-
1. Data: 2012-02-04 11:23:13
Temat: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Pare miesiecy temu, na przekor glosom z pmb, ze chinskie pilarki sa do
niczego, kupilem za jakies 400 zl wynalazek NAC o mocy 2,5 konia i z
podobno japonskim gaznikiem Walbro. Pila ma na koncie jakas
godzine-poltorej ciaglej pracy, wiec jest dopiero dotarta. Pracuje bardzo
ladnie.
Trzymam ja w garazu, ktory jest jeszcze nieogrzewany. Przy minus 20 z
hakiem na zewnatrz w srodku jest jakis -15 st. Benzyna i olej sa
przechowywane razem z pila.
Wczoraj rano zrobilem mieszanke, nalalem, cztery pociagniecia ze ssaniem, 2
bez i pila zagadala, ladnie weszla na obroty i mozna bylo ciac.
Zadnego zalewania, wykrecania swiecy, suszenia i cudowania, tak dobrze
znanego wlascicielom tanszych pil marek wymienionych w temacie :)
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
2. Data: 2012-02-04 12:19:38
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "adriano" <a...@w...pl>
Ano tak to się już przyjęło że drogie i firmowe jest najlepsze. Firmowe jest
zazwyczaj drogie bo jest znane i reklamowane, a nie dlatego że jest dobre.
Prawda jest taka, że jak się nie chce tracić czasu na szukanie dobrego i
taniego to się kupuje zazwyczaj rzeczy firmowe. Ktoś może czas na szukanie
nadrobić tym, że zarobi to samo wykonując swoją pracę (w tym samym czasie w
którym by czytał i szukał dobrej taniej rzeczy).
Najlepsze są teorie spiskowe "produktów dla marketu" :) Niby takie są zawsze
gorszej jakości i dlatego są tańsze. Oczywiście teoria spiskowa pochodzi od
małych i średnich dystrybutorów, którzy nie mogą zamówić tak dużo jak
markety i przez to mają ogromne rabaty. Ale jaka duma, jak się tak powie
znajomemu i każe mu iść kupić 40% drożej rzecz do "normalnego" sklepu, gdzie
zazwyczaj dopiero są kombinacje ;) Albo ta pewnośc jaką się czuje, kupując
coś droższego w sklepie. Na pewno będzie dobre bo zapłaciłem sporo! ;)
Jak ktoś jest bogaty to go nie obchodzi nic. Nie ma czasu na czytanie o tym
jak zbudowana jest pilarka, co jest ważne w silniku itp. Kupuje Stihla i
jest zadowolony. Inny człowiek, mniej zamożny może się zainteresować tematem
i kupić taniej równie dobrą, albo i lepszą rzecz.
Taka jest psychika ludzka i tak wygląda biznes.
-
3. Data: 2012-02-04 14:54:55
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "adriano" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jgj7om$4m6$1@node2.news.atman.pl...
> Najlepsze są teorie spiskowe "produktów dla marketu" :) Niby takie są
> zawsze gorszej jakości i dlatego są tańsze.
Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden dzien
to tez bedziesz wiedzial.
> Oczywiście teoria spiskowa pochodzi od małych i średnich dystrybutorów,
> którzy nie mogą zamówić tak dużo jak markety i przez to mają ogromne
> rabaty.
Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych to
moze domyslisz sie w czym jest rzecz.
> Ale jaka duma, jak się tak powie znajomemu i każe mu iść kupić 40% drożej
> rzecz do "normalnego" sklepu, gdzie zazwyczaj dopiero są kombinacje ;)
> Albo ta pewnośc jaką się czuje, kupując coś droższego w sklepie. Na pewno
> będzie dobre bo zapłaciłem sporo! ;)
Szplachla samochodowa 750g w Nomi 34zl, w normalnym sklepie 17zl, ta sama
Novola.
Trutka na myszy w normalnym sklepie 4,50zl w Castoramie 9zl.
