Od dwóch dni nie widuję "moich" ptaszków.
Ani sikorek (bywało naraz po kilkanaście sztuk), ani dzięcioła ani
kowalika nie ma, a wystawiłem świeżą porcję smalcu ze słonecznikiem. Są
tylko sroki i gawrony.
Koniec świata się zbliża?
Jacek

do góry

W dniu 2013-01-15 15:51, Jacek pisze:
> Od dwóch dni nie widuję "moich" ptaszków.
> Ani sikorek (bywało naraz po kilkanaście sztuk), ani dzięcioła ani
> kowalika nie ma, a wystawiłem świeżą porcję smalcu ze słonecznikiem. Są
> tylko sroki i gawrony.
> Koniec świata się zbliża?
>
Czuję się coraz bardziej nieśmiertelny ponieważ przeżyłem niedawno
kolejny koniec świata, a następny się zbliża nieuchronnie ale to jakieś
50mld lat więc ptaszydła raczej poleciały sobie na jakąś lepszą metę,
pewnie znalazły kawał słoniny ze skórą i mają gdzieś ten Twój smalec,
przejadło się im :)

do góry

W dniu 2013-01-15 16:33, HGW pisze:

> 50mld lat więc ptaszydła raczej poleciały sobie na jakąś lepszą metę,
> pewnie znalazły kawał słoniny ze skórą i mają gdzieś ten Twój smalec,
> przejadło się im :)
Nie marudź, że smalec gorszy od twardej i zamarzniętej słoniny.
Poza tym co? Wszystkim naraz się przejadło?
Jacek

do góry

> Od dwóch dni nie widuję "moich" ptaszków.
> Ani sikorek (bywało naraz po kilkanaście sztuk), ani dzięcioła ani
> kowalika nie ma, a wystawiłem świeżą porcję smalcu ze słonecznikiem. Są
> tylko sroki i gawrony.


U mnie to samo! Sypie słonecznik a gawiedzi ni huhu;-( Na początku jeszcze
przychodziły, teraz pojedyncze sztuki. Ziarno dostają regularnie. Ja tam
widzę jakieś zaburzenia w populacji, po prostu jakby ich było mniej. Poparte
to to nie jest żadnymi badaniami naukowymi, ale na oko widać, że coś nie gra
:-( I w tym roku po raz pierwszy spotkałem sie z taką sytuacją. Trochę
smutno bez tych ptaków... zawsze rozweselały parapet...

pozdrawiam Johnny

http://virtualo.pl/palnik_czyli_krotkie_jeszcze_krot
sze_kaszanki_johnny_ego/i124590/?q=palnik

do góry

W dniu 2013-01-15 18:04, Johnny pisze:
>Trochę smutno bez tych ptaków... zawsze rozweselały
> parapet...
Tylko u mnie jeszcze w weekend była cała zgraja a teraz ni huhu.
Jacek

do góry

W dniu 2013-01-15 15:51, Jacek pisze:
> Od dwóch dni nie widuję "moich" ptaszków.
> Ani sikorek (bywało naraz po kilkanaście sztuk), ani dzięcioła ani
> kowalika nie ma, a wystawiłem świeżą porcję smalcu ze słonecznikiem. Są
> tylko sroki i gawrony.
> Koniec świata się zbliża?
> Jacek
Są i to kilka gatunków
synogarlice
dzięciołek
sikorki
i takie zielono rozbójniki co ich nazwy nijak nie moge zapamiętać
dziś chyba nawet wróble były ale nie jestem pewien

--
sjs

do góry

W dniu 2013-01-15 15:51, Jacek pisze:
> Od dwóch dni nie widuję "moich" ptaszków.
> Ani sikorek (bywało naraz po kilkanaście sztuk), ani dzięcioła ani
> kowalika nie ma, a wystawiłem świeżą porcję smalcu ze słonecznikiem. Są
> tylko sroki i gawrony.
> Koniec świata się zbliża?
> Jacek

Nic podobnego. U mnie ptaków pełno.
Ledwie mieszczą się na parapecie.
https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/P
taki

Widać jedzonko od Ciebie im nie odpowiada. ;-)

Pozdrawiam Krycha.

do góry

W dniu 2013-01-15 23:49, Krycha_net pisze:

> Widać jedzonko od Ciebie im nie odpowiada. ;-)

Jak ma nie odpowiadać, jak zjadły już półtorej porcji i teraz nagle by
się im gust odmienił?
Jacek

PS
kawał mi się przypomniał:

- na rozprawie rozwodowej sędzia pyta faceta, jaki jest powód, że wniósł
o rozwód?
- gość odpowiada: "żona mi seksualnie nie odpowiada"
- na to z ławy głos żony:
"widzicie go, gizda jednego? Wszystkim odpowiada, a jemu jednemu nie!"

do góry

W artykule news:50f65ae5$0$1304$65785112@news.neostrada.pl,
niejaki(a): Jacek z adresu <s...@o...pl> napisał(a):

>
> - na rozprawie rozwodowej sędzia pyta faceta, jaki jest powód, że
> wniósł o rozwód?
> - gość odpowiada: "żona mi seksualnie nie odpowiada"
> - na to z ławy głos żony:
> "widzicie go, gizda jednego? Wszystkim odpowiada, a jemu jednemu nie!"



U mnie jest sporo sikorek choć mniej niż uprzednio. Widocznie mniej stało
się po Sylwestrze i innych "światełkach do nieba".

--
Pozdrawiam ciepło,
Dziadek

do góry

U mnie trochę mniej jedzą niż jakiś czas temu. Ale i tak jest dużo
ptaków - w karmnikach sikorki (bogatki i modre), dzwońce i wróble, na
dole przesiadują gołębie, kręci się para kosów. Kwiczoły i krukowate
raczej na balkon nie zaglądają, kręcą się po podwórku i na drzewach.

MJ

do góry