-
61. Data: 2011-07-20 14:19:45
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: "Jacek B." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "janko walski" <j...@o...com.pl> napisał w wiadomości
news:j04apd$nls$1@news.onet.pl...
[.....]
> Zapewne znasz wszystkie normy i ustawy, które określają co i jak nalezy
> wykonac żeby było bezpieczne oraz funkcjonalne?
> Uważasz, że jakikolwiek inwestor mający tylko wyobrażenie o instalacji
> sięgnie po te zapisy?
Nie daje się jak widać wytłumaczyć tych spraw kilku panom z forum. Ludzie ci
zamiast wziąć się do nauki i choćby poznać rzetelnie elektrykę z zakresu 1kV
E wchodzą w zwykłą filozofię jak obywatel "shaman".
-
62. Data: 2011-07-21 15:22:34
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: "janko walski" <j...@o...com.pl>
Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:j05uuu$rs5$1@inews.gazeta.pl...
> Primo: ważne są tylko normy odpowiadające za bezpieczeństwo, a te są
> dość zdroworozsądkowe z punktu widzenia kogoś, kto np. nie spał na
> fizyce w LO. A grubości przewodów w zależności od zabezpieczenia i
> sposobu montażu są proste do uzyskania - nie trzeba nawet pracowicie
> liczyć.
Potrafisz mi powiedzieć jaką oporność uziomu powinienem mieć, aby zapewnić
szybkie wyłączenie zabezpieczenia zgodznie z normą, przy uwzględnieniu
współczynnika krotności zabezpieczeń?
Obowiązujący u mnie układ sieci ochronnej to TT, a moc jaką potrzebuję to
24kW, ponieważ planuję ogrzewanie elektryczne.
A co? Stać mnie :)
No i w stodole mam jeszcze maszyny m.in. młocarnię o mocy 15kW zasilaną 3
fazowo.
Pozostałe maszyny mają dużo niższą moc i nie będą użytkowane jednocześnie z
młocarnią.
Aha i jeszcze chodzi mi o dobór zabezpieczeń oraz grubości przewodów.
Tylko pamiętaj, że stodoła z młocarnią oddalona jest od domu, gdzie będzie
skrzynka rozdzielcza o jakieś 40m.
Od przyłącza do domu trzeba będzie ułożyć 60m kabla, bo to dość duże
gospodarstwo rolne.
Tak więc weź też pod uwagę, żeby kable nie były zbyt cienkie, żeby napięcie
nie siadało więcej jak 10%.
Ani też zbyt grube, bo koszty mnie zrujnują.
Co to dla Ciebie? Wszak potrafi to każdy licealista :)
> Uważasz, że przeciętny inwestor to analfabeta?
Nie. Uważam, że lekarz jest od leczenia, murarz od murowania, a elektryk od
elektryki.
Wbrew Twoim wyobrażeniom elektryka to wcale nie jest taka prosta jak Ci się
wydaje. Zaś ci, którym się wydaje, że to takie proste zazwyczaj popełniają
błędy, za które mogą kiedyś zapłacić "wysoką cenę".
> I tutaj, i w mediach ciągle podawane są przykłady drastycznego
> spartolenia informacji przez tzw. "fachowców", których zjada rutyna,
> nuda, lenistwo i pazerność na każdy grosik dodatkowego zysku cudzym
> kosztem.
Wskaż gdzie coś takiego czytałeś.
Tylko na miłość b... nie nazywaj pana Kazia z panem Stasiem fachowcami tylko
dlatego, że w czasie wolnym od układania kafelek czy gipsowania położą
kawałek przewodu i go podłączą do instalacji.
> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
Wybacz, ale jeszcze nie spotkałem się ze spapraną instalacją przez
elektryka. Przez gipsiarzy i tynkarzy i owszem, ale oni nie są ani
elektrykami, ani instalatorami.
-
63. Data: 2011-07-22 07:22:16
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "janko walski" <j...@o...com.pl> napisał w wiadomości
news:j09g7t$c5o$1@news.onet.pl...
