eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieChinski gres
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 21. Data: 2009-10-16 18:33:13
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: scream <n...@p...pl>

    Dnia Fri, 16 Oct 2009 09:14:30 +0000 (UTC), wk napisał(a):

    > Chiński gres to jak chińska porcelana, nie wiedziałeś? Też mam i sobie chwalę :-)

    Wbrew pozorom nie wszystko co chinskie jest od razu zle :)
    Chinski gres wydaje sie byc ok.

    --
    best regards,
    scream
    Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.


  • 22. Data: 2009-10-16 19:37:52
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: "Krzysiek" <j...@g...pl>

    > Trzyma wymiary, różnic w odcieniach nie ma wiec jest ok i nie ma co
    > wyciagać jakichkolwiek wniosków.

    Chodzi mi o to, że nie ma co generalizować. Ktoś pisał o Paradyżu, że
    krzywy, ktoś inny o Cersanicie. Nie wszystkie ich produkty/partie są złe.
    Osobiście mam bardzo złe zdanie o Polkoloricie, ale mówię to na przykładzie
    jednej partii. Podobnie trudno jest stwierdzić, że każdy Chiński poler
    będzie trzymał wymiary i kolory.
    Najlepiej w sklepie wyjąć z kilku paczek po jednym kaflu obejrzeć,
    pomierzyć, przymierzyć i dopiero wtedy wyciągnąć wnioski.
    Pozdr.
    Krzysiek



  • 23. Data: 2009-10-16 19:49:45
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: Laphroaig <m...@v...pl>

    scream wrote:
    > Dnia Fri, 16 Oct 2009 20:08:34 +0200, Laphroaig napisał(a):
    >
    >> Hm, w sklepach z glazura sprzedawcy twierdza, ze bezfugowo wcale nie
    >> znaczy, ze fugi w ogole brak tylko , ze powinna byc cienka, Mowia o 1,
    >> 1.5 mm. Moj glazurnik kladzie 0.6 mm i tez twierdzi, ze minimalna fuga
    >> musi byc, chociazby ze wzgledu na "ruchy" budynku. No ale ja mieszkam na
    >> slasku , wiec warunki troche inne.
    >
    > Jak robi odstepy 0,6mm?
    >

    Patent moich wykonawcow, opakowanie kartonowe po sokach (albo az
    mleka) (tych litrowych ) pociete na paski


    --
    pozdr
    Wojtek


  • 24. Data: 2009-10-16 19:57:12
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: Laphroaig <m...@v...pl>

    Krzysiek wrote:

    >
    > Chodzi mi o to, że nie ma co generalizować. Ktoś pisał o Paradyżu, że
    > krzywy, ktoś inny o Cersanicie. Nie wszystkie ich produkty/partie są złe.
    > Osobiście mam bardzo złe zdanie o Polkoloricie, ale mówię to na przykładzie
    > jednej partii. Podobnie trudno jest stwierdzić, że każdy Chiński poler
    > będzie trzymał wymiary i kolory.
    > Najlepiej w sklepie wyjąć z kilku paczek po jednym kaflu obejrzeć,
    > pomierzyć, przymierzyć i dopiero wtedy wyciągnąć wnioski.
    > Pozdr.
    > Krzysiek
    >

    Zgodze sie z tym, ze kazdemu moze trafic sie wpadka. W moim przypadku
    trafila sie Cersanitowi. Ale to co mnie najbardziej wkurzylo, to
    podejscie producenta. Zanim sie zorientowalem, ze cos z plytkami nie tak
    to wykonawcy juz zrobili "przygotowke". Nie wmialem wyjscia, musialem
    klasc to co mialem albo czekalbym 4 miesiace na wolny termin u
    wykonawcow. A czas oczekawania na szlifowany gres od Cersanitu to kilka
    tygodni. A do tego jeszcze dochodzi czas na rozpatrzenie reklamacji.
    A terminy mnie gonia wiec nie moglem sobie pozwolic na takie opoznienia.
    Zwrocilem sie wiec do producenta (Cersanit) o zakwalifikowanie tego
    produktu jako drugi gatunek (przeslalem zdjecia). Przedstawiciel
    stwierdzil. ze skoro zdecydowalem sie je polozyc to nie byly az taakie
    zle i moga zaproponowac 5% upustu. W cenniku Cersanitu II gatunek ma
    ceny na poziomie 69-70% ceny I gat.
    Nie podoba mi sie takie podejscie. Widac nie zalezy im na dobrym imieniu

