Piotrek wrote:

> On 2015-07-06 11:12, Adam Sz. wrote:
>> Znaczy poddajesz w ogole dyskusji czy komunisci sa dobrzy, czy zli? :-)
>
> Ale wszyscy komuniście są źli? Czy robimy jakieś wyjątki? ;-)
>
> Hint: komunizm chrześcijański.
>
to już dwa zła w jednym :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu poniedziałek, 6 lipca 2015 09:57:26 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:df10f312-f6ca-402b-9e80-3f1484b614a1@go
oglegroups.com...
>
> > Zatem to nie jest zasada kalego - jesli ja łamię to jest dobrze, jesli
> > oni - to źle. Obie strony łamią (naginają) prawo ale jedna w celu
> > czynienia dobra a druga zła.

zdaje sie ze niewiele zrozumiałeś - podejrzewam ze zacietrzewienie na kaczynskiego
nie pozwala ci logicznie i racjonalnie przemyślec tematu.
Zgodziles sie ze prawo nie jest swiete - ale jak łamie czy nagijna go kaczor to wtedy
jest :-)

> No i jeszcze taka drobna uwaga: załóżmy na chwilę że jakaś partia ma
> "monopol na wiedzę". Nieistotne skąd: Cyganka im powiedziała, dostali
> natchnienia Ducha Świętego, albo wydumali coś pod wpływem narkotyków.
> Nieistotne - to tylko założenie. Ta partia chce coś zrobić o czym _wiem_ że
> jest dobre dla Polski i Polaków ale Polacy tego nie chcą. Partia dostaje w
> wyborach 20%. Czy ta partia ma prawo zrobić zamach stanu, by wprowadzić
> dobro na siłę? Zgodnie z Twoją argumentacją tak - bo zrobi coś złego by
> osiągnąć dobro.

Skąd ci sie biorą takie pomysły - zróbmy absurdalne załozenie, wyjdą nam
niespecjalnie mądre wyniki, które będa dowodem ze strona, która nie dziala wg owych
absurdalnych założeń jest złaaaa...

> > Ochrona postubeków różnych jest złem, próba wymierzenia im sprawiedliwoci
> > dobrem. Proste - ale jakze podatne na medialną nagonkę.
>
> Wymierzenie im "sprawiedliwości"łamiąc przy okazji prawo nie jest ani
> "dobrem" ani tym bardziej oczywiste.

Jesli prawo zostało uchwalone pod dyktando tych których należy sądzic, tak aby sie
ich sądzic nie dało, to jest to złe prawo, to jest prawo okupanta. A wymierzanie
sprawiedliwosi jest dobre, bo doprowadza proces niepodleglosci dalej, a
niepodległosc jest dobra. Czyz nie?

> Już o tym kiedyś dyskutowaliśmy dla Ciebie chęć rozliczeń jest ważniejsza
> niż poszanowanie dla prawa - dla mnie nie. Dlatego Ty możesz lubić Orbana
> czy Kaczyńskiego a ja na nich nigdy nie zagłosuję. Mamy po prostu inną
> hierarchię wartości.

No tak - ja cenie wyżej niepodległosc, sprawiedliwosc i prawde historyczną. Dla
ciebie wazniejsze jest prawo i procedury niespecjalnie sie przejmując kto i po co je
uchwalał.


b.

do góry

Dnia 2015-07-05, o godz. 20:45:02
"Ghost" <g...@e...com> napisał(a):

>
>
> Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:55993c2b$0$27516$6...@n...neostrad
a.pl...
>
> W dniu 2015-07-05 o 15:13, Ghost pisze:
>
> >> No wiec zastanawiałeś się dlaczego nie jesteś "preferowany"? Może
> >> tak naprawdę powinien się cieszyć, ze ktokolwiek chce cię
> >> zatrudniać?
>
> >To nie jest argument dla głodowych pensji.
> >A Polacy są prawie najbiedniejsi w UE. Nie są głupsi od innych więc
> >takie kretyńskie uwagi pozbawione są sensu.
>
> Kretyńskie jest żalenie się, że nie jest się "preferowanym". Jeśli
> tego nie widzisz, toś sam kretyn :P
>

Myślisz czasem nad tym co piszesz?

do góry

Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:c6dda724-67e8-4ae1-a966-7f2d7a03872d@go
oglegroups.com...