> > Potrafisz mi powiedzieć jaką oporność uziomu powinienem mieć, aby
> > zapewnić
> szybkie wyłączenie zabezpieczenia zgodznie z normą, przy uwzględnieniu
> współczynnika krotności zabezpieczeń?
> Obowiązujący u mnie układ sieci ochronnej to TT, a moc jaką potrzebuję to
> 24kW, ponieważ planuję ogrzewanie elektryczne.
> A co? Stać mnie :)
> No i w stodole mam jeszcze maszyny m.in. młocarnię o mocy 15kW zasilaną 3
> fazowo.
> Pozostałe maszyny mają dużo niższą moc i nie będą użytkowane jednocześnie
> z młocarnią.
> Aha i jeszcze chodzi mi o dobór zabezpieczeń oraz grubości przewodów.
> Tylko pamiętaj, że stodoła z młocarnią oddalona jest od domu, gdzie będzie
> skrzynka rozdzielcza o jakieś 40m.
> Od przyłącza do domu trzeba będzie ułożyć 60m kabla, bo to dość duże
> gospodarstwo rolne.
> Tak więc weź też pod uwagę, żeby kable nie były zbyt cienkie, żeby
> napięcie nie siadało więcej jak 10%.
> Ani też zbyt grube, bo koszty mnie zrujnują.
> Co to dla Ciebie? Wszak potrafi to każdy licealista :)
>
Podaj może jakiś przykład odnośnie biurowca/drapacza chmur itp. Wymyśłasz
cuda z młocarniami itp a tu na grupie piszą raczej osoby które buduja domki
jednorodzinne gdzie są w miare proste instalacje i spokojnie prawie każdy
może je samodzielnie wykonać
>> Uważasz, że przeciętny inwestor to analfabeta?
>
> Nie. Uważam, że lekarz jest od leczenia, murarz od murowania, a elektryk
> od elektryki.
> Wbrew Twoim wyobrażeniom elektryka to wcale nie jest taka prosta jak Ci
> się wydaje. Zaś ci, którym się wydaje, że to takie proste zazwyczaj
> popełniają błędy, za które mogą kiedyś zapłacić "wysoką cenę".
Jak ja lubie takie gadanie. Straszenie "pradem" inwestora aby broń Boże nie
robił instalcji sam tylko zapłacił z 2tys fachowcowi.
> Wskaż gdzie coś takiego czytałeś.
> Tylko na miłość b... nie nazywaj pana Kazia z panem Stasiem fachowcami
> tylko dlatego, że w czasie wolnym od układania kafelek czy gipsowania
> położą kawałek przewodu i go podłączą do instalacji.
A kogo można nazwać "fachowcem"? Skoro nawet w ostatnich dyskusjach
conajmniej 4 fachiowców nie może dojść do porozumienia czy TT czy TNC itp a
jeden z "fachofców" twierdzi ze do TT 3 zyły starczą.
I teraz jak ja drobny ciemny inwestor mam wybrac fachowefgo wykonawcę skoro
kazdy z Was gada inaczej?
> Wybacz, ale jeszcze nie spotkałem się ze spapraną instalacją przez
> elektryka. Przez gipsiarzy i tynkarzy i owszem, ale oni nie są ani
> elektrykami, ani instalatorami.
Widocznie mało widziałeś
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
64. Data: 2011-07-22 08:15:46
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
>> Primo: ważne są tylko normy odpowiadające za bezpieczeństwo, a te są
>> dość zdroworozsądkowe z punktu widzenia kogoś, kto np. nie spał na
>> fizyce w LO. A grubości przewodów w zależności od zabezpieczenia i
>> sposobu montażu są proste do uzyskania - nie trzeba nawet pracowicie
>> liczyć.
>
> Potrafisz mi powiedzieć jaką oporność uziomu powinienem mieć, aby
> zapewnić szybkie wyłączenie zabezpieczenia zgodznie z normą, przy
> uwzględnieniu współczynnika krotności zabezpieczeń?
Uziemienie ochronne powinno mieć oporność niższą niż iloczyn najwyższego
"bezpiecznego" napięcia (tj. takiego, z którym dłuższy kontakt dotykowy
powinien być bezpieczny - generalnie przyjmuje się około 48-50V) oraz
prądu powodującego wyłączenie różnicówki lub różnicówek w zadanym czasie.
