-
21. Data: 2023-02-21 12:31:32
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Chyba z fucktami.
Powiedz mi tak przykładowo, czy pokoje na wynajem w Szczyrku czy Poroninie wliczane
są w GUS do hoteli, czy do powierzchni
mieszkania?
-----
>Dyskutujesz z faktami.
-
22. Data: 2023-02-21 13:08:07
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: Trybun <L...@j...cb>
W dniu 20.02.2023 o 20:54, Zenek Kapelinder pisze:
> poniedziałek, 20 lutego 2023 o 11:38:51 UTC+1 Trybun napisał(a):
>> W dniu 19.02.2023 o 17:36, Zenek Kapelinder pisze:
>>> https://www.money.pl/gospodarka/niepokoj-w-wielkiej-
brytanii-na-horyzoncie-tapniecie-na-rynku-mieszkanio
wym-6868213919525504a.html
>>> Jeśli tam mają być problemy to i nas będzie masakra. W Anglii nieprzerwanie od
czasu który został nazwany kapitalizmem jest ten system z pewnymi zmianami
utrzymywany. U nas zanim zdążył się rozwinąć został przerobiony na sowiecka modlę na
socjalizm. W Anglii minimalne w stosunku do naszych straty w majątku narodowym w tym
w budownictwie. Bardzo małe wojenne straty w ludziach w związku z czym brak wyraźnego
wyżu demograficznego po wojnie. W tej chwili doskonale w porównaniu do Polski
wskaźniki demograficzne bez względu na ich podłoże. Zauważyłem że jest jeden element
wspólny związany z nieruchomościami tam i w Polsce ludzie nie wierzą że nieruchomości
mogą stanieć. Według tego co artykuł napisał w Anglii mogą się spodziewać przeceny o
40%. U nas będą nieruchomości posiadające wartość ujemną
>> Anglia jak Angla, ale w Polsce ceny mieszkań mają dobrego strażnika -
>> władze, kolejne rządy robą wszystko aby mieszkania były drogie. Gdy
>> tylko pojawi sie zwiastun na spadki cen mieszkań czy domów to władza
>> zaraz wyskakuje z jakimś "lekarstwem" aby temu zapobiec,. A to jakieś
>> preferencyje kredyty czy inne duperale, i maja to co chcą, mieszkania
>> przestają tanieć i mało kogo stać na nie bez korzystania z pożyczek.
> Łudzisz się wymyślając jakieś historie. Demografia jak tsunami jest zjawiskiem
przyrodniczym. Z przyrodą nikt nie wygra jedynie jeśli wie o zagrożeniu może
minimalizować straty. Przy nadpodazy nieruchomości każda władza będzie traktowała
zjawisko zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych obywateli jako swój sukces. Nikt z
władzy palcem nie kiwnie żeby utrzymać ceny nieruchomości.
Przez parę ładnych lat pilnie obserwowałem polski rynek nieruchomości.
Chciałem zamienić/kupić nowe lokum. Było w tym czasie na rynku parę
tendencji spadkowych, zawsze następowała interwencja rządu, polegająca
na tym co napisałem powyżej. W efekcie czego nie tylko ceny lokali nie
spadały dalej a niejednokrotnie ceny wzrosły. Dla mnie to oczywiste,
wątpliwości mam tylko czy polscy władycy robią to z własnej inicjatywy
czy to Unia im to dyktuje.
A demografia przy tak niskich wahaniach nie ma wielkiego wpływu na ceny
na rynku nieruchomości.
-
23. Data: 2023-02-21 16:25:43
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
wtorek, 21 lutego 2023 o 13:08:31 UTC+1 Trybun napisał(a):
> W dniu 20.02.2023 o 20:54, Zenek Kapelinder pisze:
> > poniedziałek, 20 lutego 2023 o 11:38:51 UTC+1 Trybun napisał(a):
> >> W dniu 19.02.2023 o 17:36, Zenek Kapelinder pisze:
> >>> https://www.money.pl/gospodarka/niepokoj-w-wielkiej-
brytanii-na-horyzoncie-tapniecie-na-rynku-mieszkanio
wym-6868213919525504a.html
> >>> Jeśli tam mają być problemy to i nas będzie masakra. W Anglii nieprzerwanie od
czasu który został nazwany kapitalizmem jest ten system z pewnymi zmianami
utrzymywany. U nas zanim zdążył się rozwinąć został przerobiony na sowiecka modlę na
socjalizm. W Anglii minimalne w stosunku do naszych straty w majątku narodowym w tym
w budownictwie. Bardzo małe wojenne straty w ludziach w związku z czym brak wyraźnego
wyżu demograficznego po wojnie. W tej chwili doskonale w porównaniu do Polski
wskaźniki demograficzne bez względu na ich podłoże. Zauważyłem że jest jeden element
wspólny związany z nieruchomościami tam i w Polsce ludzie nie wierzą że nieruchomości
mogą stanieć. Według tego co artykuł napisał w Anglii mogą się spodziewać przeceny o
40%. U nas będą nieruchomości posiadające wartość ujemną
> >> Anglia jak Angla, ale w Polsce ceny mieszkań mają dobrego strażnika -
> >> władze, kolejne rządy robą wszystko aby mieszkania były drogie. Gdy
> >> tylko pojawi sie zwiastun na spadki cen mieszkań czy domów to władza
> >> zaraz wyskakuje z jakimś "lekarstwem" aby temu zapobiec,. A to jakieś
> >> preferencyje kredyty czy inne duperale, i maja to co chcą, mieszkania
> >> przestają tanieć i mało kogo stać na nie bez korzystania z pożyczek.
> > Łudzisz się wymyślając jakieś historie. Demografia jak tsunami jest zjawiskiem
przyrodniczym. Z przyrodą nikt nie wygra jedynie jeśli wie o zagrożeniu może
minimalizować straty. Przy nadpodazy nieruchomości każda władza będzie traktowała
zjawisko zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych obywateli jako swój sukces. Nikt z
władzy palcem nie kiwnie żeby utrzymać ceny nieruchomości.
> Przez parę ładnych lat pilnie obserwowałem polski rynek nieruchomości.
> Chciałem zamienić/kupić nowe lokum. Było w tym czasie na rynku parę
> tendencji spadkowych, zawsze następowała interwencja rządu, polegająca
> na tym co napisałem powyżej. W efekcie czego nie tylko ceny lokali nie
> spadały dalej a niejednokrotnie ceny wzrosły. Dla mnie to oczywiste,
> wątpliwości mam tylko czy polscy władycy robią to z własnej inicjatywy
> czy to Unia im to dyktuje.
>
> A demografia przy tak niskich wahaniach nie ma wielkiego wpływu na ceny
> na rynku nieruchomości.
