-
551. Data: 2015-03-05 19:59:22
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik zażółcony r...@c...op.pl ...
> Generalnie jestem zdania, że 'szczepienia' w takiej
> postaci jak mamy, czyli prewencyjne zabijanie klina
> klinem, 'przewidujące rozwój biologii' operujące
> na całym społeczeństwie to jakiś tylko tymczasowy
> i niedoskonały w długiej perspektywie etap w rozwoju
> cywilizacji. Rozwój wiedzy genetycznej przyniesie,
> mam nadzieję, metody bardziej zindywidualizowane.
wow - wolisz grzebanie w DNA zamiast rozwinietych i znanych z działania i
zasad funkcjonowania szczepionek. Cos niesamowitego.
-
552. Data: 2015-03-05 19:59:23
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik zażółcony r...@c...op.pl ...
>> Teraz ty mieszasz.
>> A jakie indywidualne przygotowanie jest potrzebne?
>> Szczepionki sa uniwersalne, na kazdego działają podbnie, daja >90%
>> skutecznosci.
>> Czego wiecej oczekujesz?
>
> Nosz kuźwa ...
> Nie, nie chce mi się, nie mam czasu :)
>
To konczac ten podwatek - idz sobie do prywatnego lekarza, on przeprowadzi
długi przedszczepionkowy wywiad, indywidualnie cie przygotuje, skasuje
stówke i poda te sama szczepionkę.
Bo cóż miałby z nią wymyslic - amerykę odkryc ponownie...
-
553. Data: 2015-03-05 20:04:06
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:46:05 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-03-04 15:04, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia 04 Mar 2015 07:19:32 GMT, Budzik napisał(a):
>>
>>> To moze własnie wspomnij.
>>
>> To może zacznę od przykładu już sztandarowego - tzw Ustawy 1066 czyli
>> "Ustawy o bratniej pomocy":
>> http://www.filmweb.pl/forum/inne/Kolejny+etap+rozbio
ru+Polski%3A+projekt+ustawy+nr+1066,2433147
>> http://patrz.pl/filmy/ustawa-1066-po-cichu-przegloso
wana
>>
>> A dalej to już lecimy ciurkiem:
>>
>> http://wpolityce.pl/polityka/223421-cuda-na-urna-zac
zely-sie-w-senacie-po-cichu-wycieto-obowiazek-rozlic
zania-glosow-niewaznych
>> http://niewygodne.info.pl/artykul5/01972-Rzad-wprowa
dzil-nowy-podatek--oplate-zapasowa.htm
>> http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/prezydent-komorows
ki-podpisal-ustawe-wprowadzajaca-polski-zywnosc-gmo
>> http://wiecejprzestrzeni.org/index.php/2012/07/o-zmi
anie-ustawy-o-zapobieganiu-oraz-zwalczaniu-zakazen-i
-chorob-zakaznych-u-ludzi-oraz-ustawy-o-panstwowej-i
nspekcji-sanitarnej/
>> http://demotywatory.pl/4350354/Tajna-ustawa
>> https://prawdaxlxpl.wordpress.com/2010/11/06/przepyc
hana-po-cichu-ustawa-w-sejmie/
>> http://wpolityce.pl/polityka/116806-trzy-ustawy-ktor
ych-uchwalenie-jest-razaco-sprzeczne-z-interesem-pub
licznym-trzy-ustawy-o-ktorych-milcza-media
>> http://demotywatory.pl/4436625/W-wyniku-dekretu-Kopa
cz-wydanego-po-cichu-21-grudnia-w-przyszlym-roku-pal
iwo-ma-znowu-podrozec-przez-kolejna-podwyzke-akcyzy-
o-76--ustawa-zostala-przepchnieta-za-naszymi-plecami
>> http://wolnapolska.pl/index.php/Bezpiecze%C5%84stwo/
2011082614454/rzd-po-cichu-zwiksza-uprawnienia-sub/m
enu-id-312.html
>> http://wgospodarce.pl/opinie/10483-beda-krecic-lody-
ale-po-cichu-nowe-przepisy-sa-stworzone-dla-korupcji
>> http://biznes.onet.pl/cicha-likwidacja-kominowki/gym
f0
>
> No jak już na demotach o tym napisali, to na pewno zmowa milczenia
A to spytaj pierwszego lepszego 50-latka na przystanku, czy wie coś o
"demotach". I nie udawaj głupszej niż jesteś.
