-
21. Data: 2012-05-07 05:22:54
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Jackare wrote:
> Użytkownik "KS" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:jo5p7v$3j4$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Kwestia gustu. Dla mnie to koszmarki.
>> To pewnie domy cyganów. Co ciekawe, przewaznie nie widac przy nich
>> żywej duszy.
> Wszystkie wyglądały na jeszcze niezamieszkałe. Jak dla mnie, nie ma
> znaczenia czyje to domy. Na duchu podnosi mnie to, że w naszych
> czasach komuś się chce budować tak ładnie jak budowało się kiedyś,
> przynajmniej w jakimś tam wymiarze. Ozdobniki dachów wymiatają.
chyba sobie żarty stroisz...
-
22. Data: 2012-05-07 08:20:12
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu niedziela, 6 maja 2012 12:52:55 UTC+2 użytkownik Jackare napisał:
> W marcu tego roku byłem na zleceniu w Rumunii. Poniżej kilka fotek
> Domki - stawiane z rozmachem i przepychem. Wstydźcie się waszych stodół nasi
> rodzimi inwestorzy
> http://tiny.pl/hpngp
Dawno nie widzialem brzydszych koszmarow - dla mnie kicz, pasuje do wesolego
miasteczka na siedzibe clownow :)
pozdr.
--
Adam
-
23. Data: 2012-05-07 09:02:42
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: anhin <a...@g...pl>
W dniu 2012-05-06 23:26, quent pisze:
> W dniu 2012-05-06 21:51, anhin pisze:
>> krajobraz jest dobrem wspólnym.
>
> Czyli niczyim.
jeśli niczyim, można go zawłaszczyć, czyli ktoś silniejszy, bardziej
pazerny czy pozbawiony skrupułów zabiera sobie prawo do kształtowania
krajobrazu według własnych potrzeb i gustów. Analogicznie dotyczy to
środowiska naturalnego, źródeł wody i w ogóle wszelkich dóbr jeszcze nie
zawłaszczonych. Dla neoliberałów każda gra społeczna czy cywilizacyjna
jest grą o sumie zerowej. Ziew...
-
24. Data: 2012-05-07 09:05:32
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: anhin <a...@g...pl>
>
> Nie widzisz "drobnej" różnicy pomiędzy obiektywnie uciążliwymi i zapewne
> także szkodliwymi immisjami, a wyglądem budynku będącym zasadniczo
> kwestią stricte subiektywną?
nie chodzi o gust, a nawet kwestię jakości estetycznych krajobrazu, choć
bynajmniej nie jest ona "stricte subiektywna", tylko o granice wolności
indywidualnej w zetknięciu z dobrem wspólnym.
-
25. Data: 2012-05-07 09:08:53
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-05-07 09:02, anhin pisze:
> jeśli niczyim, można go zawłaszczyć
?
-
26. Data: 2012-05-07 09:09:26
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-05-07 09:05, anhin pisze:
> dobrem wspólnym.
Czyli niczyim ;-)
-
27. Data: 2012-05-07 09:15:37
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: anhin <a...@g...pl>
>
> Czyli niczyim ;-)
>
>
to już naprawdę nudne. Nie niczyim. Publicznym. Ale dyskusja na tym
poziomie chyba jednak nie ma sensu.
-
28. Data: 2012-05-07 09:23:22
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: anhin <a...@g...pl>
W dniu 2012-05-07 09:08, quent pisze:
> W dniu 2012-05-07 09:02, anhin pisze:
>> jeśli niczyim, można go zawłaszczyć
>
> ?
a jeśli nie zawłaszczyć całkowicie, to przynajmniej spaskudzić. Albo
przestrzeń "niczyja" jest jednak jakimś dobrem wspólnym, w związku z tym
nie można jej (ze względu na obyczaj albo prawo) zawłaszczyć czy
bezkarnie niszczyć, albo prawo do jej własnowolnego spaskudzenia należy
do pierwszego lepszego. Który korzysta z tego prawa jak umie, a innym
zainteresowanym stronom nic do tego. Ziew...
-
29. Data: 2012-05-07 09:27:05
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-05-07 09:23, anhin pisze:
> a jeśli nie zawłaszczyć całkowicie, to przynajmniej spaskudzić. Albo
> przestrzeń "niczyja" jest jednak jakimś dobrem wspólnym, w związku z tym
> nie można jej
No to jest dobrem czy nie, czyimś czy niczyim?
> Ziew...
Chodź wcześniej spać.
Q
-
30. Data: 2012-05-07 09:29:16
Temat: Re: Budownictwo "jednorodzinne" w Rumunii i nie tylko
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2012-05-07 09:15, anhin pisze:
>
>>
>> Czyli niczyim ;-)
>>
>>
>
> to już naprawdę nudne. Nie niczyim. Publicznym. Ale dyskusja na tym
> poziomie chyba jednak nie ma sensu.
Masz rację. Skoro nie wiadomo czyim to nie ma o czym mówić.
Znaczy można pisać bez końca w stylu, dobro wspólne, którego nie powinno
się... lub powinno się itp. itd... ale przecież nie chodzi o to aby
karmić się takimi idiotyzmami.