Jak już się interesowałem tematem i stwierdziłeś że następowały interwencje rządu
żeby nieruchomości nie taniały to byś podał że trzy takie interwencje, na czym
polegały. Bez takiej informacji to co napisałeś nie jest nic warte. Poza tym
wcześniejsze interwencje o których napisałeś że były i je więcej nie odnoszą się do
tego co teraz bedzie. Sprawdźmy demografię
Jest taki wykres.
https://s3.egospodarka.pl/grafika2/demografia/Rozwoj
-demograficzny-Polski-2012-112322-640x640.jpg
Oszukać się go nie da bo oparty na danych archiwalnych.
Przeciętna długość życia uśredniona dla obydwu płaci to 76 lat. Można prześledzić ja
na przestrzeni 5 lat kształtowały się urodzenia.
1947-630 tysięcy
1948-645 tysięcy
1949--685 tysięcy
1950-720 tysięcy
1951-780 tysięcy
Założyłem że przeciętny wiek w którym ludzie zaczynają mieć parcie na własne
mieszkanie to 25 lat.
W latach 1898 do 2002 rodziło się:
1998-400 tysięcy
1999-388 tysięcy
2000-375 tysięcy
2001-368 tysięcy
2002-350 tysięcy
Należy przyjąć że każde mieszkanie z wyżu i z niżu będzie przypadało na dwie dorosłe
osoby. Daje to od roku 2023 następujące ilości pustych mieszkań po powojennym wyżu.
2023-115 tysięcy
2024-128 tysięcy
2025-156 tysięcy
2026-176 tysięcy
2027-215 tysięcy
To nie są niskie wahania. Jeśli do tego dolożyć ostatnio zbudowane mieszkania i te co
jeszcze ich nie ma a są już zapłacone to się okazuje że podaż na rynku mieszkaniowym
już w tej chwili przewyższa popyt bo są dwa miliony pustych mieszkań i że od tego
roku sytuacja nie mających własnych mieszkań będzie się systematycznie poprawia bo
przy ogromnej ilości nikomu niepotrzebnych pustostanów ceny i czynsze będą taniały aż
dojdą do w tej chwili absurdalnie niskich cen. W zasadzie mogę odszczekac
wprowadzenie podatku katastralnego. Żeby nie było rewolucji takiego podatku nikt nie
wprowadzi. Ale podatek od pustostanów i owszem mogą chcieć wprowadzić. Oczywiście nie
dzisiaj a po wyborach. Jeśli chcesz rozmawiac to naucz sie rozmawiać w oparciu o
fakty a nie plotki. Dlatego co napisałem że strony merytorycznej czepic się nie
można. Jak widzisz wykazałem że na nieruchomościach bedzie sie w Polsce traciło. Masz
przeciwne zdanie to je udowodnij.
-
24. Data: 2023-02-21 17:54:07
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .02.2023 o 16:25 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> wtorek, 21 lutego 2023 o 13:08:31 UTC+1 Trybun napisał(a):
>> W dniu 20.02.2023 o 20:54, Zenek Kapelinder pisze:
>> > poniedziałek, 20 lutego 2023 o 11:38:51 UTC+1 Trybun napisał(a):
>> >> W dniu 19.02.2023 o 17:36, Zenek Kapelinder pisze:
>> >>>
>> https://www.money.pl/gospodarka/niepokoj-w-wielkiej-
brytanii-na-horyzoncie-tapniecie-na-rynku-mieszkanio
wym-6868213919525504a.html
>> >>> Jeśli tam mają być problemy to i nas będzie masakra. W Anglii
>> nieprzerwanie od czasu który został nazwany kapitalizmem jest ten
>> system z pewnymi zmianami utrzymywany. U nas zanim zdążył się rozwinąć
>> został przerobiony na sowiecka modlę na socjalizm. W Anglii minimalne w
>> stosunku do naszych straty w majątku narodowym w tym w budownictwie.
>> Bardzo małe wojenne straty w ludziach w związku z czym brak wyraźnego
>> wyżu demograficznego po wojnie. W tej chwili doskonale w porównaniu do
>> Polski wskaźniki demograficzne bez względu na ich podłoże. Zauważyłem
>> że jest jeden element wspólny związany z nieruchomościami tam i w
>> Polsce ludzie nie wierzą że nieruchomości mogą stanieć. Według tego co
>> artykuł napisał w Anglii mogą się spodziewać przeceny o 40%. U nas będą
>> nieruchomości posiadające wartość ujemną
>> >> Anglia jak Angla, ale w Polsce ceny mieszkań mają dobrego strażnika -
>> >> władze, kolejne rządy robą wszystko aby mieszkania były drogie. Gdy
>> >> tylko pojawi sie zwiastun na spadki cen mieszkań czy domów to władza
>> >> zaraz wyskakuje z jakimś "lekarstwem" aby temu zapobiec,. A to jakieś
>> >> preferencyje kredyty czy inne duperale, i maja to co chcą, mieszkania
>> >> przestają tanieć i mało kogo stać na nie bez korzystania z pożyczek.
>> > Łudzisz się wymyślając jakieś historie. Demografia jak tsunami jest
>> zjawiskiem przyrodniczym. Z przyrodą nikt nie wygra jedynie jeśli wie o
>> zagrożeniu może minimalizować straty. Przy nadpodazy nieruchomości
>> każda władza będzie traktowała zjawisko zaspokojenia potrzeb
>> mieszkaniowych obywateli jako swój sukces. Nikt z władzy palcem nie
>> kiwnie żeby utrzymać ceny nieruchomości.
>> Przez parę ładnych lat pilnie obserwowałem polski rynek nieruchomości.
>> Chciałem zamienić/kupić nowe lokum. Było w tym czasie na rynku parę
>> tendencji spadkowych, zawsze następowała interwencja rządu, polegająca
>> na tym co napisałem powyżej. W efekcie czego nie tylko ceny lokali nie
>> spadały dalej a niejednokrotnie ceny wzrosły. Dla mnie to oczywiste,
>> wątpliwości mam tylko czy polscy władycy robią to z własnej inicjatywy
>> czy to Unia im to dyktuje.
>>
>> A demografia przy tak niskich wahaniach nie ma wielkiego wpływu na ceny
>> na rynku nieruchomości.
> Jak już się interesowałem tematem i stwierdziłeś że następowały
> interwencje rządu żeby nieruchomości nie taniały to byś podał że trzy
> takie interwencje, na czym polegały. Bez takiej informacji to co
> napisałeś nie jest nic warte. Poza tym wcześniejsze interwencje o
> których napisałeś że były i je więcej nie odnoszą się do tego co teraz
> bedzie. Sprawdźmy demografię
> Jest taki wykres.