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
-
554. Data: 2015-03-05 20:06:26
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:37:49 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-03-04 15:16, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>> Dnia Wed, 4 Mar 2015 10:58:49 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>>
>>> nawet bez wchodzenia w część duchową żeby dobrze wiedzieć co dolega
>>> pacjentowi trzeba się tego wywiedzieć. nie da się tegto zrobić w 15
>>> minut, w tym wypełnianie stosu papierków.
>>>
>>> A i pacjenci po paru takich wizytach potrafią się lepiej obserwować i
>>> przekazać więcej bardziej precyzyjnych danych.
>>>
>>> i stąd coś więcej niż rozmaowa w stylu:
>>> - Boli mnie gardło
>>> - angina. Antybiotyk. Naaaaastępny!
>>
>> Mnóstwo ludzi zażywa homeopatyczne leki z powodzeniem. Na pewno nie na
>> ciężkie choroby typu nowotworowego czy uszkodzenia somatyczne, ale na
>> często spotykane dolegliwości oraz przewlekłe lżejsze, np alergie i skórne
>> oraz inne. Ja sama wyleczyłam się z wielu infekcji, także rodzina. Poza
>> homeopatią jest jeszcze tzw medycyna niekonwencjonalna - idąc za niegdyś
>> wyśmianą przeze mnie poradą sprzed lat, kiedy i mnie dopadło, SAMA w
>> tydzień (!!!!!!) wyleczyłam prawie roczną nieustającą dolegliwość barku
>> (nieustające bóle i blokada, lekarze rozkładali rączki tylko) okładami
>> nocnymi z GORCZYCY (czarnej + białej) i od tej pory ani śladu choroby -
>> moze mi kto chce naskoczyć na co chce, a ja mam zdrowy bark i TO jest dla
>> mnie JEDYNY argument, a nie złorzeczenia.
>
> Ale to akurat nie jest przykład homeopatii.
Bo to jest "akurat" przykład tego, o czym masz w moim tekście ciut PONIŻEJ
homeopatii, a ciut POWYŻEJ Twych możliwości czytelniczych, jak widać.
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
-
555. Data: 2015-03-05 20:08:28
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: zażółcony <r...@c...op.pl>
W dniu 2015-03-04 o 22:59, Budzik pisze:
> Użytkownik zażółcony r...@c...op.pl ...
>
>>>>> A jeżeli Ty się nie zaszczepisz (BO NIE!) to jaki ja mam sposób aby
>>>>> unikać Twojej chorobliwej obecnosci przy mojej osobie?
>>>>
>>>> Możesz w przyszłych wyborach zagłosować na Stalina, Hitlera
>>>> lub alternatywnie ..., który z wielką pomysłowością i zapałem
>>>> zajmie się krnąbrnymi.
>>>
>>> Stalin i Hitler to obowiązkowe szczepienia...? Nieźle...
>>
>> To była tylko skrajna metafora przywódcy, który
>> ma poglądy w kierunku 'nadmiernej regulacji'
>> i stosowania 'przymusu'. Takiego, który
>> społeczeństwu nie służy, ale nim manipuluje
>> wykorzystując istniejące w nim naturalnie
>> lęki i fobie np. przed 'obcym', 'nieznanym'.
>>
> Nie tyle skrajna metafora co nieudana...
>
>> Kwestia szczepień to kwestia demokracji.
>> Czym innym jest ograniczyć wolność, a czym innym
>> zmuszać do jakichś działań.
>>
> najpierw musisz wyjasnic dlaczego lepsze dla spoleczenstwa jest nie
> szczepienie od szczepienia.
