eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieChciałbym sam zrobić instalację elektryczną
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 112

  • 61. Data: 2011-07-20 14:19:45
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: "Jacek B." <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "janko walski" <j...@o...com.pl> napisał w wiadomości
    news:j04apd$nls$1@news.onet.pl...
    [.....]
    > Zapewne znasz wszystkie normy i ustawy, które określają co i jak nalezy
    > wykonac żeby było bezpieczne oraz funkcjonalne?
    > Uważasz, że jakikolwiek inwestor mający tylko wyobrażenie o instalacji
    > sięgnie po te zapisy?

    Nie daje się jak widać wytłumaczyć tych spraw kilku panom z forum. Ludzie ci
    zamiast wziąć się do nauki i choćby poznać rzetelnie elektrykę z zakresu 1kV
    E wchodzą w zwykłą filozofię jak obywatel "shaman".


  • 62. Data: 2011-07-21 15:22:34
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: "janko walski" <j...@o...com.pl>

    Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:j05uuu$rs5$1@inews.gazeta.pl...

    > Primo: ważne są tylko normy odpowiadające za bezpieczeństwo, a te są
    > dość zdroworozsądkowe z punktu widzenia kogoś, kto np. nie spał na
    > fizyce w LO. A grubości przewodów w zależności od zabezpieczenia i
    > sposobu montażu są proste do uzyskania - nie trzeba nawet pracowicie
    > liczyć.

    Potrafisz mi powiedzieć jaką oporność uziomu powinienem mieć, aby zapewnić
    szybkie wyłączenie zabezpieczenia zgodznie z normą, przy uwzględnieniu
    współczynnika krotności zabezpieczeń?
    Obowiązujący u mnie układ sieci ochronnej to TT, a moc jaką potrzebuję to
    24kW, ponieważ planuję ogrzewanie elektryczne.
    A co? Stać mnie :)
    No i w stodole mam jeszcze maszyny m.in. młocarnię o mocy 15kW zasilaną 3
    fazowo.
    Pozostałe maszyny mają dużo niższą moc i nie będą użytkowane jednocześnie z
    młocarnią.
    Aha i jeszcze chodzi mi o dobór zabezpieczeń oraz grubości przewodów.
    Tylko pamiętaj, że stodoła z młocarnią oddalona jest od domu, gdzie będzie
    skrzynka rozdzielcza o jakieś 40m.
    Od przyłącza do domu trzeba będzie ułożyć 60m kabla, bo to dość duże
    gospodarstwo rolne.
    Tak więc weź też pod uwagę, żeby kable nie były zbyt cienkie, żeby napięcie
    nie siadało więcej jak 10%.
    Ani też zbyt grube, bo koszty mnie zrujnują.
    Co to dla Ciebie? Wszak potrafi to każdy licealista :)

    > Uważasz, że przeciętny inwestor to analfabeta?

    Nie. Uważam, że lekarz jest od leczenia, murarz od murowania, a elektryk od
    elektryki.
    Wbrew Twoim wyobrażeniom elektryka to wcale nie jest taka prosta jak Ci się
    wydaje. Zaś ci, którym się wydaje, że to takie proste zazwyczaj popełniają
    błędy, za które mogą kiedyś zapłacić "wysoką cenę".

    > I tutaj, i w mediach ciągle podawane są przykłady drastycznego
    > spartolenia informacji przez tzw. "fachowców", których zjada rutyna,
    > nuda, lenistwo i pazerność na każdy grosik dodatkowego zysku cudzym
    > kosztem.

    Wskaż gdzie coś takiego czytałeś.
    Tylko na miłość b... nie nazywaj pana Kazia z panem Stasiem fachowcami tylko
    dlatego, że w czasie wolnym od układania kafelek czy gipsowania położą
    kawałek przewodu i go podłączą do instalacji.

    > Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
    > bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.

    Wybacz, ale jeszcze nie spotkałem się ze spapraną instalacją przez
    elektryka. Przez gipsiarzy i tynkarzy i owszem, ale oni nie są ani
    elektrykami, ani instalatorami.


