eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo się dzieje na rynku nieruchomosci
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2024-02-06 20:55:10
    Temat: Co się dzieje na rynku nieruchomosci
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    Z analizy Otodomu wynika ze nic sie nie dzieje. Rynek wyglada na stabilny z duża
    iloscia ofert sprzedaży ido wynajęcia. Ogłoszeń ze ktoś chce kupić albo zostać
    najemca brak. Dzienne zmiany w czterech największych miastach nie daja podstaw do
    wyciagania zadnych wniosków. Ale w przypadku ofert z całej Polski lepiej widać
    panujacy trend. W przeciągu dwunastu dni przybyło ogłoszeń sprzedaży o prawie tysiąc
    i o trzysta ofert do wynajęcia. Z nich prawie wszystkie ogłoszenia dotyczyły duzych i
    bardzo duzych miast. Czyli pomiędzy bajki mozna wsadzić opowieści ze przybywa tylko
    na dalekiej prowincji bo w miastach mieszkań do kupna i najmu nie ma.


  • 2. Data: 2024-02-07 19:49:25
    Temat: Re: Co się dzieje na rynku nieruchomosci
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .02.2024 o 20:55 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:

    > Z analizy Otodomu wynika ze nic sie nie dzieje. Rynek wyglada na
    > stabilny z duża iloscia ofert sprzedaży ido wynajęcia. Ogłoszeń ze ktoś
    > chce kupić albo zostać najemca brak. Dzienne zmiany w czterech
    > największych miastach nie daja podstaw do wyciagania zadnych wniosków.
    > Ale w przypadku ofert z całej Polski lepiej widać panujacy trend. W
    > przeciągu dwunastu dni przybyło ogłoszeń sprzedaży o prawie tysiąc i o
    > trzysta ofert do wynajęcia. Z nich prawie wszystkie ogłoszenia dotyczyły
    > duzych i bardzo duzych miast. Czyli pomiędzy bajki mozna wsadzić
    > opowieści ze przybywa tylko na dalekiej prowincji bo w miastach mieszkań
    > do kupna i najmu nie ma.

    No i nie wiem, czy tym postem chcesz powiedzieć, że Twoje przewidywania co
    do spadku (załamania) na rynku nieruchomości były nietrafione? - czy
    delikatnie wycofujesz się rakiem ze swoich prognoz?

    Przypomnę, że wieszczyłeś od wielu lat załamanie na rynku nieruchomości, w
    ubiegłym roku miał być już to pewniak, który nastąpi tuż po wyborach...

    Tymczasem, jak sam piszesz "nic się nie dzieje".
    Co gorsza, na horyzoncie są już jaskółki dalszych podwyżek.