>
>> Zazwyczaj przy każdym _nakazie_ jest jakieś
>> duże 'jeśli', które jest dopasowane
>> do wyborów członka społeczeństwa i jego
>> poziomu 'intelektualnego', zdolności.
>>
> Tak. I jakie jest w przypadku szczepien?
> Brednie o tym, ze spadek zachorowań jest samoistny?
> Mamy się przestać szczepić, zeby paru osobom udowodnic ze jest inaczej?
>
>> Np. 'jeśli chcesz jeździć samochodem
>> musisz mieć prawo jazdy i stosować
>> się do różnych przepisów'.
>>
> I to dobrze czy źle?
>
>> 'Jeśli chcesz prowadzić firmę to
>> .. uffff, zaczyna się jatka. Sporo
>> Papierologii, obowiązków ...'
>>
> Tu akurat jest wiele bzdur ale te bzdury mozna wymienic i zargumentować.
>
>> 'Jeśli chcesz założyć bank, to ...
>> xxx!@#. Na początek ogromny kapitał
>> musisz już mieć. A potem w paluszku
>> całe ustawy i rozporządzenia regulacyjne,
>> mnóstwo podmiotów z którymi MUSISZ
>> współpracować itp itd.'. Kosmos.
>>
>> Ale wróćmy wcześniej, na poziom
>> podstawowy...
>>
>> 'Jeśli masz dziecko, to musisz
>> je posyłać do szkoły'.
>> I tu już są kontrowersje.
>
> Naprawde musisz?
> Słyszałem ze coraz wiecej osób uczy dzieci w domu.
>
>> Jeśli rodzicielstwo jest świadome i odpowiedzialne to, powiedzmy, jakoś
>> ujdzie. Ale i tu się znajdzie opór ...
>> Ale masz i rodzicielstwo nieodpowiedzialne.
>> Masz też wypiętych ze społeczeństwa cyganów, którzy maja gdzieś ...
>>
>> Dzieci to okno na obszar, w którym demokracja
>> starająca się dopasować regulacje do indywidualizmu
>> odbija się o biologię np. podstawowe instynkty
>> człowieka, nie do końca świadome, które regulacji się nie za bardzo
>> poddają, trudno z nimi dyskutować - i tu kompromisty
>> są najtrudniejsze.
>>
>> Na takich raczej się nie buduje następnych, np.
>> 'Jeśli posyłasz dziecko do szkoły, to masz obowiązek
>> je szczepić'.
>> Trudna sprawa ...
>>
>> A takie:
>> 'Masz obowiązek się szczepić'
>>
>> Tu nie ma 'jeśli'.
>>
>> 'Jeśli żyjesz to masz się szczepić'.
>> Nie ma tu żadnego Twojego wyboru.
>> Takich rzeczy dobrze ułożona demokracja unika.
>>
>> Natomiast nie stronią od tego typu regulacji
>> ustroje totalitarne.
>>
> Czyli cały ruch antyszczepionkowy opiera sie na tym, ze skoro nam kaza to
> mówimy NIE!?! Bardoz mądre.
> Jest takie przysłowie: na złośc rodzicom odmroże sobie uszy. Pasuje jak
> ulał.
Wiesz, to trochę tak, jak z dziennikarzami, którzy czasem
'na wyrost' blokują przeciwdziałaniu świństwom w obronie
wolności prasy.
Ja nie chcę bronić skrajności, dla mnie np. postawa Ikselki,
ze względu właśnie na brak naukowości, jest nie do
przyjęcia.
Ale to nie znaczy, że jej postawa jest kompletnie
nieracjonalna. To raczej brak zdolności/wiedzy do
wyjaśnienia 'prawd przeczuwanych podskórnie',
które sporo racjonalności jednak mają.
Nie chce mi się tu za bardzo po raz kolejny wikłać,
bo pisałem np. o mechanizmach ewolucyjnych wcześniej.