  • 63. Data: 2011-07-22 07:22:16
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: "Kris" <k...@w...pl>



    Użytkownik "janko walski" <j...@o...com.pl> napisał w wiadomości
    news:j09g7t$c5o$1@news.onet.pl...
    > > Potrafisz mi powiedzieć jaką oporność uziomu powinienem mieć, aby
    > > zapewnić
    > szybkie wyłączenie zabezpieczenia zgodznie z normą, przy uwzględnieniu
    > współczynnika krotności zabezpieczeń?
    > Obowiązujący u mnie układ sieci ochronnej to TT, a moc jaką potrzebuję to
    > 24kW, ponieważ planuję ogrzewanie elektryczne.
    > A co? Stać mnie :)
    > No i w stodole mam jeszcze maszyny m.in. młocarnię o mocy 15kW zasilaną 3
    > fazowo.
    > Pozostałe maszyny mają dużo niższą moc i nie będą użytkowane jednocześnie
    > z młocarnią.
    > Aha i jeszcze chodzi mi o dobór zabezpieczeń oraz grubości przewodów.
    > Tylko pamiętaj, że stodoła z młocarnią oddalona jest od domu, gdzie będzie
    > skrzynka rozdzielcza o jakieś 40m.
    > Od przyłącza do domu trzeba będzie ułożyć 60m kabla, bo to dość duże
    > gospodarstwo rolne.
    > Tak więc weź też pod uwagę, żeby kable nie były zbyt cienkie, żeby
    > napięcie nie siadało więcej jak 10%.
    > Ani też zbyt grube, bo koszty mnie zrujnują.
    > Co to dla Ciebie? Wszak potrafi to każdy licealista :)
    >

    Podaj może jakiś przykład odnośnie biurowca/drapacza chmur itp. Wymyśłasz
    cuda z młocarniami itp a tu na grupie piszą raczej osoby które buduja domki
    jednorodzinne gdzie są w miare proste instalacje i spokojnie prawie każdy
    może je samodzielnie wykonać


    >> Uważasz, że przeciętny inwestor to analfabeta?
    >
    > Nie. Uważam, że lekarz jest od leczenia, murarz od murowania, a elektryk
    > od elektryki.
    > Wbrew Twoim wyobrażeniom elektryka to wcale nie jest taka prosta jak Ci
    > się wydaje. Zaś ci, którym się wydaje, że to takie proste zazwyczaj
    > popełniają błędy, za które mogą kiedyś zapłacić "wysoką cenę".

    Jak ja lubie takie gadanie. Straszenie "pradem" inwestora aby broń Boże nie
    robił instalcji sam tylko zapłacił z 2tys fachowcowi.

    > Wskaż gdzie coś takiego czytałeś.
    > Tylko na miłość b... nie nazywaj pana Kazia z panem Stasiem fachowcami
    > tylko dlatego, że w czasie wolnym od układania kafelek czy gipsowania
    > położą kawałek przewodu i go podłączą do instalacji.

    A kogo można nazwać "fachowcem"? Skoro nawet w ostatnich dyskusjach
    conajmniej 4 fachiowców nie może dojść do porozumienia czy TT czy TNC itp a
    jeden z "fachofców" twierdzi ze do TT 3 zyły starczą.
    I teraz jak ja drobny ciemny inwestor mam wybrac fachowefgo wykonawcę skoro
    kazdy z Was gada inaczej?

    > Wybacz, ale jeszcze nie spotkałem się ze spapraną instalacją przez
    > elektryka. Przez gipsiarzy i tynkarzy i owszem, ale oni nie są ani
    > elektrykami, ani instalatorami.

    Widocznie mało widziałeś


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 64. Data: 2011-07-22 08:15:46
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:

    >> Primo: ważne są tylko normy odpowiadające za bezpieczeństwo, a te są
    >> dość zdroworozsądkowe z punktu widzenia kogoś, kto np. nie spał na
    >> fizyce w LO. A grubości przewodów w zależności od zabezpieczenia i
    >> sposobu montażu są proste do uzyskania - nie trzeba nawet pracowicie
    >> liczyć.
    >
    > Potrafisz mi powiedzieć jaką oporność uziomu powinienem mieć, aby
    > zapewnić szybkie wyłączenie zabezpieczenia zgodznie z normą, przy
    > uwzględnieniu współczynnika krotności zabezpieczeń?

    Uziemienie ochronne powinno mieć oporność niższą niż iloczyn najwyższego
    "bezpiecznego" napięcia (tj. takiego, z którym dłuższy kontakt dotykowy
    powinien być bezpieczny - generalnie przyjmuje się około 48-50V) oraz
    prądu powodującego wyłączenie różnicówki lub różnicówek w zadanym czasie.