Benzyna ekstrakcyjna w normalnym sklepie 4,8zl, w markecie ponad 9zl.
Kostki Wago w Nomi 2zl/szt. w normalnym sklepie 1,20zl/szt.
Silikonu dekarskiego nie znalazlem wogole, a w normalnym sklepie bez
problemu.
> Jak ktoś jest bogaty to go nie obchodzi nic. Nie ma czasu na czytanie o
> tym jak zbudowana jest pilarka, co jest ważne w silniku itp. Kupuje Stihla
> i jest zadowolony. Inny człowiek, mniej zamożny może się zainteresować
> tematem i kupić taniej równie dobrą, albo i lepszą rzecz.
>
> Taka jest psychika ludzka i tak wygląda biznes.
Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza taniej
kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to i
owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej to
taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka pilarka
pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane wczesniej, a
to tez jest koszt.
Pozdro.. TK
-
4. Data: 2012-02-04 15:04:40
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "adriano" <a...@w...pl>
> Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
> rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden dzien
> to tez bedziesz wiedzial.
>
Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
Nie wszystkie myjki Karchera są "profesjonalne", ale widzę, że marka działa
i uważasz, że tak jest.
>
> Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
> rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych to
> moze domyslisz sie w czym jest rzecz.
>
Na czymś muszą też zarabiać więcej - czy ktoś im zabroni?
Taki model biznesowy stosuje wiele firm, zwłaszcza na Allegro.
Cały czas widzę, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem.
>
> Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza taniej
> kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
> Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to i
> owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej to
> taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka pilarka
> pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane wczesniej,
> a to tez jest koszt.
>
A co to jest "taka pilarka"? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Grasz na ogólnikach, nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem.
-
5. Data: 2012-02-04 15:29:31
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "adriano" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:jgjhe4$epd$1@node2.news.atman.pl...
>> Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
>> rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden
>> dzien to tez bedziesz wiedzial.
>>
>
> Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
> Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
Ano Ty mniej wiecej piszac, ze mozna kupic taniej lepsze. W kontekscie
dyskusji to wydaje sie oczywiste.
> Nie wszystkie myjki Karchera są "profesjonalne", ale widzę, że marka
> działa i uważasz, że tak jest.
Nie wszystkie to prawda. Nie mniej jednak zadna z marketowych nie bedzie
lepsza od amatorskiego Karchera co by na pudelkach nie pisali. Stad miedzy
innymi bierze sie roznica w cenie. Marka na mnie nie dziala, znam tez inne,
te znaja wszyscy i o nich pisze.
>> Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
>> rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych
>> to moze domyslisz sie w czym jest rzecz.
>>
>
> Na czymś muszą też zarabiać więcej - czy ktoś im zabroni?
> Taki model biznesowy stosuje wiele firm, zwłaszcza na Allegro.
> Cały czas widzę, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co
> napisałem.
No zaraz.
Pisales, ze maja taniej bo kupuja wiecej niz "normalne" sklepy. To gdzie to
taniej? Rzna Cie bez wazeliny a Ty sie jeszcze usmiechasz. Puszczaja taka
myjke z zarobkiem 20zl a Ty pojdziesz, kupisz myjke, weza, zlaczki dwa razy
drozej niz gdzie indziej. Ile myjek w zyciu kupisz? Jedna, dwie, trzy? A ile
zlaczek, wezy, rozpuszczalnikow, pedzli, tasm klejacych i innych dupereli?
>> Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza taniej
>> kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
>> Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to
>> i owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej
>> to taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka
>> pilarka pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane
>> wczesniej, a to tez jest koszt.
>>
>
> A co to jest "taka pilarka"? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.
Wyzej jest napisane "pilarka marketowa", slowa "taka pilarka" odnosi sie do
pilarki marketowej. Ale jazda... :-))
> Grasz na ogólnikach, nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co
> napisałem.
