W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 22:48:13 UTC+2 użytkownik Myjk napisał:
> Thu, 28 Aug 2014 13:41:32 -0700 (PDT), k...@g...com
>
>
>
> > Z tego w Polsce zero.
>
>
>
> No, a się niektórzy dziwią, skąd takie a nie inne normy.
>
>
>
> --
>
> Pozdor
>
> Myjk

Te normy są niemożliwe do spełnienia z oczywistych względów. Bakteria to coś żywego.
Nawet jak by jakimś cudem przeżyła chlorowanie, ozonowanie i ultrafiolet to by z
głodu zdechła. Poza tym bakterie mają to do siebie ze żyją w określonych dla nich
rejonach. W Polsce są komary a malarii nie przenoszą. malaria nie jest chorobą o
podłożu bakteryjnym ale ludzie na nią chorują i umieraj. Zagrożenie to samo co przy
bakteriach.

do góry

k...@g...com wrote:

> W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 22:12:34 UTC+2 użytkownik masti napisał:
>> k...@g...com wrote:
>>
>>
>>
>> > Przepis jest martwy bo nie istnieje �adna instalacja cieplej wody w budynkach
mieszkalnych umo�liwiaj�ca uzyskanie wody o podanych w dokumencie parametrach.
>>
>>
>>
>> udowodnij
>>
>>
>>
>> --
>>
>> mst <at> gazeta <.> pl
>>
>> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>>
>> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
> Moż4e jeszcze mam udowodnić że Słońce świeci? Chociażby dlatego ze w żadnej
instalacji z bojlerem i podgrzewaczem przepływowym nie da się utrzymać w całej
objętości wymaganych temperatur.

czyli nie potrafisz udowodnić. Ale usiłujesz się wypowiadać
autorytatywnie.


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 23:11:43 UTC+2 użytkownik masti napisał:
> k...@g...com wrote:
>
>
>
> > W dniu czwartek, 28 sierpnia 2014 22:12:34 UTC+2 u�ytkownik masti napisa�:
>
> >> k...@g...com wrote:
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> > Przepis jest martwy bo nie istnieje �adna instalacja cieplej wody w
budynkach mieszkalnych umo�liwiaj�ca uzyskanie wody o podanych w dokumencie
parametrach.
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> udowodnij
>
> >>
>
> >>
>
> >>
>
> >> --
>
> >>
>
> >> mst <at> gazeta <.> pl
>
> >>
>
> >> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> >>
>
> >> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett
>
> >
>
> > Mo�4e jeszcze mam udowodni� �e S�o�ce �wieci? Chocia�by dlatego ze
w �adnej instalacji z bojlerem i podgrzewaczem przep�ywowym nie da si�
utrzyma� w ca�ej obj�to�ci wymaganych temperatur.
>
>
>
> czyli nie potrafisz udowodni�. Ale usi�ujesz si� wypowiada�
>
> autorytatywnie.
>
>
>
>
>
> --
>
> mst <at> gazeta <.> pl
>
> "-Mam l�k gruntu! -Chyba wysoko�ci?
>
> -Wiem co m�wi�. To grunt zabija!" T.Pratchett

Po co udowadniać rzeczy oczywiste. To że ty czegoś nie wiesz nie jest moim problemem.

do góry

W dniu 2014-08-28 09:33, Marcin N pisze:
> W dniu 2014-08-26 19:19, k...@g...com pisze:
>
>> Skąd żeś wziął te idiotyczne temperatury i konieczność podgrzewania?
>> Czy jest na rynku jeden model spełniający te warunki? W tych co
>> widziałem termostatem można ustawić dowolne temperatury w zakresie
>> 15-95 stopni i żaden nie ma wbudowanego cyklu dezynfekcji. Coś
>> makaron na uszy nawijasz.
>
> Też bardzo mnie ciekawi, ska wymóg minimum 55 st C. Toż to bardzo
> gorąca woda! Grożąca poważnym poparzeniem. Na co mi taka w kranie?
>

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich
usytuowanie.
Dz.U. 2002, nr 75, poz. 609, z późniejszymi zmianami

DZIAŁ IV
Wyposażenie techniczne budynków
Rozdział 1

§ 120.
pkt. 2. Instalacja ciepłej wody powinna zapewniać uzyskanie w punktach
czerpalnych temperatury wody nie niższej niż 55°C i nie wyższej niż
60°C, przy czym instalacja ta powinna umożliwiać przeprowadzanie jej
okresowej dezynfekcji termicznej przy temperaturze wody nie niższej niż
70°C.