Więc ... pozwolę sobie na krótkie podsumowanie
tematu szczepionkowego oraz, oczywiście dla
zaciemnienia tematu, na kolejną dygresję
z resortu 'ad hitlerum' ;) To taka przynęta
dla ludzi małostkowych :)
A więc ...
To nie sztuka walić 'na ślepo' po całości.
Sztuką jest działać precyzyjnie - uderzać
tylko w stanowiących największe zagrożenie.
Po to, aby się potem nie pieprzyć z
ich potomkami czy też choćby ze stworzoną przez
nich 'kulturą' udzielającą się szybko reszcie.
Każdy 'skuteczny' wojskowy to wie, wiedział
to każdy, kto podbijał świat i wie to ewolucja.
W swoim ciele masz więcej bakterii, niż własnych
komórek, co nie znaczy, że zawsze się z ich przodkami
idealnie 'dogadywałeś'. Ale dzisiaj uznajesz je
za 'swoje', za element własnego ciała.
Tolerancja.
Szczepionki, podobnie jak antybiotyki,
niestety należą do pierwszej kategorii.
Ładują po całości i są ślepe. A tymczasem
w bunkrach pod ziemią mamy już gigantyczne
hangary mnożącego się wojska, które ma
w dupie naloty dywanowe, bo sobie żyje
pod ziemią. I Ci zatruwa/wysusza studnie.
Wracając do Hitlera ...
Weź sobie sytuację na Bliskim Wschodzie
i potraktuj ją jako pokłosie m.in.
wojen krzyżowych.
Potraktuj terroryzm jako wynik trwających
setki lat temu wojen religijnych.
Im bardziej nietolerancyjni byli krzyżowcy
- tym bardziej agresywnego wytworzyli wroga.
Etykietyzacja 'niewierny' dotykająca
większość społeczeństwa islamskiego, tego
typu naznaczenie to synonim 'ślepego działania',
w którym polaryzujesz sytuację i z góry
zakładasz niemożność koegzystencji.
W ten sposób tworzysz sobie prawdziwych,
wyspecjalizowanych, wyselekcjonowanych
wrogów, którzy się nawzajem wspierają
a nie osłabiają.
Pozwól sobie pochorować, bądź tolerancyjny
np. dla grypy - a sprawisz, że będzie ona
zawsze słaba. Bakterie nie koniecznie
chcą zabijać (chociaż śmierć też
jest elementem strategii ewolucyjnej
'pojawiaj się nagle, eksploatuj i równie
szybko zmykaj' - ale to inny temat)
Dadzą dużo za to, by sobie spokojnie
poegzystować. Ale ta koegzystencja wymaga
... ciągłości. Jeśli nie ma ciągłości
(po masowych szczepieniach majacych skutki
np. przez dwie dekady), to ofiara
... nie umie koegzystować z potomkami
'niby wytępionych' i ciężko choruje.
A wracając do dzisiaj i do Ameryki, oraz
pytania 'dlaczego nie szczepią'
- wyżej masz odpowiedź.
Izolowanie chorych to odpowiednik
działania precyzyjnego. Reszta
ma sobie radzić i koegzystować
z tym, co jest dookoła takie jakie
jest - bo w dłuższej perspektywie
jest to zdrowsze.
Jest takie powiedzenie 'lepiej zapobiegać
niż leczyć'.
Tutaj należy je wpierw owinąć
odpowiednio, żeby zachowało moc.
Zapobiegać oznacza tu czasem
'utrzymywać naturalną równowagę'
a nie 'szczepić'.
Albo rozkładasz koszty kontaktu
z mikrobami w czasie, jesteś tolerancyjny,
albo jesteś nietolerancyjny,
a potem ... wygrywasz KUMULACJĘ w totka ;)
Zdrówko :)
-
556. Data: 2015-03-05 20:09:54
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 05 Mar 2015 18:37:48 +0100, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2015-03-05 13:53, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
>> W dniu 2015-03-05 o 09:49, @ pisze:
>>> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:md80fk$d5n$1@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2015-03-04 o 22:59, Budzik pisze:
>>>>
>>>>>> A tu masz histeryczny artykuł 'niezależnych':
>>>>>> http://niezalezna.pl/59851-setki-ofiar-klamstw-ewy-k
opacz-chorzy-na-gry
>>>>>>
>>>>>> pe-nie-musieli-umierac
>>>>>>
>>>>>> Pandemia itp ...
