eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCzajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 11. Data: 2013-07-25 15:08:12
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 24.07.2013 11:56, Kukus Minipalus pisze:
    >
    > "mk" <d...@t...pl> schrieb im Newsbeitrag
    > news:kso5th$3rp$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
    >> W dniu 2013-07-24 09:48, Andrzej Lawa pisze:
    >>> Zadziałać nie powinien, ale może zacząć przeciekać i spowodować spięcie.
    >>
    >> Właśnie tak sobie to próbuję wyjaśnić.
    >>
    >> Pdr. M
    >>
    > Nie tylko, spotkałem się z czajnikiem z wadliwym wyłącznikiem. Potrafił
    > sobie tak sam sobie z siebie strzelić. Przy pierwszym strzeleniu
    > zagotował wode i się wyłączył, ale skończyło to się (szczęśliwie bo
    > płyta kuchenna była z granitu) dużą kałźżą stopionego plastiku i
    > potężnym smrodem.

    Pewnie sam w "pomroczności jasnej" go włączyłeś, pijacka mordo.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
    PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!


  • 12. Data: 2013-07-25 15:32:29
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: Waz <w...@o...pl>

    W dniu 2013-07-24 09:16, mk pisze:
    > Alo
    > W firmie mamy taka fuchę i powstały instrukcje na wszelkie wypadki,
    > jedna z nich mówi o wyłączaniu z prądu po wyjściu z pracy czajnika
    > bezprzewodowego. Dopuszczane jest odstawianie go z podstawy.
    > "Strażak" powiedział, że jako biegły specjalista miał do czynienia z
    > przypadkami pożarów spowodowanych czajnikiem pozostawionym na podstawie
    > Czy jest taka techniczna możliwość, że taki czajnik podczas spoczynku
    > może zadziałać, czy to tylko uzasadnienie obecności takiej fuchy?
    > Pdr. M

    jak najbardziej możliwe


  • 13. Data: 2013-07-25 20:43:24
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: "Kukus Minipalus" <d...@i...pl>


    "Andrzej Lawa" <a...@l...com> schrieb im Newsbeitrag
    news:ksr7vs$l90$1@node1.news.atman.pl...
    >W dniu 24.07.2013 11:56, Kukus Minipalus pisze:
    >>
    >> "mk" <d...@t...pl> schrieb im Newsbeitrag
    >> news:kso5th$3rp$1@srv13.cyf-kr.edu.pl...
    >>> W dniu 2013-07-24 09:48, Andrzej Lawa pisze:
    >>>> Zadziałać nie powinien, ale może zacząć przeciekać i spowodować
    >>>> spięcie.
    >>>
    >>> Właśnie tak sobie to próbuję wyjaśnić.
    >>>
    >>> Pdr. M
    >>>
    >> Nie tylko, spotkałem się z czajnikiem z wadliwym wyłącznikiem. Potrafił
    >> sobie tak sam sobie z siebie strzelić. Przy pierwszym strzeleniu
    >> zagotował wode i się wyłączył, ale skończyło to się (szczęśliwie bo
    >> płyta kuchenna była z granitu) dużą kałźżą stopionego plastiku i
    >> potężnym smrodem.
    >
    > Pewnie sam w "pomroczności jasnej" go włączyłeś, pijacka mordo.
    >
    Lawa, do ciebie to chyba tylko tak można:

    spierdalaj, ćwoku.....


  • 14. Data: 2013-07-25 22:05:30
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 25 lipca 2013 15:32:29 UTC+2 użytkownik Waz napisał:
    > W dniu 2013-07-24 09:16, mk pisze:
    >
    > > Alo
    >
    > > W firmie mamy taka fuchę i powstały instrukcje na wszelkie wypadki,
    >
    > > jedna z nich mówi o wyłączaniu z prądu po wyjściu z pracy czajnika
    >
    > > bezprzewodowego. Dopuszczane jest odstawianie go z podstawy.
    >
    > > "Strażak" powiedział, że jako biegły specjalista miał do czynienia z
    >
    > > przypadkami pożarów spowodowanych czajnikiem pozostawionym na podstawie
    >
    > > Czy jest taka techniczna możliwość, że taki czajnik podczas spoczynku
    >
    > > może zadziałać, czy to tylko uzasadnienie obecności takiej fuchy?
    >
    > > Pdr. M
    >
    >
    >
    > jak najbardziej możliwe

    Z wyjątkiem otworzenia parasola w dupie i założenia hełmu wojskowego na lewą stronę
    wszystko jest możliwe. Na bank dziennie na Świecie jeden czajnik elektryczny się
    zjara.