    --
    pozdr
    Wojtek


  • 25. Data: 2009-10-16 22:37:44
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:1wj5637utp4ho.18ejc8rqje3z0.dlg@40tude.net...

    > Fuga jest elastyczna, tak jak klej elastyczny. Pozatym moze byc też "z
    > gumy", a dokladniej z żywicy epoksydowej.

    Scream, ja rozumiem ze fuga moze byc elastyczna. Tyle ze nikt nie mowi ze
    plytki wielkoformatowe mozna klasc/powinno sie klasc na taka wlasnie fuge.
    Mowi sie, ze bez fugi nie mozna/nie powinno sie i tyle. A ta elastycznosc
    fug jak i kleju to wiesz.... No moze i to elastyczne jest, tylko w jakich
    wartosciach?? U mojej kolezanki na podlogowce przykleili cokol do sciany i
    wszystko pieknie zafugowali. Po rozgrzaniu posadzki fuga przy cokole po
    prostu poodpadala. Nie wiem ile ta plyta podlogowkowa sie wygina, ale
    znacznie wiecej niz elastycznosc fug. No i trzecia strona medalu: skoro klej
    jest elastyczny to przyklejony bez fugi gres ma mozliwosc "pracy"
    niezaleznie od posadzki w granicach tej elastycznosci jako calosc, nie kazda
    plytka oddzielnie w watpliwie elastycznej fudze.
    Ale doktoratu z tego pisal nie bede i gdy cos zacznie pekac to z pewnoscia
    napisze. :-)

    Pozdro.. TK



  • 26. Data: 2009-10-16 22:45:13
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Uzytkownik "Laphroaig" <m...@v...pl> napisal w wiadomosci
    news:hbacr2$o8n$1@news.onet.pl...

    > Hm, w sklepach z glazura sprzedawcy twierdza, ze bezfugowo wcale nie
    > znaczy, ze fugi w ogole brak tylko , ze powinna byc cienka, Mowia o 1, 1.5
    > mm.

    Dobra, ja moze z semantyki kiepski jestem a dla sprzedawcy dzien znaczy noc.
    :-)

    > Moj glazurnik kladzie 0.6 mm i tez twierdzi, ze minimalna fuga musi byc,
    > chociazby ze wzgledu na "ruchy" budynku. No ale ja mieszkam na slasku ,
    > wiec warunki troche inne.

    Na ruchy budynku fuga?? Musiala by sie chyba posadzka rozlazic albo co.
    Przeciez te plytki przyklejone do posadzki stanowia niemal monlit do tego
    plywajacy na styropianie. Jezeli posadzka zacznie pekac od jakichs ruchow,
    to zadna fuga tu nie pomoze. Tak mi sie przy najmniej wydaje.

    Pozdro.. TK



  • 27. Data: 2009-10-16 23:42:10
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: Jaroslaw Berezowski <p...@g...pl>

    Dnia Sat, 17 Oct 2009 00:37:44 +0200, Maniek4 napisał(a):

    > trzecia strona medalu: skoro klej jest elastyczny to przyklejony bez
    > fugi gres ma mozliwosc "pracy" niezaleznie od posadzki w granicach tej
    > elastycznosci jako calosc, nie kazda plytka oddzielnie w watpliwie
    > elastycznej fudze.
    Jak te plytki na styk zechca sie rozszerzyc to zaden klej nie pomoze.