    TG


  • 3. Data: 2024-02-08 01:50:14
    Temat: Re: Co się dzieje na rynku nieruchomosci
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    środa, 7 lutego 2024 o 19:49:28 UTC+1 Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
    > W dniu .02.2024 o 20:55 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:
    > > Z analizy Otodomu wynika ze nic sie nie dzieje. Rynek wyglada na
    > > stabilny z duża iloscia ofert sprzedaży ido wynajęcia. Ogłoszeń ze ktoś
    > > chce kupić albo zostać najemca brak. Dzienne zmiany w czterech
    > > największych miastach nie daja podstaw do wyciagania zadnych wniosków.
    > > Ale w przypadku ofert z całej Polski lepiej widać panujacy trend. W
    > > przeciągu dwunastu dni przybyło ogłoszeń sprzedaży o prawie tysiąc i o
    > > trzysta ofert do wynajęcia. Z nich prawie wszystkie ogłoszenia dotyczyły
    > > duzych i bardzo duzych miast. Czyli pomiędzy bajki mozna wsadzić
    > > opowieści ze przybywa tylko na dalekiej prowincji bo w miastach mieszkań
    > > do kupna i najmu nie ma.
    > No i nie wiem, czy tym postem chcesz powiedzieć, że Twoje przewidywania co
    > do spadku (załamania) na rynku nieruchomości były nietrafione? - czy
    > delikatnie wycofujesz się rakiem ze swoich prognoz?
    >
    > Przypomnę, że wieszczyłeś od wielu lat załamanie na rynku nieruchomości, w
    > ubiegłym roku miał być już to pewniak, który nastąpi tuż po wyborach...
    >
    > Tymczasem, jak sam piszesz "nic się nie dzieje".
    > Co gorsza, na horyzoncie są już jaskółki dalszych podwyżek.
    >
    > TG
    Nie interesuje mnie jak sobie cos zinterpretujesz. Podaje prawdziwe a nie zmyslone
    liczby. Możesz je zweryfikować. Na przykład od wczoraj w Warszawie przybyło 155
    mieszkań do sprzedaży ale ubyło 57 z puli do wynajęcia. Ale od 12 dni, bo wtedy
    uruchomiłem skrypt który do arkusza przepisuje mieszkania jakie sie pojawiły do
    sprzedaży i wynajęcia na Otodomie, w Warszawie przybyło 98 mieszkań do sprzedaży i
    198 do wynajęcia. We wszystkich ogłoszeniach na Otodomie w przeciągu 12 dni przybyło
    1300 do sprzedaży i 320 do wynajęcia. To nie sa duze ilosci ale nie ma w tej chwili
    zadnej tendencji spadkowej, zeby ubywało. W okresach tygodniowych tylko przybywa. Jak
    niedawno sporo ubyło to tego nie kryłem. Tylko głupiec bedzie uważał ze zjawiska
    zwiazane z demografia ludzi zachodzą przez 24 godziny, chyba ze chodzi o totalna
    wojne jadrową. Wtedy to pewno szybciej. W necie sa informację ze w zeszłym roku
    umarła w Polsce rekordowa liczba ludzi bo ponad 500 tysięcy. Nie zgadza sie ona z
    danymi demograficznymi o jakies sto tysięcy. Ale niedawno były dwa zakłócenia. Jedno
    to covid a drugie przybysze z Ukrainy. Covid zrobił ze umarło trochę więcej ludzi bo
    pociagnał z następnych rocznikow a Ukraińcy zapełnili z nadmiarem wolne mieszkania.
    Uwazam ze teraz sytuacja zaczyna wraca do normy o ile norma mozna nazwać 600 tysięcy
    zgonów rocznie z opcja dojscia do prawie 800 tysięcy w przeciagu pięciu lat i taki
    stan ma sie utrzymac przez około 8 lat. Proces ostatecznego rozwiązania sprawy
    powojennego wyżu demograficznego juz sie zaczał i jest w toku. Nic go nie moze
    zatrzymać bo jest zjawiskiem zwiazanym z przyroda i jest niezależny od ludzi. Do tego
    mamy najmłodsze w Europie budownictwo bo praktycznie całe powstało po wojnie a
    resztki przedwojennego zostały wyremontowane. Nie ma setek tysięcy hindusow majacych
    według internetowych naganiaczy zapewnić dobrobyt majacym mieszkania do wynajęcia. Na
    nielegalnych bym nie liczył bo nawet jak by sie pojawili w ilosciach hurtowych to nie
    sa nastawieni na płacenie a na bezumowne i bez wynagrodzenia dla wlascicela
    wynajmowanie. Nie masz zadnych argumentow zeby podważyć co napisałem. To po co sie
    wyglupiasz i podwazasz? Przy okazji. Standardem stało sie ze w przypadku mieszkań
    kupionych na kredyt, zwłaszcza nowych, mozliwy do uzyskania czynsz jest często niższy
    od raty kredytu. Złudna obietnica naciagaczy/naganiaczy ze wartość nieruchomości może
    tylko rosnąć i nawet jak sie ponosi straty na najmie to i tak jest sie do przodu
    została zweryfikowana na Otodomie. 125 tysiecy ogłoszeń "sprzedam" i zadnego "kupię".


  • 4. Data: 2024-02-08 07:17:26
    Temat: Re: Co się dzieje na rynku nieruchomosci
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .02.2024 o 01:50 Zenek Kapelinder <4...@g...com> pisze:


