W dniu niedziela, 31 maja 2015 19:11:21 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
> > To teraz napisz propagandysto jak ci się kurwa udało przeżyć na samym occie? Po
tygodniu na samym occie połowa Polaków by marła a jak popatrzeć ew statystyki to na
occie przyrost naturalny był większy niż jest teraz.
>
>
> Miałem pięć krów osiem świń setke kur + 5 ha pola

Dalej to nie tłumaczy kłamliwej tezy że w sklepach był tylko ocet. Sam żarłeś te
krowy, świnie, kury i kartofle z pola czy nadwyżki sprzedawałeś? Znam tamte czasy z
trochę innej strony. Ze strony statystyk ile osób chamy ze wsi zaraziły pasożytami bo
mięso nie było badane. Pokątne sprzedawanie mięsa ze zwierząt które padły było normą.
Że prawie całe mleko sprzedawane na rynkach było w takiej chujowej klasie że
mleczarnie go nie brały. Że powszechne było sprzedawanie mleka od krów chorych na
gruźlicę.

do góry

W dniu niedziela, 31 maja 2015 19:56:25 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:
> W dniu niedziela, 31 maja 2015 19:11:21 UTC+2 użytkownik Bolko napisał:
> > > To teraz napisz propagandysto jak ci się kurwa udało przeżyć na samym occie? Po
tygodniu na samym occie połowa Polaków by marła a jak popatrzeć ew statystyki to na
occie przyrost naturalny był większy niż jest teraz.
> >
> >
> > Miałem pięć krów osiem świń setke kur + 5 ha pola
>
> Dalej to nie tłumaczy kłamliwej tezy że w sklepach był tylko ocet.

czyli było dobrze...

>Sam żarłeś te krowy, świnie, kury i kartofle z pola czy nadwyżki sprzedawałeś? >Znam
tamte czasy z trochę innej strony. Ze strony statystyk ile osób chamy ze

...ale było źle. Przekaz troche niespojny :-)


b.

do góry

Powitanko,

> Przekaz troche niespojny:-)

Daj spokoj, to Kogutek. Animka przynajmniej cytowac potrafi.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

do góry

> Dalej to nie tłumaczy kłamliwej tezy że w sklepach był tylko ocet. Sam żarłeś
> te krowy, świnie, kury i kartofle z pola czy nadwyżki sprzedawałeś?

Ja słyszałem historie wszystko jechało na wschód...
Natomiast do tej pory mam przed oczami widok rozbitych szyb w oknach w GS-ie
bo rano cukier rzucili.
A no i strajki w latach 70/80 to były przede wszystkim o wolność polityczne?

> Znam tamte czasy z trochę innej strony. Ze strony statystyk ile osób chamy ze > wsi
zaraziły pasożytami bo mięso nie było badane. Pokątne sprzedawanie mięsa > ze
zwierząt które padły było normą. Że prawie całe mleko sprzedawane na
> rynkach było w takiej chujowej klasie że mleczarnie go nie brały. Że
> powszechne było sprzedawanie mleka od krów chorych na gruźlicę.

Nie wiem jak w statyskach to wyglądało. Ale wiem jak wyglądało to
w pracy mojej mamy.
Sama wspomina czasami jak ludzie kupowali mleko w sklepie a później
wlewali to baniek i sprzedawali do mleczarni.
A co do jakości nie wiem jak w Łodzi
ale w nowosądeckim to była ilość procent tłuszczu (mówimy o czasach przed 89).
Każda bańka była sprawdzana czy mleko nie było kwaśne i pobierane mleko do próby.
Potem dwa razy w miesiącu była badana zawartość tłuszczu.
I tak jak pisze liczyły się ilość i zawartość tłuszu.
Tak że przyjmowano każdą ilość.


> Pokątne sprzedawanie mięsa ze zwierząt które padły było normą.
Pytanie gdzie, u mnie w domu wszystkie są zakopane mogę Ci miejsca pokazać.
Zresztą nie wiem czy tego nie da się łatwo wykryć ale nie chce tutaj teri snuć.

do góry

Użytkownik "Szumek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:556976e5$0$8386$6...@n...neostrada
.pl...

> Witam
> Mam takie trochę dziwe pytanie o ceny działek i domów w przyszłości za
> jakieś powiedzmy 20 lat
> wiem że nikt wróżką nie jest, ale może ktoś coś mądrego podpowie
> jak myślicie jak to będzie się kształtowało
> moim zdaniem działki raczej dużo nie podrożeją bo i tak są drogie w
> pobliżu miasta, najwyżej pewnie o infalcję

To zależy od lokalizacji - miasta nie są z gumy więc o ile ogólnie działek
jest sporo to tych atrakcyjnych niezabudowanych coraz mniej. Jak miasto
atrakcyjne to działki rosną bardzo szybko a jak nie to nawet spadają.