> https://s3.egospodarka.pl/grafika2/demografia/Rozwoj
-demograficzny-Polski-2012-112322-640x640.jpg
> Oszukać się go nie da bo oparty na danych archiwalnych.
> Przeciętna długość życia uśredniona dla obydwu płaci to 76 lat. Można
> prześledzić ja na przestrzeni 5 lat kształtowały się urodzenia.
> 1947-630 tysięcy
> 1948-645 tysięcy
> 1949--685 tysięcy
> 1950-720 tysięcy
> 1951-780 tysięcy
> Założyłem że przeciętny wiek w którym ludzie zaczynają mieć parcie na
> własne mieszkanie to 25 lat.
> W latach 1898 do 2002 rodziło się:
> 1998-400 tysięcy
> 1999-388 tysięcy
> 2000-375 tysięcy
> 2001-368 tysięcy
> 2002-350 tysięcy
> Należy przyjąć że każde mieszkanie z wyżu i z niżu będzie przypadało na
> dwie dorosłe osoby. Daje to od roku 2023 następujące ilości pustych
> mieszkań po powojennym wyżu.
> 2023-115 tysięcy
> 2024-128 tysięcy
> 2025-156 tysięcy
> 2026-176 tysięcy
> 2027-215 tysięcy
> To nie są niskie wahania. Jeśli do tego dolożyć ostatnio zbudowane
> mieszkania i te co jeszcze ich nie ma a są już zapłacone to się okazuje
> że podaż na rynku mieszkaniowym już w tej chwili przewyższa popyt bo są
> dwa miliony pustych mieszkań i że od tego roku sytuacja nie mających
> własnych mieszkań będzie się systematycznie poprawia bo przy ogromnej
> ilości nikomu niepotrzebnych pustostanów ceny i czynsze będą taniały aż
> dojdą do w tej chwili absurdalnie niskich cen. W zasadzie mogę
> odszczekac wprowadzenie podatku katastralnego. Żeby nie było rewolucji
> takiego podatku nikt nie wprowadzi. Ale podatek od pustostanów i owszem
> mogą chcieć wprowadzić. Oczywiście nie dzisiaj a po wyborach. Jeśli
> chcesz rozmawiac to naucz sie rozmawiać w oparciu o fakty a nie plotki.
> Dlatego co napisałem że strony merytorycznej czepic się nie można. Jak
> widzisz wykazałem że na nieruchomościach bedzie sie w Polsce traciło.
> Masz przeciwne zdanie to je udowodnij.
No to po raz 10-ty:
Nie opierasz się na faktach, zakładasz, że każdy z wyżu, który umiera nie
ma potomstwa - bo zostaje po nim 0,5 pustego mieszkania.
To jest Twój podstawowy błąd. W rzeczywistości do tego mieszkania jest
kolejka chętnych z rodziny.
Jakiś promil umierających pewnie jest bezdzietny i zostawi faktycznie
puste - ale to promil, bez wpływu na statystykę. Twoje założenie opiera
się na Twoim doświadczeniu. Mieszkasz pewnie wśród starszych ludzi, którzy
mieszkają samotnie i ekstrapolujesz z tych obserwacji wnioski na cały kraj.
Ja mieszkam wśród młodych/w wieku średnim na osiedlu domów jednorodzinnych
i widzę, że kolejne pokolenia mieszkają z rodzicami bo nie mają 0,5mln na
kawalerkę lub nie mają zdolności kredytowej.
Dodatkowo zakładasz, że każde mieszkanie będzie użytkowane do końca świata
i zasili pulę "pustych mieszkań". W rzeczywistości bardzo często "domek na
wsi po dziadkach" lub rudery w starych kamienicach idą do utylizacji,
nikt tego nie remontuje bo to nie ma sensu, w efekcie czego dziura
mieszkaniowa mimo budowy nowych niewiele się zmniejsza.
GUS podaje, że mamy teraz średnio 400 mieszkań na 1000 osób (w tym są na
wynajem lub puste, kupione jako inwestycja). Jesteśmy na szarym końcu tej
statystyki, średnia unijna to 495 mieszkań na 1000 osób.
W Polsce wg rożnych szacunków brakuje 1,5mln mieszkań. To jest ilość nie
do odrobienia przez następne 10 lat nawet jakby co roku powstawało 200
tys. nowych - bo wypadają z runku kolejne rudery i dziura się powiększa.
TG
-
25. Data: 2023-02-21 18:49:29
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
wtorek, 21 lutego 2023 o 17:54:10 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> W dniu .02.2023 o 16:25 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
> > wtorek, 21 lutego 2023 o 13:08:31 UTC+1 Trybun napisał(a):
> >> W dniu 20.02.2023 o 20:54, Zenek Kapelinder pisze:
> >> > poniedziałek, 20 lutego 2023 o 11:38:51 UTC+1 Trybun napisał(a):
> >> >> W dniu 19.02.2023 o 17:36, Zenek Kapelinder pisze:
> >> >>>
> >> https://www.money.pl/gospodarka/niepokoj-w-wielkiej-
brytanii-na-horyzoncie-tapniecie-na-rynku-mieszkanio
wym-6868213919525504a.html
> >> >>> Jeśli tam mają być problemy to i nas będzie masakra. W Anglii
> >> nieprzerwanie od czasu który został nazwany kapitalizmem jest ten
> >> system z pewnymi zmianami utrzymywany. U nas zanim zdążył się rozwinąć
> >> został przerobiony na sowiecka modlę na socjalizm. W Anglii minimalne w
> >> stosunku do naszych straty w majątku narodowym w tym w budownictwie.
> >> Bardzo małe wojenne straty w ludziach w związku z czym brak wyraźnego
> >> wyżu demograficznego po wojnie. W tej chwili doskonale w porównaniu do
> >> Polski wskaźniki demograficzne bez względu na ich podłoże. Zauważyłem
> >> że jest jeden element wspólny związany z nieruchomościami tam i w
> >> Polsce ludzie nie wierzą że nieruchomości mogą stanieć. Według tego co
> >> artykuł napisał w Anglii mogą się spodziewać przeceny o 40%. U nas będą
> >> nieruchomości posiadające wartość ujemną
> >> >> Anglia jak Angla, ale w Polsce ceny mieszkań mają dobrego strażnika -
> >> >> władze, kolejne rządy robą wszystko aby mieszkania były drogie. Gdy
> >> >> tylko pojawi sie zwiastun na spadki cen mieszkań czy domów to władza
> >> >> zaraz wyskakuje z jakimś "lekarstwem" aby temu zapobiec,. A to jakieś
> >> >> preferencyje kredyty czy inne duperale, i maja to co chcą, mieszkania
> >> >> przestają tanieć i mało kogo stać na nie bez korzystania z pożyczek.