> zdaje sie ze niewiele zrozumiałeś - podejrzewam ze zacietrzewienie na
> kaczynskiego nie pozwala ci logicznie i racjonalnie przemyślec tematu.
> Zgodziles sie ze prawo nie jest swiete - ale jak łamie czy nagijna go
> kaczor to wtedy jest :-)

Nie, nie ważne kto je nagina tylko w jakim celu - to chyba już ustaliliśmy
więc nie wiem po co poddajesz to w wątpliwość. Po prostu moim zdaniem
sytuacja w Polsce za czasów Kaczyńskiego nie usprawiedliwiała zamachu na
TVP.

> Skąd ci sie biorą takie pomysły - zróbmy absurdalne załozenie,
> wyjdą nam niespecjalnie mądre wyniki, które będa dowodem ze strona, która
> nie dziala wg owych absurdalnych założeń jest złaaaa...

Wiesz w dyskusji coś trzeba założyć - jeśli pominiemy to założenie to w tym
momencie żadne świństwo nie może być usprawiedliwione bo nie mamy pewności
czy jest jakaś ważniejsza przyczyna.

Ty usprawiedliwiasz zamach na TVP zrobiony przez Kaczyńskiego tym że
pluralizm czy niezależność w mediach jest wartością wyższą. A więc musisz
_zaufać_ temu kto dokonuje zamachu że on ten pluralizm czy niezależność
stworzy by go usprawiedliwić.

Tak długo jak mu nie zaufasz nie masz podstaw by go usprawiedliwić - bo
skoro nie wierzysz że zamach coś zmieni to po co zamach?

Próbowałem Ci to wytłumaczyć na ogólnym przykładzie bo jak piszę o
konkretnym to Twierdzisz że to dlatego że to Kaczyński - a to po prostu
najprostszy przykład.

>> Wymierzenie im "sprawiedliwości"łamiąc przy okazji prawo nie jest ani
>> "dobrem" ani tym bardziej oczywiste.

> Jesli prawo zostało uchwalone pod dyktando tych których należy sądzic, tak
> aby sie ich sądzic nie dało, to jest to złe prawo, to jest prawo okupanta.
> A wymierzanie sprawiedliwosi jest dobre, bo > doprowadza proces
> niepodleglosci dalej, a niepodległosc jest dobra. Czyz nie?

Jeśli "okupant" ma większość to nie jest okupantem tylko demokratyczną
władzą. A jeśli ma mniejszość to można przez niego uchwalone prawo zmienić.

>> Już o tym kiedyś dyskutowaliśmy dla Ciebie chęć rozliczeń jest ważniejsza
>> niż poszanowanie dla prawa - dla mnie nie. Dlatego Ty możesz lubić Orbana
>> czy Kaczyńskiego a ja na nich nigdy nie zagłosuję. Mamy po prostu inną
>> hierarchię wartości.

> No tak - ja cenie wyżej niepodległosc, sprawiedliwosc i prawde
> historyczną. Dla ciebie wazniejsze jest prawo i procedury niespecjalnie
> sie przejmując kto i po co je uchwalał.

Ten kto ma _większość_ ten może to prawo zmienić i później poprzedników
osądzić. A jeśli nie ma większości to pora sobie przypomnieć czym jest
demokracja. Inaczej zaraz dojdziemy do dyktatury "oświeconej" mniejszości a
to nie ma nic wspólnego z niepodległością i sprawiedliwością.

Przyjmij w końcu do wiadomości że na podstawie dotychczasowych wyników
wyborów wychodzi na to że większość nie chce rozliczeń, albo że nie są dla
nich najważniejsze. Zaakceptuje wolę większości.

Oczywiście to może się zmienić - idą nowe wybory lud wyrazi swoją wolę.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "noname" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:20150707104057.4f359127@xeon...