W praktyce do sprawdzenia powinien wystarczyć przycisk testowy (choć to
zakłada, że samo zabezpieczenie jest sprawne) lub (lepiej) zewnętrzne
urządzenie powodujące określoną różnicę w przepływie prądów i mierzące
czas reakcji.
> Obowiązujący u mnie układ sieci ochronnej to TT, a moc jaką potrzebuję
> to 24kW, ponieważ planuję ogrzewanie elektryczne.
> A co? Stać mnie :)
Ile masz powierzchni? 300m2? ;)
> No i w stodole mam jeszcze maszyny m.in. młocarnię o mocy 15kW zasilaną
> 3 fazowo.
No i?
> Pozostałe maszyny mają dużo niższą moc i nie będą użytkowane
> jednocześnie z młocarnią.
> Aha i jeszcze chodzi mi o dobór zabezpieczeń oraz grubości przewodów.
> Tylko pamiętaj, że stodoła z młocarnią oddalona jest od domu, gdzie
> będzie skrzynka rozdzielcza o jakieś 40m.
> Od przyłącza do domu trzeba będzie ułożyć 60m kabla, bo to dość duże
> gospodarstwo rolne.
> Tak więc weź też pod uwagę, żeby kable nie były zbyt cienkie, żeby
> napięcie nie siadało więcej jak 10%.
> Ani też zbyt grube, bo koszty mnie zrujnują.
> Co to dla Ciebie? Wszak potrafi to każdy licealista :)
Googlasz w poszukiwaniu norm i masz. Albo liczysz ręcznie z prawa Ohma.
Mogę ci policzyć, ale musiałbyś mi za to zapłacić ;->
>> Uważasz, że przeciętny inwestor to analfabeta?
>
> Nie. Uważam, że lekarz jest od leczenia, murarz od murowania, a elektryk
> od elektryki.
Do gotowania zatrudniasz kucharza, sprząta ci specjalista ds. higieny, a
ogródek podlewa magister hydrologii.
A jak chcesz z żoną sprawić sobie potomka, zatrudniasz gigolaka albo
idziesz do banku spermy, bo co to za pomysł, żeby jakiś amator i
dyletant zajmował się zapłodnieniem. Do dziecka oczywiście się razem
żoną nie zbliżacie - za wychowanie odpowiedzialni są dyplomowani i
certyfikowani specjaliści z dziedziny psychologii i edukacji.
> Wbrew Twoim wyobrażeniom elektryka to wcale nie jest taka prosta jak Ci
> się wydaje. Zaś ci, którym się wydaje, że to takie proste zazwyczaj
> popełniają błędy, za które mogą kiedyś zapłacić "wysoką cenę".
Wysoką cenę to zapłaci cała ludzkość za tę patologiczną wąską
specjalizację, którą tak ukochałeś.
>> I tutaj, i w mediach ciągle podawane są przykłady drastycznego
>> spartolenia informacji przez tzw. "fachowców", których zjada rutyna,
>> nuda, lenistwo i pazerność na każdy grosik dodatkowego zysku cudzym
>> kosztem.
>
> Wskaż gdzie coś takiego czytałeś.
> Tylko na miłość b... nie nazywaj pana Kazia z panem Stasiem fachowcami
> tylko dlatego, że w czasie wolnym od układania kafelek czy gipsowania
> położą kawałek przewodu i go podłączą do instalacji.
Poszperaj sobie po googlach i archiwach grup, jak ludzie narzekają.
Sąsiadowi fachowiec-elektryk (samochodowy) nie potrafił naprawić
wentylatora w Seacie. Amator-pasjonat naprawił w kilka minut.
Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).
>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
>
> Wybacz, ale jeszcze nie spotkałem się ze spapraną instalacją przez
> elektryka. Przez gipsiarzy i tynkarzy i owszem, ale oni nie są ani
> elektrykami, ani instalatorami.
