eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo w garazu na posadzke?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2011-09-10 18:22:55
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: Kazimierz Debski <k...@o...eu>

    > A czy nie jest tak (w przeważającej części żywic), że toksyczne są
    > składniki, zaś po utwardzeniu "to już nawet można jeść"?

    To zależy. Zależy od tego, jaka żywica. Utwardzanie żywicy epoksydowej
    daje wiązania trwałe, a więc składniki wiążą się trwale.
    Ale czy na pewno nastąpi całkowite (a nie w 99,999%) przereagowanie tego
    nikt nigdy nie zagwarantuje.

    Natomiast wszelkie żywice formaldehydowe (fenolowo - formaldehydowe,
    melaminowo - formaldehydowe, mocznikowo - formaldehydowe, itp.)
    niestety nie tworzą trwałych wiązań podczas utwardzania. Stąd w takich
    żywicach nawet po utwardzeniu następuje uwalnianie formaldehydu.
    Formaldehyd był w Polsce rakotwórczy. Od wejścia Polski do UE stał się
    rakotwórczy kategorii III, co oznacza, że jest tylko podejrzewany o
    rakotwórczość. Bo takie są ustalenia w UE.

    Kazek


  • 12. Data: 2011-09-10 18:42:01
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik quent napisał:
    >
    > Ja tu kombinuję jak (raczej za co) to w domu położyć w pokojach...

    Wiesz... :-)
    Ty dopiero budujesz, a tu ludzie już wybudowani i coponiektórzy odkuci
    finansowo :-PPP

    Ja myślę tylko na taras..., ale to myślę dopiero.

    pozdr
    Robert G.


  • 13. Data: 2011-09-10 19:42:51
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:j4g8ok$1hn$1@inews.gazeta.pl...

    >> Tez o tym pomyslalem przez krotka chwile. Sa ponoc takie penetrujace, ale
    >> nie znam sie jak to w ogole nakladac i gdzie kupic.


    >cholera, moze ja niedzisiejszy jestem bo jak dla mnie w garazu wystarczy
    >porządnie zrobiony beton. Garaz to tylko garaz....

    No masz racje, ale jak sie chce miec nieco estetyki to wisz. Druga sprawa,
    chyba nie widzialem jeszcze posadzki o tych rozmiarach ktora nie miala rys
    skurczowych, a widzialem ich wiele. Trzecie sprawa, beton pewnie najlepiej
    zrobiony na budowie nie bedzie tak trwaly jak kostka biorac pod uwage te
    sole simowe i takie tam. No chyba, ze posadzka przemyslowa z wcieranym tym
    czyms, takim czyms jak helikopter do gory nogami, ale koszt tego pewnie
    znacznie przekroczy rozwazane tu warianty. No tyle, dziekuje za uwage.

    Pozdro.. TK



  • 14. Data: 2011-09-10 20:36:32
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: RadekNet <r...@r...com>

    W dniu 10.09.2011 17:58, quent pisze:
    > W dniu 2011-09-09 21:42, Albercik pisze:
    >> żywica epoksydowa
    >
    > A to o mnie mówiono, żem w mesiu urodzony jak planowałem zakup
    > rekuperatora a tu ludzie chcą żywicę za 160pln od m2 kłaść na podłogę
    > dla auta :-DDD
    >
    > Ja tu kombinuję jak (raczej za co) to w domu położyć w pokojach...

    Czy ja dobrze czytam, ze Wy chcecie WYLAMINOWAC podloge?? Mata (tkanina)
    szklana przesiaknieta zywica?
    Hmmm rozumiem na taras, bo da absolutna szczelnosc, ale w garazu?

    Pozdr.
    --
    Radek Wrodarczyk
    www.rejsy-czartery.com


  • 15. Data: 2011-09-10 20:47:45
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl>


    Użytkownik "RadekNet" <r...@r...com> napisał w wiadomości
    news:j4gi7i$rtd$1@inews.gazeta.pl...
    > Czy ja dobrze czytam, ze Wy chcecie WYLAMINOWAC podloge?? Mata (tkanina)
    > szklana przesiaknieta zywica?
    > Hmmm rozumiem na taras, bo da absolutna szczelnosc, ale w garazu?

    Nie nie, kolega ma na mysli jak sadze sama zywice bez maty. Osobiscie
    widzialem cos takiego i mam dostep do tego typu preparatow z tym, ze sa one
    uzywane glownie jako podklad pod np. plytki. O zywicach wykonczeniowych
    czytywalem tu i tam, robi sie z nich jakies designerskie wzorki, ale czy to
    dobre do garazu to nie wiem.

    Pozdro.. TK



  • 16. Data: 2011-09-11 06:34:57
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik RadekNet napisał:
    >
    > Hmmm rozumiem na taras, bo da absolutna szczelnosc

    Ja mam taras tak skonstruowany, że mnie to wisi, czy on przecieka, czy
    nie...
    Chcę go jakoś wykończyć, bo na razie mam tylko beton zagruntowany jakąś
    emulsją do gruntowania, żeby się nie pylił.

    Kostki tam nie widzę/przewiduję, bo to taras na słupach i nie
    przewidywałem czegoś takiego, Kafelki też jakoś mi się nie widzą -
    śliskie toto, a też lubi odłazić.

    Farba... no trochę za małą trwałość, jak mi się wydaje i to lubi odłazić.