    W praktyce do sprawdzenia powinien wystarczyć przycisk testowy (choć to
    zakłada, że samo zabezpieczenie jest sprawne) lub (lepiej) zewnętrzne
    urządzenie powodujące określoną różnicę w przepływie prądów i mierzące
    czas reakcji.

    > Obowiązujący u mnie układ sieci ochronnej to TT, a moc jaką potrzebuję
    > to 24kW, ponieważ planuję ogrzewanie elektryczne.
    > A co? Stać mnie :)

    Ile masz powierzchni? 300m2? ;)

    > No i w stodole mam jeszcze maszyny m.in. młocarnię o mocy 15kW zasilaną
    > 3 fazowo.

    No i?

    > Pozostałe maszyny mają dużo niższą moc i nie będą użytkowane
    > jednocześnie z młocarnią.
    > Aha i jeszcze chodzi mi o dobór zabezpieczeń oraz grubości przewodów.
    > Tylko pamiętaj, że stodoła z młocarnią oddalona jest od domu, gdzie
    > będzie skrzynka rozdzielcza o jakieś 40m.
    > Od przyłącza do domu trzeba będzie ułożyć 60m kabla, bo to dość duże
    > gospodarstwo rolne.
    > Tak więc weź też pod uwagę, żeby kable nie były zbyt cienkie, żeby
    > napięcie nie siadało więcej jak 10%.
    > Ani też zbyt grube, bo koszty mnie zrujnują.
    > Co to dla Ciebie? Wszak potrafi to każdy licealista :)

    Googlasz w poszukiwaniu norm i masz. Albo liczysz ręcznie z prawa Ohma.

    Mogę ci policzyć, ale musiałbyś mi za to zapłacić ;->

    >> Uważasz, że przeciętny inwestor to analfabeta?
    >
    > Nie. Uważam, że lekarz jest od leczenia, murarz od murowania, a elektryk
    > od elektryki.

    Do gotowania zatrudniasz kucharza, sprząta ci specjalista ds. higieny, a
    ogródek podlewa magister hydrologii.

    A jak chcesz z żoną sprawić sobie potomka, zatrudniasz gigolaka albo
    idziesz do banku spermy, bo co to za pomysł, żeby jakiś amator i
    dyletant zajmował się zapłodnieniem. Do dziecka oczywiście się razem
    żoną nie zbliżacie - za wychowanie odpowiedzialni są dyplomowani i
    certyfikowani specjaliści z dziedziny psychologii i edukacji.

    > Wbrew Twoim wyobrażeniom elektryka to wcale nie jest taka prosta jak Ci
    > się wydaje. Zaś ci, którym się wydaje, że to takie proste zazwyczaj
    > popełniają błędy, za które mogą kiedyś zapłacić "wysoką cenę".

    Wysoką cenę to zapłaci cała ludzkość za tę patologiczną wąską
    specjalizację, którą tak ukochałeś.

    >> I tutaj, i w mediach ciągle podawane są przykłady drastycznego
    >> spartolenia informacji przez tzw. "fachowców", których zjada rutyna,
    >> nuda, lenistwo i pazerność na każdy grosik dodatkowego zysku cudzym
    >> kosztem.
    >
    > Wskaż gdzie coś takiego czytałeś.
    > Tylko na miłość b... nie nazywaj pana Kazia z panem Stasiem fachowcami
    > tylko dlatego, że w czasie wolnym od układania kafelek czy gipsowania
    > położą kawałek przewodu i go podłączą do instalacji.

    Poszperaj sobie po googlach i archiwach grup, jak ludzie narzekają.
    Sąsiadowi fachowiec-elektryk (samochodowy) nie potrafił naprawić
    wentylatora w Seacie. Amator-pasjonat naprawił w kilka minut.

    Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
    na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
    jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
    zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).

    >> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
    >> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
    >
    > Wybacz, ale jeszcze nie spotkałem się ze spapraną instalacją przez
    > elektryka. Przez gipsiarzy i tynkarzy i owszem, ale oni nie są ani
    > elektrykami, ani instalatorami.

    Tak, a lekarze nigdy nie zaszyli pacjentowi narzędzi podczas operacji,
    mechanicy samochodowi zawsze fachowo i uczciwie wszystko naprawią, mury
    stawiane przez murarzy zawsze są idealnie proste, a żaden zawodowy
    dekarz nigdy nie zrobił krzywego czy przeciekającego dachu. A, i
    oczywiście każdy nauczyciel jest bezbłędny jeśli chodzi o wiedzę i jej
    przekazywanie.


