-
81. Data: 2020-08-08 11:28:31
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
> Ewa
Dzięki ale już żadnych eksperymentów.
W Polsce miałem pod ręką zawsze kogoś do kogo
mogłem w razie problemu się zwrócić. W ostateczności
iść do pierwszej lepszej firmy komputerowej i zlecić naprawę
Tu jestem kompletnie bezradny. Jak mi się coś posypie
nie poskładam tego.
Przykład: Przywiozłem ze sobą drukarkę atramentową.
Banał, kończą się tusze idę, kupuję wymieniam
i działa.
Nie działa!
Drukarka bezużyteczna bo nie ma takich tuszy. Takie same
drukarki stoją na półce ale maja inne oznaczenia tuszy.
Kupiłem takie - nie działają. Za cholerę nie da się dogadać
w sklepie o jakiś zamiennik. To co na półce i koniec dyskusji.
O zamówieniach przez internet już pisałem nie przywiozą.
Mam adres taki, gdzie nikt nie może trafić z dodatkowym
oznaczeniem s/n (czyli sin numero) to znaczy, że dom nie ma
numeracji. Tu jest takich pełno (nawet w miastach).
K.
-
82. Data: 2020-08-08 11:29:35
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
Dzięki ale poczty własnej nie mogę usunąć. Tamto konto
jakoś mi się udało.
K. -
83. Data: 2020-08-08 11:31:06
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Kadar Oszmanski <o...@g...com>
collie to ma tak od urodzenia czy dopiero tu na grupie?
K.
-
84. Data: 2020-08-08 12:42:51
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Sat, 8 Aug 2020 02:31:06 -0700 (PDT), Kadar Oszmanski napisał(a):
> collie to ma tak od urodzenia czy dopiero tu na grupie?
> K.
A co, zhardziałeś i postanowiłeś olać wszystkich i dalej postować z
gogla?
--
Jacek
I hate haters.
-
85. Data: 2020-08-08 13:15:40
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 2020-08-08 o 11:28, Kadar Oszmanski pisze:
>> Ewa
> Dzięki ale już żadnych eksperymentów.
> W Polsce miałem pod ręką zawsze kogoś do kogo
> mogłem w razie problemu się zwrócić. W ostateczności
> iść do pierwszej lepszej firmy komputerowej i zlecić naprawę
> Tu jestem kompletnie bezradny. Jak mi się coś posypie
> nie poskładam tego.
> Przykład: Przywiozłem ze sobą drukarkę atramentową.
> Banał, kończą się tusze idę, kupuję wymieniam
> i działa.
> Nie działa!
> Drukarka bezużyteczna bo nie ma takich tuszy. Takie same
> drukarki stoją na półce ale maja inne oznaczenia tuszy.
> Kupiłem takie - nie działają. Za cholerę nie da się dogadać
> w sklepie o jakiś zamiennik. To co na półce i koniec dyskusji.
> O zamówieniach przez internet już pisałem nie przywiozą.
> Mam adres taki, gdzie nikt nie może trafić z dodatkowym
> oznaczeniem s/n (czyli sin numero) to znaczy, że dom nie ma
> numeracji. Tu jest takich pełno (nawet w miastach).
Paczkomatów nie ma?
Robert
-
86. Data: 2020-08-08 13:41:24
Temat: Re: Co wybrać?
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 08.08.2020 o 13:15, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2020-08-08 o 11:28, Kadar Oszmanski pisze:
>>> Ewa
>> Dzięki ale już żadnych eksperymentów.
>> W Polsce miałem pod ręką zawsze kogoś do kogo
>> mogłem w razie problemu się zwrócić. W ostateczności
>> iść do pierwszej lepszej firmy komputerowej i zlecić naprawę
>> Tu jestem kompletnie bezradny. Jak mi się coś posypie
>> nie poskładam tego.
>> Przykład: Przywiozłem ze sobą drukarkę atramentową.
>> Banał, kończą się tusze idę, kupuję wymieniam
>> i działa.
>> Nie działa!
>> Drukarka bezużyteczna bo nie ma takich tuszy. Takie same
>> drukarki stoją na półce ale maja inne oznaczenia tuszy.
>> Kupiłem takie - nie działają. Za cholerę nie da się dogadać
>> w sklepie o jakiś zamiennik. To co na półce i koniec dyskusji.
>> O zamówieniach przez internet już pisałem nie przywiozą.
>> Mam adres taki, gdzie nikt nie może trafić z dodatkowym
>> oznaczeniem s/n (czyli sin numero) to znaczy, że dom nie ma
>> numeracji. Tu jest takich pełno (nawet w miastach).
>
>
> Paczkomatów nie ma?
Dokładnie o to miałam spytać.
Często słyszę o podobnych problemach w innych krajach, jak ma Kadar,
typu: brak możliwości zapłacenia kartą, a już na pewno nie zbliżeniowo,
brak paczkomatów itd. I wtedy myślę sobie, że nasz naród jednak jest
bardzo postępowy, wbrew pozorom, szybko łapie nowinki i się do nich
przyzwyczaja. Ja już z trudem wyobrażam sobie życie bez paczkomatów. ;-)
Ewa
-
87. Data: 2020-08-08 14:25:19
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Kadar Oszmanski napisał:
> Wybaczcie, ale już nie będę eksperymentował na mojej poczcie.