    --
    Jaroslaw "jaros" Berezowski


  • 28. Data: 2009-10-17 08:21:50
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Jaroslaw Berezowski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ivcnq6-

    > Jak te plytki na styk zechca sie rozszerzyc to zaden klej nie pomoze.

    A czemu one jakos tak oddzielnie mialy by sie rozszerzyc?

    Pozdro.. TK



  • 29. Data: 2009-10-17 09:07:50
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: RhPlus <p...@g...com>

    > Ja tez tak slyszalem. Ale czy potrafisz wytlumaczyc dla czego? :-)

    Witam.

    Spotkałem się kiedyś z gresem +- 40cm x 40 cm położonym "na styk" bez
    wypełnienia fugą. Właścicielka domu raczej żałowała że zdecydowała się
    na coś takiego. Kurz zmywany wodą z podłogi dostawał się z przez lata
    (3) w minimalne szczeliny pomiędzy płytkami, w efekcie wyczuć można było
    delikatny swąd cyt. "jak w szatni".

    Dla zainteresowanych polecam zgooglować "Kurz kurzowi nierówny" i
    przeczytać ciekawy artykuł na wp.

    Pomogło zaszlamowanie specjalną drobnoziarnistą fugą (oczywiście
    wcześniej kilka innych zabiegów mających oczyścić fugi, zabić zarazki i
    takie tam). Nie wiem czy utrzyma się ona na długo w szczelinkach
    pomiędzy płytkami i czy po jakimś czasie operacji nie będzie trzeba
    powtórzyć.

    Płytki rektyfikowane, położone bardzo ładnie. Po trzech latach 1 płytka
    do wymiany - pęknięcie w widocznym miejscu. "Bez fugi" to był pomysł
    inwestorki a nie wykonawcy.


    Pozdrawiam


  • 30. Data: 2009-10-17 11:27:58
    Temat: Re: Chinski gres
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik Maniek4 napisał:
    > Uszanowanie.
    >
    > Zakupilem w marcu tego roku 60m^2 gresu chinskiego. Jakims cudem zabraklo mi
    > 3 - 4 m^2, glupia cipa ze mnie i cos zle policzylem. Pare dni temu zamowilem
    > jeszcze trzy paczki, niestety juz drozej, lacznie 21 plytek, kilka na zapas
    > gdyby co kiedys. Wyjalem z samochodu, patrze na oznacznia i niby troche inne
    > jak na poprzednich trzydziestu paru paczkach, no ale wyciagam, klade na
    > posadzce i co? I w swietle zarowkowym sa identyczne. Doslownie zadnej
    > roznicy. Co prawda wymiarow nie sprawdzalem, ale odcien, wzor ten sam.
    > Minelo ponad pol roku i chinski gres kupuje identyczny.
    > W lutym tego roku kupilem kilkanascie paczek gresu technicznego Paradyza do
    > kotlowni, spizarni i takie tam. Zabraklo pare plytek, wiec kupilem paczke
    > tem gdzie wczesniej i niestety kicha. Jedna przy drugiej rozni sie i dosc
    > znacznie odcieniem. Paczka poszla na cokoly i kilka plytek gdzies tam, ale
    > roznice widac kiedy sie wie gdzie leza przyklejone. Wymiary jak to gres
    > techniczny, techniczne, wiele od tego wymagac nie mozna, no ale to nie
    > salon, wiec problemu nie ma. Natomiast chinski prawie idealny, zadnych
    > lodek, zapadnietych rogow czy tym podobnych rzeczy. Gres kladziony bez fugi
    > bez problemow daje sie ulozyc i wyglada naprawde bardzo ladnie.
    > To tyle wspominajac przy okazji temat plytek Cersanitu omawiany nie tak
    > dawno.
    >
    > Pozdro.. TK
    >
    >
    Ha bo kupiłeś z tej samej partii, tylko, że w takim Cersanicie partia to
    powiedzmy 10000 szt. płytek a w Chinach partia to też 10000 tylko że do
    kwadratu :)

    pozdrawiam
    rafał

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1