Tak, a lekarze nigdy nie zaszyli pacjentowi narzędzi podczas operacji,
mechanicy samochodowi zawsze fachowo i uczciwie wszystko naprawią, mury
stawiane przez murarzy zawsze są idealnie proste, a żaden zawodowy
dekarz nigdy nie zrobił krzywego czy przeciekającego dachu. A, i
oczywiście każdy nauczyciel jest bezbłędny jeśli chodzi o wiedzę i jej
przekazywanie.
-
65. Data: 2011-07-22 08:40:57
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
>
> Do gotowania zatrudniasz kucharza, sprząta ci specjalista ds. higieny, a
> ogródek podlewa magister hydrologii.
>
> A jak chcesz z żoną sprawić sobie potomka, zatrudniasz gigolaka albo
> idziesz do banku spermy, bo co to za pomysł, żeby jakiś amator i
> dyletant zajmował się zapłodnieniem.
Aleś mu dosolił :)
Popieram obiema rękami, wąska specjalizacja to de fakto cofanie się
w rozwoju. Człowiek aby się rozwijać potrzebuje zdobywać wiedzę
i nowe zdolności.
A dla autora wątku, jak się boisz połączeń, to rozplanuj sobie
połaczenia skonsultuj to z elektrykiem czy dobrze,
pociągnij kable, a podłączenia zostaw elektrykowi.
--
Pozdr
JanuszK
-
66. Data: 2011-07-22 10:08:06
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Andrzej Ława napisał:
> W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
>
>
>
> Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
> na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
> jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
> zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).
Wydaje mi się, że fantazjujesz, chyba że ciągnęli pojedyncze przewody w
peszlu, inaczej blokuje min. przekrój przewodu ochronnego.
>
>>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
>>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
Dlaczego zakładasz, że elektryk to niedouczony głupiec, natomiast każdy
inwestor jest inteligentny ?
pozdrawiam
rafał
-
67. Data: 2011-07-22 10:20:46
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 22.07.2011 12:08, rrr pisze:
> Użytkownik Andrzej Ława napisał:
>> W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
>>
>>
>>
>> Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
>> na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
>> jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
>> zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).
>
> Wydaje mi się, że fantazjujesz, chyba że ciągnęli pojedyncze przewody w
> peszlu, inaczej blokuje min. przekrój przewodu ochronnego.
O czym ty piszesz??
Projektant zaprojektował skrzynkę w złym miejscu i w projekcie był bez
sensu bezpiecznik 6A (na gniazdka w jednym pokoju - i przy okazji na
oświetlenie), więc wykonujący instalację fachowcy radośnie dali cienkie
(czyli tańsze) przewody, przez co teraz bezpiecznika 16A nie należy tam
instalować bez wymiany okablowania.
Co mają do tego peszle, poza _teoretycznym_ ułatwieniem wymiany okablowania?
>>>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
>>>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
>
> Dlaczego zakładasz, że elektryk to niedouczony głupiec, natomiast każdy
> inwestor jest inteligentny ?
A gdzie widzisz takie założenie?
Założenia o głupocie i ignorancji to prezentował ten tutejszy Rejtan
świętego zawodu elektryka twierdząc, że jak ktoś nie jest zawodowym
elektrykiem z pierdylionem dyplomów i certyfikatów, to sobie na pewno
nie poradzi z prostą instalacją domową.
-
68. Data: 2011-07-22 10:57:03
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Andrzej Ława napisał:
> W dniu 22.07.2011 12:08, rrr pisze:
>> Użytkownik Andrzej Ława napisał:
>>> W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
>>>
>>>
>>>
>>> Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
>>> na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
>>> jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
>>> zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).
>>
>> Wydaje mi się, że fantazjujesz, chyba że ciągnęli pojedyncze przewody w
>> peszlu, inaczej blokuje min. przekrój przewodu ochronnego.
>
> O czym ty piszesz??
>
> Projektant zaprojektował skrzynkę w złym miejscu i w projekcie był bez
> sensu bezpiecznik 6A (na gniazdka w jednym pokoju - i przy okazji na
> oświetlenie), więc wykonujący instalację fachowcy radośnie dali cienkie
> (czyli tańsze) przewody, przez co teraz bezpiecznika 16A nie należy tam
> instalować bez wymiany okablowania.
