W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 22:13:17 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
> W dniu 2015-04-04 o 17:45, k...@g...com pisze:
>
> > Pierdol się na koszt państwa.
>
> Wręcz tryskasz elokwencją i inteligencją :)
>
> > Napisałem jak samemu zrobić taki zbiornik. Napisałem że kluczowe
> > elementy jakimi są dennice są do kupienia.
>
> > I trafił się frajer pompka od balustrad i destylatorów i twierdzi że
> > się nie da. I zaczął wymyślać przeszkody.
>
> Te, kurczak! Coś ci się popier.....ło z tymi balustradami i
> destylatorami. Zamiast po raz kolejny pier....ć głupoty, przeczytałbyś o
> czym pisałem.
> Jak byś dokładnie czytał to byś wiedział, że nie zajmuję się produkcją
> balustrad czy destylatorów, a także wiedział, że nie odnosiłem się do
> twoich bzdurnych wypocin, ale do wypowiedzi kolegi abn140 piszącego, że
> kupił bojler spawany przez rzemieślnika, który się rozszczelnił po 10
> miesiącach.
>
> > Mnie koło chuja lata czy ktoś zrobi albo da komuś do zrobienia taki
> > zbiornik. Ale jak sam bym potrzebował to bez względu na czyjeś
> > pierdolenie kupił bym dennice, kupił bym blachę. Dałbym blachę żeby w
> > rurę zwinęli. Dałbym do pospawania i cieszył bym się jego
> > bezawaryjnością do mojej śmierci.
>
> Różnica pomiędzy twoją, a moją wiedzą o spawaniu polega na tym, że "ty
> dałbyś do pospawania", a "ja spawałem".

Masz rację, z koniem kopał się nie będę.

do góry

W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 23:02:27 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

> Jak zwykle masz farta.

Nie no bez przesady - zbiornikow CWU emaliowanych nie wymienia sie co 4 lata
:-) Moja ciotka ma jakis kompletnie zwykly stalowy baniak juz z 20 lat i
jeszcze uzywa, a emaliowany powinien wytrzymac teoretycznie dluzej bo ma
lepsze zabezpieczenie :-) Mysle, ze 10-15 lat to rozsadna dlugosc zycia,
jak bedzie w praktyce to sie zobaczy.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 23:19:24 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu sobota, 4 kwietnia 2015 23:02:27 UTC+2 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
> > Jak zwykle masz farta.
>
> Nie no bez przesady - zbiornikow CWU emaliowanych nie wymienia sie co 4 lata
> :-) Moja ciotka ma jakis kompletnie zwykly stalowy baniak juz z 20 lat i
> jeszcze uzywa, a emaliowany powinien wytrzymac teoretycznie dluzej bo ma
> lepsze zabezpieczenie :-) Mysle, ze 10-15 lat to rozsadna dlugosc zycia,
> jak bedzie w praktyce to sie zobaczy.
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

Tak myślałem ale nie miałem odwago powiedzieć, cała Twoja rodzina fartowna. Byk się
wam nie ocielił? Oby Ci służył jak najdłużej. Moje doświadczenia z emaliowanymi są na
poziomie 4-5 lat i do wymiany. Teraz mam z kwasówki. Chyba już z 6-7 lat i nie
przecieka. Ile wytrzyma się zobaczy a może nie zobaczę bo prędzej zejdę.

do góry

W dniu niedziela, 5 kwietnia 2015 00:03:40 UTC+2 użytkownik k...@g...com
napisał:

> Tak myślałem ale nie miałem odwago powiedzieć, cała Twoja rodzina fartowna. Byk się
wam nie ocielił? Oby Ci służył jak najdłużej. Moje doświadczenia z emaliowanymi są na
poziomie 4-5 lat i do wymiany. Teraz mam z kwasówki. Chyba już z 6-7 lat i nie
przecieka. Ile wytrzyma się zobaczy a może nie zobaczę bo prędzej zejdę.

