa
obowiazkowo bo trzeba bylo sie przebadac na aidsa i zaszczepic jak nam papiery
dawali; tu chorowitym tylko usiasc i plakac albo sie modlic jak kto jeszcze
umie. Mam kolege wzietego lekarza, ktory prowadzi swoj gabinet ale sam jest
chorowity, to nawet sie nie przyznaje ile placi. Inny mlody kolega, ktory
pracowal na budowie i belka czy cos tam mu na leb spadlo, byl pare dni w
szpitalu gdzie go na wszystkie strony poprzeswietlali, to mu do domu przyslali
rachunek na 47 tysiecy. Ale jakos zalatwil, ze mu to umorzyli, roznie bywa
zalezy kto, gdzie i u kogo pracuje. Znam przypadek, gdy nasz Rodak pracujacy w
firmie u Polaka tyle, ze z punktami za pochodzenie, spadl z dachu i lezal tam
polamany, to dopiero jak wlasciciel domu, w ktorym pracowal z pracy wrocil, to
go wlasnym wlasnym samochodem odwiozl do szpitala; temu wlascicielowi przyszlo
placic, bo ten "Polak" choc powinien, nie placil temu pracownikowi
ubezpieczenia. Obowiazkiem "inwestora" jest sprawdzenie czy pracownik najemny
ma ubezpieczenie gdyz w przypadku gdy na jego posesji cos mu sie stanie, to
wlasciciel musi pokryc koszty ew. leczenia. A gorzej gdy takiemu potem trzeba
placic dozgonna rente gdy bedzie do pracy niezdolny... U nas tez do tego
dojdzie, zobaczysz i uwazaj:)
To tylko pare przykladow. Za porod nasze nieubezpieczone kobitki placa 8
tysiecy a tymczesem Meksykanki masowo przez zielona granice przyjezdzajace tu
rodzic, to one maja te usluge za darmo i jeszcze prawem ziemi nowonarodzony
Meksyk obligatoryjnie dostaje amerykanskie bywatelstwo. Tak, ze to za
skomplikowane dla mnie aby jakies racjonalne zasady choc z grubsza zrozumiec.
Czesto wlasciciele zondaja ubezpieczenia na wypadek, gdy mu cos uszkodzisz, np
stracisz antyczna waze w czasie malowania, to dodatkowe ubezpieczenie. Bywa,
ze wlasciciel Twoim wzorem nie odbierze roboty; na te okolicznosc tez moge sie
ubezpieczyc. Te ubezpieczenia sa tez poje..ne bo np. jak oswiadczysz, ze
malujesz na zewnatrz uzywajac drabiny to placisz cztery razy drozej niz gdy
powiesz, ze malujesz wewnatrz tylko do wysokosci 8 stop czyli do sufitu.
Od tego potem jest cala sfora adwokatow, ktorzy jesli nawet w razie wypadku
wywalcza odszkodowanie to ci nalicza takie koszty, ze dla ciebie nic, albo
niewiele zostanie. Adwokat liczy sobie po 500 - 800 dolarow za godzine
swojej "ciynzkiyj" pracy, przy czym nie okresli ci ile godzin mu to zajmie i
ile lat potrwa proces. Wieksze firmy placa ubezpieczenie tzn. automatycznie
obcinaja ci zarobki o te 6 czy 8 stow na miesiac, co czesto prowadzi do
absurdow; moja zona pracowala przez dwa lata w firmie ubezpieczeniowej
wlasnie, miala pelne ubezpieczenia z czesciowym dla mnie nawet, ale co z tego
jak przynosila co dwa tygodnie czeczek na niecale 400 dolarow a za to sie tu
nie wyzyje.
Szkoda gadac...
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2009-04-11 14:08:08
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
[...]
No to Ameryka to lipa panie lipa.
Chyba, że sie jest rekinem biznesu...
--
Mariusz
-
44. Data: 2009-04-11 19:36:56
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@o...net> napisał w wiadomości
news:605e.000002fc.49dfed60@newsgate.onet.pl...
> I tego sie obawiam, ze wczesniej czy pozniej ta metoda dojdzie rowniez do
> nas
> tj. do Polski, jako ze wszystko z tego hamerykanskiego raju rzadzacy
> Polska
> zrzynaja i sie na niej wzoruja. Szkoda gadac.
Nono, jestem pod wrazeniem tekstu, zwlaszcza tej wolnosci i raju. W
kontekscie podatkow wypada to raczej nawet nie blado. Za rozwijane
przescieradlo placic podatki, to juz jakas paranoja, daszki wieksze o jedna
deske co rok aktualizowane to jak opowiesci z oddzialu dla psychicznie
chorych. Mam nadzieje, ze ta wolnosc z za oceanu nie predko tu dotrze.
Pomyslec tylko, ze to byl kiedys niemal raj utracony. 3maj sie cieplo w te
swieta i nie tylko.
Pozdro.. TK
-
45. Data: 2009-04-12 21:35:37
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
> Jak ktos planuje automatyke to i tak nie ma co zwracac uwagi na sprezyny i
> lekkosc otwierania.
