W dniu poniedziałek, 12 października 2015 15:13:01 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> Czyli nadal jest to inwestycja oplacalna w perspektywie mniej wiecej 20
> lat, i to pod warunkiem, ze prad nie podrozeje np. 2 x.

W porownaniu do czego? Bo jedyne do czego mozna te inwestycje porownac to
gaz (ziemny lub z butli), czysty prad, olej), czyli rowniez nieobslugowe
zrodla ciepla. Jezeli porownujesz pompe ciepla do kotla na wegiel to sa to
dwa zupelnie rozne od siebie swiaty. Swoja droga zwrot w 20 lat to dla mnie
jak najbardziej oplacalny interes. Nie liczac juz uciazliwosci zwiazanych
z syfem weglowym w domu :)

Wegiel to dla mnie epoka kiedy toalety byly na zewnatrz, a ludzie myli sie
w misce wody podgrzanej na ogniu. Dla mnie obsluga kotla weglowego bylaby
mniej wiecej na tym poziomie uciazliwosci. Dlatego porownywanie wegla do
pompy ciepla nie ma w ogole najmniejszego sensu :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Drogi bo sprzedawcy wola marzę od dwudziestu tysięcy niż od dwóch. Budyn dal opisy
kilku typów sprezarek. Dziesięć razy tańsza z wirującym tłokiem nie jest dziesięć
razy mniej sprawna ani nie ma dziesięć razy mniejszeszej żywotności niż sprężarką
spiralna. Adamowi wychodzi kilowatogodzina po 12 groszy. Na tej gorszej sprężarce jak
wyjdzie po 18 groszy to i tak będzie rewelacja.

do góry

Dnia Mon, 12 Oct 2015 06:50:46 -0700 (PDT), Adam Sz. napisał(a):

> W porownaniu do czego? Bo jedyne do czego mozna te inwestycje porownac to
gaz (ziemny lub z butli), czysty prad, olej), czyli rowniez nieobslugowe
zrodla ciepla. Jezeli porownujesz pompe ciepla do kotla na wegiel to sa to
dwa zupelnie rozne od siebie swiaty.
(...)

Ja o oplacalnosci, Ty o wygodzie.


--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu wtorek, 13 października 2015 15:57:19 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Mon, 12 Oct 2015 06:50:46 -0700 (PDT), Adam Sz. napisał(a):
>
> > W porownaniu do czego? Bo jedyne do czego mozna te inwestycje porownac to
> gaz (ziemny lub z butli), czysty prad, olej), czyli rowniez nieobslugowe
> zrodla ciepla. Jezeli porownujesz pompe ciepla do kotla na wegiel to sa to
> dwa zupelnie rozne od siebie swiaty.
> (...)
>
> Ja o oplacalnosci, Ty o wygodzie.

ale element wygody tez trzeba w oplacalnosci uwzglednic. Czas poswiecony na obsuge
roznych piecow tez jest istotny. Moze nie zamieniamy go bezposrednio na złotówki, ale
mozna go poswiecic np dzieciom. Cenna rzecz :)


b.

do góry

Opłacalne jest jedzenie golfem dwójka. Ale wygodne bentleyem. Jak ktoś ma kasę to
sobie może fundnac pompę za 20 tysięcy? Jasne ze może. Taki co ma mniej kasy może
kupić pompę poprzedniej generacji za dziesięć procent ceny tej bardzo nowoczesnej i
drogiej.

do góry

Myjk wrote:

> A leczenie się na starość z tytułu trucia siebie
> i domowników toksynami i substancjami rakotwórczymi?

