-
21. Data: 2009-05-14 19:25:58
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: i...@g...pl
On 14 Maj, 20:57, czeremcha <c...@t...pl> wrote:
> On 14 Maj, 01:45, "Jackare" <j...@s...de.pl> wrote:
>
> > Zapasy czy przezbrojenie ???
>
> Już od dawna jestem przezbrojona wyłącznie na świetlówki i halogeny.
> Normalnej żarówki już od lat nie kupowałam.
>
> > Wnerwia mnie gdy pomyślę że resztę mego młodego życia spędzę przy pulsującym
> > świetle gównianych neonówek.
>
> Wyleczyłam się z gównianych. Tanich już nie kupuję - ze względu na
> barwę światła i ogólny nastrój prosektorium, który zapewniają.
>
> Tych najdroższych zresztą też nie kupuję ;-)
My spróbowaliśmy i najdroższych, i tanich - i wszystkie wywaliliśmy.
Nie widzimy dobrze przy ich świetle i koniec. Może to kwestia
osobnicza.
Dodatkowo - po prostu nastrój nie ten. Nosz kurczę, nie wyobrażam
sobie miłego wieczornego tete a tete przy halogenie ;-)
-
22. Data: 2009-05-14 19:45:22
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Jeffrey" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:guhqld$cpo$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Ghost wrote:
>>> dokonywania pomiarów. I jakoś ta większa trwałość jest wg mnie
>>> mitem. Nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz wymieniałem
>>> tradycyjną żarówkę (a mam ich jeszcze trochę), za to świetlówki lecą
>>> regularnie co jakiś czas.
>>
>> Taaaa....
>
> dokładnie tak - ja zrobiłem specjalnie eksperyment z wytrzymałością i
> wsadziłem do żyrandola 2 nowe żarówki zwykłe i jedną energooszczędną
> (zapalają się wszystkie jednocześnie). ta oszczędna padła po roku i 2
> miesiące, a zwykłe nie, choć minęło jeszcze dodatkowe pół roku. świetlówka
> była philipsa
Cos takiego. W poprzednim mieszkaniu w ciagu 10 lat dwie energooszczedne
padly - dwa razy ta sama, kuchenna w ksztacie torusa, nie wiem moze jakis
problem. W nowym miejscu 1,5 roku zadna nie padla. A mam w takich miejscach
jak np.lazienka.
-
23. Data: 2009-05-14 19:48:52
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a4bbaca2-dc4b-4964-aa75-aaffa8835fc2@j12g2000vb
l.googlegroups.com...
On 14 Maj, 14:03, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>> A rachunki za
>> prad to bynajmniej zaden blad pomiaru.
>Nie cuduj: ileż tego prądu zużyjesz do oświetlenia - więcej zużywasz
>do innych celów i się tym nie przejmujesz: same czajniki elektryczne
>kupujesz coraz mocniejsze, bo chcesz wodę mieć zagotowaną w minutę, a
Nie wmawiaj mi dziecka w brzuch, nie uzywam czajnika elektrycznego.
>i byle zelazko czy suszarka ma kilka tys. watów obecnie, bo musi się
> nagrzac w moment, inaczej go nie kupisz :->
Nie uzywam suszarki, a zelazka rozumiem, ze te najnowsze to ci wypalaja
prasowalnice (wroc do szkoy i poducz sie troche o cieple, energii itp).
>Więc całe to pitolenie o żarówkach to jakaś ściema jest - jeśli nie
>wiadomo, o co chodzi, to chodzi o...
...o pamiec wody.
-
24. Data: 2009-05-14 19:50:44
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f0e66570-1b40-47e2-98e6-9233d9639d24@o14g2000vb
o.googlegroups.com...
On 14 Maj, 14:01, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w
> wiadomościnews:guh054$hqm$1@inews.gazeta.pl...
>
>> > Ghost wrote:
>> > zużywają 20% mniej energii... świecą tak samo ładnie (podobne RA
>> > światła -
>> > a jak ktoś widzi różnicę między żarówką halogenową a zwykłą to już
>> > psychoza...)
>>
>> Ja widze ;-), ale na korzysc halogenowej.
>Ja widzę, ale na korzyść zwykłej: po pierwsze w świetle zwykłej
>zarówki wszystkie barwy są inaczej odbierane (np. mięso - jest różowe,
>a przy halogenie - jakieś szarozielone), po drugie od halogenów bolą
>mnie oczy i głowa, a od zwykłych nie.
Pierwszy raz spotykam osobe, ktora nie lubi swiatla halogenowego. Ja mam
tylko halogenowe, albo energooszczedne - no kilka ledow sie tez paleta.
-
25. Data: 2009-05-14 19:52:28
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:8297efab-e7cc-4431-aa9f-323af90fa7a1@v17g2000vb
b.googlegroups.com...
On 14 Maj, 19:52, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
> zkruk [Lodz] <z...@g...pl> wrote:
>> > światła - a jak ktoś widzi różnicę między żarówką halogenową a
>> > zwykłą
>> > to już psychoza...)
>
>> Ja tam sie będę upierał, że jak ktoś nie widzi różnicy, to do
>> okulisty pora się wybrać. One mają tak różną temperaturę barwową
>> światła, że trzeba być naprawdę daltonistą chyba, żeby nie widzieć
>> różnicy.