>
Piszę bo wg mnie jeśli projektant projektował skrzynkę w domu, to
zaprojektował również przewody, więc fachowcy nie mieli nic do tego -
nie spotkałem się jeszcze z projektem elektrycznym w domu bez podania
oznaczeń przewodów. Druga sprawa, jeśli robił to projektant to
zdecydowanie wątpię by zaprojektował instalację stałą dla gniazd z
przekrojem PE mniejszym niż 2,5mm2. I nie zrobił tego ze względu na
normy tylko z praktyki i rutyny - czyli bo tak się robi :)
>
>>>>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
>>>>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
>>
>> Dlaczego zakładasz, że elektryk to niedouczony głupiec, natomiast każdy
>> inwestor jest inteligentny ?
>
> A gdzie widzisz takie założenie?
>
> Założenia o głupocie i ignorancji to prezentował ten tutejszy Rejtan
> świętego zawodu elektryka twierdząc, że jak ktoś nie jest zawodowym
> elektrykiem z pierdylionem dyplomów i certyfikatów, to sobie na pewno
> nie poradzi z prostą instalacją domową.
Może sobie poradzić może nie poradzić, nie znasz ludzi - nie tylko
fachowców, którzy wiedzą lepiej ? i zrobią po swojemu bo wg nich to
przecież są rozsądni, inteligentni, znają się, i nikt im nie zrobi tak
dobrze jak oni sami, a później wychodzi na to, że popełnili masę
banalnych błędów. Weźmy takie gniazda, idziesz i montujesz gniazda bez
bolca, bo po co ci on, a są tańsze - przecież suszarka, lokówka,
golarka, wiertarka mają wtyczki z 2 bolcami, bez dedykowanej dziurki. A
jak gniazdko bez bolca to i przewód można 2x zamiast 3x. Do żyrandola
również nie potrzebujesz 3x tylko może wystarczyć 2x . Na zdrowy
rozsądek jest dobrze :)
Zakładam, że każdy może spierniczyć, przy czym fachowiec spierniczył już
tyle razy, że się wreszcie nauczył robić dobrze :) Piszę tak z
doświadczenia, bo wiem, że lepiej i taniej wykonać pracę dobrze, niż
później jeździć, poprawiać, czekać na kaskę, bulić za naprawy wynikające
z własnej niestaranności, pośpiechu, czy innych takich.
pozdrawiam
rafał
-
69. Data: 2011-07-22 11:37:31
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: "Kris" <k...@w...pl>
> Piszę bo wg mnie jeśli projektant projektował skrzynkę w domu, to
> zaprojektował również przewody, więc fachowcy nie mieli nic do tego - nie
> spotkałem się jeszcze z projektem elektrycznym w domu bez podania oznaczeń
> przewodów.
Pewnie fachowcy nawet do projektu nie zajrzeli tylko zrobili wg swojego
uznania "bo my Panie już tyle instalacji zrobili że wiemy lepiej co i jak"
instalacją domową.
> Może sobie poradzić może nie poradzić, nie znasz ludzi - nie tylko
> fachowców, którzy wiedzą lepiej ? i zrobią po swojemu bo wg nich to
> przecież są rozsądni, inteligentni, znają się, i nikt im nie zrobi tak
> dobrze jak oni sami, a później wychodzi na to, że popełnili masę banalnych
> błędów. Weźmy takie gniazda, idziesz i montujesz gniazda bez bolca, bo po
> co ci on, a są tańsze - przecież suszarka, lokówka, golarka, wiertarka
> mają wtyczki z 2 bolcami, bez dedykowanej dziurki. A jak gniazdko bez
> bolca to i przewód można 2x zamiast 3x. Do żyrandola również nie
> potrzebujesz 3x tylko może wystarczyć 2x . Na zdrowy rozsądek jest dobrze
> :)
Dokłądnie tak może zrobic większośc fachofców.