> na cenę domu składa się cana materiału która raczej też nie podskoczy
> więcej niż o inflację

Cena tego materiału nie podskoczy, ale pojawią się nowe lepsze i droższe.

> i cena robocizny która raczej będzie dążyła do zachodniej
> narazie chyba większy udział w kosztach mają materniały niż robocizna

Tu zgoda cena robocizny będzie rosła szybciej niż inflacja ale z drugiej
strony nasza siła nabywcza też (bo jedno wynika z drugiego) więc odczuwalny
koszt budowy domu będzie podobny lub niższy.

> czyli mając zbędną działkę lepiej ją zamienić na dom teraz czy za 20
> lat???
> (wychodząc z założenia ze ten dom będzie potrzebny nie teraz ale dla
> dzieci za 20 lat )

Zdecydowanie lepiej za 20 lat. Popatrz na domy sprzed 20 lat - one nie
spełniają obecnych standardów - brak podłogówki, brak kominka, brak
wentylacji i klimatyzacji. W łazience brodzik zamiast odpływu w podłodze,
muszla stojąca zamiast zabudowanej, w pokojach po 2 gniazdka zamiast 5.
Pociągnięta instalacja RTV i telefoniczna ale brak SAT czy ethernetu i tak
dalej.

Standardy się zmieniają, to co dziś jest luksusem za 10 lat będzie
standardem. Ot choćby taka PC za 20 lat kupisz ją za ułamek dzisiejszej ceny
bo będzie dobrem powszechnym jak lodówka.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 09:16:50 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Standardy się zmieniają, to co dziś jest luksusem za 10 lat będzie
> standardem. Ot choćby taka PC za 20 lat kupisz ją za ułamek dzisiejszej ceny
> bo będzie dobrem powszechnym jak lodówka.

Cieszy mi sie mordka zawsze jak o tym czytam. Bo moja ma juz blisko 5 lat i
poki co - co rok drozeje :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu niedziela, 31 maja 2015 16:09:13 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu sobota, 30 maja 2015 20:52:41 UTC+2 użytkownik Szumek napisał:
>
> > kartofli na nich sadzić nie będe więc trzeba je na coś korzystniejszego
> > wymienić
> > na papierki NBP nie ma sensu bo to wogóle nic nie warte
>
> Obsadz calosc choinkami (swierki, jalowce). Za 10 lat posprzedajesz po
> 100 za sztuke na swieta - takiej stopy zwrotu nigdzie nie uzyskasz :)
> pozdr.
>
O ile dostanie pozwolenie na wycinke od urzędnika.
W polsce kiepski pomysł niestety...

--
Lukasz Sczygiel

do góry

W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 11:09:38 UTC+2 użytkownik s...@g...com
napisał:

> O ile dostanie pozwolenie na wycinke od urzędnika.
> W polsce kiepski pomysł niestety...

Do ilus lat / obwodu pnia nie trzeba pozwolenia - jakos sobie z tym "przydomowe"
choinkarnie radza ;) Jest tego coraz wiecej :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu poniedziałek, 1 czerwca 2015 11:09:38 UTC+2 użytkownik s...@g...com
napisał:

> O ile dostanie pozwolenie na wycinke od urzędnika.
> W polsce kiepski pomysł niestety...

Zapytalem wujka google i:

Wycinka drzew bez zezwolenia

Wymogu uzyskania zezwolenia na wycięcie nie stosuje się między innymi do drzew i
krzewów:
[...]
- rosnących na plantacjach;
[...]
- których wiek nie przekracza dziesięciu lat;

Wiec jak widzisz nie jest tak zle ;) Lepiej zaczac sprzedaz po 8 latach zeby
sie wszystkiego pozbyc :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Adam Sz." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7d6468f0-6ec1-487a-bdd0-1f6551948193@go
oglegroups.com...

>> Standardy się zmieniają, to co dziś jest luksusem za 10 lat będzie
>> standardem. Ot choćby taka PC za 20 lat kupisz ją za ułamek dzisiejszej
>> ceny
>> bo będzie dobrem powszechnym jak lodówka.

> Cieszy mi sie mordka zawsze jak o tym czytam. Bo moja ma juz blisko 5 lat
> i
> poki co - co rok drozeje :-)

Chwilowa aberracja bo ciągle konkurencja mała.

Pozdrawiam
Ergie

do góry