  • 65. Data: 2011-07-22 08:40:57
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>


    >
    > Do gotowania zatrudniasz kucharza, sprząta ci specjalista ds. higieny, a
    > ogródek podlewa magister hydrologii.
    >
    > A jak chcesz z żoną sprawić sobie potomka, zatrudniasz gigolaka albo
    > idziesz do banku spermy, bo co to za pomysł, żeby jakiś amator i
    > dyletant zajmował się zapłodnieniem.
    Aleś mu dosolił :)
    Popieram obiema rękami, wąska specjalizacja to de fakto cofanie się
    w rozwoju. Człowiek aby się rozwijać potrzebuje zdobywać wiedzę
    i nowe zdolności.
    A dla autora wątku, jak się boisz połączeń, to rozplanuj sobie
    połaczenia skonsultuj to z elektrykiem czy dobrze,
    pociągnij kable, a podłączenia zostaw elektrykowi.


    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 66. Data: 2011-07-22 10:08:06
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Andrzej Ława napisał:
    > W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
    >
    >
    >
    > Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
    > na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
    > jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
    > zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).

    Wydaje mi się, że fantazjujesz, chyba że ciągnęli pojedyncze przewody w
    peszlu, inaczej blokuje min. przekrój przewodu ochronnego.
    >
    >>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
    >>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.

    Dlaczego zakładasz, że elektryk to niedouczony głupiec, natomiast każdy
    inwestor jest inteligentny ?


    pozdrawiam
    rafał



  • 67. Data: 2011-07-22 10:20:46
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.07.2011 12:08, rrr pisze:
    > Użytkownik Andrzej Ława napisał:
    >> W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
    >>
    >>
    >>
    >> Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
    >> na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
    >> jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
    >> zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).
    >
    > Wydaje mi się, że fantazjujesz, chyba że ciągnęli pojedyncze przewody w
    > peszlu, inaczej blokuje min. przekrój przewodu ochronnego.

    O czym ty piszesz??

    Projektant zaprojektował skrzynkę w złym miejscu i w projekcie był bez
    sensu bezpiecznik 6A (na gniazdka w jednym pokoju - i przy okazji na
    oświetlenie), więc wykonujący instalację fachowcy radośnie dali cienkie
    (czyli tańsze) przewody, przez co teraz bezpiecznika 16A nie należy tam
    instalować bez wymiany okablowania.

    Co mają do tego peszle, poza _teoretycznym_ ułatwieniem wymiany okablowania?

    >>>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
    >>>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
    >
    > Dlaczego zakładasz, że elektryk to niedouczony głupiec, natomiast każdy
    > inwestor jest inteligentny ?

    A gdzie widzisz takie założenie?

    Założenia o głupocie i ignorancji to prezentował ten tutejszy Rejtan
    świętego zawodu elektryka twierdząc, że jak ktoś nie jest zawodowym
    elektrykiem z pierdylionem dyplomów i certyfikatów, to sobie na pewno
    nie poradzi z prostą instalacją domową.


  • 68. Data: 2011-07-22 10:57:03
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Andrzej Ława napisał:
    > W dniu 22.07.2011 12:08, rrr pisze:
    >> Użytkownik Andrzej Ława napisał:
    >>> W dniu 21.07.2011 17:22, janko walski pisze:
    >>>
    >>>
    >>>
    >>> Fachowiec-elektryk zaprojektował moim rodzicom skrzynkę z bezpiecznikami
    >>> na piętrze w... sypialni, zamiast na korytarzu. I w dodatku, idiota
    >>> jeden, przewidział bezpieczniki 6A do gniazdek (i nie bardzo da się to
    >>> zmienić, bo inni fachowcy położyli adekwatnie cienkie kable).
    >>
    >> Wydaje mi się, że fantazjujesz, chyba że ciągnęli pojedyncze przewody w
    >> peszlu, inaczej blokuje min. przekrój przewodu ochronnego.
    >
    > O czym ty piszesz??
    >
    > Projektant zaprojektował skrzynkę w złym miejscu i w projekcie był bez
    > sensu bezpiecznik 6A (na gniazdka w jednym pokoju - i przy okazji na
    > oświetlenie), więc wykonujący instalację fachowcy radośnie dali cienkie
    > (czyli tańsze) przewody, przez co teraz bezpiecznika 16A nie należy tam
    > instalować bez wymiany okablowania.
    >
    Piszę bo wg mnie jeśli projektant projektował skrzynkę w domu, to
    zaprojektował również przewody, więc fachowcy nie mieli nic do tego -
    nie spotkałem się jeszcze z projektem elektrycznym w domu bez podania
    oznaczeń przewodów. Druga sprawa, jeśli robił to projektant to
    zdecydowanie wątpię by zaprojektował instalację stałą dla gniazd z
    przekrojem PE mniejszym niż 2,5mm2. I nie zrobił tego ze względu na
    normy tylko z praktyki i rutyny - czyli bo tak się robi :)


