-
11. Data: 2012-01-18 20:33:43
Temat: Re: Brązowienie mięty...?
Od: Tadeusz Smal <s...@s...pl>
W dniu 2012-01-18 21:19, XL pisze:
> Dnia Wed, 18 Jan 2012 19:51:51 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
>
>> To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?
>
> A ta pieprzowa to nie-smakowa? Wonieje i smakuje jak nie wiem co - pół
> ogródka mi zarasta zawsze, ale niezbyt starannie tępię, bo lubię ją, a
> niech se rośnie :-)
:)
Oczywiscie ma ona jakiś tam smak i zapach ale te "smakowe"
mnożone wegetatywnie mają smak i zapach powtarzalny i zgodny z
oczekiwaniami , czasami nieoczekiwanymi bo mięta zamiast mięta pachnie
truskawkami czy pomarańczami lub smakuje cytrynowo.
Oczywiscie możesz powiedzieć, że biorąc mięte oczekujesz aby ona
smakowała i pachniała jak mięta więc kusiłbym
Ciebie mięta bez mentonu czyli czysta mietowość bez domieszek goryczki
z pozdrowieniami i uśmiechami
smal
www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=12262
sklep: http://trawki.pl/
-
12. Data: 2012-01-18 20:40:28
Temat: Re: Brązowienie mięty...?
Od: XL <i...@g...pl>
Dnia Wed, 18 Jan 2012 21:33:43 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
> W dniu 2012-01-18 21:19, XL pisze:
>> Dnia Wed, 18 Jan 2012 19:51:51 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
>>
>>> To jakaś smakowa odmiana mięty czy tez zwykła pieprzowa?
>>
>> A ta pieprzowa to nie-smakowa? Wonieje i smakuje jak nie wiem co - pół
>> ogródka mi zarasta zawsze, ale niezbyt starannie tępię, bo lubię ją, a
>> niech se rośnie :-)
> :)
> Oczywiscie ma ona jakiś tam smak i zapach ale te "smakowe"
> mnożone wegetatywnie mają smak i zapach powtarzalny i zgodny z
> oczekiwaniami , czasami nieoczekiwanymi bo mięta zamiast mięta pachnie
> truskawkami czy pomarańczami lub smakuje cytrynowo.
> Oczywiscie możesz powiedzieć, że biorąc mięte oczekujesz aby ona
> smakowała i pachniała jak mięta
Otóż to!
:-)
> więc kusiłbym
> Ciebie mięta bez mentonu czyli czysta mietowość bez domieszek goryczki
Wystarczy mi ta dzika w ogródku. pachnie jak wariat.
Swoją drogą ciekawe, tak na marginesie, co będzie z tego mojego czosnku
niedźwiedziego, co go mam całą grzędę posadzonego jesienią. Już nie moge
wytyzymać z ciekawości. Mam tylko obawę, czy aby nie posadziłam go za
głęboko, no ale w razie czego na tarasie na mrozie trzymam wysiane w
pojemniku nasionka...
--
XL