eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrodyBrązowienie mięty...?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2012-01-18 16:57:16
    Temat: Brązowienie mięty...?
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>

    Jaki może być powód brązowienia czubka mięty, takiej uprawianej w doniczce?
    Dopiero co kupiona doniczka w markecie. Nie miała żadnych przebarwień, po 3
    dniach zaczęły 2 czubki lekko brązowieć

    Pozdrawiam

    --
    Justyna Vicky S.


  • 2. Data: 2012-01-18 17:42:29
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>

    W dniu 2012-01-18 17:57, Justyna Vicky S. pisze:
    > Jaki może być powód brązowienia czubka mięty, takiej uprawianej w doniczce?
    > Dopiero co kupiona doniczka w markecie. Nie miała żadnych przebarwień,
    > po 3 dniach zaczęły 2 czubki lekko brązowieć
    :)
    Zapewne jest to objaw nerkozy.
    Jeżeli kupiłaś wyhodowaną w szklarni roślinkę
    niezahartowana na mrozy i 3 dni temu przy paru stopniach w minusie
    przenosiłaś ją do domu lub tylko do auta stojącego na parkingu przed tm
    sklepem to mogła ona doznać szoku termicznego, który spowodował
    zbrązowienie tych liści.
    Przy przenoszeniu /przewożeniu mogły te listki być tez naprzykład
    zduszone lub ktoś zdusił je palcami
    To wszystko przykłady nekrozy czyli nagłego czynnika zewnętrznego
    powodującego zasadniczo śmierć jednej komórki ale ten czynnik może
    zadziałać jednocześnie na wiele komórek i można ten termin użyć bardziej
    ogólnie.

    W sumie to nie ma się na razie czym za bardzo przejmować ,
    śmierć i umieranie jest normalnym zjawiskiem.
    Przytnij nieco niżej pod tymi obumarłymi listkami by nie wylazła Tobie
    Szara Pleśn i będzie OK
    z pozdrowieniami i uśmiechami
    smal
    www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12262
    sklep: http://trawki.pl/


  • 3. Data: 2012-01-18 17:58:41
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>


    Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:jf70bm$qbi$1@mx1.internetia.pl...
    > W sumie to nie ma się na razie czym za bardzo przejmować ,
    > śmierć i umieranie jest normalnym zjawiskiem.
    > Przytnij nieco niżej pod tymi obumarłymi listkami by nie wylazła Tobie
    > Szara Pleśn i będzie OK

    Dzięki, mam nadzieję, że wystarczy podciąć nieco te czubki i utrzyma mi się
    krzaczek.
    Pozdrawiam

    --
    Justyna Vicky S.


  • 4. Data: 2012-01-18 18:02:17
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 Jan 2012 17:57:16 +0100, Justyna Vicky S. napisał(a):

    > Jaki może być powód brązowienia czubka mięty, takiej uprawianej w doniczce?
    > Dopiero co kupiona doniczka w markecie. Nie miała żadnych przebarwień, po 3
    > dniach zaczęły 2 czubki lekko brązowieć
    >

    Albo przesuszona była, albo nadmarzła.


    --
    XL


  • 5. Data: 2012-01-18 18:51:51
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>

    W dniu 2012-01-18 18:58, Justyna Vicky S. pisze:
    >
    > Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:jf70bm$qbi$1@mx1.internetia.pl...
    >> W sumie to nie ma się na razie czym za bardzo przejmować ,
    >> śmierć i umieranie jest normalnym zjawiskiem.
    >> Przytnij nieco niżej pod tymi obumarłymi listkami by nie wylazła Tobie
    >> Szara Pleśn i będzie OK
    >
    > Dzięki, mam nadzieję, że wystarczy podciąć nieco te czubki i utrzyma mi
    > się krzaczek.
    :)
    Będzie Ok bo nie jest to trudna w uprawie roślina
    trzeba tylko dbać aby jej nie przesuszyć.
    :)
    To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?
    z pozdrowieniami i uśmiechami
    smal
    www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12262
    sklep: http://trawki.pl/


  • 6. Data: 2012-01-18 19:17:52
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>


    Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:jf74do$kfq$1@mx1.internetia.pl...
    >>
    >> Dzięki, mam nadzieję, że wystarczy podciąć nieco te czubki i utrzyma mi
    >> się krzaczek.
    > :)
    > Będzie Ok bo nie jest to trudna w uprawie roślina
    > trzeba tylko dbać aby jej nie przesuszyć.
    > :)
    > To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?