No nie zrozumialem najwyrazniej i tego sie trzymajmy. :-))
Pozdro.. TK
-
6. Data: 2012-02-04 17:21:20
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: Adam <a...@g...com>
On 4 Lut, 16:04, "adriano" <a...@w...pl> wrote:
> Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
> Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
> Nie wszystkie myjki Karchera są "profesjonalne", ale widzę, że marka działa
> i uważasz, że tak jest.
Problem z chinszczyzna jest taki ze jeden egzemplarz bedzie dzialal
super a drugi stojacy obok na regale popsuje sie po tygodniu. Slaba
kontrola jakosci na kazdym etapie produkcji. Pozatym trwalosc.. Wogole
nie wiem o czym tu dyskutowac ? :D Moge Ci tylko napisac ze ja mam
pilarke stihla i odpala za kazdym razem i w kazdych warunkach - choc
przy -15 rzeczywiscie nie probowalem - musze sprobowac testowo :D Tym
niemniej - w zyciu jeszcze w niej swiecy nie wykrecalem, wiec jakies
mity zaslyszales.
pozdr.
--
Adam
-
7. Data: 2012-02-04 18:01:27
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 4 Feb 2012 16:29:31 +0100, Maniek4 napisał(a):
(...)
Nie wiem jak adriano, ale mnie nie chodzilo o udowodnienie, ze NAC bedzie
lepszy niz wysoki model Stihla, tylko o porownanie najtanszych modeli
uznanych marek (w tym roznych pil sprzedawanych pod osobnymi, marketowymi
markami, jak np Partner) z chinszczyzna marki chinszczyzna. Twierdzilem, ze
ta ostatnia bedzie nie gorsza, za nieco mniejsze pieniadze. I nie chodzilo
mi oczywiscie o zastosowania profesjonalne, tylko o ciecie na uzytek
domowy, czyli 10-20 kubikow rocznie i pniaki nie grubsze niz 40-50 cm.
Jak na razie wychodzi na moje :)
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
8. Data: 2012-02-04 19:46:24
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "Marex" <m...@W...gazeta.pl>
adriano <a...@w...pl> napisał(a):
> > Popracuj kosa Stihla np. i tania marketowa to bedziesz wiedzial w czym
> > rzecz. Popracuj myjka profesjonalna Karchera i marketowa tak z jeden
dzien
> > to tez bedziesz wiedzial.
> >
>
> Czytałeś to co napisałem? Chyba nie.
> Kto pisze, że _pierwsza_lepsza_ marketowa jest lepsza od stihla?
> Nie wszystkie myjki Karchera są "profesjonalne", ale widzę, że marka
działa
> i uważasz, że tak jest.
>
> >
> > Przejdz sie miedzy regalami i popatrz ile kosztuja pierdoly, kolki
> > rozporowe, sruby, gwozdzie, rozpuszczalniki, zlaczki do wezy ogrodowych
to
> > moze domyslisz sie w czym jest rzecz.
To prawda, wiele drobiazgów jest droższych aniżeli w zwykłych sklepach.
Mało tego do tychże pilarek akcesoria, oleje , świece w tychże Castoramach
są ....droższe aniżeli np. w serwisie Husqvarny ! Po zakupie pilarki
Husqvarny w netowym sklepie-dealer sprzetu Husqvarny sądziłem też , że
oleje , łańcuvhy kupię taniej na przepastnych regałach w Castoramie.
Oczywiście przymierzałem się do akcesorów firm o uznanej marce. I tu
rozczarowanie! czego bym nie potrzebował - w Casto droższe wyraźnie aniżeli
u lokalnego autoryzowanego sprzedawcy Husqvarny. Tu rozumiem Mańka4 - bo
nasze utrwalane pojęcia o cenach marketowych są czasem nierzeczywiste.
