W dniu 10.05.2018 o 20:14, Janusz pisze:
> W dniu 2018-05-10 o 17:54, Pete pisze:
>> W dniu 2018-05-10 o 17:31, Myjk pisze:
>>> Thu, 10 May 2018 16:59:48 +0200, Pete
>>>
>>>> To jak, Myjk, zgłaszasz się na ochotnika?
>>>
>>> Po pierwszym zdaniu nie chciało mi się czytać dalej. Pod każdym
>>> filmem czy
>>> literaturą obnażającą brednie o płaskiej ziemi też co chwilę podobny
>>> oszołom wyskakuje. Takich się ignoruje, póki nie zdechną.
>>>
>>
>> Niestety ale zachowujesz się podobnie.
>>
>> A moje własne dziecko po podaniu szczepionki skojarzonej wylądowało na
>> OIOMie z gorączką ~42C i drgawkami gorączkowymi.
> No i? widocznie nie było przygotowane na szczepienie, było chore,
> moje dzieci są zaszczepione i żadnych objawów nie miały, podobnie
> inne które znam.
>
Zrozumiałem z tego, że przypadek znoszący dobrze szczepionkę unicestwia
możliwość napisania o przypadku ciężkim. Wszak jest w mniejszości,
musiał coś źle zrobić.
"Było chore" - badałeś je, wiesz, widziałeś, wróżyłeś, może nikt nic
nie zauważył? Jak mnożna tak przesądzić o sprawie? Może tak, może nie.



>> Uwierz mi, to nie jest przyjemny widok. A lekarze w szpitalu za żadne
>> skarby nie pozwolili na wpisanie NOPu.
> Podaje się dziecku ibum w syropie aby trochę zbić gorączkę bo organizm
> szaleje podobnie jak przy alergii, 2-3 dni i po gorączce.
> Moje dzieci jak zaczeły chodzić do szkoły to także
> znosiły wirusy i gorączkowały 1-2 dni, raz mocno, drugi słabiej  az po
> kolejnym się skończyło, teraz mam spokój , nawet ta grypa co szalała u
> nas ich nie zaraziła.
>

do góry

W dniu czwartek, 10 maja 2018 23:12:24 UTC+2 użytkownik marios napisał:
> A ogólnie nie chodzi mi o udowadnianie jakiegoś konkretnego
> przypadku, tylko o to aby przestać ufać w różne autorytety i mas-media
> dla których jesteśmy kukiełkami. Internet jest potężnym narzędziem
> sterowania, tysiąc razy opublikują i zaraz na wszelkich forach widać jak
> wszyscy "gadają" z tego samego klucza.

gadasz dokładnie jak płaskoziemcy. Słowo w słowo. Z tym samym sensem.

Bo szczepienie ma chronic społeczeństwo, owszem, po szczepionce mogą zdarzyć sie
powikłania i 1 osoba na milion będzie miała kłopoty. Ale 10000 skorzysta bo nie umrze
na chorobe zakaźną.
Antyszczepionkowcy usiłując uratowac tę 1 osobę skazują wiele innych na kłopoty - a
przy odpowiednio dużej liczbie osób niezaszczepionych zachoruje równiez ta 1 osoba.

> *ps. Kolega ma pewne [powiedzmy] osiągnięcia na tle medycznym. Raz przy
> flaszce opowiadał mi o myciu rąk - nie w sensie higieny ;) - raczej
> Piłkarski poker z Gajosem. Byłem nieco zszokowany opowieścią, choć niby
> wiedziałem czego się spodziewać.

o teraz to napisałeś z sensem - nic nie można zrozumieć o co chodzi, a nie jakies
drugie dno itp :P

b.

do góry

Thu, 10 May 2018 23:12:06 +0200, marios

> Nie mam zamiaru, bo to nie jest moja sprawa, a kolega nie jest moim
> przyjacielem aby mi się zwierzać z [niemiłych] szczegółów.
> Wiem tylko że załamanie nastąpiło zaraz po szczepionce,
> wiem że jest częściowy (o ile można to tak określić)
> autyzm i jeszcze jakieś problemy

Nie wiesz czy "załamanie" miało związek ze szczepionką, albowiem przed
szczepionkami takie i wiele innych przypadków zdarzało się na pęczki --
wystarczy sprawdzić śmiertelność noworodków kiedyś i teraz. I wtedy też był
autyzm, tylko nie diagnozowany albo diagnozowanym w mniejszym przedziale. O
tym też jest mowa w tym reportarzu, dlatego ponownie polecam posłuchać
zanim zaczniesz dalej (próbować) dyskutować. Choć wygląda na to, że nic to
nie da. :P

> (a czepiliście się od razu autyzmu).