Tylko i wyłącznie pilot, ale z uwagi na sypialnię (moją) nad garażem
chciałbym aby napęd (mechanizm) był cichy bo na razie ja wychodzę szybciej
do pracy, ale może w końcu kiedyś będe pracował z domu więc jak żona rano
będzie wyjeżdżała coby mnie sama brama nie budziła...
--
Mariusz
-
46. Data: 2009-04-12 21:41:59
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
Po analizach i kombinacjach wymysliłem takie oto coś:
1. Skoro chce miec do dyspozycji 250 cm i powalczyć nieco z mostkami
termicznymi zrobię dziure w murzę na 262 cm (standard hormana), będę miał 12
cm na tynki i ocieplenie
2. W tej chwili mam w projekcie wysokość wjazdu 210 cm, u hormana jest to
212,5 cm (co ciekawe dla bramy 262 jest tylko jedna wysokość), do tego w tej
chwili mam wysokośc garażu 232 cm to jak z tego wybrnąć? Podnieść nadproże o
te 2,5 cm?
3. Jaki typ prowadzenia? Widze kilka różnych ale w czym do końca tkwi
różnica nie czaję. Widzę, że chodzi o wysokość w świetle wjazdu do wysokości
garazu, oraz o różne mechanizmy naciągowe. Ale który jest "najlepszy" albo
który dla mnie odpowiedni? (czy one różnią się np. kultura pracy - hałas?)
Czy ten szybszy napęd hormana jest głosniejszy? (chciałbym szybszy, ale
chciałbym też cichy)
--
Mariusz
-
47. Data: 2009-04-13 07:20:44
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: a...@g...com
On 12 Kwi, 23:41, "Mariusz" <m...@n...net> wrote:
> Po analizach i kombinacjach wymysliłem takie oto coś:
IMHO za duzo kombinujesz, hormann jest drogi, a juz podnoszenie
nadproza specjalnie dla niego to porabany pomysl ;-)
[...]
> chwili mam wysokośc garażu 232 cm to jak z tego wybrnąć? Podnieść nadproże o
> te 2,5 cm?
Nadproze garazowe jest zbrojone przede wszystkim dolem, a 2,5cm to
standardowa otulina.. Podniesienie takiego nadproza to nie taka prosta
sprawa - podciac go nie mozesz bo zbrojenie wyjdzie na wierzch i nie
bedzie mialo otuliny, a brak otuliny to jak brak zbrojenia.. Trzeba
"jakos" podtrzymac to co trzyma teraz nadproze, wyciac w calosci
nadproze i wylac je wyzej... I robic to wszystko dla Hormanna ?? ;-)
> 3. Jaki typ prowadzenia? Widze kilka różnych ale w czym do końca tkwi
> różnica nie czaję. Widzę, że chodzi o wysokość w świetle wjazdu do wysokości
> garazu, oraz o różne mechanizmy naciągowe. Ale który jest "najlepszy" albo
> który dla mnie odpowiedni? (czy one różnią się np. kultura pracy - hałas?)
> Czy ten szybszy napęd hormana jest głosniejszy? (chciałbym szybszy, ale
> chciałbym też cichy)
Naped kup sobie niezaleznie od bramy -> za b. dobrej klasy naped Came
ja bede placil 1,2k pln / brame (z pilotem czterokanalowym zeby
moznabylo nim obslugiwac obie bramy garazowe + wjazdowa + jeszcze
cos ;)
Mialem wkleic fotki bram - ja zrobic kurde zapomnialem ale zonka
trzasnela kilka - niestety tylko z zewnatrz wiec nie widac
szczegolow ;) Same sprezyny napedowe i wszystkie linki mam zamocowane
na nadprozu, z tego co widzialem u innych sa one czasem zamocowane na
srodku sufitu (w miejscu do ktorego otwiera sie brama). Same bramy
chodza super mimo ze nie sa jeszcze nasmarowane (zostawiamy to az
bedzie po brudnych robotach, bo by sie cale zasyfilo..). Jestem
zadowolony - cene poznam w tym tygodniu ;-)) A to fotki (jutro jak nie
zapomne to bachne od srodka):
http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1413
http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1410
pozdr.
--
Adam Sz.
-
48. Data: 2009-04-13 13:51:46
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: a...@g...com
On 13 Kwi, 09:20, a...@g...com wrote:
> zadowolony - cene poznam w tym tygodniu ;-)) A to fotki (jutro jak nie
> zapomne to bachne od srodka):
Dodalem nowe fotki od srodka:
http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1408
No.. konkurs rozpoczety, cene bede znal za 2-3 dni ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
49. Data: 2009-04-13 18:37:04
Temat: Re: Brama garazowa kontra mostki cieplne...
Od: "kiki" <s...@s...ss>
<a...@g...com> wrote in message
news:d273d361-f5a4-493b-8813-2b7bdf6b101c@j12g2000vb
l.googlegroups.com...
> On 13 Kwi, 09:20, a...@g...com wrote:
>
>> zadowolony - cene poznam w tym tygodniu ;-)) A to fotki (jutro jak nie
>> zapomne to bachne od srodka):
>
> Dodalem nowe fotki od srodka:
>
> http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1408
>
> No.. konkurs rozpoczety, cene bede znal za 2-3 dni ;-)
> pozdr.
Mam taka sama brame z wygladu od wewnatrz :-)