-
111. Data: 2015-09-21 15:48:16
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:68bc6e02-b876-4ce4-a3b9-a80476f48eba@go
oglegroups.com...
> Kopalnie nieupadły tylko zostały celowo zabite.
:-)
Obcięcie państwowej "kroplówki" to nie celowe zabicie co najwyżej eutanazja
z przyczyn ekonomicznych (wieczne podtrzymywanie przy życiu kosztuje
majątek).
> Ogólnie, Bytom ma ciągle szansę. Jest położony w centrum GOPu i de facto
> nie ma tu już żadnego przemysłu. Jest miastem bardzo ładnym (nie mówię tu
> o
> stanie tech ale o założeniach architektonicznych) i jest miastem bardzo
> zielonym. Mało jest bardziej zielonych miast. Jest nieźle skomunikowany z
> całą
> reszta i jeszcze chwila a stanie się oazą w centrum GOPu. Ludzie którzy i
> tak jeżdżą do pracy będą chcieli tu mieszkać bo nie ma smrodu i nieźle się
> tu
> mieszka.
Bytom ma ten sam problem co Zabrze czy Gliwice - niska emisja. Owszem jest w
trochę lepszej sytuacji od Zabrza, bo położony na skraju aglomeracji w
zależności od kierunku wiatru ma szansę na czyste powietrze.
> Ceny nieruchomości póki co jedne z niższych w Polsce.
Może wspomnij przy tej okazji o szkodach górniczych - przez lata pozwalano
na wydobycie metodą "na zawał" byle było taniej i dziś mamy tego efekty.
Całe kamienice można kupić za pół-darmo, ale ich remont (zabezpieczenie
przed nierównym osiadaniem) to koszt porównywalny z budową nowych - stąd
niskie ceny mieszkań często o połowę niższe niż w Zabrzu czy Gliwicach a
3-krotnie niż w Katowicach.
> Nawiększym problemem miasta są ludzie z roszczeniową mentalnością
> wyhodowaną przez Gierka i podtrzymywaną przez bojących się górniczych
> bojówek obecnych rządzących. Gorsi są jednak degeneraci którzy po
> zarżnięciu przemysłu widzą się jedynie w zwierciadle butelki wódki. Oni
> nic nie
> wnoszą, nic nie robią i płodzą kolejne pokolenie degeneratów- jeszcze
> gorszych niż oni sami.
No właśnie - pokaż mi w Bytomiu jakąś prywatną nowoczesną firmę założoną tam
w ostatnich latach i zatrudniającą więcej niż 50 osób. W Gliwicach masz
takich firm na pęczki. Od automatyki, przez informatykę po produkcję dronów
wojskowych czy gier na smartfony. Miasto stworzyło warunki (inkubator
przedsiębiorczości, klaster nowych technologii) i firmy powstają. Pewnie że
wiele upada po roku lub dwóch (jak to przy start-uo'ach bywa) ale pozostałe
wychodzą na prostą i rosną.
Problemem Bytomia IMO jest władza która nie ma pomysłu na miasto - nie
zachęca ludzi do tworzenia firm ani firm do sprowadzenia się do Bytomia.
Drugim problemem jest bierność ludzi tam mieszkających - 15 minut jazdy od
Bytomia są Gliwice z dwukrotnie niższym bezrobociem. 15-minut jazdy w drugą
stronę Katowice również z dwukrotnie niższym bezrobociem. Wedle wszelkich
zasad ekonomii i wolnego rynku taka sytuacja nie powinna się wytworzyć bo by
mieć pracę nie trzeba się nawet przeprowadzać wystarczy dojeżdżać - więc nie
ma bariery podjęcia pracy w nowy miejscu. A jednak tak jest.
Przy czym osobiście nie wierzę w aż taką bierność - w końcu z głodu to każdy
by w końcu do roboty poszedł - oni po prostu przyzwyczaili się do pracy na
czarno i życia z zasiłków. Najgorsze że taka mentalność przechodzi z ojca na
syna.
Pozdrawiam
Ergie
-
112. Data: 2015-09-21 17:28:43
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-09-21 o 15:24, j...@g...com pisze:
> Tym gorzej dla nas Europejczyków że jesteśmy "zdemoralizowani" okresem braku wojen
od 1945 i staniemy przeciwko zmotywowanej ideologicznie i pozbawionej ludobójczych
uprzedzeń tłuszczy.
Życie uczy jednego: nie wolno nie doceniać ludzi. W tym własnych.
Europa owszem - jest całkiem wygodnym miejscem do życia, ale ten, kto ma
jej bronić - potrafi to robić.
Politycy sobie dokazują, gdy chodzi o banalne tematy takie jak dyrektywa
o tym, czy ślimak to ryba i czy banany są odpowiednio zakrzywione oraz
czy z drabiny schodzić tyłem, czy przodem.
Gdy jednak zaczynają się dziać poważne sprawy, to politycy (bezradni
wtedy jak dzieci) nie mają wiele do gadania, bo zaczynają działać
"służby". A te potrafią się nie patyczkować i bronić tego, kto im płaci.
No i mają też instynkt samozachowawczy. Mają rodziny, dzieci... To
motywuje jak cholera.
Moja prognoza jest taka: niech no islamiści podskoczą w Europie, a
zacznie się dla nich takie piekło, że czym prędzej przypomną sobie, kto
tu naprawdę rządzi, a kto jest gościem.
Mam też wrażenie, że obecne przetasowania ludności to element, który ma
na celu zastraszyć Europejczyków i zachęcić ich do zgody na oddanie
części swobód "dla własnego bezpieczeństwa".
Bo jednak nowoczesna armia nie opiera się na mięsie armatnim, a na
technologii. A tej nam w Europie nie brakuje i gdy przyjdzie czas, to
potrafimy z niej skorzystać.
--
MN
-
113. Data: 2015-09-21 17:41:26
Temat: Re: Co takiego cudownego jest w Krakowie
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-09-21 o 15:24, j...@g...com pisze:
> Będzie wojna. Po to zdestabilizowano dwa państwa w Afryce (Libię i Syrię), aby
doprowadzić do rzezi między dwiema kulturami, zapewnić stabilność dolara na jakiś
czas i wyeliminować trochę ludzi z wzajemnej konkurencji do koryta.
Wojny nigdy nie likwidowały problemu przeludnienia.
Nawet II WS zabiła znacznie mniej osób od dużej epidemii.
Czytałem niedawno jakieś opracowanie na ten temat.
W dodatku wojna na terenie Europy skończyłaby się się szybko i z małymi
stratami.
--
MN