>> Kretyńskie jest żalenie się, że nie jest się "preferowanym". Jeśli
>> tego nie widzisz, toś sam kretyn :P

> Myślisz czasem nad tym co piszesz?

Przecież dobrze napisał.

Od żalenia się pensja nie wzrośnie. A jak innym rośnie a mi nie to warto
zadać sobie pytanie "dlaczego" i poszukać przyczyny w sobie. Może
wykształcenie nie takie, może zaangażowanie nie to, a może czas poszukać
innej pracy. Na pewno internetowe żale i zaprzeczanie rzeczywistości nie
poprawią sytuacji pracownika który mało zarabia.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

W dniu wtorek, 7 lipca 2015 12:08:49 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Ten kto ma _większość_ ten może to prawo zmienić i później poprzedników
> osądzić. A jeśli nie ma większości to pora sobie przypomnieć czym jest
> demokracja. Inaczej zaraz dojdziemy do dyktatury "oświeconej" mniejszości a
> to nie ma nic wspólnego z niepodległością i sprawiedliwością.

parafrazujac,
"demokracja demokracja ale wladza musi byc po naszej stronie"

bajcik

do góry

Użytkownik "Krzysztof Garus" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:27a3369f-21bf-492a-820e-de1a001eed0c@go
oglegroups.com...

> parafrazujac,
> "demokracja demokracja ale wladza musi byc po naszej stronie"

No może nie aż tak ale coś w ten deseń.

Dla mnie niepodległość jest nierozerwalnie złączona z demokracją. O to
walczyliśmy w Solidarności. Dlatego głos narodu jest dla mnie prawem
najwyższym nawet jeśli ten naród nie zechce rozliczać swoich poprzednich
krzywdzicieli i nawet jeśli ten naród wybierze nie tego kto mi pasuje. Bo
Polska to nie tylko ja.

Pozdrawiam
Ergie

do góry

Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mng8kj$mpp$...@n...news.atman.pl...

Użytkownik "noname" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:20150707104057.4f359127@xeon...

>>> Kretyńskie jest żalenie się, że nie jest się "preferowanym". Jeśli
>>> tego nie widzisz, toś sam kretyn :P

>> Myślisz czasem nad tym co piszesz?

>Przecież dobrze napisał.

>Od żalenia się pensja nie wzrośnie. A jak innym rośnie a mi nie to warto
>zadać sobie pytanie "dlaczego" i poszukać przyczyny w sobie. Może
>wykształcenie nie takie, może zaangażowanie nie to, a może czas poszukać
>innej pracy. Na pewno internetowe żale i zaprzeczanie rzeczywistości nie
>poprawią sytuacji pracownika który mało zarabia.

Danke. Mi się nie chciało. Ludziki zwykle wymyślają, że to "plecy", bo to
najprościej i przyczyna jest zewnętrzna. No i najważniejsze, nie do
przeskoczenia to nie ma się co angażować.

do góry

W dniu wtorek, 7 lipca 2015 12:08:49 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
> Ty usprawiedliwiasz zamach na TVP zrobiony przez Kaczyńskiego tym że
> pluralizm czy niezależność w mediach jest wartością wyższą. A więc musisz
> _zaufać_ temu kto dokonuje zamachu że on ten pluralizm czy niezależność
> stworzy by go usprawiedliwić.

qurna ergi, zdaje sie ze rozmawialismy o trybunale konstytucyjnym a nie tvp? Cos
ominalem?


> >> Wymierzenie im "sprawiedliwości"łamiąc przy okazji prawo nie jest ani
> >> "dobrem" ani tym bardziej oczywiste.
>
> > Jesli prawo zostało uchwalone pod dyktando tych których należy sądzic, tak
> > aby sie ich sądzic nie dało, to jest to złe prawo, to jest prawo okupanta.
> > A wymierzanie sprawiedliwosi jest dobre, bo > doprowadza proces
> > niepodleglosci dalej, a niepodległosc jest dobra. Czyz nie?
>
> Jeśli "okupant" ma większość to nie jest okupantem tylko demokratyczną
> władzą.

Dokladnie jak w PRL :-) Jakbym dziennika sluchal.


