-
1. Data: 2009-01-03 10:35:44
Temat: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: BartekK <s...@N...org>
Tak się zastanawiam, czysto teoretycznie.
Typowy układ jest taki, że do kotła (np gazowego) podłącza się wymiennik
(zasobnik) CWU niejako "równolegle" do reszty instalacji CO (przez
zawory dwu/trójdrożne itp, w celu regulacji/przełaczania obiegów). Tzn
obieg wody z kotła jest:
- przez instalacje CO (kaloryfery, podłogówka czy co tam jest)
lub
- przez zasobnik CWU (jego wymiennik)
lub
- troche przez to, troche przez tamto (jeśli zawór jest wielodrożny z
ustawieniami połowicznymi)
Ja tutaj nie widzę sensu. Może dziwny jestem, ale wodę ciepłą to
chciałbym mieć zawsze :) a kaloryfery - gdy jest zimno.
W klasycznym układzie, w dodatku gdy jest średnio-zimno, albo uzyskujemy
zbyt zimną wodę CWU, albo przegrzewamy kaloryfery bardziej niż potrzeba,
albo przy każdym przełączeniu zmieniać trzeba temperaturę czynnika (by
dogrzać CWU, a nie przegrzewać CO)
Dlaczego nie łączy się układu tak, że kocioł pracuje z wysoką
temperaturą wyjściową (np 85'C, oczywiście jeśli nie jest
kondensacyjny), zaraz za wyjściem kotła woda idzie przez zbiornik wody
CWU (np u mnie dwupłaszczowy zasobnik 120l ma grube wejście/wyjście wody
grzewczej, chyba 3/4", opory przepływu prawie żadne), a potem dopiero na
kaloryfery/podłogówkę (gdy już odda trochę ciepłą CWU, będzie pewnie
miała z 60'C), i powrót wody schłodzonej w kaloryferach/podłogówce na
kocioł.
Większa różnica temperatur na kotle da większą sprawność (? no chyba że
kocioł jest zbyt słaby), wyższa różnica temperatur
woda-grzejna/woda-CWU-w-zasobniku da szybsze nagrzewanie, możliwość
"bocznikowania" (obejścia przez otwarcie zaworu) zasobnika lub obiegu
kaloryferów daje prostą regulację "co chcemy grzać a co wyłączamy". W
czym jest pułapka? Dlaczego takich instalacji się nie spotyka?
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
2. Data: 2009-01-03 21:37:28
Temat: Re: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: JanuszK <J...@m...o2.pl>
BartekK wrote:
> Tak się zastanawiam, czysto teoretycznie.
> Typowy układ jest taki, że do kotła (np gazowego) podłącza się wymiennik
> (zasobnik) CWU niejako "równolegle" do reszty instalacji CO (przez
> zawory dwu/trójdrożne itp, w celu regulacji/przełaczania obiegów). Tzn
> obieg wody z kotła jest:
> - przez instalacje CO (kaloryfery, podłogówka czy co tam jest)
> lub
> - przez zasobnik CWU (jego wymiennik)
> lub
> - troche przez to, troche przez tamto (jeśli zawór jest wielodrożny z
> ustawieniami połowicznymi)
>
> Ja tutaj nie widzę sensu. Może dziwny jestem, ale wodę ciepłą to
> chciałbym mieć zawsze :) a kaloryfery - gdy jest zimno.
> W klasycznym układzie, w dodatku gdy jest średnio-zimno, albo uzyskujemy
> zbyt zimną wodę CWU, albo przegrzewamy kaloryfery bardziej niż potrzeba,
> albo przy każdym przełączeniu zmieniać trzeba temperaturę czynnika (by
> dogrzać CWU, a nie przegrzewać CO)
>
> Dlaczego nie łączy się układu tak, że kocioł pracuje z wysoką
> temperaturą wyjściową (np 85'C, oczywiście jeśli nie jest
> kondensacyjny), zaraz za wyjściem kotła woda idzie przez zbiornik wody
> CWU (np u mnie dwupłaszczowy zasobnik 120l ma grube wejście/wyjście wody
> grzewczej, chyba 3/4", opory przepływu prawie żadne), a potem dopiero na
> kaloryfery/podłogówkę (gdy już odda trochę ciepłą CWU, będzie pewnie
> miała z 60'C), i powrót wody schłodzonej w kaloryferach/podłogówce na
> kocioł.