Bo nie robia dla siebie więc zalezy im tylko żebty było szybko i jak
najmniej się narobić
Człowiek robiący dla siebie będzie sie starał robic dobrze(idiotów pomijam)
i tu jest nawet tendencja przedobrzania- np stopniowanie/dublowanie
różnicówek(byłu tu takie przykłady)
> Zakładam, że każdy może spierniczyć, przy czym fachowiec spierniczył już
> tyle razy, że się wreszcie nauczył robić dobrze :) Piszę tak z
> doświadczenia, bo wiem, że lepiej i taniej wykonać pracę dobrze, niż
> później jeździć, poprawiać, czekać na kaskę, bulić za naprawy wynikające z
> własnej niestaranności, pośpiechu, czy innych takich.
Partacze maja w dupie popraki, reklamacje itp.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
70. Data: 2011-07-22 13:16:25
Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 22.07.2011 12:57, rrr pisze:
>> Projektant zaprojektował skrzynkę w złym miejscu i w projekcie był bez
>> sensu bezpiecznik 6A (na gniazdka w jednym pokoju - i przy okazji na
>> oświetlenie), więc wykonujący instalację fachowcy radośnie dali cienkie
>> (czyli tańsze) przewody, przez co teraz bezpiecznika 16A nie należy tam
>> instalować bez wymiany okablowania.
>>
> Piszę bo wg mnie jeśli projektant projektował skrzynkę w domu, to
> zaprojektował również przewody, więc fachowcy nie mieli nic do tego -
A, czyli wg. ciebie elektryk-projektant to już nie fachowiec, ale
kolejny amator? ;->
> nie spotkałem się jeszcze z projektem elektrycznym w domu bez podania
> oznaczeń przewodów. Druga sprawa, jeśli robił to projektant to
> zdecydowanie wątpię by zaprojektował instalację stałą dla gniazd z
> przekrojem PE mniejszym niż 2,5mm2. I nie zrobił tego ze względu na
> normy tylko z praktyki i rutyny - czyli bo tak się robi :)
Widzisz - ty to wiesz, ja (amator) to wiem, a jednak trafiło się stadko
fachowców, które w rezultacie dało partacki efekt.
[ciach]
> Może sobie poradzić może nie poradzić, nie znasz ludzi - nie tylko
Fachowca z książki telefonicznej też osobiście nie znam, ale wg. ciebie
i tamtego "Rejtana" - taki fachowiec gwarantuje porządne zrobienie
instalacji.
> fachowców, którzy wiedzą lepiej ? i zrobią po swojemu bo wg nich to
> przecież są rozsądni, inteligentni, znają się, i nikt im nie zrobi tak
> dobrze jak oni sami, a później wychodzi na to, że popełnili masę
> banalnych błędów. Weźmy takie gniazda, idziesz i montujesz gniazda bez
> bolca, bo po co ci on, a są tańsze - przecież suszarka, lokówka,
> golarka, wiertarka mają wtyczki z 2 bolcami, bez dedykowanej dziurki. A
> jak gniazdko bez bolca to i przewód można 2x zamiast 3x. Do żyrandola
> również nie potrzebujesz 3x tylko może wystarczyć 2x . Na zdrowy
> rozsądek jest dobrze :)
Nie, nie jest dobrze, bo zawsze może się okazać, że choćby na chwilę
będę musiał podłączyć coś innego. A różnica w cenie jest a tyle
niewielka, że nie ma znaczenia.
Więcej - to co zaoszczędzę na "pożal się boże" fachowcach mogę wydać na
lepsze przewody, gniazda i zabezpieczenia.
> Zakładam, że każdy może spierniczyć, przy czym fachowiec spierniczył już
> tyle razy, że się wreszcie nauczył robić dobrze :) Piszę tak z
Albo spierniczył bez pociągnięcia go do odpowiedzialności już tyle razy,
że się przyzwyczaił do partolenia.
> doświadczenia, bo wiem, że lepiej i taniej wykonać pracę dobrze, niż
> później jeździć, poprawiać, czekać na kaskę, bulić za naprawy wynikające
> z własnej niestaranności, pośpiechu, czy innych takich.
Znaczy się te wszystkie lamenty o fachowców, którzy w razie jakiejś
wpadki stają się nagle permanentnie nieosiągalni to takie złudzenie?