Akurat w przypadku pilarek uznaję znane firmy, bo akurat ten sprzęt
pracuje w trudnych warunkach(obciążenia) i nie stać mnie na częste bieganie
za częściami, naprawami. Moja H445 po niecałym roku zwróciła się w kosztach
zakupu i ni razu nie odmówiła startu czy pracy.Ma za sobą ponad 20 m3
brzozy, dębu i akacji.Zużyła na to własnie 1 łańcuch.Nowy 1,3 64 zęby w
Husqvarnie zaplaciłem 63zł. W netowym wielkim dystrybutorze ze Śląska to samo
(Oregon)-46zł+przesyłka, a wiec porównywalnie. Sprawdzam w Casto: - 82 zł!!.
> >
>
> Na czymś muszą też zarabiać więcej - czy ktoś im zabroni?
> Taki model biznesowy stosuje wiele firm, zwłaszcza na Allegro.
> Cały czas widzę, że nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co napisałem.
>
>
> >
> > Taaak, pojecie o biznesie to Ty masz, zwlaszcza z ta lepsza rzecza
taniej
> > kupiona. Kup sobie myjke za 200zl i myj ze dwa Tiry dziennie.
> > Jak Ci potrzeba raz na ruski rok pociac pare metrow drzewa do kominka to
i
> > owszem pilarka marketowa bedze wystarczajaca, ale jak ktos robi wiecej
to
> > taki wybor jest czesto taki sobie, nie mowiac juz o tym, ze taka pilarka
> > pali jak smok i potrzebuje dwa razy wiecej oleju niz wspomniane
wczesniej,
> > a to tez jest koszt.
> >
>
> A co to jest "taka pilarka"? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.
A wystarczy, że zechcesz pomysleć i już - wiesz; licha pilarka ot co.
> Grasz na ogólnikach, nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś tego co
napisałem.
>
>
Myslę, że Maniek4 dojrzał do analizy wyboru na rynku i wcale nie
ogólnikuje. Ludzie piszący tutaj dzielą się na doświadczonych zazwyczaj
empirycznie uzytkowników solidnego sprzętu - nie myslę tutaj o zawodowcach!
i na może większej grupie łacno hołdujacej produktom tanim ( w mysl
zasady:"po co przepłacać skoro też się kręci...")Naturalne, że trzeba to
przyjąć nawet jezeli za tym doszukujemy się szowinistycznych haseł...
Chcesz przyjąć radę, przeczytaj i oceń ją miast doszukiwać się w kimś
zapieklonego oponenta
Pozdrawia~M
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2012-02-04 20:25:45
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "s_13" <s...@i...pl>
> I nie chodzilo
> mi oczywiscie o zastosowania profesjonalne, tylko o ciecie na uzytek
> domowy, czyli 10-20 kubikow rocznie i pniaki nie grubsze niz 40-50 cm.
>
> Jak na razie wychodzi na moje :)
no to jak do takich domowych celów, to chyba lepiej elektryczną... bez
dolewania, odpalania i chrzanienia się z gaźnikami...
u mnie leży taki elektryczny mały bosch, czasem trzeba pociąć deski,
gałęzie, wyciągam z garażu, po roku nieużywania, podpinam i jazda...
pozdrawiam
s_13
-
10. Data: 2012-02-04 20:33:15
Temat: Re: Chinska pila pozdrawia Stihle i Husqvarny
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Maciek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1362hd41wyqwi.10t4jvr8ydmry.dlg@40tude.net...
> Jak na razie wychodzi na moje :)
Widzisz, czlowiek powyzej pisze mniej wiecej, ze market to samo dobro i
sprzedaja tam super towar za lepsze pieniadze, a barany bogate niech sobie
kupuja Stihle i takie tam. Taki mniej wiecej widze sens tej wypowiedzi.
Pokazalem na przykladach jaka jest prawda o tych super cenach i super
produktach. Z Toba sie zgadzam jak nie wiem co, ale sorry w markecie jest
sprzet amatorski a nie lepszy za mniejsze pieniadze.
Pozdro.. TK