Ja tylko, dosyć wyraźnie, ironizowałem.
To w ogóle nie miało podlegać dyskusji. :P

> Nie wiem na ile mogło to być spowodowane innymi rzeczami.
> [to traktuję jako fakt(!) z bezpośredniej relacji ojca, a nie youtuba,
> onetu, interii, wp, gazeta, nczas, stron o ufo, itd. ]

To że sfrustrowany ojciec, bo dziecko ma prawdopodobnie "wrodzony" autyzm i
jeszcze parę innych kłopotów, tak powiedział traktujesz jako fakt? Nie że
jestem jakiś nieczuły, ale ponownie powtarzam, dzieci chorowały, ludzie
chorują, chorowali i umierali dużo wcześniej przed szczepionkami, w
znacznie większym odsetku niż obecnie. Ergo, znacznie więcej szkód by
narobił brak szczepionek.

> Wybacz, nie skorzystam z linku, na dziś jestem już zmęczony oraz*

Dzisiaj też jest dzień. I jutro. I po jutrze. Pisząc tego jałowego posta
pewnie 1/3 byś posłuchał. :P Ja też na raty słuchałem. :>

> A ogólnie nie chodzi mi o udowadnianie jakiegoś konkretnego
> przypadku, tylko o to aby przestać ufać w różne autorytety i mas-media
> dla których jesteśmy kukiełkami. Internet jest potężnym narzędziem
> sterowania, tysiąc razy opublikują i zaraz na wszelkich forach widać jak
> wszyscy "gadają" z tego samego klucza. Przecież wystąpiliśmy przeciw
> sobie właśnie z takiej [domyślnej] argumentacji - że ja się naczytałem,
> że Wy naczytaliście internetu/gazet i walczymy miedzy sobą.

Pogadaj o tym ze sczygiel, bo On twierdzi że autorytety co rok powinny
głosić oficjalne stanowisko w każdym wątpliwym temacie... Tak drodzy
ziemianie, ziemia JEST okrągła!

Dobra, tu też EOT. :P

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2018-05-10 o 20:14, Janusz pisze:
> W dniu 2018-05-10 o 17:54, Pete pisze:
>> W dniu 2018-05-10 o 17:31, Myjk pisze:
>>> Thu, 10 May 2018 16:59:48 +0200, Pete
>>>
>>>> To jak, Myjk, zgłaszasz się na ochotnika?
>>>
>>> Po pierwszym zdaniu nie chciało mi się czytać dalej. Pod każdym
>>> filmem czy
>>> literaturą obnażającą brednie o płaskiej ziemi też co chwilę podobny
>>> oszołom wyskakuje. Takich się ignoruje, póki nie zdechną.
>>>
>>
>> Niestety ale zachowujesz się podobnie.
>>
>> A moje własne dziecko po podaniu szczepionki skojarzonej wylądowało na
>> OIOMie z gorączką ~42C i drgawkami gorączkowymi.
> No i? widocznie nie było przygotowane na szczepienie, było chore,

Jak się przygotowuje dziecko na szczepienie? Jakieś specjalne voo-doo?
Chore nie było, poza tym, przed podaniem szczepionki dziecko jest badane
przez lekarza.

> moje dzieci są zaszczepione i żadnych objawów nie miały, podobnie
> inne które znam.

To, że większość nie ma NOPu po szczepieniach nie neguje faktu, że NOP
istnieje.
I jest skrzętnie ukrywany przez środowisko.

>
>> Uwierz mi, to nie jest przyjemny widok. A lekarze w szpitalu za żadne
>> skarby nie pozwolili na wpisanie NOPu.
> Podaje się dziecku ibum w syropie aby trochę zbić gorączkę bo organizm
> szaleje podobnie jak przy alergii, 2-3 dni i po gorączce.

Byłeś i wiesz co robiłem.
Otóż ani ibuprofen ani paracetamol już nie działały, trzeba było dziecko
schładzać okładami.
Ale nie widziałeś takiej akcji na własne oczy więc łatwo Ci teoretyzować.

> Moje dzieci jak zaczeły chodzić do szkoły to także
> znosiły wirusy i gorączkowały 1-2 dni, raz mocno, drugi słabiej  az po
> kolejnym się skończyło, teraz mam spokój , nawet ta grypa co szalała u
> nas ich nie zaraziła.

Popatrz, to zupełnie tak jak moje dziecko. Po akcji z drgawkami nie
przyjęła żadnej szczepionki i też jej nie łapią żadne choroby. Po drodze
były wakacje w Azji, Bliskim Wschodzie i nic nie złapała.
Mogę wyciągnąć na tej podstawie podobnie jak Ty - że szczepionki są
niepotrzebne.