>>>>>>
>>>>> Jak widac wystarczyło odrobine zdrowego rozsadku zeby powiedziec
>>>>> sprawdzam.
>>>>
>>>> Podejrzewam, że ci, którzy wtedy burzyli się, że Kopacz nie zakupiła
>>>> tych szczepionek przeciwko grypie, rekrutują się z tego samego
>>>> towarzystwa, co antyszczepionkowcy.
>>>>
>>>> Ewa
>>>>
>>>
>>> :)))))
>>> Wniosek zaiste niezwykle logiczny :)
>>
>> Pozornie. Bo widocznie nie rozumiałaś, co znaczy "rekrutują się z tego
>> samego towarzystwa". A niestety to "towarzystwo" jest grupą ludzi
>> działających na podstawie podobnie irracjonalnych podsuniętych im lęków
>> i przesłanek, których nijak na spokojnie nie chcą/nie potrafią
>> zweryfikować. W dodatku wszystkie informacje będą rozpatrywać wyłącznie
>> jako potwierdzenie słuszności swoich lęków.
>> Nawet jeśli nie są to dokładnie ci sami ludzie, to z pewnością występuje
>> u nich ta sama sterowalność poprzez zastraszenie.
>
> Czasem lubię Was poczytać, Towarzyszko.
No. Sterowanie czyli działa..
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
-
557. Data: 2015-03-05 20:15:14
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia 04 Mar 2015 22:32:41 GMT, Budzik napisał(a):
> Teraz ty mieszasz.
> A jakie indywidualne przygotowanie jest potrzebne?
> Szczepionki sa uniwersalne, na kazdego działają podbnie, daja >90%
> skutecznosci.
> Czego wiecej oczekujesz?
Ja oczekuję skuteczności 100% dla tych de facto 90% objetych skutecznością
obecnie, a od tych obecnych nieskutecznych 10% (równoważność
niezaszczepienia) - żeby się odp...ono be zkłucia i narażania na powikłania
poszczepienne.
--
XL
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
-
558. Data: 2015-03-05 20:24:36
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: zażółcony <r...@c...op.pl>
W dniu 2015-03-05 o 18:40, Qrczak pisze:
> Od pewnego czasu piszesz wierszem. Białym co prawda,
> dekonstruktywistycznym.
>
> Q
;)
To był pomysł przeglądarki.
Nie, to ja mam problemy z błędnikiem - nie czuję
poziomu.
Jak w porysowanej płycie - czytam, czytam i po drodze
zjeżdżam z powrotem do wiersza wyżej - na przykład.
A że lubię czytać swoje własne teksty...
Kiedyś tak czytałem, czytałem, przeskakiwałem,
czytałem, czytałem ...
i zasnąłem. I mi się śniło, to co czytałem, czytałem ...
Zerwałem się w nocy z objawami ostrej
paranoi, przemykałem po mieszkaniu
z lękiem, że gdzieś na ziemi zawieruszy
się jakaś dziecięca kartka a na niej
kawałek tekstu. Na szczęście były
tam tylko rysunki koszmaronów i kucyków
Pony.
Dotarłem do kuchni, wlepiłem bezpiecznie
wzrok w miskę dla kotów. Z bliska.
I czekam. Na coś.
A tu nagle światło. Żona w drzwiach.
"Zgłodniałeś ?".
Ja wyprost i przerzucam wzrok na nią,
ale zanim dotarłem do oczu ...
Żona z gazetą...
-
559. Data: 2015-03-05 20:36:28
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Dnia 2015-03-05 20:24, obywatel zażółcony uprzejmie donosi:
> W dniu 2015-03-05 o 18:40, Qrczak pisze:
>> Od pewnego czasu piszesz wierszem. Białym co prawda,
>> dekonstruktywistycznym.