Z tą bardzo gorącą wodą to mocno przesadzasz.

do góry

W dniu 2014-08-27 09:11, Ergie pisze:
> Użytkownik "uzytkownik" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:53fcb800$0$2225$6...@n...neostrada
.pl...
>
>> 150kg + 150kg = 300kg
>> Jak byś nie liczył to ilość energii jaką musisz dostarczyć do
>> ogrzania jednego zasobnika o pojemności 300l jak do ogrzania dwóch
>> zasobników po 150l jest taka sama.
>
> Oczywiście, ale mając do dyspozycji moc X szybciej osiągnę temperaturę
> T grzejąc najpierw jeden a później drugi. Przypominam dyskutujemy o
> domku letniskowym bez "siły".
>

Uwaga. Brednie.
Nie uzyskasz szybszego grzania.
Poza tym nie wiesz, że 2 mniejsze zasobniki mają większe straty ciepła
niż jeden zasobnik 2 razy większy.

> [ciach nie zrozumienie tematu]
>
> Jak zwykle najpierw napisałeś bzdury o wymaganych 50 litrach na osobę.
> A teraz brniesz dalej pisząc o zasilaniu 3 fazowym gdy pytający
> wyraźnie napisał że jest jedna faza.
>
>

Pierdolisz jak potłuczony.
Nie pisałem o zasilaniu 3 fazami, ale o montowanych w takich zasobnikach
grzałkach 3-fazowych, które można podłączyć zarówno pod siłę jak i pod
jedną fazę o ile pozwala na to instalacja.
Podłączenie 2 czy nawet 3 grzałek o mocach po 1200-2000W tak aby uzyskać
maksymalne obciążenie 4000-4500W można wykonać na prawie każdej
instalacji elektrycznej, bo z reguły nikt nie zamawia mocy
przyłączeniowej poniżej 4kW, a zamówienie mocy 4kW i wyższej skutkuje
zamontowaniem zabezpieczeń głównych 20A, które pozwala na pobór
maksymalnej mocy 4,6kW dla zasilania jednofazowego.

Ponadto zapominasz, że obsługa 2 zasobników po 150l jest bardziej
upierdliwa, bo mając 2 zasobniki musisz przełączać odbiory pomiędzy tymi
zasobnikami, co jest bardzo upierdliwe. Oczywiście można wyjebać kolejne
1000zł po to, żeby wstawić zawór 3-drogowy z siłownikiem i sterownik +
kolejne kilka stów na dodatkowy osprzęt (zawory, śrubunki), które
umożliwią podłączenie drugiego zasobnika + ok. 1000zł dla instalatora za
wykonanie dodatkowej instalacji i podłaczenie - wszystko można, "bo kto
bogatemu zabroni?". Tylko po co?
Ja obecnie mam zasobnik 160l dwupłaszczowy, który ogrzewany jest kotłem
węglowym lub gazowym i podczas kąpieli pod prysznicem odczuwa się
wyraźny spadek temperatury po pewnym czasie korzystania z prysznica.
Trzeba poczekać chwilę, aż zasobnik znów się nagrzeje. Tyle, że u mnie
nagrzewa go kocioł gazowy o mocy 28kW lub kocioł węglowy o mocy 35kW, a
nie grzałeczka elektryczna o mocy 2kW. Oczywiście grzałka elektryczna
także jest w moim zasobniku, ale była ona używana może przez 4 dni,
kiedy miałem awarię kotła gazowego.

Jak widać pierdolnąłeś po raz kolejny bzdurę i zamiast się z niej
wycofać i przeprosić wszystkich za wprowadzanie w błąd i naciąganie na
niepotrzebne koszty to zaczynasz przypisywać mi nieprawdziwe wypowiedzi.

do góry

Thu, 28 Aug 2014 13:44:28 -0700 (PDT), k...@g...com

> W życiu nie uzyskasz takiej temperatury przy dnie bojlera. Na ruchy
> Browna bym nie liczył bo dwie godziny to za mało czasu.

