-
81. Data: 2009-06-29 07:33:28
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:fef2ac47-2724-49af-8d8a-e02219bbfa79@b9g2000yqm
.googlegroups.com...
On 28 Cze, 09:24, "Kris" <k...@w...pl> wrote:
> Ktoś tu kiedyś pisał o domofonie który łączy sie z komórka właściela i
> można
> przez tą komórke prowadzić rozmowe z gościem przy furtce.
> Gadżet pomysłowy, ale niepraktyczny wcale.
>Ło rany, niepraktyczny ? Dla mnie takie cudo to zbawienie. Kupuje >mase
Ja równiez duż kupuję przez net. Zaznaczam tylko sprzedającemu że na paczce
ma napisać mój nr tel.
Kurierzy mają płacone za doręczone paczki więc zawsze dzwonią.
Listy polecone to owszem listonosz awizuje i na poczcie odbieram.
Dla mnie taki domofon to niepraktyczny gadżet bo nie chiałby mi sioę każdemu
rozmówcy tłumaczyć że nie ma mnie wdomu pomimo tego ze słyychac mnie w
domofonie a to ze gadam z nim przez domofon(czyli jesteś w domu;)0) to
dzięki inteligentnym rozwiazaniom w mojej chałupie;))
Ale to mój punkt widzenia- ja wiec tego nie zamontuje- Ty uważsz ze
przydatne więc zamontujesz. I na tym to polega
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
82. Data: 2009-06-29 07:38:27
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:68d111a6-aef7-4f43-9f8b-7083fbe01116@a7g2000yqk
.googlegroups.com...
> On 28 Cze, 01:01, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
>
>> Bez przesady, ale nawet wole rzut oka na permanentne rozwiazania jak
>> szukanie wlasciwej opcji w menu w 28 podmenu, z ksiazka w reku, bo nie
>> pamietam jak to bylo ostatnio.
>
> To nie tak :) Wlaczasz alarm (jak chcesz miec alarm, a ja chce - to go
> zawsze musze wlaczyc przed wyjsciem, logiczne;) i odrazu po wlaczeniu
> na wyswietlaczu widze nazwy "aktywnych" alarmow - w tym wypadku
> otwarte / uchylone okna. Po zadnym menu nie musisz chodzic, co wiecej
> mozna to ustawic tak, ze po wlaczeniu alarmu moze byc sygnal
> dzwiekowy, ze ktores okno jest otwarte :-)
Dla Ciebie to intuicyjnie proste- dla mnie pewnie tez by bylo jakbym takie
cudo zechcial zamontowac i z tydzien pocwiczyl j ego obsluge..
Ale np juz moja zona widzac jakies alarmy na wyswietlaczu itp bala by sie
zamknacac chalupy i wyjsc i dzwonila by do mnie aby sie upewnic o co
chodzi.;))
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
83. Data: 2009-06-29 08:11:49
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
news:f33af42f-e55d-46c0-b21e-401b0607f85d@z9g2000yqi
.googlegroups.com...
> On 28 Cze, 22:59, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
>
>> ktos ma kredyt i kupke stowek za szklem to wydaje sie jeszcze latwiej. Ja
>> na
>> dzien dzisiejszy wole gornopolkowe wyposazenie od gornopolkowej
>> instalacji
>
> Ot co.. Ja wychodze jednak z zalozenia, ze co to bedzie schowane i
> czego modyfikacja bedzie w przyszlosci trudna - robie tak, jak sobie
> wymarzylem i nie oszczedzam na tym :)
Tak sobie wymarzyles i tak rob, nikt tego nie krytykuje. Budowa to
spelnienie marzen jak by nie bylo. :-)
Pozdro.. TK
-
84. Data: 2009-06-29 08:18:19
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "kris" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h29qo9$hvr$1@news.onet.pl...
>>Ło rany, niepraktyczny ? Dla mnie takie cudo to zbawienie. Kupuje >mase
>
> Ja równiez duż kupuję przez net. Zaznaczam tylko sprzedającemu że na
> paczce ma napisać mój nr tel.
> Kurierzy mają płacone za doręczone paczki więc zawsze dzwonią.
> Listy polecone to owszem listonosz awizuje i na poczcie odbieram.
Ja na taki okazje podaje adres firmowy.
Pozdro.. TK
-
85. Data: 2009-06-29 10:01:43
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Adam Szendzielorz wrote:
> On 28 Cze, 01:01, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
>
>> Bez przesady, ale nawet wole rzut oka na permanentne rozwiazania jak
>> szukanie wlasciwej opcji w menu w 28 podmenu, z ksiazka w reku, bo
>> nie pamietam jak to bylo ostatnio.