> >> > Łudzisz się wymyślając jakieś historie. Demografia jak tsunami jest
> >> zjawiskiem przyrodniczym. Z przyrodą nikt nie wygra jedynie jeśli wie o
> >> zagrożeniu może minimalizować straty. Przy nadpodazy nieruchomości
> >> każda władza będzie traktowała zjawisko zaspokojenia potrzeb
> >> mieszkaniowych obywateli jako swój sukces. Nikt z władzy palcem nie
> >> kiwnie żeby utrzymać ceny nieruchomości.
> >> Przez parę ładnych lat pilnie obserwowałem polski rynek nieruchomości.
> >> Chciałem zamienić/kupić nowe lokum. Było w tym czasie na rynku parę
> >> tendencji spadkowych, zawsze następowała interwencja rządu, polegająca
> >> na tym co napisałem powyżej. W efekcie czego nie tylko ceny lokali nie
> >> spadały dalej a niejednokrotnie ceny wzrosły. Dla mnie to oczywiste,
> >> wątpliwości mam tylko czy polscy władycy robią to z własnej inicjatywy
> >> czy to Unia im to dyktuje.
> >>
> >> A demografia przy tak niskich wahaniach nie ma wielkiego wpływu na ceny
> >> na rynku nieruchomości.
> > Jak już się interesowałem tematem i stwierdziłeś że następowały
> > interwencje rządu żeby nieruchomości nie taniały to byś podał że trzy
> > takie interwencje, na czym polegały. Bez takiej informacji to co
> > napisałeś nie jest nic warte. Poza tym wcześniejsze interwencje o
> > których napisałeś że były i je więcej nie odnoszą się do tego co teraz
> > bedzie. Sprawdźmy demografię
> > Jest taki wykres.
> > https://s3.egospodarka.pl/grafika2/demografia/Rozwoj
-demograficzny-Polski-2012-112322-640x640.jpg
> > Oszukać się go nie da bo oparty na danych archiwalnych.
> > Przeciętna długość życia uśredniona dla obydwu płaci to 76 lat. Można
> > prześledzić ja na przestrzeni 5 lat kształtowały się urodzenia.
> > 1947-630 tysięcy
> > 1948-645 tysięcy
> > 1949--685 tysięcy
> > 1950-720 tysięcy
> > 1951-780 tysięcy
> > Założyłem że przeciętny wiek w którym ludzie zaczynają mieć parcie na
> > własne mieszkanie to 25 lat.
> > W latach 1898 do 2002 rodziło się:
> > 1998-400 tysięcy
> > 1999-388 tysięcy
> > 2000-375 tysięcy
> > 2001-368 tysięcy
> > 2002-350 tysięcy
> > Należy przyjąć że każde mieszkanie z wyżu i z niżu będzie przypadało na
> > dwie dorosłe osoby. Daje to od roku 2023 następujące ilości pustych
> > mieszkań po powojennym wyżu.
> > 2023-115 tysięcy
> > 2024-128 tysięcy
> > 2025-156 tysięcy
> > 2026-176 tysięcy
> > 2027-215 tysięcy
> > To nie są niskie wahania. Jeśli do tego dolożyć ostatnio zbudowane
> > mieszkania i te co jeszcze ich nie ma a są już zapłacone to się okazuje
> > że podaż na rynku mieszkaniowym już w tej chwili przewyższa popyt bo są
> > dwa miliony pustych mieszkań i że od tego roku sytuacja nie mających
> > własnych mieszkań będzie się systematycznie poprawia bo przy ogromnej
> > ilości nikomu niepotrzebnych pustostanów ceny i czynsze będą taniały aż
> > dojdą do w tej chwili absurdalnie niskich cen. W zasadzie mogę
> > odszczekac wprowadzenie podatku katastralnego. Żeby nie było rewolucji
> > takiego podatku nikt nie wprowadzi. Ale podatek od pustostanów i owszem
> > mogą chcieć wprowadzić. Oczywiście nie dzisiaj a po wyborach. Jeśli
> > chcesz rozmawiac to naucz sie rozmawiać w oparciu o fakty a nie plotki.
> > Dlatego co napisałem że strony merytorycznej czepic się nie można. Jak
> > widzisz wykazałem że na nieruchomościach bedzie sie w Polsce traciło.
> > Masz przeciwne zdanie to je udowodnij.
> No to po raz 10-ty:
> Nie opierasz się na faktach, zakładasz, że każdy z wyżu, który umiera nie
> ma potomstwa - bo zostaje po nim 0,5 pustego mieszkania.
> To jest Twój podstawowy błąd. W rzeczywistości do tego mieszkania jest
> kolejka chętnych z rodziny.
> Jakiś promil umierających pewnie jest bezdzietny i zostawi faktycznie
> puste - ale to promil, bez wpływu na statystykę. Twoje założenie opiera
> się na Twoim doświadczeniu. Mieszkasz pewnie wśród starszych ludzi, którzy
> mieszkają samotnie i ekstrapolujesz z tych obserwacji wnioski na cały kraj.
> Ja mieszkam wśród młodych/w wieku średnim na osiedlu domów jednorodzinnych
> i widzę, że kolejne pokolenia mieszkają z rodzicami bo nie mają 0,5mln na
> kawalerkę lub nie mają zdolności kredytowej.
>
> Dodatkowo zakładasz, że każde mieszkanie będzie użytkowane do końca świata
> i zasili pulę "pustych mieszkań". W rzeczywistości bardzo często "domek na
> wsi po dziadkach" lub rudery w starych kamienicach idą do utylizacji,
> nikt tego nie remontuje bo to nie ma sensu, w efekcie czego dziura
> mieszkaniowa mimo budowy nowych niewiele się zmniejsza.
>
> GUS podaje, że mamy teraz średnio 400 mieszkań na 1000 osób (w tym są na
> wynajem lub puste, kupione jako inwestycja). Jesteśmy na szarym końcu tej
> statystyki, średnia unijna to 495 mieszkań na 1000 osób.
> W Polsce wg rożnych szacunków brakuje 1,5mln mieszkań. To jest ilość nie
> do odrobienia przez następne 10 lat nawet jakby co roku powstawało 200
> tys. nowych - bo wypadają z runku kolejne rudery i dziura się powiększa.
