Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:85efc55b-e4ff-4c87-b7ad-96c999d2160c@googlegrou
ps.com...

>Conajmniej kilka stacji paliw oficjalnie udziela rabatu za płatnośc
>gotówka.
>Ale też niektóre banki zwracają klientom kilka procent(2-5) od kwot
>zapłaconych karta.
>Ja np dostaje 5% zwrotu za wszystkie zakupy dokonane w sklepach
>internetowych/allegro itp jeśli płace karta lub tzw. "szybka >płatnością
>elektroniczna" Kilka stówek co miesiąc wpada z tego tytułu- a ostatnio
>płaciłem 6tys za wycieczkę to zwrotu będzie tylko z >tego tytułu 300zł.
>Podręczników też kupiłem dla całej rodziny w sierpniu za 2000zł więc
>kolejna stówka zwrotu.
>Mnóstwo na allegro kupujemy to tez się trochę z tych 5% uzbiera. Rachunek
>za tel+internet płatny karta i jest 5% taniej. Itd..
>A jak napisałem wyżej sporo banków oferuje zwrot kilku procent za płatności
>dokonane karta w sklepach stacjonarnych czy na >stacjach benzynowych.

Korwin powiedział kiedyś mądre słowa. Urzędnik aby ci dał 100zł wpierw
zabierze ci 200zł.
Nie łudź się. To samo jest w bankami i tymi wszystkimi zbieranymi punktami i
zwrotami gdziekolwiek.

Marek

do góry

Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k3p55q$lep$...@u...news.interia.pl...

> Chory kraj to i polityka handlowa chora.
> Zadac od sklepu za obsluge transakcji karta kilku procent to chyba nie
> jest normalne?

Nie bardzo rozumiem co ma kraj do prawa podaży i popytu. Tyle chcą
operatorzy i rynek na tyle im pozwala. Zawsze można jak Biedronka nie
obsługiwać kart. Ale wbrew pozorom płatność gotówką też ma swój koszt.
Ponosisz ryzyko otrzymana fałszywego banknotu oraz koszt transportu gotówki
do banku. Dla kontrahenta najlepszą formą jest przedpłata na konto. Tak
działa np. rabat w Neste.

do góry

W dniu poniedziałek, 24 września 2012 15:29:45 UTC+2 użytkownik 4CX250 napisał:
> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> Nie łudź się. To samo jest w bankami i tymi wszystkimi zbieranymi punktami i
>
> zwrotami gdziekolwiek.

Ze darmowych obiadków nie ma to wiem.
Ale jak jesteś sprytny to jesz za darmo a płaca inni;)
W banku gdzie mam 5%zwrotu za transakcje internetowe nie zapłaciłem jeszcze ani 1zł
jakielkolwiek prowizji itp a za samo otworzenie u nich konta dostałem ja i zona po
100zł.
Jeśli tylko wprowadza jakiekolwiek opłaty to powiem im "PaPa"

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:ec6ef44d-69e2-4997-9393-a70f0d3bb40a@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 15:29:45 UTC+2 użytkownik 4CX250
napisał:
> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
>> Nie łudź się. To samo jest w bankami i tymi wszystkimi zbieranymi
>> punktami i
>
>> zwrotami gdziekolwiek.

>Ze darmowych obiadków nie ma to wiem.
>Ale jak jesteś sprytny to jesz za darmo a płaca inni;)
>W banku gdzie mam 5%zwrotu za transakcje internetowe nie zapłaciłem jeszcze
>ani 1zł jakielkolwiek prowizji itp a za samo >otworzenie u nich konta
>dostałem ja i zona po 100zł.
>Jeśli tylko wprowadza jakiekolwiek opłaty to powiem im "PaPa"

Po prostu transferuja Ci nieuzyskany zysk sklepu, bo to on defacto Tobie
placi.
Taka polityka zachecajaca do korzystania z kart, a noz ktos srodki
przekroczy i ogoli sie go bandyckim oprocentowaniem, a za transfer i tak
zaplaci sklep. Dziadostwo i tyle.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "William Bonawentura" <w...@o...pl> napisał w
wiadomości news:k3ppoa$o6c$1@usenet.news.interia.pl...
>
>
> Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:k3p55q$lep$...@u...news.interia.pl...
>
>> Chory kraj to i polityka handlowa chora.
>> Zadac od sklepu za obsluge transakcji karta kilku procent to chyba nie
>> jest normalne?
>
> Nie bardzo rozumiem co ma kraj do prawa podaży i popytu. Tyle chcą
> operatorzy i rynek na tyle im pozwala. Zawsze można jak Biedronka nie
> obsługiwać kart. Ale wbrew pozorom płatność gotówką też ma swój koszt.
> Ponosisz ryzyko otrzymana fałszywego banknotu oraz koszt transportu
> gotówki do banku. Dla kontrahenta najlepszą formą jest przedpłata na
> konto. Tak działa np. rabat w Neste.

Wolny rynek to taki, ktory nie jest koncesjonowany. Twoja wypowiedz ma sens
jezeli rozmawiamy o cenie jajek na rynku.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu poniedziałek, 24 września 2012 16:14:07 UTC+2 użytkownik William Bonawentura
napisał:

> > Chory kraj to i polityka handlowa chora.
>
> > Zadac od sklepu za obsluge transakcji karta kilku procent to chyba nie
>
> > jest normalne?
> Nie bardzo rozumiem co ma kraj do prawa podaży i popytu. Tyle chcą
>
> operatorzy i rynek na tyle im pozwala.

