Czolem,

Szukam mozliwie cichej i sensownej kosiarki elektrycznej.

Pytalem tu juz o akumulatorowe - za drogie.
Spalinowki nie chce, bo nienawidze halasu - testowalem 4-suwowe z silnikami
B&S i Hondy - nadal za glosne.

Niech wiec bedzie elektryk, ale mozliwie cichy i nie tak dziadowski, jak
PowerPerformance, ktora wlasnie mi sie rozpadla.

Nie musi mulczowac, laczyc sie z satelita ani robic loda. Ma KOSIC i
zbierac do kosza, niech jej sie kolka nie odkrecaja i tyle.

Ktokolwiek?

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 22.05.2014 19:58, Maciek pisze:

> Pytalem tu juz o akumulatorowe - za drogie.
> Spalinowki nie chce, bo nienawidze halasu - testowalem 4-suwowe z silnikami
> B&S i Hondy - nadal za glosne.

A testowałeś zatyczki do uszu? ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

do góry

Dnia Fri, 23 May 2014 09:40:17 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

> A testowałeś zatyczki do uszu? ;)

Jak ja bede kosil, to zona i dzieciaki tez maja latac z zatyczkami? :)
A jak zona, to ja...?

Chodzi o maksimum luksusu dla wszystkich przy mininum wysilku. Zyjemy w
czasach wieczengo szumu, brzeczenia, halasu... Nawet na wsi nie ma juz
prawdziwej ciszy.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 2014-05-23 10:04, Maciek pisze:

> Chodzi o maksimum luksusu dla wszystkich przy mininum wysilku. Zyjemy w
> czasach wieczengo szumu, brzeczenia, halasu... Nawet na wsi nie ma juz
> prawdziwej ciszy.

A wszystkim sąsiadom też zafundujesz ciche kosiarki? Na mojej wsi
wszyscy staramy się skosić trawniki w piątek po południu albo
w sobotę rano, przez resztę weekendu jest cisza i spokój.

T.

do góry

W dniu czwartek, 22 maja 2014 19:58:06 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:
> Spalinowki nie chce, bo nienawidze halasu -

Na prawdę te kilkadziesiąt minut raz na tydzień to taki problem?

do góry

Dnia Fri, 23 May 2014 12:03:20 +0200, Tomasz Finke napisał(a):

> A wszystkim sąsiadom też zafundujesz ciche kosiarki? Na mojej wsi
> wszyscy staramy się skosić trawniki w piątek po południu albo
> w sobotę rano, przez resztę weekendu jest cisza i spokój.

Sasiadow wychowuje, jest to proces obliczony niestety na pare lat.

Ale to chyba nie znaczy, ze musze halasowac jak inni.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

Dnia Fri, 23 May 2014 03:35:15 -0700 (PDT), Kris napisał(a):

> Na prawdę te kilkadziesiąt minut raz na tydzień to taki problem?

Tak.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry

W dniu 2014-05-23 20:40, Maciek pisze:
> Dnia Fri, 23 May 2014 03:35:15 -0700 (PDT), Kris napisał(a):
>
>> Na prawdę te kilkadziesiąt minut raz na tydzień to taki problem?
>
> Tak.

No to musisz kupić sobie kozę :-)

T.

do góry

W dniu czwartek, 22 maja 2014 19:58:06 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

> Niech wiec bedzie elektryk, ale mozliwie cichy i nie tak dziadowski, jak
> PowerPerformance, ktora wlasnie mi sie rozpadla.

Wchodzisz do sklepu i kupujesz pierwsza lepsza z wyzszej polki - na pewno
bedzie OK. Cena pewnie kolo tysiaka - np. cos z ALKO, widze ze maja sensowne.
PowerPerformance kojarzy mi sie z chinszczyzna i kosiarka za 200 pln wiec
nie dziwi mnie ze sie rozpadla, pewnie b. szybko :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Dnia Fri, 23 May 2014 22:02:36 +0200, Tomasz Finke napisał(a):

> No to musisz kupić sobie kozę :-)

Jak wynajda taka, ktora sie programuje, zeby zarla tylko trawe, to kupie ;)

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

do góry