To nie moj fart. Niech inni napisza ile uzywaja emaliowanych baniakow. Jakby
tak kazdy mial wydawac co 4-5 lat 3-5k na nowy baniak to by rynek przejely
baniaki z nierdzewki totalnie i emaliowane przestalyby istniec :-)

Inna sprawa ze ja grzeje wode tylko do 45stC, jak grzejesz wyzej to wzrasta
(mooocno) ryzyko szybszej korozji :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik "Adam Sz." <a...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:2f5d5bea-4836-4f43-b961-aa97bff6aabe@go
oglegroups.com...
> W dniu niedziela, 5 kwietnia 2015 00:03:40 UTC+2 użytkownik
> k...@g...com napisał:
>
>> Tak myślałem ale nie miałem odwago powiedzieć, cała Twoja rodzina
>> fartowna. Byk się wam nie ocielił? Oby Ci służył jak najdłużej. Moje
>> doświadczenia z emaliowanymi są na poziomie 4-5 lat i do wymiany. Teraz
>> mam z kwasówki. Chyba już z 6-7 lat i nie przecieka. Ile wytrzyma się
>> zobaczy a może nie zobaczę bo prędzej zejdę.
>
> To nie moj fart. Niech inni napisza ile uzywaja emaliowanych baniakow.

13 lat - trzeci baniak.
Pewnie niedługo się skończy.


Jakby
> tak kazdy mial wydawac co 4-5 lat 3-5k na nowy baniak to by rynek przejely
> baniaki z nierdzewki totalnie i emaliowane przestalyby istniec :-)

A jednak ludzie się łudzą, że potrzymają dłużej.
Albo korzystają z gwarancji.

>
> Inna sprawa ze ja grzeje wode tylko do 45stC, jak grzejesz wyzej to
> wzrasta
> (mooocno) ryzyko szybszej korozji :)

Ano właśnie - ja do 75, akumulacyjnie.

do góry

W dniu 2015-04-05 o 09:04, Adam Sz. pisze:

>> Tak myślałem ale nie miałem odwago powiedzieć, cała Twoja rodzina fartowna. Byk
się wam nie ocielił? Oby Ci służył jak najdłużej. Moje doświadczenia z emaliowanymi
są na poziomie 4-5 lat i do wymiany. Teraz mam z kwasówki. Chyba już z 6-7 lat i nie
przecieka. Ile wytrzyma się zobaczy a może nie zobaczę bo prędzej zejdę.
> To nie moj fart. Niech inni napisza ile uzywaja emaliowanych baniakow. Jakby
> tak kazdy mial wydawac co 4-5 lat 3-5k na nowy baniak to by rynek przejely
> baniaki z nierdzewki totalnie i emaliowane przestalyby istniec :-)

Uważaj, bo popadniesz w niełaskę u kurczaka. On bardzo nie lubi jak coś
wykracza poza zakres jego wyobrażeń i burzy jego system wartości :)
Ja niestety także chyba jestem w czepku urodzony, bo u mnie baniak
emaliowany wisi już 12 lat i ani myśli przerdzewieć, choć usilnie mu w
tym pomagam nie wymieniając anody, która nie była wymieniania od
nowości. Obawiam się, że po tej anodzie to już dawno nie ma śladu.
Żeby było jeszcze ciekawiej jest to baniak firmy Galmet, która nie
cieszy się zbyt dobrymi opiniami o jakości. Póki co to nie chce mi się
go demontować i czekam, aż będę zmuszony go wymienić. Mam zamiar nieco
zmodyfikować instalację. Chcę zamontować duży bufor 1500-2000 litrów,
wspomagany solarami z wbudowaną nierdzewną nagrzewnicą z przepływowym
grzaniem CWU.

> Inna sprawa ze ja grzeje wode tylko do 45stC, jak grzejesz wyzej to wzrasta
> (mooocno) ryzyko szybszej korozji :)
> pozdr.
>

Jak grzejesz do 45 to wzrasta ryzyko namnażania legionelli. Tak więc to
też nie jest zbyt dobry pomysł.

do góry

W dniu niedziela, 5 kwietnia 2015 13:10:00 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:

> Jak grzejesz do 45 to wzrasta ryzyko namnażania legionelli. Tak więc to
> też nie jest zbyt dobry pomysł.