W dokumencie, który linkowałem jest zresztą ciekawy problem etyczny
nawiązujący do szczepienia.
Czy można zabić jednego zdrowego, żeby uzyskać organy do przeszczepu dla
pięciu potrzebujących chorych.
Nikt nie pomyśli o takim rozwiązaniu, a szczepi się równo wszystkich bez
względu na ryzyko.

--
Pete

do góry

W dniu 2018-05-11 o 08:04, Budyń pisze:
> W dniu czwartek, 10 maja 2018 23:12:24 UTC+2 użytkownik marios napisał:
>> A ogólnie nie chodzi mi o udowadnianie jakiegoś konkretnego
>> przypadku, tylko o to aby przestać ufać w różne autorytety i mas-media
>> dla których jesteśmy kukiełkami. Internet jest potężnym narzędziem
>> sterowania, tysiąc razy opublikują i zaraz na wszelkich forach widać jak
>> wszyscy "gadają" z tego samego klucza.
>
> gadasz dokładnie jak płaskoziemcy. Słowo w słowo. Z tym samym sensem.
>
> Bo szczepienie ma chronic społeczeństwo, owszem, po szczepionce mogą zdarzyć sie
powikłania i 1 osoba na milion będzie miała kłopoty. Ale 10000 skorzysta bo nie umrze
na chorobe zakaźną.
> Antyszczepionkowcy usiłując uratowac tę 1 osobę skazują wiele innych na kłopoty - a
przy odpowiednio dużej liczbie osób niezaszczepionych zachoruje równiez ta 1 osoba.

Aco Ty na to, żeby uśmiercić jednego zdrowego, aby pobrać narządy dla
pięciu potrzebujących chorych?


--
Pete

do góry

Thu, 10 May 2018 10:04:04 -0700 (PDT), s...@g...com

> Starczy, starczy.
> Krzyczec dalej beda ale oficjalne stanowisko
> bedzie zaprezentowane. A jednak takowego nie ma.

Nie wystarczy. Oszołom dostanie kolejny "argument". Tj. bronią się, znaczy
coś musi być na rzeczy. Trzeba podwoić starania. Pytam się ponownie, życia
nie znasz?

> I skoro nawet tak malego ruchu formalno oficjalnego nie ma to coraz
> wiecej ludzi zaczyna myslec o tym ze sprawa smierdzi. Czytales linke co
> podeslal Pete? Tam ladnie widac ze jednak przypadki smierci po podaniu
> szczepionki sa. 50 sztuk na te 50mln dawek (oidp) ale sa.

Znaczy promil? I nie sposób stwierdzić, czy bez szczepionki nie stałoby się
to samo, wcześniej czy później. Jeśli organizm tak reaguje na spreparowane
(osłabione) szczepy, to po zetknięciu z "żywą" bakterią też by
prawdopodobnie poległ. Oczywiście prawdopodobieństwo zetknięcia się z
bakterią jest minimalne, ale tylko i wyłacznie dlatego że wszyscy (albo
większość, póki co) są SZCZEPIENI.

> Ludzi to martwi a elity zamiast spokojnie tlumaczyc ze szansa na smierc
> od szczepionki jest mniejsza niz szansa na smierc przy przechodzeniu
> przez ulice wola siedziec cicho. A to napedza te ruchy.

Podejrzwam że nie raz się za to zabierali, a w połowie dochodzili do
wniosku że to samo w sobie jest tak głupie jak tłumaczenie i ciągłe
powtarzanie dorosłemu wychowanemu człowiekowi żeby nie robił kupy na środku
salonu.

>> Po prostu gówna się nie rusza, bo, w świetle tego co powyżej, zacznie
>> jeszcze bardziej śmierdzieć. To jest powszechnie znana prawda -- powinieneś
>> tę zasadę znać choćby z newsów. :P
> Niezbyt dobre podejscie z punktu widzenia nauki.
> I to zle swiadczy o bioracych w tym udzial naukowcach i biznesie.

Naukowcy i biznes nie może występować w "swojej sprawie". Naukowcom można
zarzucić że zostali opłaceni przez biznes, a biznesowi że opłacił naukowców
żeby zeznawali jak im wygodnie. I nie mają możliwości się przed tym
zarzutem obronić, bo tylko spiralka się nakręci.

>>> I abstrachujac od calej tej otoczki autyzmu, czipow czy pozytku z
>>> szczepionek na grype,
>>> prosta sprawa w postaci odpowiedzi oficjalnej na
>>> zarzuty jest dla strony oficjalnej niemozliwa do realizacji.
>>> Zakladamy ze to niekompetencja czy spisek?
>> Stawiam na spisek! ;P
> No i sam widzisz. Prosciej pozartowac niz zastanowic sie jak temat
> ogarnac. A temat prosty nie jest szczegolnie ze dzis relatywnie niewiele
> trzeba narzezbic aby duze szkody wyrzadzic.