>>
>> Q
>
> ;)
> To był pomysł przeglądarki.
>
> Nie, to ja mam problemy z błędnikiem - nie czuję
> poziomu.
> Jak w porysowanej płycie - czytam, czytam i po drodze
> zjeżdżam z powrotem do wiersza wyżej - na przykład.
>
> A że lubię czytać swoje własne teksty...
> Kiedyś tak czytałem, czytałem, przeskakiwałem,
> czytałem, czytałem ...
> i zasnąłem. I mi się śniło, to co czytałem, czytałem ...
>
> Zerwałem się w nocy z objawami ostrej
> paranoi, przemykałem po mieszkaniu
> z lękiem, że gdzieś na ziemi zawieruszy
> się jakaś dziecięca kartka a na niej
> kawałek tekstu. Na szczęście były
> tam tylko rysunki koszmaronów i kucyków
> Pony.
>
> Dotarłem do kuchni, wlepiłem bezpiecznie
> wzrok w miskę dla kotów. Z bliska.
> I czekam. Na coś.
>
> A tu nagle światło. Żona w drzwiach.
> "Zgłodniałeś ?".
> Ja wyprost i przerzucam wzrok na nią,
> ale zanim dotarłem do oczu ...
>
> Żona z gazetą...
Jak z wyborczą, to rzeczywiście koszmar!
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.
-
560. Data: 2015-03-05 20:39:16
Temat: Re: Cos dla naszego przyglupa XL [cross]
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Dnia 2015-03-05 20:06, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
> Dnia Thu, 05 Mar 2015 19:37:49 +0100, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2015-03-04 15:16, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:
>>> Dnia Wed, 4 Mar 2015 10:58:49 +0000 (UTC), masti napisał(a):
>>>
>>>> nawet bez wchodzenia w część duchową żeby dobrze wiedzieć co dolega
>>>> pacjentowi trzeba się tego wywiedzieć. nie da się tegto zrobić w 15
>>>> minut, w tym wypełnianie stosu papierków.
>>>>
>>>> A i pacjenci po paru takich wizytach potrafią się lepiej obserwować i
>>>> przekazać więcej bardziej precyzyjnych danych.
>>>>
>>>> i stąd coś więcej niż rozmaowa w stylu:
>>>> - Boli mnie gardło
>>>> - angina. Antybiotyk. Naaaaastępny!
>>>
>>> Mnóstwo ludzi zażywa homeopatyczne leki z powodzeniem. Na pewno nie na
>>> ciężkie choroby typu nowotworowego czy uszkodzenia somatyczne, ale na
>>> często spotykane dolegliwości oraz przewlekłe lżejsze, np alergie i skórne
>>> oraz inne. Ja sama wyleczyłam się z wielu infekcji, także rodzina. Poza
>>> homeopatią jest jeszcze tzw medycyna niekonwencjonalna - idąc za niegdyś
>>> wyśmianą przeze mnie poradą sprzed lat, kiedy i mnie dopadło, SAMA w
>>> tydzień (!!!!!!) wyleczyłam prawie roczną nieustającą dolegliwość barku
>>> (nieustające bóle i blokada, lekarze rozkładali rączki tylko) okładami
>>> nocnymi z GORCZYCY (czarnej + białej) i od tej pory ani śladu choroby -
>>> moze mi kto chce naskoczyć na co chce, a ja mam zdrowy bark i TO jest dla
>>> mnie JEDYNY argument, a nie złorzeczenia.
>>
>> Ale to akurat nie jest przykład homeopatii.
>
> Bo to jest "akurat" przykład tego, o czym masz w moim tekście ciut PONIŻEJ
> homeopatii, a ciut POWYŻEJ Twych możliwości czytelniczych, jak widać.
Już kotkiem? Tak prędko?
Biedny kotek, znów wyhaftuje ładnego pawia na makatce.
Q
--
Ja tam nie jestem socjopatą. Umiem doskonale udawać, że lubię ludzi.