>Dokładnie. U mnie w domu wywaliliśmy wszystkie halogeny, mamy zwykłe
>żarówki, bo nie sposób czytać ani czegokolwiek robić przy halogenie -
>mamy wrażliwe oczy, głowy nas bolą od halogenów i w ogóle odczuwamy
>bardzo przykro takie światło. I chromolimy oszczędność.
Odnosze wrazenie graniczace z pewnoscia, ze nie wiesz o czym piszesz. Co to
jest Twoim zdaniem zarowka halogenowa?
-
26. Data: 2009-05-14 19:53:25
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2c840c8-b06b-471d-a238-a38caf4a8b26@z5g2000vba
.googlegroups.com...
On 14 Maj, 13:42, "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> wrote:
>> ja tam popieram takie rozwiązania - trzeba zmusić ludzi do oszczędzania
>> energii....
>Sam se oszczędzaj, a mnie nie zmuszaj.
Brzuch kobiety nalezy do kobiety?
-
27. Data: 2009-05-14 19:54:55
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:950fef88-1874-4e0f-87c6-5a1644df11d0@r3g2000vbp
.googlegroups.com...
On 14 Maj, 20:57, czeremcha <c...@t...pl> wrote:
> On 14 Maj, 01:45, "Jackare" <j...@s...de.pl> wrote:
>Dodatkowo - po prostu nastrój nie ten. Nosz kurczę, nie wyobrażam
>sobie miłego wieczornego tete a tete przy halogenie ;-)
Twierdze, ze halogen daje najbardziej nastrojowe swiatlo.
-
28. Data: 2009-05-14 19:57:58
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: i...@g...pl
On 14 Maj, 21:48, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:a4bbaca2-dc4b-4964-aa75-aaffa8835fc2@
j12g2000vbl.googlegroups.com...
> On 14 Maj, 14:03, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>
> >> A rachunki za
> >> prad to bynajmniej zaden blad pomiaru.
> >Nie cuduj: ileż tego prądu zużyjesz do oświetlenia - więcej zużywasz
> >do innych celów i się tym nie przejmujesz: same czajniki elektryczne
> >kupujesz coraz mocniejsze, bo chcesz wodę mieć zagotowaną w minutę, a
>
> Nie wmawiaj mi dziecka w brzuch, nie uzywam czajnika elektrycznego.
Ja używam. I suszarki, i żelazka. I nie mam ochoty ani nie widze
sensu, aby mnie ktokolwiek zmuszał jak zwierzę bezrozumne,
"odżarówkowo", do oszczedzania energii, skoro mnie na nią stać. I
której jest pod dostatkiem, niech tylko zakłady pracy jej nie marnują
tyle. I milionowe miasta - na iluminacje i puszczanie ciepła w
powietrze przez otwarte zimą okna przegrzanych biurowców np.
>
> >i byle zelazko czy suszarka ma kilka tys. watów obecnie, bo musi się
> > nagrzac w moment, inaczej go nie kupisz :->
>
> Nie uzywam suszarki, a zelazka rozumiem, ze te najnowsze to ci wypalaja
> prasowalnice (wroc do szkoy i poducz sie troche o cieple, energii itp).
Nie moja wina, że jesteś łysy - ja mam kilo włosów na głowie, muszę
mieć mocną suszarkę.
>
> >Więc całe to pitolenie o żarówkach to jakaś ściema jest - jeśli nie
> >wiadomo, o co chodzi, to chodzi o...
>
> ...o pamiec wody.
Utkwiło, jak widzę. I słusznie. Jeszcze się spotkasz z tym tematem.
Nie wszystko od razu na Twój mózg - byłoby za dużo na jego możliwości.
-
29. Data: 2009-05-14 19:59:00
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: i...@g...pl
On 14 Maj, 21:50, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> Użytkownik <i...@g...pl> napisał w
wiadomościnews:f0e66570-1b40-47e2-98e6-9233d9639d24@
o14g2000vbo.googlegroups.com...
> On 14 Maj, 14:01, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
>
> > Użytkownik "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl> napisał w
> > wiadomościnews:guh054$hqm$1@inews.gazeta.pl...
>
> >> > Ghost wrote:
> >> > zużywają 20% mniej energii... świecą tak samo ładnie (podobne RA
> >> > światła -
> >> > a jak ktoś widzi różnicę między żarówką halogenową a zwykłą to już
> >> > psychoza...)
>
> >> Ja widze ;-), ale na korzysc halogenowej.
> >Ja widzę, ale na korzyść zwykłej: po pierwsze w świetle zwykłej
> >zarówki wszystkie barwy są inaczej odbierane (np. mięso - jest różowe,
> >a przy halogenie - jakieś szarozielone), po drugie od halogenów bolą
> >mnie oczy i głowa, a od zwykłych nie.
>
> Pierwszy raz spotykam osobe, ktora nie lubi swiatla halogenowego. Ja mam
> tylko halogenowe, albo energooszczedne - no kilka ledow sie tez paleta.
Nie lubię i już. Mam prawo, bo tak.
-
30. Data: 2009-05-14 20:05:59
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Ghost <g...@e...pl> wrote:
> Pierwszy raz spotykam osobe, ktora nie lubi swiatla halogenowego.
To żeby terapię szokową usprawnić, dołączę do zestawu. Też nie lubię
światła halogenowego.
J.