>
> TG
Wydaje mi się że masz daltonizm i nie widzisz brązowego. Bo takim kolorem na wykresie
jaki dałem są zaznaczone urodzenia w Polsce. Na wykresie zaznaczony jest bardzo duży
powojenny wyż demograficzny. Po nim nastąpił niż bo zrobione w czasie wyżu dzieci
musiały dorosnąć do wieku w którym zaczęły się rozmnażać. Potem był kolejny wyż. Ale
mniejszy od pierwszego. Wynikało to z tego że wyż wyprodukował mniej dzieci niż w
czasie jego trwania się urodziło. Drugi wyż nazywany jest czasem echem wyżu. Dlatego
że echo jest zawsze słabsze od czynnika który je wytworzył. To że teraz nie mają
niektórzy pół miliona na mieszkanie nie znaczy że zawsze tak będzie. W miarę
pojawiania się setek tysięcy mieszkań na rynku ceny będą spadały. Podaż większa od
popytu będzie powodowała tak duże obniżki cen że ja je jestem w stanie sobie to
trochę wybrazić i twierdze że w przeciągu dziesięciu lat pojawia się w ofertach miast
mieszkania za zlotowke. Już tłumaczyłem dlaczego w Polsce jest bardzo mało budynków w
złym stanie. Doczytać obie czy mam jeszcze raz to napisać. Kluczem jest ll Wojna
Światowa. Po niej zostały w Polsce trzy miliony mieszkań. Reszta to stosunkowo młode
powojenne budownictwo. Ta reszta to 12 milionów mieszkań. Żałujesz młodych ludzi
skazanych na mieszkanie z rodzicami. Ja co prawda uważam że to kara dla rodziców. Ale
zdanie na ten temat możemy mieć różne. Biedni nie mają pół miliona na mieszkanie. Pół
miliona kosztuje nowe. Używane może być tańsze. Co zrobić żeby się pasożyty
wyprowadziły. Muszą jak to jeden prezydentów powiedział znaleźć lepszą pracę. Trochę
to trudne jak sie nie jest dzieckiem polityka. Drugie rozwiązanie to duża obniżka cen
mieszkań na rynku wtórnym. Jeśli dziesięcioletni samochód może kosztować 15% ceny
nowego to mieszkanie zbudowane 50 lat wcześniej też może kosztować 15% ceny nowego.
No dobra niech 45 metrów, dwa pokoje w blokach kosztuje 100 tysięcy. Przy pomocy
państwa czyli niskim kredycie hipotecznym rata rozbita na 30 lat wyniesie 300
złotych. Żeby mieć zdolność kredytową będzie można zarabiać najniższą krajowa. To w
czym dla twoich znajomych krzywda będzie? Ich dzieci będą miały gdzie mieszkać a oni
pozbędą się pasożytniczego balastu. Przy niskiej racie wzrośnie dardzo dużo dochód
rozporządzalnej. Jak ludzie mają dużo do wydania to jest to szczęśliwy czas dla
gospodarki. Kupują sobie pierdoły, chodzą do restauracji i kawiarni.
-
26. Data: 2023-02-22 09:14:59
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: Trybun <L...@j...cb>
W dniu 21.02.2023 o 16:25, Zenek Kapelinder pisze:
> wtorek, 21 lutego 2023 o 13:08:31 UTC+1 Trybun napisał(a):
>> W dniu 20.02.2023 o 20:54, Zenek Kapelinder pisze:
>>> poniedziałek, 20 lutego 2023 o 11:38:51 UTC+1 Trybun napisał(a):
>>>> W dniu 19.02.2023 o 17:36, Zenek Kapelinder pisze:
>>>>> https://www.money.pl/gospodarka/niepokoj-w-wielkiej-
brytanii-na-horyzoncie-tapniecie-na-rynku-mieszkanio
wym-6868213919525504a.html
>>>>> Jeśli tam mają być problemy to i nas będzie masakra. W Anglii nieprzerwanie od
czasu który został nazwany kapitalizmem jest ten system z pewnymi zmianami
utrzymywany. U nas zanim zdążył się rozwinąć został przerobiony na sowiecka modlę na
socjalizm. W Anglii minimalne w stosunku do naszych straty w majątku narodowym w tym
w budownictwie. Bardzo małe wojenne straty w ludziach w związku z czym brak wyraźnego
wyżu demograficznego po wojnie. W tej chwili doskonale w porównaniu do Polski
wskaźniki demograficzne bez względu na ich podłoże. Zauważyłem że jest jeden element
wspólny związany z nieruchomościami tam i w Polsce ludzie nie wierzą że nieruchomości
mogą stanieć. Według tego co artykuł napisał w Anglii mogą się spodziewać przeceny o
40%. U nas będą nieruchomości posiadające wartość ujemną
>>>> Anglia jak Angla, ale w Polsce ceny mieszkań mają dobrego strażnika -
>>>> władze, kolejne rządy robą wszystko aby mieszkania były drogie. Gdy
>>>> tylko pojawi sie zwiastun na spadki cen mieszkań czy domów to władza
>>>> zaraz wyskakuje z jakimś "lekarstwem" aby temu zapobiec,. A to jakieś
>>>> preferencyje kredyty czy inne duperale, i maja to co chcą, mieszkania
>>>> przestają tanieć i mało kogo stać na nie bez korzystania z pożyczek.
>>> Łudzisz się wymyślając jakieś historie. Demografia jak tsunami jest zjawiskiem
przyrodniczym. Z przyrodą nikt nie wygra jedynie jeśli wie o zagrożeniu może
minimalizować straty. Przy nadpodazy nieruchomości każda władza będzie traktowała
zjawisko zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych obywateli jako swój sukces. Nikt z
władzy palcem nie kiwnie żeby utrzymać ceny nieruchomości.
>> Przez parę ładnych lat pilnie obserwowałem polski rynek nieruchomości.
>> Chciałem zamienić/kupić nowe lokum. Było w tym czasie na rynku parę
>> tendencji spadkowych, zawsze następowała interwencja rządu, polegająca
>> na tym co napisałem powyżej. W efekcie czego nie tylko ceny lokali nie
>> spadały dalej a niejednokrotnie ceny wzrosły. Dla mnie to oczywiste,
>> wątpliwości mam tylko czy polscy władycy robią to z własnej inicjatywy
>> czy to Unia im to dyktuje.
>>
>> A demografia przy tak niskich wahaniach nie ma wielkiego wpływu na ceny
>> na rynku nieruchomości.
> Jak już się interesowałem tematem i stwierdziłeś że następowały interwencje rządu
żeby nieruchomości nie taniały to byś podał że trzy takie interwencje, na czym
polegały. Bez takiej informacji to co napisałeś nie jest nic warte. Poza tym
wcześniejsze interwencje o których napisałeś że były i je więcej nie odnoszą się do
tego co teraz bedzie. Sprawdźmy demografię
> Jest taki wykres.
> https://s3.egospodarka.pl/grafika2/demografia/Rozwoj
-demograficzny-Polski-2012-112322-640x640.jpg
> Oszukać się go nie da bo oparty na danych archiwalnych.
> Przeciętna długość życia uśredniona dla obydwu płaci to 76 lat. Można prześledzić
ja na przestrzeni 5 lat kształtowały się urodzenia.