    > Nie interesuje mnie jak sobie cos zinterpretujesz. Podaje prawdziwe a
    > nie zmyslone liczby. Możesz je zweryfikować. Na przykład od wczoraj w
    > Warszawie przybyło 155 mieszkań do sprzedaży ale ubyło 57 z puli do
    > wynajęcia. Ale od 12 dni, bo wtedy uruchomiłem skrypt który do arkusza
    > przepisuje mieszkania jakie sie pojawiły do sprzedaży i wynajęcia na
    > Otodomie, w Warszawie przybyło 98 mieszkań do sprzedaży i 198 do
    > wynajęcia. We wszystkich ogłoszeniach na Otodomie w przeciągu 12 dni
    > przybyło 1300 do sprzedaży i 320 do wynajęcia. To nie sa duze ilosci ale
    > nie ma w tej chwili zadnej tendencji spadkowej, zeby ubywało. W okresach
    > tygodniowych tylko przybywa. Jak niedawno sporo ubyło to tego nie
    > kryłem. Tylko głupiec bedzie uważał ze zjawiska zwiazane z demografia
    > ludzi zachodzą przez 24 godziny, chyba ze chodzi o totalna wojne
    > jadrową. Wtedy to pewno szybciej. W necie sa informację ze w zeszłym
    > roku umarła w Polsce rekordowa liczba ludzi bo ponad 500 tysięcy. Nie
    > zgadza sie ona z danymi demograficznymi o jakies sto tysięcy. Ale
    > niedawno były dwa zakłócenia. Jedno to covid a drugie przybysze z
    > Ukrainy. Covid zrobił ze umarło trochę więcej ludzi bo pociagnał z
    > następnych rocznikow a Ukraińcy zapełnili z nadmiarem wolne mieszkania.
    > Uwazam ze teraz sytuacja zaczyna wraca do normy o ile norma mozna nazwać
    > 600 tysięcy zgonów rocznie z opcja dojscia do prawie 800 tysięcy w
    > przeciagu pięciu lat i taki stan ma sie utrzymac przez około 8 lat.
    > Proces ostatecznego rozwiązania sprawy powojennego wyżu demograficznego
    > juz sie zaczał i jest w toku. Nic go nie moze zatrzymać bo jest
    > zjawiskiem zwiazanym z przyroda i jest niezależny od ludzi. Do tego mamy
    > najmłodsze w Europie budownictwo bo praktycznie całe powstało po wojnie
    > a resztki przedwojennego zostały wyremontowane. Nie ma setek tysięcy
    > hindusow majacych według internetowych naganiaczy zapewnić dobrobyt
    > majacym mieszkania do wynajęcia. Na nielegalnych bym nie liczył bo nawet
    > jak by sie pojawili w ilosciach hurtowych to nie sa nastawieni na
    > płacenie a na bezumowne i bez wynagrodzenia dla wlascicela wynajmowanie.
    > Nie masz zadnych argumentow zeby podważyć co napisałem. To po co sie
    > wyglupiasz i podwazasz? Przy okazji. Standardem stało sie ze w
    > przypadku mieszkań kupionych na kredyt, zwłaszcza nowych, mozliwy do
    > uzyskania czynsz jest często niższy od raty kredytu. Złudna obietnica
    > naciagaczy/naganiaczy ze wartość nieruchomości może tylko rosnąć i nawet
    > jak sie ponosi straty na najmie to i tak jest sie do przodu została
    > zweryfikowana na Otodomie. 125 tysiecy ogłoszeń "sprzedam" i zadnego
    > "kupię".

    No i widzisz, odwracasz po staremu kota ogonem.
    Do tej pory pisałeś, że załamanie nastąpi teraz, (pod koniec ubiegłego
    roku, lub tuż po wyborach).
    My tu przecież ten Twój wątek demograficzny wałkujemy już przez kilka lat.
    Wszyscy Ci tu pisali (a ja praktycznie pod każdym Twoim postem to
    prostowałem), że demografia nie będzie miała żadnego wpływu na ceny
    mieszkań w najbliższym okresie (pisałem to już tutaj 3 lata temu, na
    początku pandemii).
    Nawymyślałeś mi wtedy od debili, trzy lata minęły, ja teraz mówię
    "sprawdzam" a Ty nadal piszesz to samo tyle tylko, że odsuwasz horyzont
    czasowy w jakim ma nadejść załamanie.

    Jak popiszemy tu jeszcze z kilka lat to w końcu "trafisz" ze swoją
    prognozą.
    Nikt tu z Tobą nie dyskutuje o tym, że demografia nie będzie miała wpływu
    na życie w Polsce, spór się toczy o to w jakim czasie to nastąpi.Ty
    twierdziłeś 3 lata temu, że proces potrwa 2-3 lata i będzie kryzys,
    okazało się, że jak zwykle pisałeś bzdury.

    Jak by ktoś Ciebie posłuchał 3 lata temu i nie kupił mieszkania (bo
    liczył, że rynek się zawali i będą za darmo - tak przecież pisałeś!) to
    przez najbliższe 3 lata też nie kupi bo go nie będzie nadal na to stać.
    Będzie już 6 lat w plecy, podczas których musi się gdzieś gnieździć na
    kupie.