    >
    >>>>> Albo zwyczajnie mają mniej zdrowego rozsądku i znajomości zasad
    >>>>> bezpieczeństwa/norm niż inteligentny inwestor.
    >>
    >> Dlaczego zakładasz, że elektryk to niedouczony głupiec, natomiast każdy
    >> inwestor jest inteligentny ?
    >
    > A gdzie widzisz takie założenie?
    >
    > Założenia o głupocie i ignorancji to prezentował ten tutejszy Rejtan
    > świętego zawodu elektryka twierdząc, że jak ktoś nie jest zawodowym
    > elektrykiem z pierdylionem dyplomów i certyfikatów, to sobie na pewno
    > nie poradzi z prostą instalacją domową.

    Może sobie poradzić może nie poradzić, nie znasz ludzi - nie tylko
    fachowców, którzy wiedzą lepiej ? i zrobią po swojemu bo wg nich to
    przecież są rozsądni, inteligentni, znają się, i nikt im nie zrobi tak
    dobrze jak oni sami, a później wychodzi na to, że popełnili masę
    banalnych błędów. Weźmy takie gniazda, idziesz i montujesz gniazda bez
    bolca, bo po co ci on, a są tańsze - przecież suszarka, lokówka,
    golarka, wiertarka mają wtyczki z 2 bolcami, bez dedykowanej dziurki. A
    jak gniazdko bez bolca to i przewód można 2x zamiast 3x. Do żyrandola
    również nie potrzebujesz 3x tylko może wystarczyć 2x . Na zdrowy
    rozsądek jest dobrze :)

    Zakładam, że każdy może spierniczyć, przy czym fachowiec spierniczył już
    tyle razy, że się wreszcie nauczył robić dobrze :) Piszę tak z
    doświadczenia, bo wiem, że lepiej i taniej wykonać pracę dobrze, niż
    później jeździć, poprawiać, czekać na kaskę, bulić za naprawy wynikające
    z własnej niestaranności, pośpiechu, czy innych takich.

    pozdrawiam
    rafał


  • 69. Data: 2011-07-22 11:37:31
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: "Kris" <k...@w...pl>



    > Piszę bo wg mnie jeśli projektant projektował skrzynkę w domu, to
    > zaprojektował również przewody, więc fachowcy nie mieli nic do tego - nie
    > spotkałem się jeszcze z projektem elektrycznym w domu bez podania oznaczeń
    > przewodów.

    Pewnie fachowcy nawet do projektu nie zajrzeli tylko zrobili wg swojego
    uznania "bo my Panie już tyle instalacji zrobili że wiemy lepiej co i jak"
    instalacją domową.

    > Może sobie poradzić może nie poradzić, nie znasz ludzi - nie tylko
    > fachowców, którzy wiedzą lepiej ? i zrobią po swojemu bo wg nich to
    > przecież są rozsądni, inteligentni, znają się, i nikt im nie zrobi tak
    > dobrze jak oni sami, a później wychodzi na to, że popełnili masę banalnych
    > błędów. Weźmy takie gniazda, idziesz i montujesz gniazda bez bolca, bo po
    > co ci on, a są tańsze - przecież suszarka, lokówka, golarka, wiertarka
    > mają wtyczki z 2 bolcami, bez dedykowanej dziurki. A jak gniazdko bez
    > bolca to i przewód można 2x zamiast 3x. Do żyrandola również nie
    > potrzebujesz 3x tylko może wystarczyć 2x . Na zdrowy rozsądek jest dobrze
    > :)

    Dokłądnie tak może zrobic większośc fachofców.
    Bo nie robia dla siebie więc zalezy im tylko żebty było szybko i jak
    najmniej się narobić
    Człowiek robiący dla siebie będzie sie starał robic dobrze(idiotów pomijam)
    i tu jest nawet tendencja przedobrzania- np stopniowanie/dublowanie
    różnicówek(byłu tu takie przykłady)

    > Zakładam, że każdy może spierniczyć, przy czym fachowiec spierniczył już
    > tyle razy, że się wreszcie nauczył robić dobrze :) Piszę tak z
    > doświadczenia, bo wiem, że lepiej i taniej wykonać pracę dobrze, niż
    > później jeździć, poprawiać, czekać na kaskę, bulić za naprawy wynikające z
    > własnej niestaranności, pośpiechu, czy innych takich.