> 1947-630 tysięcy
> 1948-645 tysięcy
> 1949--685 tysięcy
> 1950-720 tysięcy
> 1951-780 tysięcy
> Założyłem że przeciętny wiek w którym ludzie zaczynają mieć parcie na własne
mieszkanie to 25 lat.
> W latach 1898 do 2002 rodziło się:
> 1998-400 tysięcy
> 1999-388 tysięcy
> 2000-375 tysięcy
> 2001-368 tysięcy
> 2002-350 tysięcy
> Należy przyjąć że każde mieszkanie z wyżu i z niżu będzie przypadało na dwie
dorosłe osoby. Daje to od roku 2023 następujące ilości pustych mieszkań po powojennym
wyżu.
> 2023-115 tysięcy
> 2024-128 tysięcy
> 2025-156 tysięcy
> 2026-176 tysięcy
> 2027-215 tysięcy
> To nie są niskie wahania. Jeśli do tego dolożyć ostatnio zbudowane mieszkania i te
co jeszcze ich nie ma a są już zapłacone to się okazuje że podaż na rynku
mieszkaniowym już w tej chwili przewyższa popyt bo są dwa miliony pustych mieszkań i
że od tego roku sytuacja nie mających własnych mieszkań będzie się systematycznie
poprawia bo przy ogromnej ilości nikomu niepotrzebnych pustostanów ceny i czynsze
będą taniały aż dojdą do w tej chwili absurdalnie niskich cen. W zasadzie mogę
odszczekac wprowadzenie podatku katastralnego. Żeby nie było rewolucji takiego
podatku nikt nie wprowadzi. Ale podatek od pustostanów i owszem mogą chcieć
wprowadzić. Oczywiście nie dzisiaj a po wyborach. Jeśli chcesz rozmawiac to naucz sie
rozmawiać w oparciu o fakty a nie plotki. Dlatego co napisałem że strony
merytorycznej czepic się nie można. Jak widzisz wykazałem że na nieruchomościach
bedzie sie w Polsce traciło. Masz przeciwne zdanie to je udowodnij.
Proponuję obserwować zachowanie władzy gdy wszystkie znaki na niebie i
ziemi będą jednoznaczne - ceny nieruchomości zaczynają spadać. Nie sadzę
że na dzień dzisiejszy coś coś się zmieniło w tej materii. Nie pamiętam
już dat gdy to się działo, to nie są dane instytucji typu tych które
twierdza że inflacja w Kraju jest rzędu kilku/kilkunastu%, a moje własne
obserwacje. Jedno co pamiętam to nie jest tak że jakaś jedna frakcja tej
kliki to robiła, stosowały to rządy zarówno SLD/PSL jak i PO czy PiS, a
więc można przypuszczać że sprawa ma głębsze podłoże niż jednorazowa
łapówka od lobby budowlanego.
Też tą nadpodaż widzę, w moim rejonie lekko licząc połowa nowo
powstałych lokali jest niezamieszkała, tylko patrzeć jak ceny zaczyna
zjeżdżać, i najprawdopodobniej dość szybko będziemy mieli okazję
zobaczyć znowu jak władza reaguje na "groźbę" tanich mieszkań w Polsce.
-
27. Data: 2023-02-22 11:02:17
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 22-02-2023 o 09:14, Trybun pisze:
> W dniu 21.02.2023 o 16:25, Zenek Kapelinder pisze:
>> wtorek, 21 lutego 2023 o 13:08:31 UTC+1 Trybun napisał(a):
>>> W dniu 20.02.2023 o 20:54, Zenek Kapelinder pisze:
>>>> poniedziałek, 20 lutego 2023 o 11:38:51 UTC+1 Trybun napisał(a):
>>>>> W dniu 19.02.2023 o 17:36, Zenek Kapelinder pisze:
>>>>>> https://www.money.pl/gospodarka/niepokoj-w-wielkiej-
brytanii-na-horyzoncie-tapniecie-na-rynku-mieszkanio
wym-6868213919525504a.html
>>>>>> Jeśli tam mają być problemy to i nas będzie masakra. W Anglii
>>>>>> nieprzerwanie od czasu który został nazwany kapitalizmem jest ten
>>>>>> system z pewnymi zmianami utrzymywany. U nas zanim zdążył się
>>>>>> rozwinąć został przerobiony na sowiecka modlę na socjalizm. W
>>>>>> Anglii minimalne w stosunku do naszych straty w majątku narodowym
>>>>>> w tym w budownictwie. Bardzo małe wojenne straty w ludziach w
>>>>>> związku z czym brak wyraźnego wyżu demograficznego po wojnie. W
>>>>>> tej chwili doskonale w porównaniu do Polski wskaźniki
>>>>>> demograficzne bez względu na ich podłoże. Zauważyłem że jest jeden
>>>>>> element wspólny związany z nieruchomościami tam i w Polsce ludzie
>>>>>> nie wierzą że nieruchomości mogą stanieć. Według tego co artykuł
>>>>>> napisał w Anglii mogą się spodziewać przeceny o 40%. U nas będą
>>>>>> nieruchomości posiadające wartość ujemną
>>>>> Anglia jak Angla, ale w Polsce ceny mieszkań mają dobrego strażnika -
>>>>> władze, kolejne rządy robą wszystko aby mieszkania były drogie. Gdy
>>>>> tylko pojawi sie zwiastun na spadki cen mieszkań czy domów to władza
>>>>> zaraz wyskakuje z jakimś "lekarstwem" aby temu zapobiec,. A to jakieś
>>>>> preferencyje kredyty czy inne duperale, i maja to co chcą, mieszkania
>>>>> przestają tanieć i mało kogo stać na nie bez korzystania z pożyczek.
>>>> Łudzisz się wymyślając jakieś historie. Demografia jak tsunami jest
>>>> zjawiskiem przyrodniczym. Z przyrodą nikt nie wygra jedynie jeśli
>>>> wie o zagrożeniu może minimalizować straty. Przy nadpodazy
>>>> nieruchomości każda władza będzie traktowała zjawisko zaspokojenia
>>>> potrzeb mieszkaniowych obywateli jako swój sukces. Nikt z władzy
>>>> palcem nie kiwnie żeby utrzymać ceny nieruchomości.
>>> Przez parę ładnych lat pilnie obserwowałem polski rynek nieruchomości.
>>> Chciałem zamienić/kupić nowe lokum. Było w tym czasie na rynku parę
>>> tendencji spadkowych, zawsze następowała interwencja rządu, polegająca
>>> na tym co napisałem powyżej. W efekcie czego nie tylko ceny lokali nie
>>> spadały dalej a niejednokrotnie ceny wzrosły. Dla mnie to oczywiste,
>>> wątpliwości mam tylko czy polscy władycy robią to z własnej inicjatywy
>>> czy to Unia im to dyktuje.