>
> To nie tak :) Wlaczasz alarm (jak chcesz miec alarm, a ja chce - to go
> zawsze musze wlaczyc przed wyjsciem, logiczne;) i odrazu po wlaczeniu
> na wyswietlaczu widze nazwy "aktywnych" alarmow - w tym wypadku
> otwarte / uchylone okna. Po zadnym menu nie musisz chodzic, co wiecej
> mozna to ustawic tak, ze po wlaczeniu alarmu moze byc sygnal
> dzwiekowy, ze ktores okno jest otwarte :-)
albo domowy komputer poinformuje mnie glosowo ze mam otwarte drzwi czy okna.
-
86. Data: 2009-06-29 10:04:24
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w
> wiadomosci
> news:68d111a6-aef7-4f43-9f8b-7083fbe01116@a7g2000yqk
.googlegroups.com...
>> On 28 Cze, 01:01, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
>>
>>> Bez przesady, ale nawet wole rzut oka na permanentne rozwiazania jak
>>> szukanie wlasciwej opcji w menu w 28 podmenu, z ksiazka w reku, bo
>>> nie pamietam jak to bylo ostatnio.
>>
>> To nie tak :) Wlaczasz alarm (jak chcesz miec alarm, a ja chce - to
>> go zawsze musze wlaczyc przed wyjsciem, logiczne;) i odrazu po
>> wlaczeniu na wyswietlaczu widze nazwy "aktywnych" alarmow - w tym
>> wypadku otwarte / uchylone okna. Po zadnym menu nie musisz chodzic,
>> co wiecej mozna to ustawic tak, ze po wlaczeniu alarmu moze byc
>> sygnal dzwiekowy, ze ktores okno jest otwarte :-)
>
> Dla Ciebie to intuicyjnie proste- dla mnie pewnie tez by bylo jakbym
> takie cudo zechcial zamontowac i z tydzien pocwiczyl j ego obsluge..
> Ale np juz moja zona widzac jakies alarmy na wyswietlaczu itp bala by
> sie zamknacac chalupy i wyjsc i dzwonila by do mnie aby sie upewnic o
> co chodzi.;))
no właśnie o to chodzi, nie intuicyjny interfejs.
a gdyby to był interfejs głosowo mówiący: aby uzbroić alarm prosze zamknąć
okno w kuchni i drzwi w sypialni dzieci. Wtedy żona nie miałaby wątpliwości
co zrobić.
-
87. Data: 2009-06-29 23:45:27
Temat: Re: Burza, oswietlenie awaryjne.
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 29 Cze, 09:33, "kris" <k...@p...onet.pl> wrote:
> Ja równiez duż kupuję przez net. Zaznaczam tylko sprzedającemu że na paczce
> ma napisać mój nr tel.
> Kurierzy mają płacone za doręczone paczki więc zawsze dzwonią.
Taaaak, szczegolnie opek (istnieje to jeszcze?) albo siodemka :) Nie
wiem czy oni wogole maja telefony - ostatni raz jak pamietam to
podjechal mi taki polonezem truckiem, wylazl, zadzwonil i nim
zdarzylem dobiec do domofonu byl juz w furze i jechal dalej ;)
> Listy polecone to owszem listonosz awizuje i na poczcie odbieram.
Dlatego szczerze mowiac wole wszystko slac poczta polska.. Priorytety
dochodza po 2 dniach, a jak mnie nie ma to zawsze jest awizo, pozatym
z kurierem juz jestem na ty i zawsze dzwoni ;) Ale niedlugo rejon mi
sie zmieni i bedzie inny :(
> Dla mnie taki domofon to niepraktyczny gadżet bo nie chiałby mi sioę każdemu
> rozmówcy tłumaczyć że nie ma mnie wdomu pomimo tego ze słyychac mnie w
> domofonie a to ze gadam z nim przez domofon(czyli jesteś w domu;)0) to
> dzięki inteligentnym rozwiazaniom w mojej chałupie;))
He he, to faktycznie moze byc klopotliwe :P
> Ale to mój punkt widzenia- ja wiec tego nie zamontuje- Ty uważsz ze
> przydatne więc zamontujesz. I na tym to polega
Ja akurat tego nie zamontuje ;) Az tak wazne to dla mnie nie jest :)
pozdr.
--
Adam Sz.