Wygrzewam raz na miesiac do 70stC grzalka :) Poki co wszyscy zdrowi ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu niedziela, 5 kwietnia 2015 09:04:19 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> W dniu niedziela, 5 kwietnia 2015 00:03:40 UTC+2 użytkownik k...@g...com
napisał:
>
> > Tak myślałem ale nie miałem odwago powiedzieć, cała Twoja rodzina fartowna. Byk
się wam nie ocielił? Oby Ci służył jak najdłużej. Moje doświadczenia z emaliowanymi
są na poziomie 4-5 lat i do wymiany. Teraz mam z kwasówki. Chyba już z 6-7 lat i nie
przecieka. Ile wytrzyma się zobaczy a może nie zobaczę bo prędzej zejdę.
>
> To nie moj fart. Niech inni napisza ile uzywaja emaliowanych baniakow. Jakby
> tak kazdy mial wydawac co 4-5 lat 3-5k na nowy baniak to by rynek przejely
> baniaki z nierdzewki totalnie i emaliowane przestalyby istniec :-)
>
> Inna sprawa ze ja grzeje wode tylko do 45stC, jak grzejesz wyzej to wzrasta
> (mooocno) ryzyko szybszej korozji :)
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

Moje doświadczenie opiera się na obserwacji mniejszych emaliowanych zbiorników.
Takich w okolicach 80l. Woda łódzka miejska. Pierwsze przecieki pojawiały się po 3-4
latach. Niby gwarancja na zbiornik dłuższa ale jej wyegzekwowanie praktycznie
niemożliwe ze względu na koszt wymiany elektrod. Na chłopski rozum warstwa szkła
powinna zabezpieczyć zbiornik na czas przekraczający długość życia człowieka.
Praktycznie emalia jako warstwa antykorozyjna nie działała. Jak by to był jeden
bojler to można by twierdzić że miałem pecha. Ale jak trzy się dziurawią w podobnym
czasie to już nie pech. Na pewno eksploatacja przy temperaturze ok 70 stopni
przyspieszyła korozję. Na zaprzyjaźniony złomie często widzę bojlery. Mają mało albo
wcale nie zniszczone obudowy. Pamiętam pierwszy bojler. Wytrzymał ponad 10 lat. Po
tylu latach pomimo że nie był celowo niszczony wyglądał na stary. Farba na nim
zżółkła. A te na złomie bielutkie jak by wczoraj były pomalowane. Moim celem nie jest
tak dla sportu wkurwienie kogoś. Ale jeśli mnie emaliowane średnio wytrzymywały 4-5
lat to nie napiszę że 10-15 żeby ktoś się lepiej poczuł.

do góry

Wyższa temp, wyższe ryzyko korozji piszesz? Ja nie wiem ale wcześniej pisałem o
kilkudziesięcio już letnim zbiorniku gdzie do bardzo wysokich temperatur jest dzień w
dzień grzany i żyje.

do góry

W dniu 2015-04-05 o 23:22, k...@g...com pisze:

> Moim celem nie jest tak dla sportu wkurwienie kogoś.

Nikogo nie wkurwiasz opisywaniem swoich złych doświadczeń, ale wkurwiasz
sposobem w jaki sposób to robisz i jak się odnosisz do ludzi.

> Ale jak trzy się dziurawią w podobnym czasie to już nie pech.

> Ale jeśli mnie emaliowane średnio wytrzymywały 4-5 lat to nie napiszę
> że 10-15 żeby ktoś się lepiej poczuł.

Jeżeli dziurawią się 3 szt. pod rząd, każdy w przeciągu 4-5 lat to
należy się zastanowić dlaczego.
Być może się łaszczysz na najgorszy badziew niewiadomej firmy, zamiast
kupić coś bardziej normalnego.
Choć znając już Ciebie na tyle, mam nieodparte wrażenie, że te Twoje
bojlery to nie były kupowane jako nowe i pełnowartościowe.

do góry