Nic nie widzę. Mity o podłogówce się prostuje na każdym kroku, a i tak co
chwilę wyskakuje jakiś bob budowniczy i pyta, albo wręcz jak typowy wujek
dobra rada, głosi swoje głupkowate teorie o wadach, wręcz szkodliwości,
latającym kurzu, czy ciekach wodnych.

W kosmos latają rakiety, ludzie byli na księżycu, fotek i filmów jest na
pęczki, a i tak znajdzie się płaskoziemca twierdzący że to kłamstwa rządów
i NASA. I co, myślisz że w zwiazku z tym raz w roku powinien lecieć
komunikat w TV o treści: Ludzie, ziemia jest okrągła (prawie) i krąży wokół
słońca związana z nią siłą grawitacji! Po pierwsze już samo to brzmi
komicznie, po drugie czy myślisz że to by z automatu wypleniło
płaskoziemców albo wytrąciło im argumenty? Nie, nadal byłby to spisek
(sprawdzić czy nie iluminaci), tylko jeszcze większy -- bo przecież inaczej
by o tym nie trąbili w kółko.

Odnośnie podłogówki, bo od tego się zaczęło, polecam zainteresowanym
artykuł opracowany ponad 12 lat temu na PW (ale w sumie samo przeczytanie
nie ma sensu, bo to trzeba jeszcze przeczytać ze zrozumieniem):
http://www.is.pw.edu.pl/~michal_strzeszewski/ioiw/po
dlogowe

--
Pozdor
Myjk

do góry

Fri, 11 May 2018 09:49:46 +0200, Pete

> I jest skrzętnie ukrywany przez środowisko.

Tak samo jak fakt że żyjemy na płaskiej ziemi.
Skrzętnie ukrywane jest także, że lądowanie
na księżycu było kręcone w holiłód.

Tak brzmisz.

--
Pozdor
Myjk

do góry

W dniu 2018-05-11 o 10:00, Myjk pisze:
> Thu, 10 May 2018 10:04:04 -0700 (PDT), s...@g...com
>
>> Starczy, starczy.
>> Krzyczec dalej beda ale oficjalne stanowisko
>> bedzie zaprezentowane. A jednak takowego nie ma.
>
> Nie wystarczy. Oszołom dostanie kolejny "argument". Tj. bronią się, znaczy
> coś musi być na rzeczy. Trzeba podwoić starania. Pytam się ponownie, życia
> nie znasz?
>
>> I skoro nawet tak malego ruchu formalno oficjalnego nie ma to coraz
>> wiecej ludzi zaczyna myslec o tym ze sprawa smierdzi. Czytales linke co
>> podeslal Pete? Tam ladnie widac ze jednak przypadki smierci po podaniu
>> szczepionki sa. 50 sztuk na te 50mln dawek (oidp) ale sa.
>
> Znaczy promil? I nie sposób stwierdzić, czy bez szczepionki nie stałoby się
> to samo, wcześniej czy później. Jeśli organizm tak reaguje na spreparowane
> (osłabione) szczepy, to po zetknięciu z "żywą" bakterią też by
> prawdopodobnie poległ. Oczywiście prawdopodobieństwo zetknięcia się z
> bakterią jest minimalne, ale tylko i wyłacznie dlatego że wszyscy (albo
> większość, póki co) są SZCZEPIENI.

Przeczytaj ten dokument.
Bo na razie to jest dyskusja ze ślepym o kolorach.

--
Pete

do góry

W dniu 2018-05-11 o 10:05, Myjk pisze:
> Fri, 11 May 2018 09:49:46 +0200, Pete
>
>> I jest skrzętnie ukrywany przez środowisko.
>
> Tak samo jak fakt że żyjemy na płaskiej ziemi.
> Skrzętnie ukrywane jest także, że lądowanie
> na księżycu było kręcone w holiłód.
>
> Tak brzmisz.
>


A potrafisz podać racjonalny argument nie wpisania NOPu w historię choroby?

Bo to Ty zachowujesz się dokładnie jak piszesz.
'Szczepionki są cacy a reszta to głupki'



--
Pete

do góry

Fri, 11 May 2018 09:52:05 +0200, Pete

> Aco Ty na to, żeby uśmiercić jednego zdrowego, aby pobrać narządy dla
> pięciu potrzebujących chorych?

Tak mówi Twoja statystyka? Z mojego otoczenia wynika (na szybko jest tego z
50 przypadków, ale realnie to nawet więcej), że nikogo nie trzeba było
uśmiercić szczepionką aby reszta mogła spokojnie żyć -- a nie chorować i
umierać w cierpieniach z powodu chorób wywołanych brakiem zastosowania
szczepionek.

--
Pozdor
Myjk

do góry