Cześć!
Słuchajcie, mam problem z wentylacją w postaci ciągów zwrotnych.
Mam mieszkanie od ok 2 lat na parterze (blok 4 p). Mam dwa otwory wentylacyjne (jeden
w łazience, drugi w kuchni) w których mam zamontowane wentylatorki osiowe
higrosterowane z klapka zwrotną zamontowane od około roku przez w/w problemy. W tym
okresie problem się nie rozwiązał, a wrecz pogorszył nie dmucha z dworu, ale też nie
usuwa wilgoci. Jest parno w kuchni pojawił się grzyb.
Problem w tym, że od środka mieszkania są kratki a z drugiej strony na zewnętrznej
ścianie bloku po prostu dwie dziury. Nie mam podłączenia do kanałów wentylacyjnych.
Wywaliłem wentylatorki, i na zewnątrz włożyłem kolanko i nasadę typu H, ale i tak to
wieje jak chce mimo rozszczelnienia okien dla prawidłowej wentylacji grawitacyjnej.

Nie wiem co robić, czy przypadkiem mieszkanie nie musi być podłączone do jakichś
przewodów wentylacyjnych? czy takie dziadostwo ma prawo bytu? Komu to zgłosić? Czy
tylko Spółdzielni? na jakąś ustawę się powołać?
Może jakiś nadzór budowlany? Czy tj tylko mój problem, i tyle???

Pomóżcie, bo naprawdę mam dosyć?

Z góry dzięki za info, Mirek

do góry

Nie jestem ekspertem ale cos mi mowi ze w blokach nie mozna instalowac wentylatorkow
a jak jest gaz to jest to wrecz zabronione. Jak zauwazyles po zainstalowaniu
wentylatorkow pogorszylo sie. Moze idz ta droga i je zdejmij, sprawdzisz czy wroci
stan sprzed zalozenia wentylatorkow jak bylo lepiej.

do góry

W dniu piątek, 2 września 2016 15:37:48 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Nie jestem ekspertem ale cos mi mowi ze w blokach nie mozna instalowac
wentylatorkow a jak jest gaz to jest to wrecz zabronione. Jak zauwazyles po
zainstalowaniu wentylatorkow pogorszylo sie. Moze idz ta droga i je zdejmij,
sprawdzisz czy wroci stan sprzed zalozenia wentylatorkow jak bylo lepiej.
--------------------

Zdjąłem i wieczorem lekko działało, a z rana już wciskało chłód z dworu.
Ale czy normalne są te otwory w bloku jako wentylacja? Te nasady H przylegają do
szczytowej ściany i tam tez są różne chyba zawirowania.

do góry

wieczorem i w nocy byla nizsza temperatura powietrza niz miales w domu. To w niczym
nie przeszkadza bo zamiast wentylacji wywiewnej zrobila nawiewna. Ale to byla
wentylacja. Wentylacja grawitacyjna dziala jak jest roznica temperatur i pozomow. A
to w ktora strone dziala zalezy od roznicy temperatur. Nie jest wykluczone ze nie
tylko Ty zrobiles patent z wentylatorkami. Prawie we wszystkich blokach kanaly
wentylacyjne w kuchni i lazience sa wspolne dla calego pionu. Im blizej wylotu kanalu
jest pchane wentylatorem powietrze tym wiecej go jest usuwane . Ale uniemozliwia
wentylacje tym co mieszkaja nizej.

do góry

Nie doczytalem. Tam nie ma kanalow wentylacyjnych. Do tego brak roznicy poziomow.
Brak wentylacji jest spowodowany przez wiatr. Wentylator nie wytwarza tak duzego
cisnienia zeby przy naporze wiatru mogl otworzyc klapke. Jak byly same dziury to z
nich pizdzilo ale wentylacja byla.

do góry

W dniu piątek, 2 września 2016 16:43:06 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Nie doczytalem. Tam nie ma kanalow wentylacyjnych. Do tego brak roznicy poziomow.
Brak wentylacji jest spowodowany przez wiatr. Wentylator nie wytwarza tak duzego
cisnienia zeby przy naporze wiatru mogl otworzyc klapke. Jak byly same dziury to z
nich pizdzilo ale wentylacja byla.