    Mam znajomych, którzy najpierw przez 10 lat odkładali aby kupić działkę za
    gotówkę, bez kredytu, kolejne 10 lat odkładali aby wybudować dom bez
    kredytu. Jak byliśmy wspólnie na nartach na samym początku pandemii (w
    Polsce jeszcze jej nie było) to pamiętam jak dziś jak im mówiłem, aby już
    teraz, natychmiast zaczęli się budować i resztę dobrali z kredytu bo
    zaczyna się drożyzna.
    Oni wtedy mi mówili, że to przecież chwilowe i wszystko musi stanieć.
    Niedawno potwierdzili, że już się nie wybudują, koszty wzrosły 4 razy od
    tego czasu, oni są 4 lata starsi i zmarnowali 20 lat życia na bezsensowne
    ciułanie do skarpety.

    To samo jest z Twoją prognozą - jasne jest, że kiedyś będzie załamanie, wg
    niektórych modeli za 110 lat na Ziemi może zostać garstka ludzi, wszędzie
    na świecie spada dzietność lub już za chwilę spadnie.
    Proces o którym piszesz, w Polsce może potrwać jeszcze z 5-10 lat. Dopiero
    po tym okresie może nastąpić duże załamanie i to pod warunkiem, że nie
    zmieni się polityka migracyjna Polski. Jak dodamy do tego te 3 lata, które
    już minęły to wychodzi że pomyliłeś się 4 razy co do terminu kiedy to
    nastąpi...

    TG


  • 5. Data: 2024-02-08 12:28:48
    Temat: Re: Co się dzieje na rynku nieruchomosci
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Thu, 08 Feb 2024 07:17:26 +0100, Tomasz Gorbaczuk

    > Nawymyślałeś mi wtedy od debili, trzy lata minęły, ja teraz mówię
    > "sprawdzam" a Ty nadal piszesz to samo tyle tylko, że odsuwasz horyzont
    > czasowy w jakim ma nadejść załamanie.

    Ja bym dodał "sprawdzam" w kwestii stwierdzonej kiedyś przez drobia,
    że gazu nie warto montować (tylkopelletiwungielkuła!), bo jak się putinowi
    zachce to zakręci kurek i polaki pozamarzają. No więc putin kurek zakręcił,
    wprowadzone zostały też ograniczenia zakupów od ruskich, a gaz jest i nikt
    nie zamarzł. Propan w minione lato kosztował 1,60zł/L czyli wyszedł taniej
    niż jak putin był łaskawy i surowce puszczał. Tyle to właśnie wynika z
    "wiedzy" drobia. Pierdoli co mu się tam kotłuje w tym malutkim ptasim
    móżdżku.

    --
    Pozdor
    Myjk


  • 6. Data: 2024-02-08 16:32:18
    Temat: Re: Co się dzieje na rynku nieruchomosci
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    czwartek, 8 lutego 2024 o 12:28:49 UTC+1 Myjk napisał(a):
    > Thu, 08 Feb 2024 07:17:26 +0100, Tomasz Gorbaczuk
    > > Nawymyślałeś mi wtedy od debili, trzy lata minęły, ja teraz mówię
    > > "sprawdzam" a Ty nadal piszesz to samo tyle tylko, że odsuwasz horyzont
    > > czasowy w jakim ma nadejść załamanie.
    > Ja bym dodał "sprawdzam" w kwestii stwierdzonej kiedyś przez drobia,
    > że gazu nie warto montować (tylkopelletiwungielkuła!), bo jak się putinowi
    > zachce to zakręci kurek i polaki pozamarzają. No więc putin kurek zakręcił,
    > wprowadzone zostały też ograniczenia zakupów od ruskich, a gaz jest i nikt
    > nie zamarzł. Propan w minione lato kosztował 1,60zł/L czyli wyszedł taniej
    > niż jak putin był łaskawy i surowce puszczał. Tyle to właśnie wynika z
    > "wiedzy" drobia. Pierdoli co mu się tam kotłuje w tym malutkim ptasim
    > móżdżku.
    >
    > --
    > Pozdor
    > Myjk
    Kazdy kłamca i manipulator jest skurwysynem. A ty własnie skłamałes i manipulowałes.
    Warto ci było?

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1