  • 15. Data: 2013-07-25 22:11:51
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 25 lipca 2013 15:32:29 UTC+2 użytkownik Waz napisał:

    > jak najbardziej możliwe

    Rozwiniesz?
    Ciekawi mnie jak może sie sam włączni w czajniku włączyć.
    Samochód też się sam może uruchomić?


  • 16. Data: 2013-07-25 22:49:29
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 25.07.2013 20:43, Kukus Minipalus pisze:

    >>> Nie tylko, spotkałem się z czajnikiem z wadliwym wyłącznikiem. Potrafił
    >>> sobie tak sam sobie z siebie strzelić. Przy pierwszym strzeleniu
    >>> zagotował wode i się wyłączył, ale skończyło to się (szczęśliwie bo
    >>> płyta kuchenna była z granitu) dużą kałźżą stopionego plastiku i
    >>> potężnym smrodem.
    >>
    >> Pewnie sam w "pomroczności jasnej" go włączyłeś, pijacka mordo.
    >>
    > Lawa, do ciebie to chyba tylko tak można:
    >
    > spierdalaj, ćwoku.....

    Możesz mi skoczyć, szczylu.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
    PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!


  • 17. Data: 2013-07-25 22:50:57
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 25.07.2013 22:11, Kris pisze:
    > W dniu czwartek, 25 lipca 2013 15:32:29 UTC+2 użytkownik Waz napisał:
    >
    >> jak najbardziej możliwe
    >
    > Rozwiniesz?
    > Ciekawi mnie jak może sie sam włączni w czajniku włączyć.
    > Samochód też się sam może uruchomić?

    Jedyne co mi przychodzi do głowy to tak spartaczony czajnik, że wszystko
    się rozsypuje i dochodzi do jakiegoś spięcia.

    Ale to już coś na poziomie prawdopodobieństwa podobnym do pożaru
    wadliwej instalacji elektrycznej - czyli co, wyłączać wszystkie
    bezpieczniki przed wyjściem z domu?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
    PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!


  • 18. Data: 2013-07-26 00:56:44
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 25 lipca 2013 22:50:57 UTC+2 użytkownik Andrzej Lawa napisał:
    > W dniu 25.07.2013 22:11, Kris pisze:
    >
    > > W dniu czwartek, 25 lipca 2013 15:32:29 UTC+2 użytkownik Waz napisał:
    >
    > >
    >
    > >> jak najbardziej możliwe
    >
    > >
    >
    > > Rozwiniesz?
    >
    > > Ciekawi mnie jak może sie sam włączni w czajniku włączyć.
    >
    > > Samochód też się sam może uruchomić?
    >
    >
    >
    > Jedyne co mi przychodzi do głowy to tak spartaczony czajnik,
    Jesteś pewny że to nie wsza?


  • 19. Data: 2013-07-26 09:35:03
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: "Kukus Minipalus" <d...@i...pl>


    "Andrzej Lawa" <a...@l...com> schrieb im Newsbeitrag
    news:kss30q$pm$1@node2.news.atman.pl...
    >W dniu 25.07.2013 20:43, Kukus Minipalus pisze:
    >
    >>>> Nie tylko, spotkałem się z czajnikiem z wadliwym wyłącznikiem. Potrafił
    >>>> sobie tak sam sobie z siebie strzelić. Przy pierwszym strzeleniu
    >>>> zagotował wode i się wyłączył, ale skończyło to się (szczęśliwie bo
    >>>> płyta kuchenna była z granitu) dużą kałźżą stopionego plastiku i
    >>>> potężnym smrodem.
    >>>
    >>> Pewnie sam w "pomroczności jasnej" go włączyłeś, pijacka mordo.
    >>>
    >> Lawa, do ciebie to chyba tylko tak można:
    >>
    >> spierdalaj, ćwoku.....
    >
    > Możesz mi skoczyć, szczylu.
    >
    Poziom dzidziusia ze żłobka.....


  • 20. Data: 2013-07-26 10:49:44
    Temat: Re: Czajnik bezprzewodowy, nieodstawianie z podstawy i pożary
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...com>

    W dniu 26.07.2013 09:35, Kukus Minipalus pisze:

    >>> Lawa, do ciebie to chyba tylko tak można:
    >>>
    >>> spierdalaj, ćwoku.....
    >>
    > Poziom dzidziusia ze żłobka.....

    Fakt. Cieszę się, że dostrzegasz swój problem. Co z tym zrobisz?

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
    PS: fuck NSA Allah bomb - analyze this, assholes!

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1