Cofkę z kanału nazywasz sprawną wentylacją?

do góry

W dniu piątek, 2 września 2016 19:53:09 UTC+2 użytkownik Mirosław R. napisał:
> W dniu piątek, 2 września 2016 16:43:06 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> > Nie doczytalem. Tam nie ma kanalow wentylacyjnych. Do tego brak roznicy poziomow.
Brak wentylacji jest spowodowany przez wiatr. Wentylator nie wytwarza tak duzego
cisnienia zeby przy naporze wiatru mogl otworzyc klapke. Jak byly same dziury to z
nich pizdzilo ale wentylacja byla.
>
>
> Cofkę z kanału nazywasz sprawną wentylacją?

Tzn z tej dziury w bloku.

do góry

Sa systemy nawiewne oparte na cofce jak to nazwales. Celem wentylacji jest wymiana
powietrza. Co za roznica ze przez ten sam kanal raz wlatuje a innym razem wylatuje
powietrze, wazne zeby byla odpowiednia ilosc powietrza a nie kierunek. Typowa
wentylacja w zaleznosci od roznicy temperatur zawsze dzialala w dwie strony i nikomu
normalnemu to nie przeszkadzalo. Fizyki pan nie oszukasz. Wiesz jak rozpalali kiedys
kotly w lodzkich fabrykach? Jak by podpalili na ruszcie wegiel to by sie nie chcial
palic bo ciagu kominowego nie bylo albo byl wsteczny. W kominie byly metalowe drzwi,
wnosili snopki siana i je podpalali zeby sie komin rozgrzal i zeby sie cug zrobil.
Jesli nie ma roznicy temperatur to cugu nie ma.

do góry

W dniu piątek, 2 września 2016 20:09:07 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
> Sa systemy nawiewne oparte na cofce jak to nazwales. Celem wentylacji jest wymiana
powietrza. Co za roznica ze przez ten sam kanal raz wlatuje a innym razem wylatuje
powietrze, wazne zeby byla odpowiednia ilosc powietrza a nie kierunek.

Generelnia bzdura. Już sama definicja wentylacji brzmi : (odsyłam do wikipedi): cyt
"grawitacyjna - wymiana powietrza wykorzystująca różnicę ciśnień między przestrzenią
wentylowaną a ujściem kanału wentylacyjnego do atmosfery. Zanieczyszczone powietrze
zostaje wyssane z pomieszczenia przez kratkę wentylacyjną, a do pomieszczenia napływa
powietrze zewnętrzne przez celowo wykonane nawiewy"
Pisze jednoznacznie - wyssane z kratki. A nie ssąco - dmuchająco!
Jeżeli nie widzi Pan różnicy, to zapraszam na kąpiel w zime do małej łazienki. Jak po
wyjściu z prysznica dostanie Pan po plecach lodowatym podmuchem ,to wtedy ma się
trochę inne podejście.

do góry

W dniu piątek, 2 września 2016 20:39:09 UTC+2 użytkownik Mirosław R. napisał:

> Generelnia bzdura. Już sama definicja wentylacji brzmi : (odsyłam do wikipedi): cyt
"grawitacyjna - wymiana powietrza wykorzystująca różnicę ciśnień między przestrzenią
wentylowaną a ujściem kanału wentylacyjnego do atmosfery. Zanieczyszczone powietrze
zostaje wyssane z pomieszczenia przez kratkę wentylacyjną, a do pomieszczenia napływa
powietrze zewnętrzne przez celowo wykonane nawiewy"
> Pisze jednoznacznie - wyssane z kratki. A nie ssąco - dmuchająco!

Nie tak dawno użytkownicy wentylacji mechanicznej pisali że nadciśnienie w domu
robią. Jak myślisz w jaki sposób? Więcej wwiewają jak wywiewają

do góry