Te kilka procent to tak troche "z górką"
Teraz spokojnie mozna wynegocjowac prowizje od płatności już w okolicach 1,5% +
poniżej 50zł za terminal miesiecznie. Nie sa to więc jakies znaczące kwoty a klientów
dzieki obsłudze kart może byc więcej. Ja sam często rezygnuje z zakupów w danym
sklepie gdy nie ma tam możliwości płacenia kartą.
No i jak ktoś tu juz zauwaqżył- obsługa gótówki to tez jakies koszty. no chyba że
mówimy o handlowcach tórzy to gótówke tylko biora i paragonów zapominaja drukowac.
Takich jeszcze sporo tez się spotyka;))

>Zawsze można jak Biedronka nie obsługiwać kart.
Ot to ale i Biedronka powoli sie ugina. Netto tez się długo broniło a teraz przyjmuja
i nawet promuja płatności kartą.

do góry

W dniu poniedziałek, 24 września 2012 16:30:06 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>>
> Po prostu transferuja Ci nieuzyskany zysk sklepu, bo to on defacto Tobie
>
> placi.

Gdzies wyżej to napisałem- ktoś płaci za moje darmowe obiady;) Ale mnie to mało
interesuje jak ja nie płace. No i nie sklep w całości płaci bo 5% prowizji za obsługe
płatności kartami to juz dzisiaj takich stawek nie ma.

> Taka polityka zachecajaca do korzystania z kart, a noz ktos srodki
>
> przekroczy i ogoli sie go bandyckim oprocentowaniem,

Ot to. Ja akurat płace debetówka ale mozna np kredytówką i wtedy jeszcze lepiej bo i
54 dni korzystasz z pieniedzy banku za darmo. Tylko trzeba pilnowac terminów bo jak
nie to tak jak piszesz ogolą odsetkami i opłatami jak się spóźnisz. Dlatego ja akurat
z kredytówek nie korzystam.

> zaplaci sklep. Dziadostwo i tyle.

Sklep zapłaci max 2% gwoli ścisłości.

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:1ba07211-80b7-4fda-a8a2-5fe2f55dbaf9@googlegrou
ps.com...
W dniu poniedziałek, 24 września 2012 16:30:06 UTC+2 użytkownik Maniek4
napisał:
>>
>> Po prostu transferuja Ci nieuzyskany zysk sklepu, bo to on defacto Tobie
>
>> placi.

>Gdzies wyżej to napisałem- ktoś płaci za moje darmowe obiady;) Ale mnie to
>mało interesuje jak ja nie płace. No i nie sklep w >całości płaci bo 5%
>prowizji za obsługe płatności kartami to juz dzisiaj takich stawek nie ma.

Takowa wlasnie mi proponowano, 5%.

>> zaplaci sklep. Dziadostwo i tyle.

>Sklep zapłaci max 2% gwoli ścisłości.

Sa towary na ktorych marza nie przekracza np. 5%, a to juz fajne nie jest.
Dla mnie prowizja za obsluge w normalnych warunkach powinno sie liczyc w
dziesiatych procenta. Wtedy byloby OK, ale tak to bandytyzm.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:434ee2b9-b07e-440f-8a5c-

>Te kilka procent to tak troche "z górką"
>Teraz spokojnie mozna wynegocjowac prowizje od płatności już w okolicach
>1,5% + poniżej 50zł za terminal miesiecznie. Nie sa to >więc jakies
>znaczące kwoty a klientów dzieki obsłudze kart może byc więcej. Ja sam
>często rezygnuje z zakupów w danym sklepie >gdy nie ma tam możliwości
>płacenia kartą.
>No i jak ktoś tu juz zauwaqżył- obsługa gótówki to tez jakies koszty. no
>chyba że mówimy o handlowcach tórzy to gótówke tylko >biora i paragonów
>zapominaja drukowac. Takich jeszcze sporo tez się spotyka;))

>>Zawsze można jak Biedronka nie obsługiwać kart.
>Ot to ale i Biedronka powoli sie ugina. Netto tez się długo broniło a teraz
>przyjmuja i nawet promuja płatności kartą.

Globalnie rozwiazuje sie to wynajmujac firme odbierajaca pieniadze co
dziennie. Relatywny koszt jest nizszy niz obsluga karta. Wszystko zalezy od
asortymentu i marzy. Nie mam nic przeciwko kartom, bo pierwsza karte mialem
juz dobrych kilkanascie lat temu. Teraz nie mam zadnej. Nie mam problemu z
noszeniem gotowki, a prowizje sa po prostu drakonskie, do tego jakies
pieniadze za wypozyczenie terminala, no bandytyzm doslownie.

Pozdro.. TK

do góry

W dniu poniedziałek, 24 września 2012 20:32:06 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Takowa wlasnie mi proponowano, 5%.

To faktycznie szukali jelenia.
1,7% +ok 50 zł za terminal miesięcznie powinieneś dzisiejszych czasach dostać bez
problemu i specjalnych negocjacji. Mogę się dokładnie zorientować jakby co.

> Sa towary na ktorych marza nie przekracza np. 5%, a to juz fajne nie jest.
>
> Dla mnie prowizja za obsluge w normalnych warunkach powinno sie liczyc w
>
> dziesiatych procenta. Wtedy byloby OK, ale tak to bandytyzm.

Rację masz zapewne, ale jest jak jest a kopać się z koniem nie każdy lubi.

do góry