    Zwykła pieprzowa :)
    Na razie nie porywam się z motyka na słońce ;) U mnie najlepiej rosną
    rośliny nie wymagające zbyt wiele, bo często zapominam podlać ;) Ale mięta
    stoi na parapecie w kuchni (okno północne), gdzie najczęściej przebywam :)
    Dlatego nie ma szans że o niej zapomnę :)
    Aczkolwiek mimo nędznej kariery w hodowli roślin zamierzam posiać na wiosnę
    kilka rzeczy. Niestety tylko w doniczkach na potrzeby domowe. Ogrodka nie
    mam, ale latem mam pięknie nasłoneczniony parapet od strony południowej.
    W planach mam: bazylia, szczypior, pietruszka naciowa, cebula siedmiolatka,
    lubczyk i melisa. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
    Pozdrawiam,

    --
    Justyna Vicky S.


  • 7. Data: 2012-01-18 19:54:32
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>

    W dniu 2012-01-18 20:17, Justyna Vicky S. pisze:
    >
    > Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    > news:jf74do$kfq$1@mx1.internetia.pl...

    >> :)
    >> To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?
    >
    > Zwykła pieprzowa :)
    > Na razie nie porywam się z motyka na słońce ;)
    :)
    Wiesz te "zwykle" naogół wymagają tyle samo opieki co te
    wyselekcjonowane a jest różnica miedzy smakiem i zapachem zwykłej
    pieprzowej a naprzykład takiej pozbawionej mentonu, który daje miecie
    gorzkawość przez co mają szanse przebić się inne smaki i zapachy.
    Mięta bardzo łatwo się krzyżuje dlatego istnieje bardzo wiele o różnych
    smakach i zapachach.
    Miałem kiedyś w rękach ofertę na której było około 60 odmian
    Nazwy odmianowe niestety było po niemiecku więc tylko policzyłem ile ich
    jest a nie tłumaczyłem sobie tych nazw

    > mięta stoi na parapecie w kuchni (okno północne), gdzie najczęściej
    > przebywam :) Dlatego nie ma szans że o niej zapomnę :)
    :)
    Na północnym oknie za bardzo nie będzie się ona Tobie teraz bujała
    :)

    > Aczkolwiek mimo nędznej kariery w hodowli roślin zamierzam posiać na
    > wiosnę kilka rzeczy. Niestety tylko w doniczkach na potrzeby domowe.
    > Ogrodka nie mam, ale latem mam pięknie nasłoneczniony parapet od strony
    > południowej.
    > W planach mam: bazylia, szczypior, pietruszka naciowa, cebula
    > siedmiolatka, lubczyk i melisa. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
    :)
    Wiesz z wysiewu trochę trwa zanim roślinki wyrosną i różnie bywa ze
    wschodami tych marketowych nasionek a i później różnie bywa.
    Wszystko to co piszesz jest do kupienia wiosna w postaci flancy
    czyli ukorzenionych sadzonek na każdym ryneczku i lepiej zamiast wydawac
    2 zł na zakup paczki nasionek kupić za te 2 złote gotowe sadzonki.
    :)
    Szczypior a cebula siedmiolatka to to samo
    z pozdrowieniami i uśmiechami
    smal
    www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12262
    sklep: http://trawki.pl/


  • 8. Data: 2012-01-18 20:08:25
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.gazeta.tego.pl>


    Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:jf7839$cns$1@mx1.internetia.pl...
    >W dniu 2012-01-18 20:17, Justyna Vicky S. pisze:
    >>
    >> Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
    >> news:jf74do$kfq$1@mx1.internetia.pl...
    >
    >>> :)
    >>> To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?
    >>
    >> Zwykła pieprzowa :)
    >> Na razie nie porywam się z motyka na słońce ;)
    > :)
    > Wiesz te "zwykle" naogół wymagają tyle samo opieki co te wyselekcjonowane
    > a jest różnica miedzy smakiem i zapachem zwykłej pieprzowej a naprzykład
    > takiej pozbawionej mentonu, który daje miecie gorzkawość przez co mają
    > szanse przebić się inne smaki i zapachy.

    Zdaję sobie z tego sprawę. Akurat nie miałam okazji próbowac innych odmian
    mięty. Jak na razie na moje potrzeby wystarcza mi pieprzowa :) Często
    podkradam listki i żuję zamiast gumy :) Bo gum miętowych nie cierpię.
    Podobnie dorzucam do zwyklej herbaty kilka listków.

    > Mięta bardzo łatwo się krzyżuje dlatego istnieje bardzo wiele o różnych
    > smakach i zapachach.
    > Miałem kiedyś w rękach ofertę na której było około 60 odmian
    > Nazwy odmianowe niestety było po niemiecku więc tylko policzyłem ile ich
    > jest a nie tłumaczyłem sobie tych nazw

    Tak właśnie trochę czytałam i zgłupiałam widząc różne gatunki. Zresztą
    marketowa marketowej nie równa.

    >> mięta stoi na parapecie w kuchni (okno północne), gdzie najczęściej
    >> przebywam :) Dlatego nie ma szans że o niej zapomnę :)
    > :)
    > Na północnym oknie za bardzo nie będzie się ona Tobie teraz bujała
    > :)

    Też o tym wiem. To niezbyt dobre stanowisko dla kwiatów, ale jedyne gdzie o
    nich totalnie nie zapomnę ;)

    >> Aczkolwiek mimo nędznej kariery w hodowli roślin zamierzam posiać na
    >> wiosnę kilka rzeczy. Niestety tylko w doniczkach na potrzeby domowe.
    >> Ogrodka nie mam, ale latem mam pięknie nasłoneczniony parapet od strony
    >> południowej.
    >> W planach mam: bazylia, szczypior, pietruszka naciowa, cebula
    >> siedmiolatka, lubczyk i melisa. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
    > :)
    > Wiesz z wysiewu trochę trwa zanim roślinki wyrosną i różnie bywa ze
    > wschodami tych marketowych nasionek a i później różnie bywa.
    > Wszystko to co piszesz jest do kupienia wiosna w postaci flancy
    > czyli ukorzenionych sadzonek na każdym ryneczku i lepiej zamiast wydawac 2
    > zł na zakup paczki nasionek kupić za te 2 złote gotowe sadzonki.
    > :)

    Wiem... cierpliwość to moja mocna strona. A chcę sprawdzić czy może i w tej
    dziedzinie coś ze mnie będzie :) w akcie desperacji kupię gotowe sadzonki :)

    > Szczypior a cebula siedmiolatka to to samo

    Tak myślałam, ale ładniej brzmi ;) znaczy cebula :D wiosną zużywam tego
    takie ilości, że pomyślałam, że może własna hodowla cos pomoże :)

    Pozdrawiam

    --
    Justyna Vicky S.


  • 9. Data: 2012-01-18 20:19:43
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 Jan 2012 19:51:51 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):

    > To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?

    A ta pieprzowa to nie-smakowa? Wonieje i smakuje jak nie wiem co - pół
    ogródka mi zarasta zawsze, ale niezbyt starannie tępię, bo lubię ją, a
    niech se rośnie :-)
    --
    XL


  • 10. Data: 2012-01-18 20:22:50
    Temat: Re: Brązowienie mięty...?
    Od: XL <i...@g...pl>

    Dnia Wed, 18 Jan 2012 20:17:52 +0100, Justyna Vicky S. napisał(a):

    > Zwykła pieprzowa :)

    Chcesz taczkę kłączy wiosną?
    :-)
    --
    XL

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1