Nawet jeśli nie, to nie ma to większego znaczenia, bo większość bakterii i
tak zostanie zabita i nie będzie stanowić zagrożenia.

--
Pozdor Myjk

do góry

Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 27.08.2014 22:36, Jeffrey pisze:
>
>> zapomnieliście że woda w boilerze nie nagrzewa się równomiernie i
>> na
>> górze jest szybciej ciepła niż na dole ?
>
> Umm... Czy wiesz, jak bojler jest skonstruowany?
>
> Pobór wody jest z góry, napływ z dołu, grzałka jest NA DOLE, ale
> ciepła woda jest lżejsza od zimnej i idzie do góry, więc konwekcja
> powoduje ciągłe mieszanie się tej wody - póki grzałka grzeje.

to rozwal sobie izolację i sprawdź jak się to miesza - możesz się
zdziwić

ps owszem miesza się ale tylko częściowo

jeffrey

do góry

Marcin N wrote:
> W dniu 2014-08-26 19:19, k...@g...com pisze:
>
>> Skąd żeś wziął te idiotyczne temperatury i konieczność
>> podgrzewania?
>> Czy jest na rynku jeden model spełniający te warunki? W tych co
>> widziałem termostatem można ustawić dowolne temperatury w zakresie
>> 15-95 stopni i żaden nie ma wbudowanego cyklu dezynfekcji. Coś
>> makaron na uszy nawijasz.
>
> Też bardzo mnie ciekawi, ska wymóg minimum 55 st C. Toż to bardzo
> gorąca woda! Grożąca poważnym poparzeniem. Na co mi taka w kranie?

podłączę się do tej ciekawości - może ktoś nakierować na jakieś
przepisy o tym mówiące ( o 55stC)
mieszkam w bloku i nigdy tyle nie ma a chciałbym mieć

jeffrey

do góry

Thu, 28 Aug 2014 13:56:56 -0700 (PDT), k...@g...com

> Te normy są niemożliwe do spełnienia z oczywistych względów.

Tia.

> Bakteria to coś żywego.
> Nawet jak by jakimś cudem przeżyła chlorowanie,
> ozonowanie i ultrafiolet to by z głodu zdechła.

Powiedz to pacjentom szpitali gdzie całkiem niedawno był problem z
legionellą -- szpitale były sterylizowane a sanepid zakazał kąpieli. Tam
też pewnie brudne palce maczali w bojlerach, bo przecież jak to możliwe, że
się bakteria w wodociągu znalazła. Niedopojęcia.

> Poza tym bakterie mają to do siebie ze żyją w określonych dla nich rejonach.

Więc Legionella żyje powszechnie w regionie pt. Polska i nie wiem z czym
się spierasz. To że nie atakuje powszechnie, to wynik stosunkowo
wyśrubowanych norm.

> W Polsce są komary a malarii nie przenoszą. malaria nie jest chorobą o
> podłożu bakteryjnym ale ludzie na nią chorują i umieraj. Zagrożenie to
> samo co przy bakteriach.

Niezły bełkot. Koklusz teoretycznie też u nas nie występuje, bo najczęściej
dotyka US i Indie -- więc nie ma się czego szczególnie obawiać. Moje
dziecko jednak jakimś cudem złapało ksztusiec.

Ignorowanie problemu tylko dlatego, że statystycznie niesie małe
zagrożenie, to skrajna głupota na miarę średniowiecza.

--
Pozdor Myjk

do góry

W dniu 29.08.2014 08:24, Myjk pisze:
> Thu, 28 Aug 2014 13:56:56 -0700 (PDT), k...@g...com

>> Bakteria to coś żywego.
>> Nawet jak by jakimś cudem przeżyła chlorowanie,
>> ozonowanie i ultrafiolet to by z głodu zdechła.
>
> Powiedz to pacjentom szpitali gdzie całkiem niedawno był problem z
> legionellą -- szpitale były sterylizowane a sanepid zakazał kąpieli. Tam

WOW

Drób nie słyszał o przetrwalnikach...

--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!

do góry