>>>
>>> A demografia przy tak niskich wahaniach nie ma wielkiego wpływu na ceny
>>> na rynku nieruchomości.
>> Jak już się interesowałem tematem i stwierdziłeś że następowały
>> interwencje rządu żeby nieruchomości nie taniały to byś podał że trzy
>> takie interwencje, na czym polegały. Bez takiej informacji to co
>> napisałeś nie jest nic warte. Poza tym wcześniejsze interwencje o
>> których napisałeś że były i je więcej nie odnoszą się do tego co teraz
>> bedzie. Sprawdźmy demografię
>> Jest taki wykres.
>> https://s3.egospodarka.pl/grafika2/demografia/Rozwoj
-demograficzny-Polski-2012-112322-640x640.jpg
>> Oszukać się go nie da bo oparty na danych archiwalnych.
>> Przeciętna długość życia uśredniona dla obydwu płaci to 76 lat. Można
>> prześledzić ja na przestrzeni 5 lat kształtowały się urodzenia.
>> 1947-630 tysięcy
>> 1948-645 tysięcy
>> 1949--685 tysięcy
>> 1950-720 tysięcy
>> 1951-780 tysięcy
>> Założyłem że przeciętny wiek w którym ludzie zaczynają mieć parcie na
>> własne mieszkanie to 25 lat.
>> W latach 1898 do 2002 rodziło się:
>> 1998-400 tysięcy
>> 1999-388 tysięcy
>> 2000-375 tysięcy
>> 2001-368 tysięcy
>> 2002-350 tysięcy
>> Należy przyjąć że każde mieszkanie z wyżu i z niżu będzie przypadało
>> na dwie dorosłe osoby. Daje to od roku 2023 następujące ilości pustych
>> mieszkań po powojennym wyżu.
>> 2023-115 tysięcy
>> 2024-128 tysięcy
>> 2025-156 tysięcy
>> 2026-176 tysięcy
>> 2027-215 tysięcy
>> To nie są niskie wahania. Jeśli do tego dolożyć ostatnio zbudowane
>> mieszkania i te co jeszcze ich nie ma a są już zapłacone to się
>> okazuje że podaż na rynku mieszkaniowym już w tej chwili przewyższa
>> popyt bo są dwa miliony pustych mieszkań i że od tego roku sytuacja
>> nie mających własnych mieszkań będzie się systematycznie poprawia bo
>> przy ogromnej ilości nikomu niepotrzebnych pustostanów ceny i czynsze
>> będą taniały aż dojdą do w tej chwili absurdalnie niskich cen. W
>> zasadzie mogę odszczekac wprowadzenie podatku katastralnego. Żeby nie
>> było rewolucji takiego podatku nikt nie wprowadzi. Ale podatek od
>> pustostanów i owszem mogą chcieć wprowadzić. Oczywiście nie dzisiaj a
>> po wyborach. Jeśli chcesz rozmawiac to naucz sie rozmawiać w oparciu o
>> fakty a nie plotki. Dlatego co napisałem że strony merytorycznej
>> czepic się nie można. Jak widzisz wykazałem że na nieruchomościach
>> bedzie sie w Polsce traciło. Masz przeciwne zdanie to je udowodnij.
>
>
> Proponuję obserwować zachowanie władzy gdy wszystkie znaki na niebie i
> ziemi będą jednoznaczne - ceny nieruchomości zaczynają spadać. Nie sadzę
> że na dzień dzisiejszy coś coś się zmieniło w tej materii. Nie pamiętam
> już dat gdy to się działo, to nie są dane instytucji typu tych które
> twierdza że inflacja w Kraju jest rzędu kilku/kilkunastu%, a moje własne
> obserwacje. Jedno co pamiętam to nie jest tak że jakaś jedna frakcja tej
> kliki to robiła, stosowały to rządy zarówno SLD/PSL jak i PO czy PiS, a
> więc można przypuszczać że sprawa ma głębsze podłoże niż jednorazowa
> łapówka od lobby budowlanego.
Obstawiam, ze jednak mylisz skutki z przyczynami.
Nawet jeśli jest taka korelacja, to nie jest ona oderwana od innych
uwarunkowań.
I to nie groźba tanich mieszkań powoduje jakieś interwencje, tylko
właśnie te inne czynniki i okoliczności.
Skutek może być jaki piszesz, ale wątpliwe że taka jest przyczyna.
-
28. Data: 2023-02-22 11:22:16
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-02-21 o 18:49, Zenek Kapelinder pisze:
> Biedni nie mają pół miliona na mieszkanie. Pół miliona kosztuje nowe. Używane może
być tańsze. Co zrobić żeby się pasożyty wyprowadziły. Muszą jak to jeden prezydentów
powiedział znaleźć lepszą pracę. Trochę to trudne jak sie nie jest dzieckiem
polityka. Drugie rozwiązanie to duża obniżka cen mieszkań na rynku wtórnym. Jeśli
dziesięcioletni samochód może kosztować 15% ceny nowego to mieszkanie zbudowane 50
lat wcześniej też może kosztować 15% ceny nowego. No dobra niech 45 metrów, dwa
pokoje w blokach kosztuje 100 tysięcy. Przy pomocy państwa czyli niskim kredycie
hipotecznym rata rozbita na 30 lat wyniesie 300 złotych. Żeby mieć zdolność kredytową
będzie można zarabiać najniższą krajowa. To w czym dla twoich znajomych krzywda
będzie? Ich dzieci będą miały gdzie mieszkać a oni pozbędą się pasożytniczego
balastu. Przy niskiej racie wzrośnie dardzo dużo dochód rozporządzalnej. Jak ludzie
mają dużo do wydania to jest to szczęśliwy czas dla gospodarki. Kupują sobie
pierdoły, chodzą do restauracji i kawiarni.
Piszesz, że rozwiązaniem jest obniżka cen na rynku wtórnym.
Jaki masz pomysł na to, żeby sprawić, żeby mieszkanie 45m2 kosztowało na
wtórnym 100tys? Jeśli na dzisiaj kosztuje 400tys?
-
29. Data: 2023-02-22 15:00:11
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
środa, 22 lutego 2023 o 11:24:25 UTC+1 cef napisał(a):
> W dniu 2023-02-21 o 18:49, Zenek Kapelinder pisze:
> > Biedni nie mają pół miliona na mieszkanie. Pół miliona kosztuje nowe. Używane
może być tańsze. Co zrobić żeby się pasożyty wyprowadziły. Muszą jak to jeden
prezydentów powiedział znaleźć lepszą pracę. Trochę to trudne jak sie nie jest
dzieckiem polityka. Drugie rozwiązanie to duża obniżka cen mieszkań na rynku wtórnym.