> Większa różnica temperatur na kotle da większą sprawność (? no chyba że
> kocioł jest zbyt słaby), wyższa różnica temperatur
> woda-grzejna/woda-CWU-w-zasobniku da szybsze nagrzewanie, możliwość
> "bocznikowania" (obejścia przez otwarcie zaworu) zasobnika lub obiegu
> kaloryferów daje prostą regulację "co chcemy grzać a co wyłączamy". W
> czym jest pułapka? Dlaczego takich instalacji się nie spotyka?
>
>
Bo się jej nie da sensownie regulować.
Możesz dać na grzejniki zawór termostatyczny trzydrogowy na 60st np:EBB
i nie będziesz miał za gorących grzejników a CWU ciepłe :)
--
Pozdr
JanuszK
-
3. Data: 2009-01-04 12:42:30
Temat: Re: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: WS <L...@c...pl>
On 3 Sty, 11:35, BartekK <s...@N...org> wrote:
> Ja tutaj nie widzę sensu. Może dziwny jestem, ale wodę ciepłą to
> chciałbym mieć zawsze :) a kaloryfery - gdy jest zimno.
> W klasycznym układzie, w dodatku gdy jest średnio-zimno, albo uzyskujemy
> zbyt zimną wodę CWU, albo przegrzewamy kaloryfery bardziej niż potrzeba,
> albo przy każdym przełączeniu zmieniać trzeba temperaturę czynnika (by
> dogrzać CWU, a nie przegrzewać CO)
ja mam zestaw Logano cos tam Buderusa, sterowanie jest trywialne: 2
pompy - 1. obieg CO, 2 . CWU - ustawia sie niezaleznie temp CWU, temp
wody w obiegu CO
przy polaczeniu szeregowym pojawia sie same problemy:
1. temp. CWU osiagnie temp. wody w obiegu (czyli zima bedzie zbyt
goraca)
2. brak mozliwosci grzania tylko CO (np. funkcja "urlop"), + gdy
wrocimy zbyt wczesnie ;) i chcemy nagrzac szybko kaloryfery, to i tak
najpierw/rownolegle trzeba CWU
3. w trybie "letnim" i np. "priorytet CWU" potrzebne jest grzanie
tylko CWU, wiec i tak trzeba dac jakis zawor, ktory to umozliwi (tzn.
odetnie obieg CO)
i pewnie jeszcze cos da sie znalezc...
WS
-
4. Data: 2009-01-05 12:09:46
Temat: Re: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: "qlphon" <q...@p...fm>
> Tak się zastanawiam, czysto teoretycznie.
> Typowy układ jest taki, że do kotła (np gazowego) podłącza się wymiennik
> (zasobnik) CWU niejako "równolegle" do reszty instalacji CO (przez zawory
> dwu/trójdrożne itp, w celu regulacji/przełaczania obiegów). Tzn obieg wody
> z kotła jest:
> - przez instalacje CO (kaloryfery, podłogówka czy co tam jest)
> lub
> - przez zasobnik CWU (jego wymiennik)
> lub
> - troche przez to, troche przez tamto (jeśli zawór jest wielodrożny z
> ustawieniami połowicznymi)
możesz sobie zrobić jak zechcesz...
w razie niezadowolenia zmienisz (rekonfiguracja rurek w kotłowni to nie jest
jakiś wielki problem)
mozesz pomysleć o zastosowaniu szybkozłączek i weżyków elastycznych
ma tylko jedno pytanie: po co?
układ "typowy" jak go opisałeś, jest bardzo sprawdzony, raczej niezawodny -
źródło (lub żródła) ciepła z jednej strony a odbiorniki z drugiej
jak wygląda dystrybucja, nie ma wiekszego znaczenia -
wazne zeby wybraną metodę zaimplementowac poprawnie
proponuje zamiast analizowac wady/zalety jakiegoś układu
zastanowić nad swoimi oczekiwaniami
-
5. Data: 2009-01-06 06:52:23
Temat: Re: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
BartekK napisał(a):
> Dlaczego nie łączy się układu tak, że kocioł pracuje z wysoką
> temperaturą wyjściową (np 85'C, oczywiście jeśli nie jest
> kondensacyjny), zaraz za wyjściem kotła woda idzie przez zbiornik wody
> CWU (np u mnie dwupłaszczowy zasobnik 120l ma grube wejście/wyjście wody
> grzewczej, chyba 3/4", opory przepływu prawie żadne), a potem dopiero na
> kaloryfery/podłogówkę (gdy już odda trochę ciepłą CWU, będzie pewnie
> miała z 60'C), i powrót wody schłodzonej w kaloryferach/podłogówce na
> kocioł.
I zawsze ta woda z wyjścia wymiennika CWU ma ciec przez kalafiory,
nawet jak masz 25 stopni w domu?