    Dlatego pomyślałem o powłoce trwale związanej z podłożem i wytrzymałej
    mechanicznie.
    Jeszcze nie wiem ciągle co na ten taras sobie rzucić... :-)

    pozdr.
    Robert G.


  • 17. Data: 2011-09-11 07:01:27
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: Jacek <n...@g...com>

    Epoksyd na posadzkę wyjdzie drogo.
    Farba epoksydowa kosztuje najmniej 20 zł plus VAT za 1 litr. Epoksydy
    posadzkowe pewnie dwa razy tyle.
    Zawiera powiedzmy 60% części nielotnych, więc wylewając 1 litr na 1 mkw
    wyjdzie warstwa 0,6 mm. Są dwie opcje - albo tylko pomalować podłogę
    warstwą ok. 0,15 mm gdzie widać każdą nierówność i każdy defekt betonu,
    albo zrobić 1-2 mm i zużyć 3 litry na 1 mkw. Samodzielne wykonanie tej
    grubszej warstwy jest możliwe. Beton najlepiej, żeby był nowy i jeszcze
    nie ubrudzony. Musi jednak być zakończony proces wiązania, czyli minimum
    30 dni od wylania. Pierwszą warstwa dajemy pół na pół z
    rozpuszczalnikiem żeby zagruntować a potem sama farba.

    http://www.tikkurila.pl/powloki_przemyslowe/powierzc
    hnie_betonowe/powloki_na_posadzki_betonowe_-_zastoso
    wanie

    Wałek z kolcami przyda się do przebijania powstających pęcherzy.
    Ja u siebie zrobiłem epoksyd około 0,1 mm o wytrzymał 3 lata. Najpierw
    "odparza" się w miejscach, gdzie są opony. Podejrzewam, że ciepłe opony
    po jeździe powodują taki efekt. Łatanie tym miejsc przez ponowne
    malowanie wychodzi średnio - zawsze widać, że było łatane.
    Od paru lat zrezygnowałem z epoksydów i maluję sobie posadzkę co 2 lata
    farbą ftalową modyfikowaną styrenem. Starą warstwę myję porządnie
    rozpuszczalnikiem, potem "przelatuję" szlifierką kątową ze szczotką
    drucianą, odkurzam i na to farba. Jest mniej wytrzymałą od epoksydów
    ale koszt jest w granicach 4 zł/mkw za farbę, więc można "poszaleć".

    Podsumowując: gdybym miał teraz wybierać, to dałbym na podłogę płytki.
    Jacek


  • 18. Data: 2011-09-11 07:37:56
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Jacek" <n...@g...com> napisał w wiadomości
    news:j4hmc6$jks$1@news.task.gda.pl...
    > Ja u siebie zrobiłem epoksyd około 0,1 mm o wytrzymał 3 lata. Najpierw
    > "odparza" się w miejscach, gdzie są opony. Podejrzewam, że ciepłe opony
    > po jeździe powodują taki efekt. Łatanie tym miejsc przez ponowne
    > malowanie wychodzi średnio - zawsze widać, że było łatane.
    > Od paru lat zrezygnowałem z epoksydów i maluję sobie posadzkę co 2 lata
    > farbą ftalową modyfikowaną styrenem. Starą warstwę myję porządnie
    > rozpuszczalnikiem, potem "przelatuję" szlifierką kątową ze szczotką
    > drucianą, odkurzam i na to farba. Jest mniej wytrzymałą od epoksydów
    > ale koszt jest w granicach 4 zł/mkw za farbę, więc można "poszaleć".

    ...w garażu!!! :-) To ja sie ciesze ze mam uproszczone poczucie estetyki - zwykły
    pomalowany beton mi wystarcza a od 15 lat nic z tym nie robiłem.

    > Podsumowując: gdybym miał teraz wybierać, to dałbym na podłogę płytki.

    przy ewentualnosci posiadania motocykla płytki mogą pękać od stawiania na centrala.



    b.


  • 19. Data: 2011-09-11 10:31:26
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>

    Dnia 09-09-2011 o 21:39:37 Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):

    > Uszanowanie
    >
    > Kolega ma w garazu kostke bruklinowa i tak sobie mysle czy by tak sobie
    > czegos takiego nie walnac?
    > Mialem w planach gres, ale z tym bywaja problemy. Jednak od kostki wydaje
    > sie lepszy bo latwiejszy w utrzymaniu czystosci. Na kostce byle olej
    > bedzie
    > widac, a z gresu spokojnie sie zetrze.
    > Co myslicie?
    >
    Też myślałem o tym i o żywicach, ale jak mam co parę lat to porawiać
    to ja dziękuję za takie wynalazki, skończy się chyba na jakimś gresie
    i będzie spokój.
    --
    Pozdr
    JanuszK


  • 20. Data: 2011-09-11 10:40:07
    Temat: Re: Co w garazu na posadzke?
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2011-09-11 08:34, robercik-us wrote:
    > Jeszcze nie wiem ciągle co na ten taras sobie rzucić... :-)
    >
    > pozdr.
    > Robert G.

    Ja też będę miał na palach i już wiem na bank, że będzie to kompozyt
    drewna i pcv:

    http://www.google.pl/search?rlz=1C1AVSX_enPL408PL408
    &q=twinson&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&hl=
    pl&tab=wi&biw=1366&bih=643

    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info
    Sprzedam poddasze w Szczecinie http://tinyurl.com/3kjff77

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1