> Za dużo tam rzeczy zawodowych.
> Mogę skracać, mogę liczyć, nawet cyferkami podpisywać
> ale z poczta eksperymentów już nie.
> Mam talent do innych rzeczy więc na tamtych poprzestanę.
> Grupę kocham (nie koniecznie ciebie Kiki - to żart), więc zostanę.
W to, że sama obecność grup dyskusyjnych może uszodzić sąsiednie
konta pocztowe Thunderbirda, nikt nie uwierzy. Ja też nie. Mogę
jednak wyobrazić sobie, że ktoś ma taki talent, że z podarowanych
mu dwóch stalowych kulek jedna zepsuje, a drugą zgubi. Sam tego
Thunderberda podsuwałem, niesłusznie podejrzewając, że do niczego
innego nie służy, a wręcz go nie ma i trzeba będzie zainstalować.
Ktoś tu też propoonował inny czytnik (xnews bodajże) -- jego już
na pewno nic z pocztą nie łączy. Wystarczy poprosić o przyjacielską
radę, jak w toto się zaopatrzyć i w co kliknąć, żeby skonfigurować.
Dobrze by było.
Jarek
--
Nie masz teraz prawdziwej przyjaźni na świecie;
Ostatni znam jej przykład w oszmiańskim powiecie.
-
88. Data: 2020-08-08 15:12:44
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2020-08-08 o 11:20, Kadar Oszmanski pisze:
>> A, no właśnie sobie znalazłam:
>> https://belsole.pl/wlochy-domy-za-1-euro-na-sprzedaz
/
>
> O takich domach czytałem już ze 3 lata temu kiedy
> przymierzałem się do Hiszpanii. Teraz to już może
> być mocno nieaktualne. Ponad to gdzieś wyczytałem
> (ale to dawno), że w jakichś rejonach mafia rozdaje takie domy>
> Tak mi się coś majaczy.
> K.
>
Te domy to mina, niby sprzedają za 1 euro ale trzeba cyrograf podpisać
że się w 2-3 lata ileś tam zainwestuje w remont i to jeszcze czasami pod
czujnym okiem konserwatora.
Nie mówiąc już o tym że są to rejony o największym bezrobociu skąd
ludzie uciekają tylko się kurzy,
--
Janusz
-
89. Data: 2020-08-08 15:25:15
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
> A, no właśnie sobie znalazłam:
>
> https://belsole.pl/wlochy-domy-za-1-euro-na-sprzedaz
/
>
>> Aha, uprzedzam, że się będę wpraszał. Na placek drożdżowy.
>
> Do tego to nie muszę się chyba wynosić na Sardynię.
Wrocław niewątpliwie też jest porywającym miejscem. Tu jednak
o co innego chodzi. Nie podoba mi się wydźwięk tego artykułu,
pozycje z jakich został napisany. Trzy domy w małym miasteczku
sprzedane po cztery złote sztuka na penwno nie uratują sytuacji
demograficznej i nie wzbogacą funduszy emerytalnych. Nie o to
chodzi lokalnym władzom.
W przejmowaniu nieruchomości za 1 euro (lub za kilkanaście
tysięcy, bo prawie na to samo wychodzi) idea jest inna. To jak
wzięcie psa ze schroniska. Jak psina zostane w klatce jeszcze
kilka miesięcy, to się wykończy, uschnie z tęsknoty. Szkoda.
Tak samo jest z wieloma domami podobnymi do tego z obrazków
z tego wątku. Jeśli nikt się nimi nie zaopiekuje, szybko się
rozpadną. A tej opieki czasem potrzeba bardzo niewiele -- mogą
to być dwa dni własnej pracy, czasem parę groszy na materiały.
I już mogą dalej stać w zdrowiu co najmniej kilkanaście lat.
Tyle że obecni właściciele na ogół nie mają do tego serca,
patrzą tylko jak wziąć grajcary do kieszeni i więcej nie wracać
do tego miejsca. A ja im nawet się nie dziwię. Natomiast każdy,
kto przychodzi z zewnątrz na ratunek, zasługuje na mój szacunek.
Zjawisko wyludniania się urokliwych miejsc staje się powszechne
w całej Europie. Ludzie uciekają do wielkich miast, a te małe
zioną pustka i smutkiem. Czasem ktoś przejeżdżając pomyśli:
dlaczego w takim miejscu nic się nie dzieje? Dobrze, jeśli
(między innymi dzięki podobnym akcjom), pomyśli trochę głębiej.
A nawet coś zrobi (choćby napisze tekst o perspektywie rozwoju).
Jarek
--
mam w dupie małe miasteczka
mam w dupie małe miasteczka
mam w dupie małe miasteczka
-
90. Data: 2020-08-08 15:37:24
Temat: Re: Co wybrać?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
> Ja już z trudem wyobrażam sobie życie bez paczkomatów. ;-)
Co jest w nich fajnego? Ja lubię jak mi do domu przywiozą
i nie trzeba nigdzie jeździć. Teraz przeważnie i tak ktoś
jest w domu cały czas, ale nawet jak nie, to wszyscy lokalni
kurierzy wiedzą gdzie wrzucać.
Jarek
--
To przechodził tatuś Halinki
I jeden oficer też wrzucał
Wysoki -- wysoki
Taki wysoki, że jak wrzucał, to kucał