Spotyka się rozwiązanie znacznie prostsze: kocioł pracujący
z wysoką temperaturą wyjściową plus wymiennik CWU podłączony na stałe
oraz kalafiory równolegle do tego, każdy z zaworem termostatycznym.
I wtedy gorąca woda jest zawsze, a kalafiory grzeją tam gdzie trzeba
i tyle, ile trzeba.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP
-
6. Data: 2009-01-07 00:32:48
Temat: Re: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: BartekK <s...@N...org>
Dominik & Co pisze:
>> Dlaczego nie łączy się układu tak, że kocioł pracuje z wysoką
>> temperaturą wyjściową (np 85'C, oczywiście jeśli nie jest
>> kondensacyjny), zaraz za wyjściem kotła woda idzie przez zbiornik wody
>> CWU (np u mnie dwupłaszczowy zasobnik 120l ma grube wejście/wyjście
>> wody grzewczej, chyba 3/4", opory przepływu prawie żadne), a potem
>> dopiero na kaloryfery/podłogówkę (gdy już odda trochę ciepłą CWU,
>> będzie pewnie miała z 60'C), i powrót wody schłodzonej w
>> kaloryferach/podłogówce na kocioł.
> I zawsze ta woda z wyjścia wymiennika CWU ma ciec przez kalafiory,
> nawet jak masz 25 stopni w domu?
Nie, napisałem przecież (wyciąłeś) "możliwość "bocznikowania" (obejścia
przez otwarcie zaworu) zasobnika lub obiegu kaloryferów" - czyli np
latem robimy "zwarcie" układu kaloryferów, i woda z zasobnika CWU wraca
nie przez kaloryfery, tylko od razu z powrotem na kocioł. Jeden zawór,
nie musi być 3drożny, 4drożny... Można go też "uchylić" trochę, dając
lekki opór - część wody idzie na obieg kaloryferów, część od razu wraca,
taki częściowy bypass.
U mnie problemem jest to, że kaloryfery mam trochę przewymiarowane.
Obecnie przy -15'C na dworze woda w obiegu (za kotłem) ma 50'C a
kaloryfery mają może z 40'C na wejściu, i jest wystarczająco ciepło w
domu. Wszystkie oczywiście posiadają zawory termostatyczne,
elektroniczne. Ale gdy podniosę temperaturę obiegu do ~70'C (by mieć
gorącą wodę CWU i szybko nagrzewającą się), to zawory są już prawie
pozamykane, i regulacja jest naprawdę zerowa tzn termostaty działają w
zakresie 0% (kaloryfer zaczyna stygnąć zupełnie) przepływu do może
5%-15% (zaczyna się nagrzewać, ale ponieważ zamknięty był całkiem, to
chwile trwa nim dopłynie gorąca woda) i ledwo przepuszczają, śpiewając
wesoło, a pompy skręcić już nie chce niżej (jest na 2z3 biegów) bo gdy
gdzieś się wychłodzi za bardzo i otworzy się zawór przy grzejniku - to
czas rozpłynięcia się gorącej wody jest zbyt dlugi... Wiem, pewnie
spieprzona regulacja/konstrukcja ogrzewania, ale co zrobić?
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
7. Data: 2009-01-07 13:25:26
Temat: Re: CO / CWU - nietypowe połączenie
Od: Dominik & Co <D...@i...com>
BartekK napisał(a):
> U mnie problemem jest to, że kaloryfery mam trochę przewymiarowane.
To jeśli zwykle nie zamykasz drzwi, zakręć całkiem kaloryfer w kuchni czy
innej sypialni, pozostałe będą bardziej "wykorzystane".
> czas rozpłynięcia się gorącej wody jest zbyt dlugi... Wiem, pewnie
> spieprzona regulacja/konstrukcja ogrzewania, ale co zrobić?
Trudno rzec- ja miałem w domku instalację kocioł węglowy (bez podajnika,
z nadmuchem i automatyką), temp. ustawiona 60 stopni (zwykle było ca 65
w obiegu- kontrola termomanometrem w łazience w obiegu wężownicy bojlera).
Obieg na bojler z wężownicą 120l plus równolegle grzejniki, każdy z zaworem
i głowicą termostatyczną (zwykłe mechaniczne valvexy).
Działało idealnie, zarówno przy -10 jak i +10 stopni (tylko wtedy nie należało
przesadzać ze wsadem do kotła). Pompa na 2 biegu, kaloryfery w odległości do 10 m
(w poziomie) od pompy (kotłownia w przybudówce). Instalacja z rur stalowych.
Zero piszczenia. Komfort cieplny.
--
Dominik (& kąpany)
"Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji
RP