> >> Już o tym kiedyś dyskutowaliśmy dla Ciebie chęć rozliczeń jest ważniejsza
> >> niż poszanowanie dla prawa - dla mnie nie. Dlatego Ty możesz lubić Orbana
> >> czy Kaczyńskiego a ja na nich nigdy nie zagłosuję. Mamy po prostu inną
> >> hierarchię wartości.
>
> > No tak - ja cenie wyżej niepodległosc, sprawiedliwosc i prawde
> > historyczną. Dla ciebie wazniejsze jest prawo i procedury niespecjalnie
> > sie przejmując kto i po co je uchwalał.
>
> Ten kto ma _większość_ ten może to prawo zmienić i później poprzedników

zakladasz ze jestesmy demokratycznym i niepodleglym panstwem. Na pelne odzyskanie
niepodleglosci mielismy szanse 1990 roku - ten wlasnie sejm probowal odsunac od
wladzy przedstawicieli okupanta. Nie udalo mu sie - rzad zostal obalony za inspiracja
agentow i TW okupanta. Kraj w ktorym przedstawiciele okupana sa wciaz przy wladzy nie
jest krajem niepodleglym - choc zapewne wymyslisz jakas karkolomna teze zeby jednak
stwiedzic ze jest. Zatem wciaz to mamy do zrobienia. Gdy to zrobimy bedziemy
samostanowiacym spoleczenstwem i wtedy twoje argumenty na rzecz opinii demokratycznej
wiekszosci beda trafne.

> Przyjmij w końcu do wiadomości że na podstawie dotychczasowych wyników
> wyborów wychodzi na to że większość nie chce rozliczeń, albo że nie są dla
> nich najważniejsze. Zaakceptuje wolę większości.

Przyjmij do wiadomosci ze niezalezne media o szerszym zasiegu mamy zaledwie od kilku
lat - to powoduje ze wiecej prawdziwej informacji dociera do spoleczenstwa. I zmienia
sie ich zdanie... Zapoznaj sie z historia telewizji w polsce i ktory TW telewizje
organizował, a który TW załatwił mu koncesje. Tamte telewizje nie sluzyly do
rzetelnego informowania spoleczenstwa a wlasnie do robienie wody z mozgu polaków -
szczegolnie w kwestii rozliczen.
A bez prawdziwej informacji zaden nawet najlepsiejszy komuter nie dokona poprawnego
wyboru. Spoleczenstwo tez.




b.

do góry

W dniu wtorek, 7 lipca 2015 16:52:22 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:

> Dla mnie niepodległość jest nierozerwalnie złączona z demokracją. O to
> walczyliśmy w Solidarności. Dlatego głos narodu jest dla mnie prawem
> najwyższym nawet jeśli ten naród nie zechce rozliczać swoich poprzednich
> krzywdzicieli i nawet jeśli ten naród wybierze nie tego kto mi pasuje. Bo
> Polska to nie tylko ja.

Ale zdajesz sobie sprawe, ze narod jest oglupiony mediami? Ze to media kreuja
opinie i to media de facto maja najwiekszy wplyw na to, kogo w tych
"demokratycznych" wyborach narod wybierze? Bo 95% narodu nie ma zielonego
pojecia dla kogo, po co i na co zakresla krzyzyk akurat w tym miejscu
przy roznych wyborach. A kto trzyma media? :-)

Glowe daje sobie uciac, ze jakby TVN zaczal kreowac Kogutka na wybawce
narodu, ktory obnizy podatki i podwyzszy wszystkim pensje o 1k to z nieznanego
nikomu publicznie procz tej grupy drobiu, zostalby w pol roku premierem
albo prezydentem :-)

A media sa albo upolitycznione i rzadzi nimi "stara gwardia". Ta gwardia,
ktorej Ty nie chcesz rozliczyc. To jest bledne kolo :-)

Wszyscy, ktorzy maczali palce w PRL powinni miec absolutny zakaz pelnienia
funkcji publicznych. Przez to, ze tak sie nie stalo, demokracja w Polsce
to fikcja. Rzadza nami nadal komuchy, a demokracja to tylko iluzja :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry