eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo z popiołem?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 14

  • 11. Data: 2010-10-02 18:11:01
    Temat: Re: Co z popio?em?
    Od: Kazimierz Debski <k...@o...eu>

    W dniu 2010-10-01 22:26, wolim pisze:
    > I opłaca im się tak podstawiać przyczepe na parę wiaderek popiołu?
    Opłaca, bo u mnie w okolicy palą czym popadnie, nawet starymi butami :-(
    Dziś już nie widuję, ale jeszcze niedawno pod domami leżał mułek
    węglowy. Jak woda wyschła to też się paliło.
    Ale miał jest na porządku dziennym. Ludziom się nie podoba, że w tym
    roku za '19' na składzie chcą 330 złotych za tonę. Wiem, że właśnie z
    tego miału jest więcej popiołu niż było miału. A jak ktoś spali tego w
    sezon z 10 ton, to popiołu ma niemało.
    Muszę sąsiada spytać, co z tym popiołem robią, bo kiedyś był bezrobotny
    i pracował w GZUK w ramach prac interwencyjnych.


    > Chyba, że zbierasz dwie zimy... tylko gdzie go składujesz? :)
    No cóż. Mieszkam w domu, w którym była obora, choć nigdy nie dokończona.
    Ale zostało przygotowane składowisko na obornik. Zmieściłbym tam popiół
    z kilku zim :-)

    Pozdrawiam,
    Kazek


  • 12. Data: 2010-10-03 07:24:19
    Temat: Re: Co z popiołem?
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la>

    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i86fsd$iop$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
    >
    >> Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
    >>
    > Gratuluję Twoim sąsiadom towarzystwa...
    > A obierki też utylizujesz domowym sposobem... za okno?


    Najlepiej za okno na kompost.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/


  • 13. Data: 2010-10-03 10:42:03
    Temat: Re: Co z popiołem?
    Od: "Tornad" <t...@h...com>

    > Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:
    >
    > > Ja tam spuszczam w kiblu... Ale to popiół z drewna.
    > >
    > Gratuluję Twoim sąsiadom towarzystwa...
    > A obierki też utylizujesz domowym sposobem... za okno?

    No nie, jak on smie wyrzucac popiol do kibla! Toc to nieslychane, podstawowy
    brak kultury i umiejetnosci wspolzycia miedzyludzkiego, ze nie powiem
    zezwierzecenia. Taki jeden z drugim powinien sie tego wstydzic...
    Krytykowac latwo, gorzej z porada co Twoim zdaniem nalezy z nim robic? Problem
    skladowisk odpadow np. poprodukcyjnych isnieje "od zawsze".
    Dla mnie popiol jest takim samym odpadem, produktem spalania co g..o, ktore
    spuszczane w kiblu, oprocz ew. halasu jakos sasiadom nie przeszkadza.
    Popiol splywajacy z woda do "septic tanku" czyli szamba jest bardzo
    wartosciowym jego skladnikiem. Te zmineralizowanom breje przetwarza sie w
    wartosciowy nawoz, ktory potem sprzedaja za wcale nie taka odpadowa cene. I
    ludzie to kupuja; rosnie na tym wszystko jak na drozdzach. Znam to bo taki
    nawoz kupowalem jako superspecjal "organiczny". Tyle, ze potem ogrodek troche
    jakby wychodkiem pachnie.
    Za moich szczeniecych lat moja babka z popiolu drzewnego potrafila
    wyprodukowac cos, czego nauczyla ja z kolei jej babaka a te prababka... Byl to
    prototyp czy rodzaj prymitywnego mydla. Pamietam tylko, ze ten popiol mieszala
    z woda, w ktorej on sie lasowal i te wode z nad tego popiolu gotowala z tanim
    lojem zwierzecym czy roznymi tlustymi odpadami i wychodzilo z tego szare mydlo.
    Potem, jak nastala era wegla to mydlo warzyla uzywajac "lugu zracego".

    Problem zatem jest chyba komercyjnyny, podobny do innego "odpadu" ktorym tu
    jest sieczka z trawnika, ktory obowiazkowo co tydzien lub dwa, nalezy kosic i
    te skoszona trawe pakowac w drogie worki i wystawiac na skaraj drogi aby firma
    mogla ja sobie zabrac. Za to oczywiscie trzeba placic. A potem ten trawnik
    wyjalowiony do granic, ze juz na tej glebie nic rosc nie chce, trzeba nawozic.
    I te trawe oddana za darmo, przerobiona przez firme na nawoz, z powrotem
    kupowac. I tak ten interes sie kreci.
    Pzdr.
    Tornad

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2010-10-09 19:30:18
    Temat: Re: Co z popiołem?
    Od: Osadnik <o...@w...pl>

    W dniu 2010-10-02 07:35, robercik-us pisze:
    > Użytkownik Osadnik napisał:
    >> Ostatni miesiąc kopciłem biomasą + grubym węglem (znalazłem "złoże" na
    >> działce ;-) ), jednak mam sporo popiołów. DO kosza z odp. komunalnymi
    >> nie wolno bo kara umowna jest straszna (a bedzie widać), na działkę
    >> popiołów z węgla sypać sobie nie będę. Na drogę tez nie bo zawiera
    >> gwoździe inne ostre elementy.
    >>
    >> Wiec ma ktoś pomysł? gmina popiołów nie przyjmuje. Odesłano mnie do
    >> zakąłdu utylizacji odpadów niebezpiecznych ale tam cena wbija w podłogę
    >> bo doliczenie utylizacji do kosztów ogrzewania wychodzi znacznie drożej
    >> niż opalanie gazem.
    >>
    >> Wiec jak "bezpiecznie" pozbyć się tego syfu? Jedyne co mi przyszło do
    >> głowy to użycie go jako wkładu do betonu.
    >
    > Jeżeli będziesz jeszcze coś betonował, to myślę, że jak najbardziej się
    > nada, ale uważałbym z konstrukcjami wymagającymi dużej wytrzymałości -
    > stropy, belki itp. Jakieś tam małe murki oporowe myślę, że spokojne
    > możesz uzupełniać takimi odpadami :-)...
    >
    > Jeszcze jedno mi się nasunęło - jakbyś już nie miał gdzie tego upychać,
    > to ostatecznie możesz wykopać diurę w ziemi i do niej ładować to
    > dziadostwo, a potem zasypać. Nie wiem jak dużą masz działkę, ale w rogu
    > gdzieś można sobie takie miejsce wygospodarować. Skoro znalazłeś na
    > działce złoże :-)), to może nie jest ono duże i zanim napełnisz taką
    > dzurę, się wyczerpie :-))).


    Złoże to echm jest "nad ziemią". No ale nie ważne. Zakopanie dobry
    pomysł ale do czasu obniżenia wód gruntowych. Droga - zbyt pyliste.
    Pewnei ebde betonował jakiś chodniczek czy coś to dosypie, i tak trzeba
    go wpierw przesiać od gwoździ, niedopałków i kamieni.

    U mnie "GZUK" popiołu nie przyjmuje.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1