Jeśli dziesięcioletni samochód może kosztować 15% ceny nowego to mieszkanie zbudowane
50 lat wcześniej też może kosztować 15% ceny nowego. No dobra niech 45 metrów, dwa
pokoje w blokach kosztuje 100 tysięcy. Przy pomocy państwa czyli niskim kredycie
hipotecznym rata rozbita na 30 lat wyniesie 300 złotych. Żeby mieć zdolność kredytową
będzie można zarabiać najniższą krajowa. To w czym dla twoich znajomych krzywda
będzie? Ich dzieci będą miały gdzie mieszkać a oni pozbędą się pasożytniczego
balastu. Przy niskiej racie wzrośnie dardzo dużo dochód rozporządzalnej. Jak ludzie
mają dużo do wydania to jest to szczęśliwy czas dla gospodarki. Kupują sobie
pierdoły, chodzą do restauracji i kawiarni.
> Piszesz, że rozwiązaniem jest obniżka cen na rynku wtórnym.
> Jaki masz pomysł na to, żeby sprawić, żeby mieszkanie 45m2 kosztowało na
> wtórnym 100tys? Jeśli na dzisiaj kosztuje 400tys?
Przesadzasz z moją mocą sprawcza i możliwościami. Mogę tylko obserwować i raz na
cztery lata próbować reagować. Ale ze co cztery dużo jest takich co mają inne zdanie
niż ja i nie chcą mnie wybrać na króla to reakcji nie ma i nie będzie żadnej. Nie
możesz operować jedna cena że czterysta jak ktoś tutaj niedawno dał linka do
mieszkania po 2,5 tysiąca za metr. Wiadomościach jakie mi podrzuca google dzisiaj
były ceny mieszkań na Śląsku. Bloki, metraż w okolicach 30+ ceny od 5 do 9 tysięcy za
metr. Większość pomiędzy 5 a 6 tysięcy. Przy takich cenach 45 metrów to niecałe 300
tysięcy. Tyle teoretycznie bo ceny wywoławcze były. Nie zdziwił bym się jak by się
dało od nich urwać 20-25%. Przy dużej ilości mieszkań do sprzedania, gdzieś pisali że
żeby sprzedać czeka się kilka miesięcy, znajdzie się ktoś kto potrzebuje szybko
pieniędzy. Czyli da się kupić na Śląsku w dużym mieście mieszkanie w bloku za trochę
więcej niż 200 tysięcy. W małych miasteczkach Polski B ceny za mieszkania do
niewielkiego remontu od tysiąca za metr a do
maksymalnie 2,5 tysiąca za metr. Czyli tyle ile ktoś kiedyś dał w linku.
Mieszkanie45 metrów po delikatnym targowaniu się możliwe do kupienia za 100 tysięcy.
Czyli dzieci twoich znajomych już mogą sie wyprowadzac a jak trochę poczekają to
takie ceny będą w dużych miastach. To że mieszkania zaczęły taniec i będą taniały z
dzisiejszego punktu widzenia do nieprawdopodobnie niskich cen to bardzo dobra
wiadomość dla tych co będa w niedalekiej przyszłości potrzebowali mieszkanie. Czyli
dla dzisiejszych dwudziestolatków. Najem na którym będzie można zarobić praktycznie
zaniknie. Bo po co wynajmować jak emeryt z niską emerytura będzie miał zdolność
kredytową.
-
30. Data: 2023-02-22 17:00:54
Temat: Re: Ciekawa informacja z Anglii
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2023-02-22 o 15:00, Zenek Kapelinder pisze:
> środa, 22 lutego 2023 o 11:24:25 UTC+1 cef napisał(a):
>> W dniu 2023-02-21 o 18:49, Zenek Kapelinder pisze:
>>> Biedni nie mają pół miliona na mieszkanie. Pół miliona kosztuje nowe. Używane
może być tańsze. Co zrobić żeby się pasożyty wyprowadziły. Muszą jak to jeden
prezydentów powiedział znaleźć lepszą pracę. Trochę to trudne jak sie nie jest
dzieckiem polityka. Drugie rozwiązanie to duża obniżka cen mieszkań na rynku wtórnym.
Jeśli dziesięcioletni samochód może kosztować 15% ceny nowego to mieszkanie zbudowane
50 lat wcześniej też może kosztować 15% ceny nowego. No dobra niech 45 metrów, dwa
pokoje w blokach kosztuje 100 tysięcy. Przy pomocy państwa czyli niskim kredycie
hipotecznym rata rozbita na 30 lat wyniesie 300 złotych. Żeby mieć zdolność kredytową
będzie można zarabiać najniższą krajowa. To w czym dla twoich znajomych krzywda
będzie? Ich dzieci będą miały gdzie mieszkać a oni pozbędą się pasożytniczego
balastu. Przy niskiej racie wzrośnie dardzo dużo dochód rozporządzalnej. Jak ludzie
mają dużo do wydania to jest to szczęśliwy czas dla gospodarki. Kupują sobie
pierdoły, chodzą do restauracji i kawiarni.
>> Piszesz, że rozwiązaniem jest obniżka cen na rynku wtórnym.
>> Jaki masz pomysł na to, żeby sprawić, żeby mieszkanie 45m2 kosztowało na
>> wtórnym 100tys? Jeśli na dzisiaj kosztuje 400tys?
> Przesadzasz z moją mocą sprawcza i możliwościami. Mogę tylko obserwować i raz na
cztery lata próbować reagować. Ale ze co cztery dużo jest takich co mają inne zdanie
niż ja i nie chcą mnie wybrać na króla to reakcji nie ma i nie będzie żadnej. Nie
możesz operować jedna cena że czterysta jak ktoś tutaj niedawno dał linka do
mieszkania po 2,5 tysiąca za metr. Wiadomościach jakie mi podrzuca google dzisiaj
były ceny mieszkań na Śląsku. Bloki, metraż w okolicach 30+ ceny od 5 do 9 tysięcy za
metr. Większość pomiędzy 5 a 6 tysięcy. Przy takich cenach 45 metrów to niecałe 300
tysięcy. Tyle teoretycznie bo ceny wywoławcze były.
Nie oczekiwałem, że Ty to sprawisz jak już będziesz królem, tylko
pisałeś, że obniżka cen jest rozwiązaniem. Myślałem, że masz pomysł jak
to zrealizować jakoś ustawowo, reakcyjnie czy innym sposobem.
Ceny są różne - jak będziesz porównywał jakieś wiochy czy mieszkania na
Śląsku,
gdzie ziemia się zapada (taki przekaz medialny) to zawsze będą za pół tego
co w oczekiwanej lokalizacji. Kupowałem teraz - 48m2 - Śródmieście Wrocław
więc znam ceny w tej okolicy i tam jest 400tys za 50m2.