    Partacze maja w dupie popraki, reklamacje itp.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 70. Data: 2011-07-22 13:16:25
    Temat: Re: Chciałbym sam zrobić instalację elektryczną
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 22.07.2011 12:57, rrr pisze:

    >> Projektant zaprojektował skrzynkę w złym miejscu i w projekcie był bez
    >> sensu bezpiecznik 6A (na gniazdka w jednym pokoju - i przy okazji na
    >> oświetlenie), więc wykonujący instalację fachowcy radośnie dali cienkie
    >> (czyli tańsze) przewody, przez co teraz bezpiecznika 16A nie należy tam
    >> instalować bez wymiany okablowania.
    >>
    > Piszę bo wg mnie jeśli projektant projektował skrzynkę w domu, to
    > zaprojektował również przewody, więc fachowcy nie mieli nic do tego -

    A, czyli wg. ciebie elektryk-projektant to już nie fachowiec, ale
    kolejny amator? ;->

    > nie spotkałem się jeszcze z projektem elektrycznym w domu bez podania
    > oznaczeń przewodów. Druga sprawa, jeśli robił to projektant to
    > zdecydowanie wątpię by zaprojektował instalację stałą dla gniazd z
    > przekrojem PE mniejszym niż 2,5mm2. I nie zrobił tego ze względu na
    > normy tylko z praktyki i rutyny - czyli bo tak się robi :)


    Widzisz - ty to wiesz, ja (amator) to wiem, a jednak trafiło się stadko
    fachowców, które w rezultacie dało partacki efekt.

    [ciach]

    > Może sobie poradzić może nie poradzić, nie znasz ludzi - nie tylko

    Fachowca z książki telefonicznej też osobiście nie znam, ale wg. ciebie
    i tamtego "Rejtana" - taki fachowiec gwarantuje porządne zrobienie
    instalacji.

    > fachowców, którzy wiedzą lepiej ? i zrobią po swojemu bo wg nich to
    > przecież są rozsądni, inteligentni, znają się, i nikt im nie zrobi tak
    > dobrze jak oni sami, a później wychodzi na to, że popełnili masę
    > banalnych błędów. Weźmy takie gniazda, idziesz i montujesz gniazda bez
    > bolca, bo po co ci on, a są tańsze - przecież suszarka, lokówka,
    > golarka, wiertarka mają wtyczki z 2 bolcami, bez dedykowanej dziurki. A
    > jak gniazdko bez bolca to i przewód można 2x zamiast 3x. Do żyrandola
    > również nie potrzebujesz 3x tylko może wystarczyć 2x . Na zdrowy
    > rozsądek jest dobrze :)

    Nie, nie jest dobrze, bo zawsze może się okazać, że choćby na chwilę
    będę musiał podłączyć coś innego. A różnica w cenie jest a tyle
    niewielka, że nie ma znaczenia.

    Więcej - to co zaoszczędzę na "pożal się boże" fachowcach mogę wydać na
    lepsze przewody, gniazda i zabezpieczenia.

    > Zakładam, że każdy może spierniczyć, przy czym fachowiec spierniczył już
    > tyle razy, że się wreszcie nauczył robić dobrze :) Piszę tak z

    Albo spierniczył bez pociągnięcia go do odpowiedzialności już tyle razy,
    że się przyzwyczaił do partolenia.

    > doświadczenia, bo wiem, że lepiej i taniej wykonać pracę dobrze, niż
    > później jeździć, poprawiać, czekać na kaskę, bulić za naprawy wynikające
    > z własnej niestaranności, pośpiechu, czy innych takich.

    Znaczy się te wszystkie lamenty o fachowców, którzy w razie jakiejś
    wpadki stają się nagle permanentnie nieosiągalni to takie złudzenie?

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1