To i tak dostaniesz od sąsiada. :-)

Pozdrawiam, Piotr

do góry

Dnia Tue, 13 Oct 2015 07:16:11 -0700 (PDT), Budyń napisał(a):

> ale element wygody tez trzeba w oplacalnosci uwzglednic. Czas poswiecony na obsuge
roznych piecow tez jest istotny. Moze nie zamieniamy go bezposrednio na złotówki, ale
mozna go poswiecic np dzieciom. Cenna rzecz :)

Ale to sa kwestie tak indywidualne, ze nie mozna ich uwzgledniac w
porownaniach oplacalnosci.
Syn mi pomaga palic w kominku. O ile obniza to cene kwh energii? ;)

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu wtorek, 13 października 2015 18:13:18 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Dnia Tue, 13 Oct 2015 07:16:11 -0700 (PDT), Budyń napisał(a):
>
> > ale element wygody tez trzeba w oplacalnosci uwzglednic. Czas poswiecony na
obsuge roznych piecow tez jest istotny. Moze nie zamieniamy go bezposrednio na
złotówki, ale mozna go poswiecic np dzieciom. Cenna rzecz :)
>
> Ale to sa kwestie tak indywidualne, ze nie mozna ich uwzgledniac w
> porownaniach oplacalnosci.


Jesli słowo "opłaca sie" zastapisz "jest korzystne" to łatwiej dostrzezesz ze trzeba
brac to pod uwagę.
Np planujesz budowe/modernizacje. Liczysz ze
PC bedzie cie kosztowac w inwestycji 40kł (adam dał mniej) oraz w ciagu 20lat koszt
prądu to 33000zł (zakładam zapotrzebowanie roczne na poziomie 8200kWh) Łącznie 73kzł.

węgiel: inwestycja piec+bojler+komin jakies 12kzł. Pomieszczenie do magazynowania
wegla to 2kł/m2 a potrzeba z 8m2. Łącznie 28kzł. Koszt wegla to tyle samo ile prąd w
PC, bo ceny zblizone: 33kzł. W sumie na 20lat 61kzł.

Przy węglu zaoszczedzasz 12kzł, ale musisz poswiecic czas na obsluge pieca. Powiedzmy
ze srednio godzine tygodniowo czyli ponad 1000 godzin - to jakies 130 dniówek.

Zatem czy nie korzystniej byłoby dac o te 12kzł wiecej i miec swiety spokój?
Kazdy musi sobie policzyc sam.


b.

do góry

W dniu wtorek, 13 października 2015 18:38:44 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

> węgiel: inwestycja piec+bojler+komin jakies 12kzł. Pomieszczenie do magazynowania
wegla to 2kł/m2 a potrzeba z 8m2. Łącznie 28kzł.
Demagogia.
Kurier przywozi paletę z poworkowanym po 25kg węglem. Stawiasz to pod byle wiatą i
28kzł odejmij od wyliczeń.
Sąsiadowi mojej mamy tak zamawiałem- transport prosto ze Śląska- a i tak sporo taniej
jak na lokalnym składzie. Worki papierowe, czyste, paleta ofoliowana, jak ktoś ma
śmieciucha bez podajnika to można chyba wprost do kotła wrzucać bez rozpakowywania te
worki z weglem.
I nie przekonujcie mnie że można taniej, czyściej i bezobsługowo bo tam akurat gazu
nie ma a PC do chałupy z lat 60tych nie bardzo sie nada.

do góry

W dniu wtorek, 13 października 2015 19:04:29 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Demagogia.

nie demagogia tylko indywidualne wyliczenia

> Kurier przywozi paletę z poworkowanym po 25kg węglem. Stawiasz to pod byle wiatą i
28kzł odejmij od wyliczeń.

znajomka mam który pali ekegroszkiem, ze 4m2 ma zajete w garazu na to (garaz zaebany
na czarno oczywiscie) a reszte trzyma pod wiatą - którą tez trzeba wybudowac. Kupuje
jednorazowo latem bo taniej i suche.

>akurat gazu nie ma a PC do chałupy z lat 60tych nie bardzo sie nada.

rzadko kto buduje obecnie chałupę z lat 60tych :-)


b.

do góry